miłość istnieje? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2005-08-14, 01:22   #1
neitka
Zadomowienie
 
Avatar neitka
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 1 964
GG do neitka
Smile

miłość istnieje?


No właśnie? Ktoś ją widział? Zainspirowana wątkiem Monyczkiii o ingerencji rodziców w nasze życie, postanowiłam założyć następny, inny.

A mianowicie chodzi mi o to, że wiele z nas, wizażanek, kocha kogoś, kochało, będzie kochać i tak dalej... Jednakże w obecnym świecie rozsypujących się związków czy możecie opowiedzieć historię o miłości, co dała sobie radę z codziennością? Zastanawia mnie to, czy są gdzieś ludzie, którzy, tak jak przysięgali, naprawdę kochają się do śmierci, czy tylko przywykli do siebie? Jak to jest: czy po ślubie naprawdę ludzie pokazują sobie pazurki ( ...i inne rzeczy, jak pamiętam z wątku z kafeterii...).
Miło byłoby poczytać tu takie opowieści, co to wspierałyby nas w chwilach, kiedy nie wierzymy w tego Jednego - Jedynego

Miłość to taki ważny temat w życiu człowieka... Ale czy ta wieczna, prawdziwa miłość jest tylko na filmach, w słowach piosenek i wierszy...?


P.S. Chciałam najmocniej przeprosić, jeśli był już taki wątek. Szukałam, ale nie byłam pewna jakie słowa- klucze wpisywać... :embarrassment:
neitka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-14, 02:11   #2
monyczkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar monyczkaaa
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 7 861
Dot.: miłość istnieje?

jestem za młoda na takie tematy nie mam własnego doświadczenia.
ale mogę opisać to co obserwuję
moze mi się zdaje, ale w ciągu osatnich dwóch lat jest coraz więcej rozwodów. na pozór idealne małżeństwa rozpadają się z dnia na dzień a jeszcze więcej osób żyje w związku dla dobra dzieci.
heh powolutku zaczynam wątpić w miłość do grobowej deski. chyba naprawdę wieczna miłość istnieje tylko w wierszach, piosenkach itp.
smutne jest to, ze słowo "zdrada" na stałe zagościło w naszym słowniku i dla niektórych jest już czymś normalnym :/
monyczkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-14, 05:47   #3
monis1981
Raczkowanie
 
Avatar monis1981
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: usa, jacksonville, florida
Wiadomości: 355
GG do monis1981
Dot.: miłość istnieje?

oj tak istnieje, problem lezy tylko w tym ze zapominamy o nia dbac...myslimy ze zauroczenie soba przetrwa zawsze i nie staramy sie zrozumiec tak jak dwoje zupelnie innych ludzi, wymagamy tego samego podejscia od partnera jakie same mamy zapominajac ze on jest inna osoba...jak to sie mowi z marsa a my z wenus
zamiast zmieniac...kochajmy ich za to jacy sa, za bledy, za glupotki, za dobre i zle chwile...my same tez nie jestesmy idealne...
przetrwanie zwiaku wymaga nie tylko milosci ale takze pracy...ale to jest najbardziej owocna praca zycia...
monis1981 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-14, 09:41   #4
Akane
Zakorzenienie
 
Avatar Akane
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
Dot.: miłość istnieje?

Cytat:
Napisane przez neitka
Zastanawia mnie to, czy są gdzieś ludzie, którzy, tak jak przysięgali, naprawdę kochają się do śmierci, czy tylko przywykli do siebie?
Heh, to trzeba by podpytać pary na łożu śmierci, ewentualnie ludzi w bardzo podeszłym wieku Życie lubi płatać figle, a ludzie jacy są - każdy widzi. Jednego dnia są doskonałą parą, następnego dzieje się coś, co zmienia wszystko. Czy udało nam się stworzyć prawdziwy, dojrzały związek dwojga kochających się ludzi, wolny od kłamstw i zdrady, będziemy wiedzieli dopiero pod koniec życia
Ja kiedyś głęboko wierzyłam w prawdziwą, romantyczną miłość, taką aż po grób. Jednak proza życia nauczyła mnie, że ludzie to dość słabe istotki i tak naprawdę trudno od nich wymagać romantycznego heroizmu. Tak samo, jak chyba trudno wymagać kochania tylko jednego człowieka w całym życiu (w co też kiedyś głęboko wierzyłam). A okazało się, że to niezupełnie tak Cieszmy się więc tym, co mamy i dbajmy o to - wówczas może to coś, co niektórzy nazywają miłością, przetrwa do końca życia. Tylko czym właściwie jest miłość?
Akane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-14, 09:44   #5
tala
Zadomowienie
 
Avatar tala
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 543
Dot.: miłość istnieje?

Moja babcia miala 18 lat a dziadek 22 kiedy sie pobrali. Maja dwojke doroslych dzieci, 4 wnuczat i byc moze za kilka lat doczekaja prawnuczat. Wiadomo, kiedy byly inne czasy, zylo sie inaczej, ktos by powiedzial latwiej, bo mniej pokus... Ale jak nie kusilo to to kusilo co innego, jak to nie bylo problemem, to bylo tamto.. I zycie wcale nie wygladalo duzo inaczej. Bylo im ciezko, oboje ciezko pracowali, dziadek ciezko wyjezdzal w delegacje, dorobili sie w koncu wiekszego, dwupokojowego mieszkania, potem samochodu, dzialki.
Dziadek ma trudny charakter, ale babcia pokochala go bez wzgledu na to.
Niedlugo bedzie 50 lat jak sa razem.. przeszli przez zycie we dwoje.. ahh jakie to piekne
tala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-14, 09:45   #6
tala
Zadomowienie
 
Avatar tala
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 543
Dot.: miłość istnieje?

Cytat:
Napisane przez Akane
Tylko czym właściwie jest miłość?
Dla kazdego jest czyms innym.
tala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-14, 09:51   #7
Akane
Zakorzenienie
 
Avatar Akane
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
Dot.: miłość istnieje?

Cytat:
Napisane przez tala
Dla kazdego jest czyms innym.
Wiem. To było pytanie retoryczne
Akane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2005-08-14, 09:54   #8
MarcinK
Rozeznanie
 
Avatar MarcinK
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 599
GG do MarcinK
Dot.: miłość istnieje?

w sumie ... milosc istnieje ...
gdybym tak nie kochal pewnej Gosi po tym wszystkim
co przeszlismy ( 4 lata cos okolo ) to bym ja chyba ***
wstawic tam mozna cos strasznego. ale pomimo roznicy zdan
i wogole pogladu na swiat nadal jestesmy razem.
aaa ona ciagle gada o dzieciach ...
zrobie jej dwojke to sie uspokoi ;P
MarcinK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-14, 09:58   #9
Aneciak
Zadomowienie
 
Avatar Aneciak
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Limerick/Łódź
Wiadomości: 1 019
GG do Aneciak
Dot.: miłość istnieje?

Cytat:
Napisane przez MarcinK
w sumie ... milosc istnieje ...
gdybym tak nie kochal pewnej Gosi po tym wszystkim
co przeszlismy ( 4 lata cos okolo ) to bym ja chyba ***
wstawic tam mozna cos strasznego. ale pomimo roznicy zdan
i wogole pogladu na swiat nadal jestesmy razem.
aaa ona ciagle gada o dzieciach ...
zrobie jej dwojke to sie uspokoi ;P
Twoja opinia była tu potrzebna...
Meskim okiem... ahhhh
dziękuje
będę śledziła ten watek napewno
__________________
Aneciak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-14, 10:01   #10
monyczkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar monyczkaaa
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 7 861
Dot.: miłość istnieje?

Cytat:
Napisane przez MarcinK
w sumie ... milosc istnieje ...
istnieć istnieje, ale chyba już nie jest taka slina jak była np. 20 lat temu
__________________
monyczkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-14, 10:13   #11
MarcinK
Rozeznanie
 
Avatar MarcinK
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 599
GG do MarcinK
Dot.: miłość istnieje?

Cytat:
Napisane przez monyczkaaa
istnieć istnieje, ale chyba już nie jest taka slina jak była np. 20 lat temu
hymm 20 lat temu mialem 4 latka i kochalem swoja mame ...
i wszystkie dziewczyny z osiedla ... ktore podrywalem
na zeszyt --- " a narysujesz mi cos ?? "

a powazniej ... romantyzm to moja ulubiona epoka
i teraz skonfrontuj to np. z programami jerryego springera.
MarcinK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-14, 10:21   #12
Aneciak
Zadomowienie
 
Avatar Aneciak
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Limerick/Łódź
Wiadomości: 1 019
GG do Aneciak
Dot.: miłość istnieje?

Cytat:
Napisane przez monyczkaaa
istnieć istnieje, ale chyba już nie jest taka slina jak była np. 20 lat temu
wydaje mi się, ze wiele zalezy od wychowania...i podejścia do niektórych spraw... Inaczej o tym myśleli nasi dziadkowie...inne były czasy. Wydaje mi się, ze wiele zalezy od wychowania i indywidualnuch predyspozycji człowieka.
Prawdą jest to, ze żyjemy szybciej, natłok informacji jest ogromny. czujemy presję - trzeba się z czegoś utrzymac, jakoś żyć... pracujemy jak szaleni jesli wogóle mamy szczęście i pracę mamy... często taka Miłość przez duże M schodzi na drugi plan.
Ja na przykład jestem osoba, która bardzo przywiązuje sie do ludzi. Juz jestem takim zwierzątkiem o duzym serduszku i nic na to nie poradzę. Nie dla mnie są częste zmiany "partnerów" ... przywiązuję sie bardzo - nie mylcie tego z jakąś rutyną.
Wydaje mi się, że miłość to coś więcej niż nagłe porywy serca. Prawdziwa miłośc to dla mnie chęć zaopiekowania się, bycia druga połówką, gotowość do bezwarunkowego oddania siebie, poświęcenie, dawanie ale też branie, otoczenie drugiej osoby taka mgiełką ciepła wewnętrznego - nie jakies dowody miłości. W miłości powinno się czuć a nie mieć. Spojrzysz w jego oczy i poprostu czujesz i wiesz że to jest to...takie ciepło na serduszku.
__________________
Aneciak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-14, 10:23   #13
Aneciak
Zadomowienie
 
Avatar Aneciak
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Limerick/Łódź
Wiadomości: 1 019
GG do Aneciak
Dot.: miłość istnieje?

Cytat:
Napisane przez MarcinK
hymm 20 lat temu mialem 4 latka i kochalem swoja mame ...
i wszystkie dziewczyny z osiedla ... ktore podrywalem
na zeszyt --- " a narysujesz mi cos ?? "

a powazniej ... romantyzm to moja ulubiona epoka
i teraz skonfrontuj to np. z programami jerryego springera.
taaa a Jerry Springer to wogóle...porażka...
program na temat: ona mówi jemu przy wszystkich że kocha jego siostrę a on ma tajemnicę że on kocha jej brata który jest w związku z jej TŻ siostrą... wogóle obłęd
__________________
Aneciak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-14, 10:29   #14
lejka
Zakorzenienie
 
Avatar lejka
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 419
Dot.: miłość istnieje?

Najpierw należałoby uściślić, co to jest miłość.
Bo ja za to słowo zawsze uważałam tę romantyczną, wielką, co to niezależnie od wszystkiego pokona wszelkie przeszkody...
Może młoda jestem i głupia, ale w taką to ja nie wierzę.

Cytat:
Napisane przez Aneciak
Wydaje mi się, że miłość to coś więcej niż nagłe porywy serca. Prawdziwa miłośc to dla mnie chęć zaopiekowania się, bycia druga połówką, gotowość do bezwarunkowego oddania siebie, poświęcenie, dawanie ale też branie, otoczenie drugiej osoby taka mgiełką ciepła wewnętrznego - nie jakies dowody miłości. W miłości powinno się czuć a nie mieć. Spojrzysz w jego oczy i poprostu czujesz i wiesz że to jest to...takie ciepło na serduszku.
Zgadzam się... Tylko że co do początku. Bo tak powinno najpierw być. Ale uczucie to taka delikatna roślinka, którą bardzo łatwo można zniszczyć, nawet, gdy pięknie się zapowiada.

Wierzę w partnerstwo, zaufanie, rozmowę. Codzienną pracę nad tą relacją.
Wierzę w przyjaźń i pożądanie - i dla mnie te dwa elementy składają się na to, co ludzie zwykli zwać miłością. TŻ musi być dla mnie przede wszystkim najlepszym przyjacielem, kimś, na kim będę się mogła oprzeć, zaufać, z kim chciałabym spędzić życie.
Młody Werter i cierpiący Mickiewicz to nie dla mnie. Każde uczucie, niepielęgnowane, kiedyś mija. Moim skromnym zdaniem to gra hormonów.
Grunt to CHCIEĆ być z kimś i starać się o to. Bo nawet gdy coś mija, pojawia się przywiązanie, zostaje lojalność, no i przyjaźń właśnie.

I w to bardzo, bardzo mocno wierzę - w przyjaźń. W więzy, może nawet miłość, ale przyjacielską, braterską.

Co do rozpadów związków: myślę, że kiedyś nie było lepiej. Może ciut ciut, ale sądzę, że ludzie zdradzali podobnie. Tylko bardziej się z tym ukrywali. No i nie było rozwodów tyle, "bo to wstyd"... Poza tym nie było tak dobrej antykoncepcji, to też trochę chyba powstrzymywało, bo w razie wpadki to nic, tylko się wyprowadzać daleko.

No ale z drugiej strony jest aspekt biologiczny - natura wyposażyła nas w miłość, by zabezpieczyć kobiety przed zdradą mężczyzn, dążących do posiadania jak największej liczby potomstwa. I może dlatego największe uczucie trwa 7 pierwszych lat, czyli tyle, ile trzeba by choć troszkę dziecko podrosło.
To już nie moja opinia, wyczytałam w "Focusie".
lejka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-14, 10:35   #15
Ines1985
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
Dot.: miłość istnieje?

Gdybym oceniala milosc na podstawie tego co widze w mojej najblizszej rodzinie, to na pewno nie wierzylabym w istnienie tego uczucia .
Tak sobie mysle i dochodze do wniosku ze w calej mojej rodzinie sa tylko dwa udane malzenstwa... I to one daja mi nadzieje - ze moze byc pieknie, nawet po wielu latach zwiazku.
Swietnym przykladem "milosci az po grob" bylo malzenstwo mojej babci i dziadka. Do ostatniej chwili ta wielka milosc miedzy nimi byla... Tak bardzo bylo mi żal babci kiedy zmarl dziadek .. Jaki to musi byc straszny bol stracic ukochana osobe po ponad 50 latach malzenstwa...

Chcialam jeszcze nawiazac do tego co napisala Moniś (świezo upieczona mezatka )

Cytat:
oj tak istnieje, problem lezy tylko w tym ze zapominamy o nia dbac...myslimy ze zauroczenie soba przetrwa zawsze i nie staramy sie zrozumiec tak jak dwoje zupelnie innych ludzi, wymagamy tego samego podejscia od partnera jakie same mamy zapominajac ze on jest inna osoba...jak to sie mowi z marsa a my z wenus
zamiast zmieniac...kochajmy ich za to jacy sa, za bledy, za glupotki, za dobre i zle chwile...my same tez nie jestesmy idealne...
przetrwanie zwiaku wymaga nie tylko milosci ale takze pracy...ale to jest najbardziej owocna praca zycia...
To bardzo madre slowa
__________________


Ines1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2005-08-14, 10:43   #16
schizuko
Raczkowanie
 
Avatar schizuko
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 308
Dot.: miłość istnieje?

Od zawsze wierzyłam w romantyczną miłość,i istnienie tej drugiej połówki.Jednak życie ostudziło moje wyobrażenia na ten temat.To przykre ale rzeczywistość bywa brutalna....
schizuko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-14, 11:01   #17
Angel_ek
Rozeznanie
 
Avatar Angel_ek
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 990
Dot.: miłość istnieje?

ech... może jestem jeszcze młodziutka i głupiutka ale wierze w prawdziwą miłość i czekam na nią tylko że te drugie 50% błąka się jeszcze gdzieś po świecie i trafić na siebie nie możemy :P ale mam jeszcze czas wkońcu dopiero 16 lat mam.
a jeszcze coś z życia wzięte... krótko i na temat. Moi rodzice mieli naprawdę wielki kryzys i nie było zaciekawie... ... 2 ciche lata, rozwód planowany ale myślę że nie doszło by do niego, święta bez sensu, nowy rok a razem z nim nowe plany , przeprowadzka itp nie wspominając o starconych nerwach. Kiedy świat się zaczął walić to jednak coś jest jakaś sila... Wrócili zobaczyli do czego to prowadzi co się dzieje... Długa rozmowa chyba zrozumieli.. i jest jak dawniej, jak za starych dobrych czasów a nawet lepiej ! 'dziubku' 'kochanie' całusy na przywitanie i żarty o seksie juz nie pamiętam kiedy tak było hehe Jestem szczęśliwa i myślę że czasem czas działa cuda a miłość istnieje. Ważne żeby trafić na 'ta' osobe i z czasem są nowe problemy miłość wystawiana jest na próby i także dojrzewa razem z nami. w miłości potrzeba chyba także kompromisu zrozumienia i zaufania.
Angel_ek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-14, 11:24   #18
neitka
Zadomowienie
 
Avatar neitka
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 1 964
GG do neitka
Cool Dot.: miłość istnieje?

Staram się w ogóle nie patrzeć na rodzinę, bo to by mi nie poprawiło humoru... a ja jeszcze mimo różnych uczuć, które czułam i czuję, jakichś opinii nie mogę dawać. Ale ostatnio widziałam np. starszą parę (mocno starszą) idącą po ulicy i trzymającą się za ręce. To jest coś, co ja chciałabym (m. in.) w życiu osiągnąć.

A rzeczywiście od słuchania o tych ciągłych rozwodach uszy odpadają. Z jednej strony tkwić w toksycznym związku nie ma po co, a z drugiej, przecież po paru latach małżeństwa nie znajduje się "nagle" w drugim człowieku cechy, która jednak nam nie odpowiada... prawda?
neitka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-14, 11:34   #19
Agniesia18
Zadomowienie
 
Avatar Agniesia18
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 1 057
GG do Agniesia18
Smile Dot.: miłość istnieje?

Kiedy wchodzi przyzwyczajenie- milość wychodzi.
Uważam, że to uczucie trzeba pielęgnować. Dbać o nie jak o najpiękniejszy kwiat. Wierze w miłość, wierzę w to, że można Kochać aż po grób...nie krzywdzić się itp. Po prostu trzeba na to zapracować- jak na wszystko inne
__________________
Tropical the island breeze
All of nature wild and free
This is where I long to be...
Agniesia18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-08-14, 12:24   #20
nan
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
Dot.: miłość istnieje?

Cytat:
Napisane przez lejka
Najpierw należałoby uściślić, co to jest miłość.
Bo ja za to słowo zawsze uważałam tę romantyczną, wielką, co to niezależnie od wszystkiego pokona wszelkie przeszkody...
Może młoda jestem i głupia, ale w taką to ja nie wierzę.



Zgadzam się... Tylko że co do początku. Bo tak powinno najpierw być. Ale uczucie to taka delikatna roślinka, którą bardzo łatwo można zniszczyć, nawet, gdy pięknie się zapowiada.

Wierzę w partnerstwo, zaufanie, rozmowę. Codzienną pracę nad tą relacją.
Wierzę w przyjaźń i pożądanie - i dla mnie te dwa elementy składają się na to, co ludzie zwykli zwać miłością. TŻ musi być dla mnie przede wszystkim najlepszym przyjacielem, kimś, na kim będę się mogła oprzeć, zaufać, z kim chciałabym spędzić życie.
Młody Werter i cierpiący Mickiewicz to nie dla mnie. Każde uczucie, niepielęgnowane, kiedyś mija. Moim skromnym zdaniem to gra hormonów.
Grunt to CHCIEĆ być z kimś i starać się o to. Bo nawet gdy coś mija, pojawia się przywiązanie, zostaje lojalność, no i przyjaźń właśnie.

I w to bardzo, bardzo mocno wierzę - w przyjaźń. W więzy, może nawet miłość, ale przyjacielską, braterską.

Co do rozpadów związków: myślę, że kiedyś nie było lepiej. Może ciut ciut, ale sądzę, że ludzie zdradzali podobnie. Tylko bardziej się z tym ukrywali. No i nie było rozwodów tyle, "bo to wstyd"... Poza tym nie było tak dobrej antykoncepcji, to też trochę chyba powstrzymywało, bo w razie wpadki to nic, tylko się wyprowadzać daleko.

No ale z drugiej strony jest aspekt biologiczny - natura wyposażyła nas w miłość, by zabezpieczyć kobiety przed zdradą mężczyzn, dążących do posiadania jak największej liczby potomstwa. I może dlatego największe uczucie trwa 7 pierwszych lat, czyli tyle, ile trzeba by choć troszkę dziecko podrosło.
To już nie moja opinia, wyczytałam w "Focusie".
Może jesteś młoda, ale na pewno nie głupia

W naszej kulturze pokutuje wciąż miłość romantyczna. Często uważa się, że to jest jedyna prawdziwa miłość: uczucie wszechogarniające, bliskie szaleństwu, na które nie ma się wpływu i przede wszystkim - dziejące się samo. A nic nie dzieje się samo. Miłość, związek, małżeństwo - trzeba pielęgnować i zajmować się nim. Inaczej umrą z głodu. Bardzo ważne jest, żeby pilnować, by obie osoby czerpały satysfakcję ze związku. Trzeba dbać o oboje partnerów, inaczej związek prędzej czy później się rozpadnie. Nieprawdą jest też, że przeciwieństwa się przyciągają, jest dokładnie odwrotnie. I ważne jest też, by zawsze zachować kącik tylko dla siebie, żeby móc pobyć tylko ze sobą. W związku łączą się dwie osoby, dwie jednostki i nie należy o tym zapominać ani na chwilę - sztuką jest dostosować się do siebie tak, by jednocześnie nie zatracić w tym siebie.
Już kiedyś cytowałam mądre zdanie Andrzeja Wiśniewskiego: najlepszy związek to taki, gdy możemy powiedzieć drugiej osobie "nie potrzebuję cię, ale chcę z tobą być".
Miłość istnieje, ale trzeba nad nią pracować...
nan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-14, 14:58   #21
maciek_k
Zadomowienie
 
Avatar maciek_k
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 056
GG do maciek_k
Dot.: miłość istnieje?

znow odpisze bez czytania wszystkich wypowiedzi, bo nie mam niestety czasu.
milosc istnieje, i wiem o tym doskonale ze swojego doswiadczenia. niewielu rzeczy jestem w swoim zyciu pewien, ale wiem bez watpienia, ze kobieta ktora kocham bedzie miala w moim sercu zawsze bardzo wazne miejsce, nawet jak nie bedziemy razem. szczerze mowiac to nie sadze zebysmy kiedykolwiek mogli byc razem, ale za to co mi ofiarowala i jak wplynela na to jakim jestem teraz czlowiekiem bede Ja zawsze kochal. uwielbiam Jej glos, usmiech, poczucie humoru, slowka ktore nieraz wtraca do rozmowy, a ktore daja mi tak wiele radosci.. od kilku miesiecy sie zastanawiam jak moglem w ogole zyc bez swiadomosci Jej istnienia. przez trzy miesiace nie bylo dnia, zebysmy sie nie uslyszeli przynajmniej raz dziennie.. potem wyjechalem po drodze przeszlismy bardzo wiele, od wielkiego szczescia do bardzo powaznych problemow, w pewnym momencie nawet juz zerwalismy kontakt ze soba. cisza trwala tylko trzy dni, i to byl najgorszy okres mojego zycia - komputer wlaczalem tylko po to, zeby zobaczyc czy cos do mnie napisala, mimo ze wiedzialem, ze nic na mnie nie czeka od Niej. odchodzilem od zmyslow, i tylko czekalem na szanse, by moc z Nia znow porozmawiac..
teraz jestem daleko, duzo podrozuje i switnie sie bawie, ale to wszystko bym zamienil dla jednej chwili z Nia, byleby byc teraz blisko, moc ja przytulic, uslyszec, zobaczyc. szczerze mowiac to nie ma dla mnie znaczenia jak sie okresla to wszystko - to juz chyba nie jest milosc, tylko kompletne uwielbienie. kazde slowo ktore wypowie dziala na mnie w jakis nieopisany sposob, mam wrazenie ze podczas wspolnych rozmow wrecz kapie sie w tym oceanie kobiecosci, jakim Ona jest dla mnie.. moze to wszystko brzmi jakos dziwnie, ale nie potrafie tego inaczej opisac.
stracilem rozum, wiem o tym doskonale, i wiem ze moge sobie w ten sposob tylko utrudnic znalezienie kogos innego, ale jest mi to teraz kompletnie obojetne. ciesze sie kazda chwila, ktora moge z Nia spedzic w rzeczywistosci lub przez telefon, i to jest dla mnie wazne. staram sie czerpac garsciami z tego co mi zostalo przez los podarowane, poki jeszcze moge. przeraza mnie to, ze moze Jej kiedys w moim zyciu zabraknac..
czy to nie jest milosc?
__________________
Nie próbuj dyskutować z kretynem, bo najpierw sprowadzi Cię do swego poziomu, a potem wykończy doświadczeniem...
maciek_k jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-14, 18:07   #22
jaszmurka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Jaszmurkolandia
Wiadomości: 7 919
Dot.: miłość istnieje?

Cytat:
Napisane przez monis1981
oj tak istnieje, problem lezy tylko w tym ze zapominamy o nia dbac...myslimy ze zauroczenie soba przetrwa zawsze i nie staramy sie zrozumiec tak jak dwoje zupelnie innych ludzi, wymagamy tego samego podejscia od partnera jakie same mamy zapominajac ze on jest inna osoba...jak to sie mowi z marsa a my z wenus
zamiast zmieniac...kochajmy ich za to jacy sa, za bledy, za glupotki, za dobre i zle chwile...my same tez nie jestesmy idealne...
przetrwanie zwiaku wymaga nie tylko milosci ale takze pracy...ale to jest najbardziej owocna praca zycia...
Zgadzam się z każdym słowem. Wyjęłaś mi to z ust . Trzeba po prostu o to wszystko dbać, oto co się razem zbudowało.
Ja narazie jestem pełna dobrych myśli.. i pełna wiary w to,że dane mi będzie przeżyć z moim obecnym mężczyzną jeszzce wiele wiele lat razem. I będę się oto starać .

A jeżeli chodzi o wypowiedź monyczki na temat tych rozwodów... moje zdanie na ten temat ==> jest ich więcej ponieważ wszystko poszło do przodu. Kobiety nie czują się już odrzucone przez społeczeństwo. Nie boją się więc podejmować takich kroków jak rozwód. Wiedzą ,że mogą sobie ułożyć życie od nowa. I to je motywuje. Rówznież to, że nie będą z tego powodu uważane za "inne". Podoba mi się to i popieram takie podejście. A bycie ze sobą tylko ze względu na dzieci to już jest tragedia .
Ale fakt.. obawiam się tego,że jesteśmy teraz na tyle pozbawieni uczuć.. że rzadkością będą pary które dożywają razem współnych 50 lat . I to jest bardzo przygnębiające.
Ja narazie jestem młoda... ale już myślę o tym ,że chciałabym mieć kogoś z kim mogłabym posiedzieć przy kominku... i powspominać co się działo 30 lat temu .
pozdrawiam wszystkie zakochane.. i te które jeszcze szukają (albo zaczynają szukać )
Życzę wielu wspólnie spędzonych lat z waszymi drugimi połówkami
__________________
Everything I'm not, made me everything I am.


wyloguj
jaszmurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-14, 18:14   #23
shachownica
Zakorzenienie
 
Avatar shachownica
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 4 630
Dot.: miłość istnieje?

a pamiętacie niedawne doniesienia agencyjne o pewnej parze z anglii, która świętowała 80-lecie związku. to jest dopiero osiągnięcie
__________________
i templari c' entrano sempre

twory i potwory



shachownica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-14, 18:36   #24
Meariel
调解人
 
Avatar Meariel
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Łódź/Warszawa
Wiadomości: 2 938
Dot.: miłość istnieje?

Tak, zdecydowanie istnieje!
Tylko ze nie jest to zjawisko stałe, liniowe, a raczej dynamiczny... hmmm... proces?
Milosc przechodzi swoje etapy i nie ma w tym nic złego. Jesli po latach ginie namietność a zostaje zaangażowanie i intymnosc, nie znaczy to, ze milosc odeszła.

Chciałabym po dwudziestukilku latach małżenstwa byc taka zgodna i szczęśliwie dobraną para jak moi rodzice.
__________________
Make up, not war!
Meariel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-14, 18:46   #25
srubka
Zakorzenienie
 
Avatar srubka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
Dot.: miłość istnieje?

Istnieje!! tylko jest jeden warunek, ktory nalezy spelnic aby milosci istniala - nalezy ja pielegnowac i dbac. Bo bez tego to ona ginie.
__________________
srubka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-14, 18:49   #26
GosikK
Zadomowienie
 
Avatar GosikK
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Bartoszyce-Olsztyn
Wiadomości: 1 827
GG do GosikK
Dot.: miłość istnieje?

Każdy miłość zdefiniuje w inny spodób. Rzeczywiście, ciężko znaleźć teraz takie pary, które naprawde się kochają i są ze sobą z tego powodu, a nie z przyzwyczajenia. Do tego trzeba samemu dojść i swoimi oczami dojżeć miłość. Trzeba chcieć ją widzieć i pielęgnować ją, zgadzać się na kompromisy, troszczyć o partnera, interesować się nim, rozmawiać. Trzeba poprostu tej miłości do danej osoby chcieć. Moi rodzice niestety nie są przykładem ani miłości, ani przywiązania. Prawie nie odzywają się do siebie od 6 lat i już dawno nie widziałam ich razem w jednym pomieszczeniu. Wiem, że to smutne, ale wiem, ze miłość istnieje. Ja i mój TŻ jesteśmy tego przykładem Jesteśmy ze sobą już prawie 4 lata. Były zgrzyty, jak w każdej parze, ale potrafimy się porozumieć i wspierać. Wzajemnie się o siebie troszczymy. Wiem, że się mówi, że nawet długoletnie związki się rozpadają, ale my znamy sie dobrze, znamy swoje charaktery i wiemy, że w naszym wypadku to niemożliwe. Nawet jakby ktoś nam wpierał, że to może w każdej chwili się skończyć, to my i tak wiemy swoje. Kochamy się mocno i wiemy, że już zawsze będziemy razem Mój TŻ już i tak mi obiecał dwójkę dzieci, więc nie może się wycofać

......................... ......................... .............
Kocham Cię Marcinku
GosikK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-14, 20:00   #27
Edycia15
Raczkowanie
 
Avatar Edycia15
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 263
GG do Edycia15
Dot.: miłość istnieje?

cóż dodać ja jestem w związku z moim TŻ już 5 lat (a może dopiero). Jest nam razem po prostu dobrze kochamy się mamy do siebie zaufanie. Wiem że w trudnych sytuacjach jest moim oparciem ( np. długa choroba i śmierć moiej kochanej mamy), a ja staram się być jego podporą. Gdybym chciała szukać przykladu w rodzinie musiałabym sie zalamać i być singlem. Ojciec jest moim aaantyprzykładem męzczyzny. Ja powtórze to jeszcze raz o miłość trzeba dbać nie ma nic za darmo bez pracy.
Edycia15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-14, 20:06   #28
Beauty1984
Zakorzenienie
 
Avatar Beauty1984
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 4 014
GG do Beauty1984
Dot.: miłość istnieje?

Istnieje. Ja widzę to szczególnie na przykładzie ludzi z dłuższym stażem, ale i nie tylko.
Np. małżeństwo mojego brata, rodziców czy dziadków. Ostatniego niestety już obserwować nie mogę, ale takiej miłości jaka łączyła babcię i dziadka aż do jego śmierci nie widziałam nawet na filmie.
Najpiękniejszych rzeczy zdefiniować się nie da i są niewidzialne, a jednak istnieją.
__________________
Korzystaj z czasu póki czas!
Beauty1984 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-14, 20:31   #29
Agniesia18
Zadomowienie
 
Avatar Agniesia18
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 1 057
GG do Agniesia18
Smile Dot.: miłość istnieje?

Cytat:
Napisane przez Edycia15
cóż dodać ja jestem w związku z moim TŻ już 5 lat (a może dopiero). Jest nam razem po prostu dobrze kochamy się mamy do siebie zaufanie. Wiem że w trudnych sytuacjach jest moim oparciem ( np. długa choroba i śmierć moiej kochanej mamy), a ja staram się być jego podporą. Gdybym chciała szukać przykladu w rodzinie musiałabym sie zalamać i być singlem. Ojciec jest moim aaantyprzykładem męzczyzny. Ja powtórze to jeszcze raz o miłość trzeba dbać nie ma nic za darmo bez pracy.
Współczuje i podziwiam zarazem.
W życiu nie doszłabym do siebie po śmierci mamy, bo to wlaśnie ją KOCHAM najbardziej we wszechświecie. Tak naprawde to ona jest dla mnie WSZYSTKIM.
Pozdro
__________________
Tropical the island breeze
All of nature wild and free
This is where I long to be...
Agniesia18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-15, 07:55   #30
Edycia15
Raczkowanie
 
Avatar Edycia15
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 263
GG do Edycia15
Dot.: miłość istnieje?

Cytat:
Napisane przez Agniesia18
Współczuje i podziwiam zarazem.
W życiu nie doszłabym do siebie po śmierci mamy, bo to wlaśnie ją KOCHAM najbardziej we wszechświecie. Tak naprawde to ona jest dla mnie WSZYSTKIM.
Pozdro
Ja też na początku myślałam że się nigdy nie pozbieram i dalej chyba do końca nie poukładałam tego wszystkiego. Ale mam męża dziecko i siostre która musze się opiekować. To przykre ale życie dalej rwie do przodu i nie da rady się zatrzymać.Ani na momencik. Całuski
Edycia15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:49.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.