program do pdf ze slownikiem??/

[antidotum89]

nie wiem jak do konca wyjasnic czego poszukuje.
otóż, nie posiadam jeszcze zadnego czytnika ebooka, ma tu na mysli kindle albo cos w tym stylu. czasami czytam ksiazki normalnie w pdf na kompie, ale chcialabym zaczac sciagac ksiazki po ang i tu zaczyna sie problem poniewaz, czy istnieje program ktory gdy sie najedzie kursorem na slowko po ang on pokazuje jego tłumaczenie? istnieje cos takiego na androida wiem.....

[maacieek]

Wiem, że Kindle takie coś maja. A nie możesz po prostu takiej książki wypożyczyć z biblioteki? Popatrz czy nie ma w twoim mieście British Centre lub American Corner. Pierwsza stricte z brytyjską literaturą, druga z amerykańską + jakieś gazety, filmy, nawet planszówki widziałem :P

Widzę, że jesteś z okolic Krakowa tam na pewno są owe 2 biblioteki, więc raz na miesiąc możesz podjechać jak masz bliżej wypożyczyć chyba do 5 książek i czytać, czytać i czytać

[antidotum89]

ale jak mam wypozyczyc ksiazke z e slownikiem elektronicznym?:p czytales mojego posta?

[maacieek]

No czytałem, ale mi chodziło żebyś wypożyczyła sobie daną książkę w wersji papierowej.

[Miss Saeki]

co za róznica czy papierowa czy nie jak i tak bedzie musiała skakać do słownika?

[antidotum89]

no wlasnie chodzi mi czy istnieje taki program do zainstalowania na komputerze zeby po podswietleniu jakiegos tekstu wmpdf go tlumaczył. albo cały program do czytania ksiazek. nie umiem tego jasniej wytłumaczyc

[revontulet_]

Napisane przez antidotum89

no wlasnie chodzi mi czy istnieje taki program do zainstalowania na komputerze zeby po podswietleniu jakiegos tekstu wmpdf go tlumaczył. albo cały program do czytania ksiazek. nie umiem tego jasniej wytłumaczyc

Ja rozumiem o co Ci chodzi, ale niestety nigdy z takim programem się nie spotkałam

Ale z drugiej strony raczej namawiałabym Cię na pracę z porządnym, papierowym słownikiem - wiem, że jest to czasochłonne i niewygodne, ale pozwala dużo więcej się nauczyć. Możesz zobaczyć słówko w różnych kontekstach, poznać kolokacje. Taki program mógłby wskazać jakieś niepoprawne tłumaczenie i wtedy całe zdanie nie ma sensu

[201604181004]

ja mam coś takiego ale niestety nie w wersji angielskiej

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Napisane przez revontulet_

Ja rozumiem o co Ci chodzi, ale niestety nigdy z takim programem się nie spotkałam

Ale z drugiej strony raczej namawiałabym Cię na pracę z porządnym, papierowym słownikiem - wiem, że jest to czasochłonne i niewygodne, ale pozwala dużo więcej się nauczyć. Możesz zobaczyć słówko w różnych kontekstach, poznać kolokacje. Taki program mógłby wskazać jakieś niepoprawne tłumaczenie i wtedy całe zdanie nie ma sensu

jasne.
cofnijmy się do epoki kamienia łupanego i zamiast używania kindle, proponuję ręcznie przepisywać książki z biblioteki

a tak serio - ten słownik tłumaczy POJEDYNCZE wyrazy, a nie całe zdania to po pierwsze, po drugie zazwyczaj jest niemiecko niemiecki czy angielsko angielski i podaje kilka możliwych wariantów tego słowa. jeśli ktoś w jakikolwiek sposób zna język to sobie poradzi

[tenebra]

Napisane przez drabineczka

jasne.
cofnijmy się do epoki kamienia łupanego i zamiast używania kindle, proponuję ręcznie przepisywać książki z biblioteki

a tak serio - ten słownik tłumaczy POJEDYNCZE wyrazy, a nie całe zdania to po pierwsze, po drugie zazwyczaj jest niemiecko niemiecki czy angielsko angielski i podaje kilka możliwych wariantów tego słowa. jeśli ktoś w jakikolwiek sposób zna język to sobie poradzi

Ja osobiście do cofania się też bym nie namawiała ale mogę napisać jak to u mnie wyglądało korzystanie z typu aplikacji (jeden z języków azjatyckich tłumaczony na angielski) i jaki mam zdanie na ten temat.

Dla mnie tego typu aplikacja (miałam zainstalowaną wtyczkę w przeglądarce, lubiłam dla ćwiczeń czytać artykuły w tym języku) była świetna gdy potrzebowałam przeczytać coś szybko żeby znaleźć konkretne informacje. Jednak zauważyłam, że mnie trochę rozleniwiła i prawie w ogóle nie zapamiętywałam tych sprawdzanych słówek, bo wystarczyło w następnym akapicie znów najechać na to słowo myszą. Jeśli sprawdzałam słówka w słowniku (on line oczywiście to nawet był ten sam słownik co zasilał tę aplikację) to bardziej się skupiałam na zapamiętaniu słówka bądź odgrzebaniu go z pamięci, bo przerzucanie się co chwila między zakładkami było irytujące


Ogólnie fajna sprawa z tymi aplikacjami, tej wtyczki używam do tej pory, ale nie wiem czy da tak szybkie efekty jak właśnie sprawdzanie w osobnym słowniku, wszystko mi jedno czy tomisko czy online.
No ale to ja tak miałam i pasowało do mojego pochłaniania języków obcych. U innych może być inaczej, znasz siebie sama najlepiej.

[antidotum89]

ok ok, wszyscy mowia aplikacje aplikacjami ale PODA KTOS CHOC JEDNA NAZWE PROGRAMU NA KOMPA?:d
z góry dzieki:P

[201607050913]

Istnieje taki program, znalazłam go kiedyś cudem chyba. Instalujesz słowniki jakie chcesz. Mam w domu na kompie, wieczorem zobaczę bo nazwy nie pamiętam.

[antidotum89]

ii?

[201607050913]

Ale ciapa ze mnie zapomniałam Dzisiaj dam znać jak wrócę!

[201607050913]

Mój to był zintegrowany ezPDF reader ze słownikiem GoldenDict, ale widzę że już nie działa :/ Dawno nie używałam. Poszperam jeszcze, może coś z aktualizacjami.

[Kamilaa21]

Napisane przez mineralka bez gazu

Mój to był zintegrowany ezPDF reader ze słownikiem GoldenDict, ale widzę że już nie działa :/ Dawno nie używałam. Poszperam jeszcze, może coś z aktualizacjami.

Sprawdzałaś już może czy działa dobrze ? Bo widzę, że to chyba program dla mnie Bo też od kilku miesięcy poszukuje programu tzn translatora/słownika żeby po kliknięciu na słowo je tłumaczył a nie osobnej aplikacji jako słownik