Podróż za granicę tirem z chłopakiem... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-07-10, 09:50   #1
LoveU
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 98

Podróż za granicę tirem z chłopakiem...


Na wstępię zaznaczę, że nie wiedziałam gdzie umieścić ten wątek i dlatego znalazł się tutaj...jak coś proszę o przeniesienie go.

Mój chłopak jeździ tirem za granicę. Niedługo wybiera się sam i chce żebym z nim jechała. Jest to super podróż, bo naprawdę dużo bym zobaczyła. Ale zaraz pojawiają się w mojej głowie jakieś obawy, po prostu boję się takiej podróży. Wyjechalibyśmy na jakieś 2 tygodnie a ja zastanawiam się czy tyle wytrzymam. Chyba jestem typem domatorki, bo wolałabym zostać na miejscu, ale z drugiej strony chcę jechać bo będę cały czas z Nim. Rodzice mówią, żebym się nawet nie zastanawiała tylko jechała jeśli mam okazję zobaczyć trochę świata, reszta rodziny również... A ja myślę i myślę, wiem że zrobię mu przykrość odmawiając. Ja chce jechać, ale zaraz mam jakieś obawy, albo myślę że to tyle czasu poza domem...Czasem wydaje mi się że jeszcze nie dorosłam, że nadal jestm taką małą dziewczynką co by najchętniej siedziała w domu z rodzicami...wstydzę się tego. Nie podchodzę do tej podróży z takim entuzjazmem, radością...chociaż z drugiej strony wiem że zobaczyć bym to wszystko chciała no i przede wszystkim pobyć z moim chłopakiem. Czasem już się nie mogę doczekać i cieszę się, ale innym razem myślę sobie że to taka podróż i towarzyszą mi wszystkie wątpliwości o których pisałam wyżej.
Pewnie mnie zaraz zbesztacie ale zależy mi na tym byście napisały co wy o tym wszystkim myślicie?
LoveU jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-10, 10:12   #2
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Podróż za granicę tirem z chłopakiem...

Trochę chyba nie rozumiem... Domyślam się, że jeździ za granicę bo to jego praca?
Więc gdzie tam jest czas na zwiedzanie i oglądanie świata? Jesteś pewna, że w ogóle zobaczysz coś poza stacjami benzynowymi i autostradą?
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-10, 10:36   #3
effcia82
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
Dot.: Podróż za granicę tirem z chłopakiem...

2 tygodnie w tirze?
hemoroidy gwarantowane
effcia82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-10, 10:57   #4
anka1709
Zakorzenienie
 
Avatar anka1709
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: My own, private Neverland.
Wiadomości: 10 534
Dot.: Podróż za granicę tirem z chłopakiem...

Cytat:
Napisane przez LoveU Pokaż wiadomość
Mój chłopak jeździ tirem za granicę. (...) Wyjechalibyśmy na jakieś 2 tygodnie a ja zastanawiam się czy tyle wytrzymam.
Ja ze swoim TŻtem przejechałam kawał Europy. Niemcy, Holandia, Belgia, Włochy, Austria, Szwajcaria... Teraz czekam, jak trafi się Hiszpania. Gdyby nie obowiązki, na pewno jeździłabym z Nim częściej. Faktem jest, że ja po prostu kocham motoryzację, kocham samochody, uwielbiam się przemieszczać. A podróżowanie dużym zestawem to zupełnie inna bajka. Raz, że nie jedzie się szybko (kaganiec na 87-90 km/h), więc jest czas się na boki porozglądać. Dwa, że siedzisz wysoko, więc świat widać inaczej, niż z osobówki.

Myślę, że powinnaś się przełamać i spróbować. Z jednej strony-zobaczysz, że ta praca to niełatwy kawałek chleba. Z drugiej- może Ci się to spodoba tak, jak mnie i zechcesz jeździć częściej? A może Ci da pomanewrować zestawem? Poproś Go o to, zobaczysz, że nie taki diabeł straszny.
Jak dobrze sobie czas poukładacie, to uda się i zobaczyć kawałek świata, i zrobić jakieś zakupy.
anka1709 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-10, 11:02   #5
LoveU
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 98
Dot.: Podróż za granicę tirem z chłopakiem...

Zobaczyc mogę dużo, ponieważ nie jeździ się non stop, czasem nawet 3 dni stoi się w jednym mieście, a nawet na plaży blisko morza...

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Cytat:
Napisane przez anka1709 Pokaż wiadomość
Ja ze swoim TŻtem przejechałam kawał Europy. Niemcy, Holandia, Belgia, Włochy, Austria, Szwajcaria... Teraz czekam, jak trafi się Hiszpania. Gdyby nie obowiązki, na pewno jeździłabym z Nim częściej. Faktem jest, że ja po prostu kocham motoryzację, kocham samochody, uwielbiam się przemieszczać. A podróżowanie dużym zestawem to zupełnie inna bajka. Raz, że nie jedzie się szybko (kaganiec na 87-90 km/h), więc jest czas się na boki porozglądać. Dwa, że siedzisz wysoko, więc świat widać inaczej, niż z osobówki.

Myślę, że powinnaś się przełamać i spróbować. Z jednej strony-zobaczysz, że ta praca to niełatwy kawałek chleba. Z drugiej- może Ci się to spodoba tak, jak mnie i zechcesz jeździć częściej? A może Ci da pomanewrować zestawem? Poproś Go o to, zobaczysz, że nie taki diabeł straszny.
Jak dobrze sobie czas poukładacie, to uda się i zobaczyć kawałek świata, i zrobić jakieś zakupy.
Ja już byłam z nim raz, ale tylko w Niemczech...Nie tak daleko, podróż krótka i w ogóle... Też lubię jeździć, nawet raz dał mi siąść za kierownicę na jakiejś polnej drodze i nieźle mi się jechało. Ogólnie fajnie było...Ale wtedy też miałam takie obawy jakieś głupie, jak teraz...
LoveU jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-10, 11:03   #6
santicia90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 258
Dot.: Podróż za granicę tirem z chłopakiem...

raczej mało zobaczysz oprócz dróg i stacji benzynowych ale też może być tak że czekając na załadunek/rozładunek uda się coś zwiedzić

ja na Twoim miejscu bym pojechała bo taką podróż mam za sobą już 2 razy-jeździłam z bratem będąc w gimnazjum a moja bratowa bardzo często z nim jeździła dopóki nie urodziła dziecka. ogólnie to fajne przeżycie no a przede wszystkim spędzicie dużo czasu razem a w tym przypadku to ważne bo jak się domyślam częsciej jesteście na telefon niż razem. nie zniechęcaj się tak łatwo ja też byłam strasznie nieśmiała a podczas tej podróży musiałam się przełamać bo trzeba było dogadać się po angielsku a mój brat nie znał języka

ale jeśli to dla ciebie taki problem to nie jedź. ja chętnie bym się jeszcze raz wybrała w taką podróż bo uwielbiam jeździć samochodem i mimo że kraje w których byłam widziałam tylko z samochodu to bardzo mi się podobało
__________________
Kocham to życie kiedy ma styl,
kiedy nie nudzi mnie żadna z chwil
L.A.L.K.A. to nie jestem ja!

Edytowane przez santicia90
Czas edycji: 2009-07-10 o 11:06
santicia90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-10, 11:08   #7
anka1709
Zakorzenienie
 
Avatar anka1709
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: My own, private Neverland.
Wiadomości: 10 534
Dot.: Podróż za granicę tirem z chłopakiem...

Cytat:
Napisane przez LoveU Pokaż wiadomość
.Ale wtedy też miałam takie obawy jakieś głupie, jak teraz...
Twoje obawy nie są głupie- musisz tylko przemyśleć sobie, czego tak naprawdę się obawiasz- samej podróży, czy faktu, że przez dwa tygodnie będziecie na siebie skazani dzień i noc?
Ja nasze wyjazdy kocham, bo:
1. Tak, jak w domu zdarza nam się pożreć, tak w samochodzie nigdy;
2. Jest okazja pogadać i nie ma szans uciec nawet od tych trudniejszych tematów.
anka1709 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-07-10, 11:13   #8
LoveU
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 98
Dot.: Podróż za granicę tirem z chłopakiem...

Nie o to pytałam ale jeśli już o hemoroidach mowa to wydaje mi się, że trochę przesadzasz...Może poczytaj o tej dolegliwości to dowiesz się więcej...

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Cytat:
Napisane przez anka1709 Pokaż wiadomość
Twoje obawy nie są głupie- musisz tylko przemyśleć sobie, czego tak naprawdę się obawiasz- samej podróży, czy faktu, że przez dwa tygodnie będziecie na siebie skazani dzień i noc?
Ja nasze wyjazdy kocham, bo:
1. Tak, jak w domu zdarza nam się pożreć, tak w samochodzie nigdy;
2. Jest okazja pogadać i nie ma szans uciec nawet od tych trudniejszych tematów.
Samej podróży raczej, ponieważ tak jak u Was w ogóle się nie kłócimy będąc razem dzień i noc ( jestem z Nim prawie 6 lat więc sporo było takich momentów gdzie prawie cały czas byliśmy na siebie "skazani") no i oczywiście rozmowy tak jak piszesz...
LoveU jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-10, 11:14   #9
anka1709
Zakorzenienie
 
Avatar anka1709
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: My own, private Neverland.
Wiadomości: 10 534
Dot.: Podróż za granicę tirem z chłopakiem...

Cytat:
Napisane przez LoveU Pokaż wiadomość
Nie o to pytałam ale jeśli już o hemoroidach mowa to wydaje mi się, że trochę przesadzasz...Może poczytaj o tej dolegliwości to dowiesz się więcej...
Zresztą hemoroidów można się dorobić nie tylko siedząc, ale też np. dużo stojąc (np. jako sprzedawczyni w sklepie). Do tego kwestia diety itp.
Mój TŻ jeździ już ponad 10 lat, ale na razie jeszcze na hemoroidy nie narzeka. Grunt, to rozsądnie się odżywiać i dbać o ruch i kondycję po powrocie z trasy.
anka1709 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-10, 11:17   #10
LoveU
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 98
Dot.: Podróż za granicę tirem z chłopakiem...

Cytat:
Napisane przez santicia90 Pokaż wiadomość
raczej mało zobaczysz oprócz dróg i stacji benzynowych ale też może być tak że czekając na załadunek/rozładunek uda się coś zwiedzić

ja na Twoim miejscu bym pojechała bo taką podróż mam za sobą już 2 razy-jeździłam z bratem będąc w gimnazjum a moja bratowa bardzo często z nim jeździła dopóki nie urodziła dziecka. ogólnie to fajne przeżycie no a przede wszystkim spędzicie dużo czasu razem a w tym przypadku to ważne bo jak się domyślam częsciej jesteście na telefon niż razem. nie zniechęcaj się tak łatwo ja też byłam strasznie nieśmiała a podczas tej podróży musiałam się przełamać bo trzeba było dogadać się po angielsku a mój brat nie znał języka

ale jeśli to dla ciebie taki problem to nie jedź. ja chętnie bym się jeszcze raz wybrała w taką podróż bo uwielbiam jeździć samochodem i mimo że kraje w których byłam widziałam tylko z samochodu to bardzo mi się podobało
Nie mogę powiedzieć, że częściej jesteśmy na telefon niż razem...chyba że chodzi o teraźniejszość bo dopiero 2 tygodnie temu zaczal jezdzic w dluzsze trasy i wraca po tygodniu czy dwóch...drogi i stacje benzynowe już widziałam, bo jadąc autostradą widzisz je ale też zupełnie inne krajobrazy, ale tak jak mówisz załadunki/ rozładunki dają czasem pare dni wolnego od jazdy i można pozwiedzać...dziękuję za odpowiedź
LoveU jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-10, 11:20   #11
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Podróż za granicę tirem z chłopakiem...

Cytat:
Napisane przez LoveU Pokaż wiadomość
Zobaczyc mogę dużo, ponieważ nie jeździ się non stop, czasem nawet 3 dni stoi się w jednym mieście, a nawet na plaży blisko morza...
No to jedź, nie ma co się długo zastanawiać Szczególnie jeśli lubisz jeździć samochodem.

Pytanie czego właściwie się obawiasz, skoro się nie kłócicie, jesteście razem długo. Może Ty tak naprawdę nie bardzo masz ochotę jechać, ale nie chcesz zawieść TŻta, do tego rodzina Cię przekonuje żebyś jechała? Zastanów się, jeśli masz ochotę to jedź, a jeśli nie, to nie dawaj się namówić na siłę.

Powiem Ci, że ja często też sama nie wiem czy czegoś chcę czy nie, przy każdym wyjeździe do rodziców TŻta tak jest Do ostatniej chwili się zastanawiam i sama nie wiem, zazwyczaj w końcu jadę i nie żałuję
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-07-10, 11:28   #12
LoveU
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 98
Dot.: Podróż za granicę tirem z chłopakiem...

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
No to jedź, nie ma co się długo zastanawiać Szczególnie jeśli lubisz jeździć samochodem.

Pytanie czego właściwie się obawiasz, skoro się nie kłócicie, jesteście razem długo. Może Ty tak naprawdę nie bardzo masz ochotę jechać, ale nie chcesz zawieść TŻta, do tego rodzina Cię przekonuje żebyś jechała? Zastanów się, jeśli masz ochotę to jedź, a jeśli nie, to nie dawaj się namówić na siłę.

Powiem Ci, że ja często też sama nie wiem czy czegoś chcę czy nie, przy każdym wyjeździe do rodziców TŻta tak jest Do ostatniej chwili się zastanawiam i sama nie wiem, zazwyczaj w końcu jadę i nie żałuję
W ogóle to jestem z natury niezdecydowana, mam trudny charakter co oczywiście nie jest zaletą...Nie tylko co do tej podróży się tak zastanawiam i marudzę, ale też do wielu innych "rzeczy"... Czasem nie robię czegoś, bo np w danej chwili nie mam ochoty, nie chcę, a potem żałuję że tego nie zrobiłam...cała ja...
LoveU jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-10, 11:49   #13
Nija_
Zakorzenienie
 
Avatar Nija_
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
Dot.: Podróż za granicę tirem z chłopakiem...

Cytat:
Napisane przez LoveU Pokaż wiadomość
Mój chłopak jeździ tirem za granicę. Niedługo wybiera się sam i chce żebym z nim jechała. Jest to super podróż, bo naprawdę dużo bym zobaczyła. Ale zaraz pojawiają się w mojej głowie jakieś obawy, po prostu boję się takiej podróży. Wyjechalibyśmy na jakieś 2 tygodnie a ja zastanawiam się czy tyle wytrzymam. Chyba jestem typem domatorki, bo wolałabym zostać na miejscu, ale z drugiej strony chcę jechać bo będę cały czas z Nim. Rodzice mówią, żebym się nawet nie zastanawiała tylko jechała jeśli mam okazję zobaczyć trochę świata, reszta rodziny również... A ja myślę i myślę, wiem że zrobię mu przykrość odmawiając. Ja chce jechać, ale zaraz mam jakieś obawy, albo myślę że to tyle czasu poza domem...Czasem wydaje mi się że jeszcze nie dorosłam, że nadal jestm taką małą dziewczynką co by najchętniej siedziała w domu z rodzicami...wstydzę się tego. Nie podchodzę do tej podróży z takim entuzjazmem, radością...chociaż z drugiej strony wiem że zobaczyć bym to wszystko chciała no i przede wszystkim pobyć z moim chłopakiem. Czasem już się nie mogę doczekać i cieszę się, ale innym razem myślę sobie że to taka podróż i towarzyszą mi wszystkie wątpliwości o których pisałam wyżej.
Pewnie mnie zaraz zbesztacie ale zależy mi na tym byście napisały co wy o tym wszystkim myślicie?
Ja bym nie jechała, bo nie widzę nic fajnego w takiej podróży, a do tego po dwóch godzinach jazdy w samochodzie/autobusie jako pasażer jest mi niedobrze i źle się czuję.

Może gdzieś blisko na 3 dni dałabym się namówić, ale na 2 tygodnie - nigdy w życiu

Wydaje mi się, że chcesz jechać tylko po to, żeby być ze swoim chłopakiem, a raczej żeby nie zrobić mu przykrości swoją odmową. Jednocześnie nie za bardzo masz ochotę znosić te wszystkie niewygody życia w podróży Nie każdy lubi takie przygody. Ja np. nie mam ochoty tłuc się pociągiem nad morze i spać pod namiotem, więc odmówiłam koleżance, która proponowała mi wyjazd na takie wakacje.

Użyj swojej wyobraźni i wyobraź sobie te 2 tygodnie, popytaj chłopaka jak dokładnie by to wyglądało itd. i podejmij decyzję
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum
Nija_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-10, 13:12   #14
BJean
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 827
Dot.: Podróż za granicę tirem z chłopakiem...

Ja gdybym miała chłopaka to nie wahałabym się czy jechać czy nie.. ; )
Pamiętaj, że każde doświadczenie jest w życiu potrzebne i czegoś Cię nauczy.

Ale...

Myślę, że jechanie tirem to bardzo męcząca sprawa... a i rzadko będzie okazja żeby wysiąść i gdzieś iść (no i chęć... po takiej podróży gdzies sie zatrzymac i zamiast spac to chodzic po miescie).
To jest wyczerpujące, a istnieje duże prawdopodobieństwo, że zwiedzisz ale stacje benzynowe i zajezdnie...

Przemyśl to dokładnie i porozmawiaj z chłopakiem bo jeśli on potwierdzi, że bedziecie miec czas na zwiedzanie roznych miejsc i dlugie postoje(np. 2 dniowe) to nie ma się czego obawiac! Ja bym sprobowala ; )
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! !


masz prawo wiedzieć co jesz.

BJean jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-10, 14:16   #15
carolinascotties
Zakorzenienie
 
Avatar carolinascotties
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 448
Dot.: Podróż za granicę tirem z chłopakiem...

a ja bym pojechala i uwazam, ze w takiej trasie jest miejsce na przygody oczywiscie jest to meczace, ale przeciez nie masz stu lat
__________________
USZKO {*}

Toksyczny związek? https://youtu.be/5bw4jeTxHGA
carolinascotties jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-10, 14:31   #16
ulinkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar ulinkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 17 881
Dot.: Podróż za granicę tirem z chłopakiem...

Jedz i nie zastanawiaj sie
__________________
Lubię siłę czerni,
i nieużywania słów.
Wszystkiego, co niezmienne,
w nicości za oknem, gdy budzą się mgły...
ulinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-10, 14:50   #17
Malinn
Zakorzenienie
 
Avatar Malinn
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 3 655
Dot.: Podróż za granicę tirem z chłopakiem...

Nic nie tracisz a mozesz miec niezla przygode Co masz w domu siedziec jak mozesz cos zobaczyc Pakuj sie i jedz i napisz jak bylo
__________________
Malinn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-10, 15:04   #18
Monifash34
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 1 235
Dot.: Podróż za granicę tirem z chłopakiem...

Trafiła Ci się okazja to z niej skorzystaj i nie marudz
Gdybym ja miała taką możliwość to na pewno bym z niej skorzystała.
__________________
Monika
Monifash34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-10, 15:26   #19
Ankalime
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z jaskini
Wiadomości: 1 807
Dot.: Podróż za granicę tirem z chłopakiem...

przejechalam tak z ojce pol Europy, fajna sprawa
najbardziej podoba mi sie w takich eskapadach to, ze poznajesz dane miejsce nie tylko jasnej strony turystycznej, ale tez i od tej 'ciemnej', czyli wszelkie przedmiescia etc. W kazdym badz razie uwazam, ze takie wyjazdy nie sa dla ludzi 'wygodnickich'.
a tak pozatym to teraz sa wakacje i jest nakaz postoju w dzien w weekendy, mozna jezdzic tylko w nocy. Takze ma sie cale 2 dni na chodzenie po miescie/okolicznych wioskach.
Ankalime jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-07-10, 15:29   #20
Ewik86
Zakorzenienie
 
Avatar Ewik86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 6 051
Dot.: Podróż za granicę tirem z chłopakiem...

Ja bym się nie zastanawiała ani chwili

Jedź! Pewna jestem, że nie będziesz żałować Fajna przygoda. Myślę, że nie masz się czego bać- w końcu jedziesz ze swoim TŻ
__________________
Niebo czuwa nad tymi, którzy odeszli.





Dominika

Alicja
Ewik86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-10, 15:29   #21
garfieldek
Zakorzenienie
 
Avatar garfieldek
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: puszka po Pepsi ;>
Wiadomości: 21 373
Dot.: Podróż za granicę tirem z chłopakiem...

Rozumiem, ze masz wielki dylemat czy jechac czy nie, ale jesli nie pojedziesz to potem mozesz zalowac, ze cos cie ciekawego ominelo... Ja bym skorzystala z takiej okazji
__________________
PM2014


Wymianka
garfieldek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-10, 15:43   #22
kermitowa
Zadomowienie
 
Avatar kermitowa
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 376
Dot.: Podróż za granicę tirem z chłopakiem...

Jeśli nie chcesz jechac to nie jedz, nikt Cię do tego nie zmusi.
__________________
Nie masz żadnej szansy, ale ją wykorzystaj.
Arthur Schopenhauer
kermitowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-10, 17:51   #23
natalka2
Zakorzenienie
 
Avatar natalka2
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 514
Dot.: Podróż za granicę tirem z chłopakiem...

ja bym pojechala
__________________

studia

natalka2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-10, 20:07   #24
milkNhoney
Rozeznanie
 
Avatar milkNhoney
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 946
Dot.: Podróż za granicę tirem z chłopakiem...

Ja bym jechała !
Zawsze to coś nowego. Lepiej żałować, że coś się zrobiło niż żałować, że się nie zrobiło [akurat w tym przypadku].
Przecież dom nie ucieknie, masz to na co dzień. Oderwij się trochę i zrób coś innego. Sama napisałaś, że będzie czas wolny a nie tylko trasa. W takich okolicznościach Tż + taka wyprawa= fajna przygoda. Zwiedzisz trochę świata i takie wspomnienia zapadają w pamięć. Nowe doświadczenie w związku itp. Siedząc w domu będziesz może rozmyślała jak to by było gdybyś z nim tam była.
__________________
Regeneracja ducha i ciała

Uczę się żyć na nowo. Tym co tu i teraz.

milkNhoney jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-10, 21:35   #25
gwiazda89
Zadomowienie
 
Avatar gwiazda89
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: stołeczno-królewskie miasto Kraków ;))
Wiadomości: 1 293
GG do gwiazda89
Dot.: Podróż za granicę tirem z chłopakiem...

Pewnie, że jedź!
Tyle nasze, co na tym świecie zobaczymy nawet jadąc 8 godzin i widząc wsie i pola no i jaka przygoda, przejechać Europę w tirze ja bym się ani sekundy nie zastanawiała
__________________
kochana i kochająca
gwiazda89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-10, 22:01   #26
LoveU
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 98
Dot.: Podróż za granicę tirem z chłopakiem...

Dzięki dziewczyny za wszystkie podpowiedzi
Pozdrawiam serdecznie.

Wątek można zamknąć
LoveU jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-14, 12:32   #27
bianeczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar bianeczkaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 13 955
Dot.: Podróż za granicę tirem z chłopakiem...

Jedyną rzecz jaką zobaczysz to zasikane Parkingi i autostrady. Weź pod uwagę że on jest w pracy i nie będzie miał czasu na spacery zwiedzanie i inne przyjemności, a w czasie 8 godzinnej przerwy musi się wyspać. Praca kierowcy jest męcząca i stresująca. Poza tym on ma terminy w których MUSI się wyrobić. Wiem co mówię. Dla ciebie to też będzie męczące. Po 3 dniach będziesz miała totalnie dość! Nie mówiąc już o tym, ze mozesz mieć dość jego. Bo tu będzicie 24 na dobę w jednej małej puszeczce, jak się pokłócicie to nawet nie mozesz wyjść. Spanie w Tirze też nie jest komfortowe, szczególnie latem
A tak trochę poza to współczuję wszystkim kobietom których mężczyźni są kierowcami. Ojciec mojego Tż jest kierowcą Tira na trasach zagranicznych. Nigdy go nie ma w domu. Wpada do niego na jedną noc co 2-3 miesiace, wymienić słoiki z wekami, a zagraniczne rozmowy też nie są tanie i żaden pracodawca prywatnych rozmów nie opłaci. Zmarnowane życie. Przynajmniej takie jest moje zdanie. Mój też się palił do takiej jazdy ale mu powiedziałam że jeśli chce jeździć to się rozstajemy.

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Cytat:
Napisane przez anka1709 Pokaż wiadomość
Zresztą hemoroidów można się dorobić nie tylko siedząc, ale też np. dużo stojąc (np. jako sprzedawczyni w sklepie). Do tego kwestia diety itp.
Mój TŻ jeździ już ponad 10 lat, ale na razie jeszcze na hemoroidy nie narzeka. Grunt, to rozsądnie się odżywiać i dbać o ruch i kondycję po powrocie z trasy.
To była raczej przenośnia
__________________
Pozdro

Zapraszam na mojego BLOGA KOSMETYCZNEGO
http://carlacosmetics.blogspot.com/

22.08.2015 - Nasza Jagodzianka

Wspólnie zamawiamy buty
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=778031


bianeczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-14, 13:28   #28
anka1709
Zakorzenienie
 
Avatar anka1709
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: My own, private Neverland.
Wiadomości: 10 534
Dot.: Podróż za granicę tirem z chłopakiem...

Cytat:
Napisane przez bianeczkaa Pokaż wiadomość
Jedyną rzecz jaką zobaczysz to zasikane Parkingi i autostrady. Weź pod uwagę że on jest w pracy i nie będzie miał czasu na spacery zwiedzanie i inne przyjemności, a w czasie 8 godzinnej przerwy musi się wyspać. Praca kierowcy jest męcząca i stresująca. Poza tym on ma terminy w których MUSI się wyrobić. Wiem co mówię. Dla ciebie to też będzie męczące. Po 3 dniach będziesz miała totalnie dość! Nie mówiąc już o tym, ze mozesz mieć dość jego. Bo tu będzicie 24 na dobę w jednej małej puszeczce, jak się pokłócicie to nawet nie mozesz wyjść. Spanie w Tirze też nie jest komfortowe, szczególnie latem
A tak trochę poza to współczuję wszystkim kobietom których mężczyźni są kierowcami.Ojciec mojego Tż jest kierowcą Tira na trasach zagranicznych. Nigdy go nie ma w domu. Wpada do niego na jedną noc co 2-3 miesiace, wymienić słoiki z wekami, a zagraniczne rozmowy też nie są tanie i żaden pracodawca prywatnych rozmów nie opłaci. Zmarnowane życie. Przynajmniej takie jest moje zdanie. Mój też się palił do takiej jazdy ale mu powiedziałam że jeśli chce jeździć to się rozstajemy.
Bez przesady, odbyłam takich podróży sporo... jak się chce i umie planować, to można sporo zobaczyć. A przy dłuższym wyjeździe dochodzą jeszcze weekendy, podczas których w wakacje ciężarówki muszą pauzować- to mnóstwo czasu do zagospodarowania. A co do przerwy- musi ona trwać minimum 9 godzin- taka pauza musi widnieć na wykresówce.

Nie ma czego współczuć, dla każdego dobrego co innego. Od ponad 10 lat jestem w związku z zawodowym kierowcą. Bardzo szczęśliwym związku.
Skoro Twój teść wpada do domu raz na dwa miesiące, to jeździ na tzw. przerzutach i to jest Jego wybór. Mój TZ też pomyka po trasach zagranicznych, ale zazwyczaj jest w domu w weekendy i przynajmniej raz w dzień powszedni w tygodniu.
A zmarnować życie to sobie można z pijakiem i chamem, który tłucze rodzinę...
Co do tego ostatniego- a pomyślałaś, co by było, gdyby tak się stało, że Twój nie miałby innego wyjścia, by zarabiać na życie?
__________________
"You gave me strength
When I wasn't strong
You gave me hope when all hope is lost
You opened my eyes when I couldn't see
Love was always here waiting for me"

anka1709 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-15, 11:48   #29
LoveU
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 98
Dot.: Podróż za granicę tirem z chłopakiem...

Ja wiem na czym polega ta praca, wszystko wiem. A co do parkingów i stacji benzynowych...owszem to też zobaczę, ale wiem że mogę zobaczyć jeszcze wiele dosyć ciekawych miejsc w których jeszcze nie byłam. Jakiś tydzień temu On stał 2 dni w Monako, zdąrzył wypocząć na plaży i co nie co zwiedzić...więc jak widzisz są też uroki Jeśli chodzi o kłótnie wbrew pozorom jak jesteśmy ze sobą na codzień nie kłócimy się, a gdy jest mała różnica zdań to wyjaśniamy to spokojnie. Teraz póki nie mamy dzieci, nie założyliśmy rodziny On jeździ bo to lubi a przy okazji chce zarobić wcale nie mały grosz i coś odłożyć. Ja i tak mam studia (pomijam wakacje) więc czas nam szybciej do spotkania zlatuje. Gdy założymy rodzinę już o tym rozmawialiśmy i powiedziałam, że nie chcę by jeździł w tak dalekie trasy, że będzie musiał znależć coś na miejscu...przyznał mi rację. To tak w ramach wyjaśnień. Pozdrawiam.

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Cytat:
Napisane przez anka1709 Pokaż wiadomość
Bez przesady, odbyłam takich podróży sporo... jak się chce i umie planować, to można sporo zobaczyć. A przy dłuższym wyjeździe dochodzą jeszcze weekendy, podczas których w wakacje ciężarówki muszą pauzować- to mnóstwo czasu do zagospodarowania. A co do przerwy- musi ona trwać minimum 9 godzin- taka pauza musi widnieć na wykresówce.

Nie ma czego współczuć, dla każdego dobrego co innego. Od ponad 10 lat jestem w związku z zawodowym kierowcą. Bardzo szczęśliwym związku.
Skoro Twój teść wpada do domu raz na dwa miesiące, to jeździ na tzw. przerzutach i to jest Jego wybór. Mój TZ też pomyka po trasach zagranicznych, ale zazwyczaj jest w domu w weekendy i przynajmniej raz w dzień powszedni w tygodniu.
A zmarnować życie to sobie można z pijakiem i chamem, który tłucze rodzinę...
Co do tego ostatniego- a pomyślałaś, co by było, gdyby tak się stało, że Twój nie miałby innego wyjścia, by zarabiać na życie?
Fajnie, że mnie rozumiesz....pewnie dlatego, że Twój TŻ również jest kierowcą Zgadzam się co do słów które napisałaś. Nie uważam bym marnowała sobie życie, bo jestem w tym związku szczęśliwa...Na początku nie było mi łatwo, ale z każdym dniem było i jest coraz lepiej

JESZCZE RAZ WSZYSTKIM DZIĘKUJĘ ZA OPINIE
...i pozdrawiam
LoveU jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-28, 09:33   #30
patka987123
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4
Dot.: Podróż za granicę tirem z chłopakiem...

Ja jutro wyjeżdzam z chłopakiem w Polske bardzo się cieszę nie mogę się doczekać zawsze o tym marzyłam bo kocham motoryzacje. Mój tata jezdził w trasy a ja jak tylko skonczyłam 2 latka jezdziłam z nim i z mama a teraz mam to szczescie i moge jezdzic z chlopakiem. Nie mam zamiaru zwiedzam bo wiem ze nie bedzie na to czasu ale sam fakt jazdy i bycia 24h z ukochanym uszczesliwia mnie pozdrawiam wszystkie dziewczyny Panów z ciężarówek
patka987123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-07-29 12:37:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.