Praca licencjacka

[Black Isabell]

Z góry przepraszam za nieco infantylne pytanie i chaotyczny ton mojej wypowiedzi ale nie bardzo mam komu je zadać, więc zdaję się na Wasze odpowiedzi

Pojutrze musze oddać rozdział teoretyczny pracy licencjackiej... Niestety zabrałam się za jego pisanie baaaardzo późno i w efekcie treść jest, że tak powiem w moim mniemaniu " banalna " Przez jeden dzień wielkich cudów niestety nie stworzę... Mam zamiar oddać ów ogólny zarys pracy który mam...( oczywiscie z postanowieniem, ze owy pierwszy rozdział - jeszcze przerobię, zmienię, udoskonalę - może nie całkowicie - ale w duzej częsci )....... I tu rodzi się moją ogromna obawa.... Czy promotor nie uzna mojej pracy za ostateczną ? Czy pozwoli mi modyfikować ten rozdział ? Czy zrozumie, że to co stworzyłam chcę jeszcze poprawić ? Jak było w Waszym przypadku drogie Wizażanki, gdy oddawałyście swe rozdziały do sprawdzenia ???

[Joasiaa]

Nie powinno być na tym etapie problemu z poprawieniem rozdziału. Przeciez może być tak że w trakcie dalszej pracy znalazłaś nowe materiały, zmodyfikowały się Twoje pomysły i tysiące innych rzeczy. Nie oddajesz przecież wersji ostatecznej do recenzji promotora! Zresztą nawet wtedy gdy coś będzie nie tak to musisz nanieść poprawki. Nie przejmuj się i oddając powiedz że jest to "robocza wersja" pewnien zarys rozdziału ale pewnie będziesz go jeszcze poprawiać.

[Black Isabell]

Dziękuję Joasiu Tak właśnie sądziłam, ale zmylił mnie znajomy, który powiedział że u niego promotor zwykle traktował pierwszą wersję jako ostateczną Zastanawiało mnie tylko to, czy studenci byli tacy rewelacyjni, czy promotor się nimi nie za bardzo przejmował

[Agusz]

Nie przejmuj się ! Wersję " roboczą " oddajesz po to, by promotor mógł naprowadzić cię na właściwy trop i zorientować się co zamierzasz ująć w pracy . Moja pierwsza wersja daleka była od efektów końcowych , a dyplomową pracę obroniłam na 6 ( i to w piątek 13-ego ! )
---
Głowa do góry !!!

[Black Isabell]

Uffff.... Trochę się uspokoiłam

[Laura2112]

Nic się nie martw, powiedz mu prawdę Wiadomo przecież, że w międzyczasie możesz jeszcze trafić na jakiś ciekawy materiał i chcieć coś dopisać
Ja raz zapomniałam uzupełnić kardridż i drukując rozdział wieczorem przed spotkaniem ze zgrozą zobaczyłam, że drukuje mi tylko na ciemny róż {bleh} Na szczęście dr stwierdził, że nie liczy się kolor, tylko treść

[koKOro]

poza tym nie ma co wierzyć, że promotor traktuje naszą prace wyjątkowo i czyta od deski do deski wielka ściema - przeciez ma tyle prac do przejrzenia

[Marti_]

Napisane przez koKOro

poza tym nie ma co wierzyć, że promotor traktuje naszą prace wyjątkowo i czyta od deski do deski

Oj trafilam na taka promotorke, ze przeczytala od deski do deski
wychwycila nawet brak przecinka , i brak języczka przy ą i ę ale dobrze,ze raczej tylko takie poprawki,a nie w terści

A wracajac do wątku to jesli wogole pierwszy rozdzial ci przegladnie to bedzie dobrze...u mnie tylko sprawdzila czy mam wystarczajaca ilosc stron pierwszego rozdzialu , a dopiero po napisaniu calej pracy przemaglowala ja dokładnie .

[edytcia]

Napisane przez Marti_

Oj trafilam na taka promotorke, ze przeczytala od deski do deski
wychwycila nawet brak przecinka , i brak języczka przy ą i ę ale dobrze,ze raczej tylko takie poprawki,a nie w terści

A wracajac do wątku to jesli wogole pierwszy rozdzial ci przegladnie to bedzie dobrze...u mnie tylko sprawdzila czy mam wystarczajaca ilosc stron pierwszego rozdzialu , a dopiero po napisaniu calej pracy przemaglowala ja dokładnie .

Miałam dokladnie tak samo
W pracy miałam poprawione własnie wszelkie ę, ą i przecinki.

Black Isabell chyba większości osób przy pracy licencjackiej czy magisterskiej rozdział teoretyczny wydaje się banalny.

Agusz - gratulacje! A na której to uczelni istnieją szóstki?

[Black Isabell]

Dzięki za odpowiedzi