Wyprowadzka i problem.

[mimo_wszystko]

Postanowiłam, że napiszę tutaj, bo sama nie wiem co robić. Sytuacja wygląda tak, że mieszkam w mamą. Dawno skończyłam szkołę. Chciałabym wyprowadzić się z domu do większego miasta, poszukać pokoju i pracy. No i tutaj zaczyna się jazda. Mama i ja otrzymujemy zasiłek. Ona nie chce pozwolić na to, żebym się wyniosła, bo nie poradzi sobie sama, nie opłaci rachunków ponieważ zasiłek na pewno się zmniejszy... Dodam, że mama nie pracuje, bo choruje. Nie chcę tu tkwić całe życie z powodu kilku stów. Każda moja rozmowa z nią na ten temat kończy się kłótnią i ona zawsze chce postawić na swoim. Nie chciałabym zostawić jej w trudnej sytuacji, ale naprawdę jestem już w takim wieku, że powinnam odejść z domu i po prostu nie chcę mieszkać w tej okolicy. Jak to rozwiązać? Proszę, nie wylewajcie na mnie wiatra jadu... I tak jestem w kiepskim nastroju przez to wszystko...

[bozenka345]

Znajdź prace i zostaw większa cześć zasiłku

[thirky]

Mama próbuje wymusić na Tobie zostanie, bo pewnie nie potrafi sobie wyobrazić jak to będzie mieszkać samej. Porozmawiaj z nią spokojnie. Czy Twoją mamę będzie stać na utrzymanie się po Twojej wyprowadzce? Nie do końca rozumiem, czy to jedynie jej naciągane argumenty na to żebyś została, czy faktycznie nie wystarczy jej pieneidzy.

[kennedy]

Zostaw mamie zasilek i utrzymuj sie sama.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natash88]

Jej, dziewczyny - to nie dziala tak, ze autorka zostawi mamie zasilek i nara. Jesli odchodzi jedna osoba z gospodarstwa domowego i pracuje na siebie, to zasilek sie zmniejsza. Rozumiem, ze mama zostanie z czescia zasilku niewystarczajaca na zycie. Czy daloby rade zmniejszyc koszty stale? Macie mieszkanie wlasnosciowe? Duze? Czy da rade zmienic na mniejsze z nizszymi kosztami utrzymania?

[Lexie]

Czy mama NAPRAWDĘ nie jest w stanie pracować, czy to wymówka?
Jak się wyprowadzisz, to zacznie dostawać mniejszy zasiłek ?

[Niekonwencjonalna_blog]

Chora czy nie, masz prawo żyć. Możesz spróbować załatwić pomoc socjalną w formie pani do opieki czy pomocy.
Zacznij żyć Dziewczyno. Nie jesteś opiekunką, pomocnikiem wiecznym.

[Magiusa]

Ja na Ciebie nie wyleje wiadra pomyj. Uwazam ze skoro jestes dorosla to masz prawo opuscic gniazdo. Co wiecej wrecz lepiej dla Twojej psychiki bys sie usamodzielnila.
Mowisz ze to kilka stow. No dajmy na to ze 500 pln ( nie znam sie wiec strzelam)zniknie jak sie wyprowadzisz, moze moglabys po znalezieniu pracy dawac mamie polpwe tego czyli np.250 pln co miesiac?

Tak czy inaczej ja popieram Ciebie i uwazam ze powinnas sie wyprowadzic i zaczac zyc dla siebie j na siebie a mame po prostu odrobine wesprzec.

[Limonka2738]

A o utracie jakiej kwoty mówimy? Bo może mogłabyś trochę pomagać mamie, jeśli rzeczywiście nie będzie miała za co żyć.

Inna sprawa, że koszta jedzenia i rachunki zmaleją jak się wyprowadzisz...

[czarna_maciejka]

Trudna sytuacja.
Z jednej strony nie możesz przecież do końca życia tam tkwić 'bo zasiłek', z drugiej-trudno zostawić mamę, która potem nie będzie miała na życie.

Kilka kwestii:
1. Jesteś jedynaczką? Może rodzeństwo też mogłoby pomóc mamie?
2. Mieszkacie w domu czy w mieszkaniu? Macie gospodarstwo? Może zmiana mieszkania na mniejsze? Przecież i tak do końca życia nie możesz mieszkać z mamą, co jeśli poznasz kogoś i wyprowadzisz się zakładać własną rodzinę?
3. Czy mama faktycznie nie może pracować? Moja jest na rencie, ale dorabia sobie na tyle, na ile daje radę.