UJ czy Uniwersytet Pedagogiczny?

[monikkzdw]

Dostałam się na pedagogikę społeczno-opiekuńczą, na obie wymienione w tytule uczelnie. Jeśli ktoś się orientuje, to proszę o pomoc. Pytanie brzmi na której z tych uczelni pedagogika jest na wyższym poziomie? Która z tych uczelni gwarantuje mi lepszy rozwój w tym kierunku, a co za tym idzie większe możliwości po studiach?

[Seline16]

Też się nad tym kiedyś zastanawiałam.. W sumie wybrałabym UJ, bo jednak większy prestiż i sama atmosfera duużo fajniejsza. Natomiast na UP nie podoba mi się organizacja wszystkiego i podejście do studenta. Jak byłam na dniu otwartym to miałam wrażenie, że robią meega łaskę, żeby w ogóle odpowiedzieć na pytanie:/ Jednak jeśli nie masz takich doświadczeń to myślę, że uczelnia "pedagogiczna" powinna chyba lepiej przygotować do zawodu pedagoga. Radzę po prostu zapytać aktualnych studentów

[skazana_na_bluesa]

ja bym wybrala UJ - wieksza renoma

[Narrhien]

Napisane przez monikkzdw

Dostałam się na pedagogikę społeczno-opiekuńczą, na obie wymienione w tytule uczelnie. Jeśli ktoś się orientuje, to proszę o pomoc. Pytanie brzmi na której z tych uczelni pedagogika jest na wyższym poziomie? Która z tych uczelni gwarantuje mi lepszy rozwój w tym kierunku, a co za tym idzie większe możliwości po studiach?

UP to najlepsza pedagogiczna uczelnia w Polsce. UJ ma dobre różne wydziały, ale akurat pedagogiczny nie jest tak dobry.
Nie można się kierować tylko tym, że UJ jest taki stary i taaaaki znany, nie patrząc na to, które wydziały tak naprawdę są jego chlubą, bo można się mocno przejechać. O UJ ogólnie się mówi, że prestiż i kij wie co jeszcze, ale mało kto rozumie, że ten prestiż dotyczy tylko szumnej, znanej w całej Polsce nazwy oraz nielicznych naprawdę dobrze prowadzonych wydziałów.

Która z was tak wiele słyszała o renomie wydziału pedagogicznego UJ? Bo ja nie słyszałam nic. A jako że przypadkiem obracam się w środowisku pracodawców szukajacych absolwentów różnych pedagogik to wiem, że po tym kierunku dyplom UP jest dużo bardziej respektowany niż UJ.

Autorko, nie wahaj się tylko bierz UP.

[Rena]

To zalezy co chcesz robic po studiach.

[zaneta_89]

.

[zaneta_89]

,

[zagubiona_w_swoich_snach]

Ja bym brala up:P Skonczylam lic i teraz mam mozliwosc mgr na uj i up ( sie dostalam na uj na up napewno choc rekrutacja we wrzesniu) i prawdopodobnie pojde na up. Duzo praktyk itp a problemy z dziekanatami itp sa wszedzie nie tylko na up:P Uj moze i jest prestizowy ale nie ze wzgledu na pedagogike:P

[Narrhien]

Napisane przez zaneta_89

UJ!

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

no więć tak..


Powiem tak.. ja studiuje w Kolegium Nauczycielskim, ale większość wykładowców mam z UP ( i z nimi jest największy problem ;D) Sama miałam okazje kilka razy okazje odwiedzić UP właśnie ze względu na "przychylność" i wogóle "bezproblemowość"

-UJ prestiż
-UP czy najlepsza uczelnia w kraju? śmiem wątpić..
-UP wykładowcy hmm.. (oczywiscie z tymi z którymi miałam styczność) niezbyt mili, a wręcz powiem że pomiatają Tobą i trakują Cię jak śmiecia . Robią problemy z najmniejszych rzeczy.

Zresztą UP i UJ będą miały podobne siatki godzin przedmiotów, a tak naprawde najwazniejsze są praktyki,zajęcia terenowe bo na nich dopiero widzisz czy Cię to co studiujesz kręci, czy nie. Zresztą prawda jest taka, że uczysz się teorii, która jest Ci w małym stopniu potrzebna do wykonywania zawodu (oczywiscie podstawy trzeba wiedziec , co i jak i wogóle).. Kolejna prawda to taka, że nie możesz mieć własnego zdania (innego niż ma wykładowca) bo Cię zmiażdzy (tzw ocieżałość umysłowa), widzą tylko to co chcą..
A i jeszcze jedno jeśli nie masz znajomości w edukacji to ciężko z pracą ;D no albo szczęścia ;D

Więc życze powodzenia w wyborze ..
Pozdrawiam,

UP jest najlepszą Pedagogiczną uczelnią w kraju.


Nie wiem, na zdrowy chłopski rozum - czy kiedy twoim priorytetem są języki i absolutnie chcesz się ich jak najlepiej nauczyć, to czy idziesz do Liceum stricte Językowego, czy może do najlepszego ogólniaka w mieście, który słynie z tego, że ma najlepsze klasy matematyczne, a języki takie sobie (no ale jest "najlepszy")?

Dziewczyna nie idzie na, nie wiem, prawo czy medycynę, tylko na pedagogikę. To chyba logiczne i oczywiste, że powinna wybrać najlepszą uczelnię Pedagogiczną, a nie ogólną.


A co do dziekanatów i wykładowców - ja osobiście miałam kilka lat katorgi z upierdliwymi babskami na UJ oraz wykładowcami, którzy traktowali mnie jak śmiecia (nie wszyscy, ale kilku) a potem mnóstwo słodyczy i kawki z panią w dziekanacie na UP oraz szacunek u wykładowców (z jednym wyjątkiem), wiec tutaj reguły nie ma, zależy od wydziału. Na obu uczelniach można zarówno mieć dobre kontakty z pracownikami i wszystko załatwić, jak i nienawidzić ich i mieć wszystko utrudnione, to od ludzi zależy, nie od uczelni. Przecież to zwykli pracownicy, uczelnia nie wysyła żadnych negatywnych fluidów, jak wykładowca z natury jest chamem to nim będzie, niezależnie od tego, gdzie wykłada.
Jak idziesz do banku to też czasem trafi ci się fajny pracownik a czasem koszmarny i to niezależnie od tego, do jakiego banku pójdziesz.

A podkreślone to już w ogóle jakiś kosmos - nie wiem, może ty miałaś pecha, ale ja ogólnie często mam swoje zdanie, czasem nie zgadzam się z wykładowcami, wyrażam swoje opinie i jeszcze nigdy nie miałam z tego powodu jakichkolwiek problemów I to ani na UJ ani na UP. Problemy bywały pod kątem spraw administracyjnych czy ogólnego podejścia do ludzi (głównie UJ), ale za własne wnioski i argumenty jeszcze nikt nigdy mnie nie zmiażdżył. Musiało ci się coś wyjątkowo źle trafić i szczerze współczuję...

Jeśli chcecie doradzić, róbcie to z głową. Nie porównujcie ogółem tych dwóch Uniwersytetów, bo to nie ma sensu, tylko porównajcie dwa konkretne, pedagogiczne wydziały.

[SoulSoul]

Napisane przez Narrhien

Nie wiem, na zdrowy chłopski rozum - czy kiedy twoim priorytetem są języki i absolutnie chcesz się ich jak najlepiej nauczyć, to czy idziesz do Liceum stricte Językowego, czy może do najlepszego ogólniaka w mieście, który słynie z tego, że ma najlepsze klasy matematyczne, a języki takie sobie (no ale jest "najlepszy")?

Fantastyczny przykład

Na miejscu autorki postawiłabym na UP. A co do opinii to będzie ich tyle ilu studentów przewinęło się przez uczelnie. Każdy będzie bronił swojej najeżdżając na tę drugą.

[monikkzdw]

Dziękuję wam za odpowiedzi. Wiecie jak to jest... ciężko jest zrezygnować z UJ, gdy już się dam dostało.. ale z drugiej strony UP ma swe dobre cechy. Ogromny dylemat z tym mam, ale muszę go jakoś rozwiązać. Zostały mi jeszcze niecałe dwa miesiące na przemyślenia

[Veredise]

Sama skończyłam UJ i powiem Ci, że jest zdecydowanie przereklamowany Serio! A mam koleżankę, która wtedy, gdy wszyscy tzw "humaniści" z mojej klasy w LO zdawali na UJ, on cały czas mówiła, że idzie (wtedy jeszcze) na AP, bo chce być nauczycielką w przedszkolu. Skończyła, pracuje w zawodzie, jest w tym świetna. Nie mówię, że po UJ by tego nie osiągnęła, pewnie też, ale jednak wybrała UP i na tym nie straciła.
A UJ przecież nie zając, nie ucieknie Ci Możesz iść na jakieś uzupełniające albo podyplomowe na UJ zawsze.

[gwiazdka93]

Ja bym chyba jednak wybrała UJ, ale to może dlatego, że znam opinie byłych studentek UP i są one negatywne. Moja mama skończyła PPiW UP 13 lat temu, wspomnienia na temat wykładowców ma różne, ale było wielu nieprzychylnych studentkom. Jej koleżanka z pracy skończyła studia na UP rok temu i mówi, że w życiu by tam nie wróciła. Kadra podobno okropna, nie liczą się ze studentami itp.
Ja również planuję studiować ppiw, ale na pewno nie na UP.

[Gacuchna]

Napisane przez monikkzdw

Dziękuję wam za odpowiedzi. Wiecie jak to jest... ciężko jest zrezygnować z UJ, gdy już się dam dostało.. ale z drugiej strony UP ma swe dobre cechy. Ogromny dylemat z tym mam, ale muszę go jakoś rozwiązać. Zostały mi jeszcze niecałe dwa miesiące na przemyślenia

wpisałaś się na obie uczelnie? ;> bo to by Ci w sumie ułatwiło - idziesz tu, idziesz tam i sama oglądasz co i jak

[malutkaa5]

Hey dziewczyny Również wybrałam ten kierunek i w końcu poszłam na UJ na pedagogikę społeczno-opiekuńczą na drugi stopień. I wiecie co? Miałam nadzieję, że ta "renoma" pokaże się od dobrej strony a jedynie się na tym przejechałam. Jestem mega niezadowolona... Wcześniej licencjat robiłam w Krośnie i szczerze już tam na PWSZ była dużo lepsza oferta edukacyjna, wykładowcy wymagający ale z szacunkiem do studenta i miałam dużo zajęć praktycznych jak i praktyk dzięki czemu czegoś jednak się tam dowiedziałam i nauczyłam A na UJ? Masakra nic więcej się nie dowiedziałam, praktyki na "odwal się" byle gdzie praktycznie... Wykładowcy pokazują ze kim to oni nie są. Eh.. a jeśli chodzi o cała organizację to na UJ z USOS'em wcale nie jest tak pięknie. Mogłam pójść na UP, oj mogłam.