![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 9
|
![]() Wyszło tak głupio, że aż mi siebie żal... :)
Witajcie.
Nie jestem nowa na forum, jednak by poradzić się w tak dziwnej sytuacji, założyłam nowe konto. W obecnej chwili twierdzę, że na głupotę nie ma rady, a ja jestem idealnym przykładem wariatki i osoby niezwykle dziwnej, bo sama nie wiem jak mogłam tak postąpić jak postąpiłam. Więc za hejt podziękuję, bo sama hejtuję się już od weekendu ![]() Sprawa ma się tak. Obecnie jestem w pewnej firmie i działam jako ambitna studencina na zastępstwa za ludzi, którzy mają urlopy, a niestety branża wymaga non stop zaangażowania pracowników, by inni ludzie mieli dobrze. I właśnie jakiś czas temu ( krótki - niecały miesiąc) poznałam pewnego mężczyznę - nazwijmy go O. O wdrażał mnie w obowiązki związane z działem, sprawował nade mną pieczę i pilnował, bym w obowiązkach nie popełniła błędu. Kontakt przez ten krótki czas mieliśmy ze sobą codziennie, biurka obok siebie, często przebywaliśmy sami (taka praca) i nasze relacje szybko zaczęły być fajne. Po prostu - nie żadne bum, motylki w brzuchu i spojrzenia, że niby mnie kocha. O to osoba wesoła, pewna siebie, wygadana, więc tematów do rozmów nam nie brakowało. Podczas ostatniego dnia mojej pracy w tym dziale wynikła sytuacja, której sama się wstydzę ![]() Gwoli wyjaśnienia - po weekendzie przechodzę na zastępstwo gdzie indziej, a za jakieś 4 tyg. wracam na krótki czas tam, gdzie jest O. Wracając do tematu - ostatniego dnia, gdy byliśmy sami i gadaliśmy tak zwyczajnie, nagle ni z gruchy ni z pietruchy zapytał mnie jakie mam pany na długi weekend. Nie ukrywam, że zaskoczył mnie tym pytaniem, bo ja jak to ja nigdy nie mam planów, bo im dłużej coś planuję, tym gorzej zawsze wychodzi, więc powiedziałam, że w sumie planów nie mam, pobędę w domu wyśpię się. I dodałam coś strasznie głupiego. Aż sama zatrwożyłam się z tej głupoty. Powiedziałam, że chłopak (którego już nie mam) przyjeżdża na weekend i pobędę z nim. Nie ma chłopaka, bo niedawno się rozstaliśmy, a powiedziałam o nim chyba tak z przyzwyczajenia, bo jeszcze niedawno tak odpowiadałam znajomym. Zorientowałam się po chwili, że muka straszna, ale co miałam zrobić? Powiedzieć, że jednak go nie ma ![]() Myślę o tym cały weekend i jak sobie to przypomnę, to mi się słabo robi. Najchętniej cofnęłabym czas i ugryzła się w język. Wyszło tak beznadziejnie.... Bo jeśli to były podchody, by dowiedzieć się czy może uda się gdzieś wypaść na kawę, to kicha. Przyznam się szczerze, że bardzo chętnie poszłabym z nim gdzieś, jeśli taka deklaracja by padła. Chciałabym go bliżej poznać. Myślę nad odkręceniem tego żalu ze mną w roli głównej. Dałam mu wyraźny sygnał, że nie jestem zainteresowana waląc z grubej rury, że mam kogoś (żeby tak jeszcze było...). Ależ to było kiepskie ![]() Z drugiej strony, jeśli będę chciała to jakoś odkręcić, a okaże się, że on pytał jedynie z uprzejmości, bo zbliżał się długi weekend, to będzie jeszcze większy klops i będę spalona w tym miejscu, że hej. Wiecie, to nie była relacja taka, że jakieś podrywy, flirty czy coś. O jednak był bardzo zafascynowany moimi nieco nie dziewczęcymi zainteresowaniami, bardzo mi kibicuje w dalszej karierze i robił wszystko, by przez ten czas, kiedy byłam, dawać mi zadania związane jak najbardziej z moimi zainteresowaniami. Chętnie dzielił się problemami firmowymi, żartował. Chyba mnie lubił. Jeju jak ja żałuję.... Co robić? Poradźcie proszę? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: Wyszło tak głupio, że aż mi siebie żal... :)
Skoro wracasz tam gdzie jest O. za miesiąc, spróbuj wtedy jakos w luźnej rozmowie powiedzieć , ze zerwalas z chłopakiem
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 16 565
|
Dot.: Wyszło tak głupio, że aż mi siebie żal... :)
Cytat:
![]()
__________________
"Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono." ![]() ![]() ![]() Warto byś tu zajrzał(a), zanim założysz nowy wątek. Dlaczego wątki nie pojawiają się od razu po założeniu? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Wyszło tak głupio, że aż mi siebie żal... :)
Albo mozesz sama go zaprosic na kawe chocby za tydzien i wyznac prawde
![]() ![]() Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Wyszło tak głupio, że aż mi siebie żal... :)
Ale zrobiłaś jakąś wtopę, przypał? Nie widzę?
![]() Jak zapyta jak minął długi weekend, co u Ciebie możesz napomknąć i zakończonym związku i już ![]()
__________________
K: 37 "Wiedźmikołaj" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
|
Dot.: Wyszło tak głupio, że aż mi siebie żal... :)
Cytat:
![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano, Come una barca che non esce mai dal porto. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 1 967
|
Dot.: Wyszło tak głupio, że aż mi siebie żal... :)
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Wyszło tak głupio, że aż mi siebie żal... :)
[1=cf8a477bc2d76321deee201 01eae6dd289f7deea_608b3a9 5c2197;64169161]Ale z drugiej strony, jeśli rzeczywiście miałoby coś z tego wyjść (niekoniecznie związek nawet) to czy warto zaczynać od kłamstwa? Ja się☠zgadzam z Adrianną. Możesz go sama gdzieś zaprosić i przyznać się, możliwe, że obróci to w żart.[/QUOTE]
Od razu kłamstwo. A kiedy zakończył się Twój związek? Miesiąc temu czy 5 lat temu? Uważam, że to normalnej, chlapnęłaś z przyzwyczajenia i zaskoczenia i tyle. Krzywdę zrobiłaś komuś czy co? ![]()
__________________
K: 37 "Wiedźmikołaj" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 9
|
Dot.: Wyszło tak głupio, że aż mi siebie żal... :)
Dziękuję dziewczyny, za pozytywne podejście do sprawy
![]() Wydaje mi się, że jeśli ktoś pyta mnie o plany na długi weekend, a ja nie mając nikogo, mówię, że spędzę czas z chłopakiem, bo widzimy się tylko na weekendy, to jest mega wtopa ![]() ![]() Szczerze powiedziawszy, teraz tak myślę, a jeśli on zapytał się tylko tak z grzeczności i nic nie miało to na celu? Ot tak, takie pytanie, by nie było niezręcznej ciszy? Sama nie wiem... Bo jeśli tak było, to zapraszając go na kawę może być jeszcze gorzej niż jest... ![]() ---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ---------- Zakończył się niedawno, kilka tygodni temu. To na prawdę świeża sprawa, a on cholernie mnie zaskoczył ![]() I wiecie, właśnie pomyślałam jak Aleksandraax, że od razu kłamstwo. Ale nieświadomie. Nie chciałam. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
|
Dot.: Wyszło tak głupio, że aż mi siebie żal... :)
Nie zapraszaj na kawę. Po prostu jak zapyta następnym razem co u ciebie to powiedz ze zerwalas z chlopakiem i ze się między wami nie układało.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano, Come una barca che non esce mai dal porto. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 9
|
Dot.: Wyszło tak głupio, że aż mi siebie żal... :)
A jak już nie zapyta?
![]() Jak można było to tak rozegrać? No jak... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Wyszło tak głupio, że aż mi siebie żal... :)
[1=cf8a477bc2d76321deee201 01eae6dd289f7deea_608b3a9 5c2197;64169161]Ale z drugiej strony, jeśli rzeczywiście miałoby coś z tego wyjść (niekoniecznie związek nawet) to czy warto zaczynać od kłamstwa? Ja się☠zgadzam z Adrianną. Możesz go sama gdzieś zaprosić i przyznać się, możliwe, że obróci to w żart.[/QUOTE]
Przecież nic nie stoi na przeszkodzie, żeby powiedziała mu, że zerwała w ten weekend, a potem, jeśli się okaże, że jest zainteresowany, po paru spotkaniach przyznała się, że przekręciła o tydzień datę, bo tak jej się głupio powiedziało ze stresu za pierwszym razem. Myślę, że oboje będą się z tego śmiali.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
|
Dot.: Wyszło tak głupio, że aż mi siebie żal... :)
To niby przypadkiem spotkaj się z nim i sama zapytaj co u niego.
On zapewne też zapyta co u Ciebie.
__________________
Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent ! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Wyszło tak głupio, że aż mi siebie żal... :)
To sama zapytasz. "Hej, co robisz w ten weekend?"
![]() Ewentualnie bardzo luźno w rozmowie przemycisz, że nie masz faceta i będziesz mu okazywać zainteresowanie, aż sam zapyta. Ale ja bym wolała opcję pierwszą.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 9
|
Dot.: Wyszło tak głupio, że aż mi siebie żal... :)
W przeciągu tych 4 tygodni, będę w tym miejscu gdzie jest O zapewne 2 razy na krótką chwilę, bo zostałam poproszona o to przez innego pracownika z tego działu, więc pewnie będę go widzieć, jednak jeśli zapyta się mnie przy innych co słychać, to nie powiem tego że zerwałam, bo nie chcę by cały dział to słyszał.
Ale ja mam też obawę, że on zapytał tylko tak, a teraz niepotrzebnie płonę ze wstydu nad moją głupotą, bo może się okazać, że moja odpowiedź była dla niego bez znaczenia... Może za dużo sobie wyobraziłam.. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 9
|
Dot.: Wyszło tak głupio, że aż mi siebie żal... :)
A jeśli pytał z grzeczności, jeśli to nic nie znaczyło?
Jeśli powiem, że zerwałam, to spojrzy na mnie jak na idiotkę i pomyśli "po co mi to mówi, co ona ode mnie chce?" Nie dałoby się tego załatwić pisemnie ? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 544
|
Dot.: Wyszło tak głupio, że aż mi siebie żal... :)
A nie możesz zapytać jakie ma plany na weekend? I jak wyjdzie z rozmowy, to mówisz, że sama nie masz planów i może byście się razem gdzieś wybrali?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 647
|
Dot.: Wyszło tak głupio, że aż mi siebie żal... :)
Jakby mi dziewczyna powiedziała, że mi ściemniła z tekstem "mam chłopaka", to dla mnie byłaby to praktycznie natychmiastowa dyskwalifikacja. Dlaczego? Bo może faktycznie kogoś miała tylko jej się nie udało i teraz się głupio tłumaczy i bierze go jako opcję zapasową. A jeśli nie...to jest po prostu niepoważna = brak szacunku.
Cytat:
Być może karma Cię ukara za takie głupie i dziecinne zachowanie i jak się go zapytasz za miesiąc to on Cię zleje ciepłym moczem, bo już będzie miał fajną, a przede wszystkim normalną i szanującą go dziewczynę ![]() Jedyne co możesz zrobić to od razu zadzwonić i przyznać się co zrobiłaś, dlaczego tak zrobiłaś i oczywiście zaproponować spotkanie, bo rzecz jasna Ty tutaj nawaliłaś i Ty musisz teraz wykazać inicjatywę. Tylko pamiętaj, że inicjatywa to znaczy zaproszenie go gdzieś, a nie napisanie "hej, co u Ciebie" i liczenie, że to on zaprosi. Bo teraz jak powiedziałaś, że masz chłopaka, a za chwilę powiesz, że jednak już go nie masz...to wygląda co najmniej...dziwnie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Wyszło tak głupio, że aż mi siebie żal... :)
Cytat:
Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Wyszło tak głupio, że aż mi siebie żal... :)
Cytat:
![]()
__________________
K: 37 "Wiedźmikołaj" |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 255
|
Dot.: Wyszło tak głupio, że aż mi siebie żal... :)
Hmm, nie wiem czy to dobry pomysł, taka luźna myśl, może jest w Twojej okolicy jakieś wydarzenie, na które mogłabyś mieć bilety?
![]() ![]() W każdym razie życzę Ci powodzenia, mam nadzieję, że uda się to odkręcić, trzymam kciuki! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Wyszło tak głupio, że aż mi siebie żal... :)
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ---------- Cytat:
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 9
|
Dot.: Wyszło tak głupio, że aż mi siebie żal... :)
Głupio mi tak do niego podbić i zapytać czy wyskoczymy na lunch, czy też z tymi biletami...
Ej, a jak on też ma kogoś? I to pytanie było bez znaczenia? ![]() Chyba za dużo o tym myślę. Jutro widzę się z pracownikiem z jego działu, ma dla mnie jakąś robotę, jednak będzie to poza tym działem. Może powiem temu pracownikowi, żeby pozdrowił O.? Czy coś w tym stylu? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
|
Dot.: Wyszło tak głupio, że aż mi siebie żal... :)
Niee, po co? A masz do niego nr tel?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano, Come una barca che non esce mai dal porto. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: Wyszło tak głupio, że aż mi siebie żal... :)
Ja bym szczerze mówiąc poczekała już ten miesiąc i wtedy jakos zadziałała...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 9
|
Dot.: Wyszło tak głupio, że aż mi siebie żal... :)
Nie.
Widzieliśmy się codziennie i nie było potrzeby się kontaktować inaczej. Z resztą, cały czas choć był bardzo miły, zabawny i wesoły, była to relacja taka jak w pracy. Widziałam jednak, że jak jesteśmy sami, to dobrze się czuje w moim towarzystwie. No i na ostatni dzień to pytanie o plany na długi weekend. Może tylko z ciekawości zapytał jak go spędzę, może chciał luźno pogadać. Nie wierzę chyba, że mógłby być mną zainteresowany. ---------- Dopisano o 19:27 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ---------- Numer jednak mogę zdobyć. Ale to już chyba by było nachalne. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 9
|
Dot.: Wyszło tak głupio, że aż mi siebie żal... :)
Przypomniała mi się jeszcze jedna rzecz.
Jak byłam w dziale z O., to miał on rozmowę telefoniczną (raczej prywatną) z kobietą (słyszałam pogłos). Zapytał się jak ręka (powiedział " i jak Twoja ręka łobuziaku?") i rozmawiał o podwiezieniu jej mamy. Pytał się "Zawieźć Twoją mamę tam i potem ją odebrać, czy sobie poradzi?" oraz "Ciebie też podrzucić?". Skończyło się faktycznie na tym, by jej mamę gdzieś zawieźć. Chyba jestem zdyskwalifikowana? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 9
|
Dot.: Wyszło tak głupio, że aż mi siebie żal... :)
Halo Halo czy ktoś tu jeszcze zagląda?
![]() Witajcie. Jest tragicznie. Byłam dziś umówiona na rano z pracownikiem z działu gdzie pracuje O. Teoretycznie nie powinien wiedzieć o tym, że mam być, bo nie przez niego załatwiłam spotkanie z tym pracownikiem. Jednak, gdy weszłam do działu, O. z daleka krzyczał idąc mi na przeciw od biurka owego pracownika - ''O idzie już Pani, a Pan (przyjmijmy R - pracownik) już myślał, że Pani nie będzie. To było jakby i do mnie i do tego pracownika. Przywitałam się, poszłam do tego R., a O. za mną. R. powiedział, bym chwilę jeszcze poczekała, więc z O. poszliśmy do biurek. O. zapytał się mnie jak mi na innym dziale idzie, parę spraw organizacyjnych omówiliśmy i gdy już kombinowałam i zbierałam się w sobie na jakieś podchody przyszła pracownica do szafek i czegoś szukała, więc nawet nie próbowałam. Zaraz z resztą zawołał mnie pracownik i musiałam iść... kiszka. Jutro idę do tego działu na konferencję, nie zobaczę się z O. Mam jednak plan. Ponieważ na dziale, na którym obecnie jestem nie pasuje mi grafik na 3 dni, chciałabym ten czas przesiedzieć na dziale gdzie jest O. Tak więc po konferencji, chciałabym zajść do O. i poprosić go, czy mógłby załatwić tą zmianę z kierownikiem tamtego działu i gdy już to będzie wyjaśnione, czy mógłby dać mi znać, np. sms - i dam mu karteczkę z moim numerem telefonu. Jeśli się nie załapię na to, że jeszcze po konferencji będzie w biurze, to zostawię mu takiej treści wiadomość i położę na biurku. Albo i pójdę wcześniej przed konferencją - sama nie wiem... Może wtedy, jak już będzie miał numer coś się uda... Ale pewnie nie. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: Wyszło tak głupio, że aż mi siebie żal... :)
Mój Boże, przestań tak polować i zasadzać pułapki na tego faceta, bo w końcu skończy się to tak , że się skompromitujesz
![]() Nie masz pewności, że on jest wolny, nie masz zadnych jasnych sygnałów, ze w ogóle jest Tobą zainteresowany, nie znacie się dobrze, na dodatek Ty już jesteś tak nakręcona, że aż strach. Jak będzie jakas okazja, to możesz go po prostu zaprosić na kawę, ale jakies kombinowanie żeby zdobyc jego numer? Troche dziecinada |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Wyszło tak głupio, że aż mi siebie żal... :)
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:00.