On ;)

[eweline92]

Witam wizażanki, może to gupie jak na moj wiek, ale mam problem. Jestem już od dłuzszego czasu sama i chciałabym cos zmienić. Pracuję w centrum handlowym.. Wpadl mi w oko jeden chłopak pracujący na jednym małym stoisku.. jesteśmy jedynie na czesc, ale to dlatego, ze po prostu widzielismy się juz niejednokrotnie.. Chcialabym isc z nie wiem, na piwo.. zagadać.. Mam swoje lata, ale jeżeli chodzi o takie rzeczy to totalnie mnie zacina.;P Któraś ma jakiś pomysl?

[OldWorldBlues]

Napisane przez eweline92

Któraś ma jakiś pomysl?

'Chcesz iść na piwo?' wystarczy.

[eweline92]

Mysslisz, ze to takie proste? i czy nie jest zbyt bezposrednie?

[OldWorldBlues]

Napisane przez eweline92

Mysslisz, ze to takie proste?

Tak, no chyba, że seplenisz albo niewyraźnie mówisz.

Napisane przez eweline92

i czy nie jest zbyt bezposrednie?

Nie... przynajmniej dla normalnego faceta nie powinno być.

[kahoko hino]

Napisane przez eweline92

Mysslisz, ze to takie proste? i czy nie jest zbyt bezposrednie?

to 'chcesz iść na kawę?', gdy obydwoje macie przerwę też da radę, a mniejszy kaliber.

[nyana89]

Napisane przez kahoko hino

to 'chcesz iść na kawę?', gdy obydwoje macie przerwę też da radę, a mniejszy kaliber.

O, to to, kawa, dokładnie Działaj, autorko

[ANKA54321]

Napisane przez eweline92

Mysslisz, ze to takie proste? i czy nie jest zbyt bezposrednie?

Tak to takie proste. w odwrotnej sytuacji gdybym ja jakiemuś chłopakowi sie spodobałą to wolałabym zeby mowil wprost a nie robił podchody

[eweline92]

Może macie racje. Tylko po prostu boje się, że się zblaznie ale w sumie goście są mało domyślni, wiec nie da się inaczej

[eyo]

Napisane przez eweline92

Może macie racje. Tylko po prostu boje się, że się zblaznie ale w sumie goście są mało domyślni, wiec nie da się inaczej

przecież nie proponujesz mu małżeństwa - ot, koleżeńska kawa/piwo i nic więcej, jak się będzie rozmowa kleiła to się umówicie znowu a jak nie to po prostu będziecie sobie dalej mówić "cześć" mijając się w pracy

[eweline92]

no fakt macie racje, tylko kurde nie wiem jak to rozegrac, w jaki sposob to powiedziec.. bo co pojde i hej pojdziesz ze mna na kawe? hahaha a najgorzej, ze po prostu przechodze czesto kolo niego, przejde ttylko czesc i tyle.. mowie sobie, ze podejde a [ po prostu nie umiem i sam, ze powiem cos glupiego bądz cos w tym stylu

[macmiki]

Oj, żeby to faktycznie było takie proste

[przemek73]

Piwo jest lepsze niż kawa
Po prostu podejdź i powiedz: "Cześć, wybierzemy się kiedyś na piwo po pracy?"
Ja nigdy nie dostałem takiej propozycji od nieznajomej, ale byłbym zachwycony.

Jak odpowie "Nie" - to trudno.
Jak odpowie "OK, kiedyś możemy się wybrać..." - to wtedy czekasz aż zaproponuje termin, ale już się z tym nie przypominaj. Jak mu się "zapomni", to znaczy, że nie chce.
Jeżeli jest wolny i mu się podobasz, to prawdopodobnie piwo, czy kawa, czy tam co innego będzie jeszcze tego samego dnia

[eweline92]

Napisane przez przemek73

Piwo jest lepsze niż kawa
Po prostu podejdź i powiedz: "Cześć, wybierzemy się kiedyś na piwo po pracy?"
Ja nigdy nie dostałem takiej propozycji od nieznajomej, ale byłbym zachwycony.

Jak odpowie "Nie" - to trudno.
Jak odpowie "OK, kiedyś możemy się wybrać..." - to wtedy czekasz aż zaproponuje termin, ale już się z tym nie przypominaj. Jak mu się "zapomni", to znaczy, że nie chce.
Jeżeli jest wolny i mu się podobasz, to prawdopodobnie piwo, czy kawa, czy tam co innego będzie jeszcze tego samego dnia

Może masz rację jedynie co ja robie od miesiąca albo i wiecej, to jak go widze to tylko czesc... ewentualnie sie tyle konczy na tym, bo nie moge sie odwazyc a czasem naprawde mam świetną okazję, bo jest sam wtedy

[lolita96]

Jeżeli boisz się od razu wyskakiwać z propozycją, to zapoznaj się z nim najpierw. Widujecie się codziennie i jedyne co mówicie to 'cześć'..


NAstępnym razem zatrzymaj się przy jego stanowisku i zagadaj.


'Cały czas się mijamy, a ja nadal nie wiem jak masz na imię...hej jestem kasia bla bla bla...jak długo tu pracujesz, bo ja... itp. itd., możesz też zapytać o coś związanego z tym co tam sprzedaje/robi i jakoś samo pójdzie....

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

Napisane przez przemek73

Piwo jest lepsze niż kawa
Po prostu podejdź i powiedz: "Cześć, wybierzemy się kiedyś na piwo po pracy?"
Ja nigdy nie dostałem takiej propozycji od nieznajomej, ale byłbym zachwycony.

Jak odpowie "Nie" - to trudno.
Jak odpowie "OK, kiedyś możemy się wybrać..." - to wtedy czekasz aż zaproponuje termin, ale już się z tym nie przypominaj. Jak mu się "zapomni", to znaczy, że nie chce.
Jeżeli jest wolny i mu się podobasz, to prawdopodobnie piwo, czy kawa, czy tam co innego będzie jeszcze tego samego dnia

A ja, mimo, że jakaś strachliwa nie jestem, nie waliłabym z takiej grubej rury do chłopaka, którego KOMPLETNIE NIE ZNAM.


Oni ze sobą nigdy nie zamienili nawet dwóch słów. Lepiej chyba wybadać teren niż iść na randke, która może okazać się totalną klapą z facetem którego później musi widywać codziennie w budynku w którym pracuje


Albo facet może być zajęty i tez trochę niezręcznie może wyjść. Po co celowo narażać się na takie sytuacje skoro można 'wybadać grunt'?

[ANKA54321]

Napisane przez eweline92

no fakt macie racje, tylko kurde nie wiem jak to rozegrac, w jaki sposob to powiedziec.. bo co pojde i hej pojdziesz ze mna na kawe? hahaha a najgorzej, ze po prostu przechodze czesto kolo niego, przejde ttylko czesc i tyle.. mowie sobie, ze podejde a [ po prostu nie umiem i sam, ze powiem cos glupiego bądz cos w tym stylu

WPROST. Nie kombinuj i tyle . A i daj znac jak poszlo!

[69love69]

Napisane przez lolita96

Jeżeli boisz się od razu wyskakiwać z propozycją, to zapoznaj się z nim najpierw. Widujecie się codziennie i jedyne co mówicie to 'cześć'..


NAstępnym razem zatrzymaj się przy jego stanowisku i zagadaj.


'Cały czas się mijamy, a ja nadal nie wiem jak masz na imię...hej jestem kasia bla bla bla...jak długo tu pracujesz, bo ja... itp. itd. możesz też zapytać o coś związku z tym co tam sprzedaje/ robi i jakoś samo pójdzie....

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------




A ja, mimo, że jakaś strachliwa nie jestem, nie waliłabym z takiej grubej rury do chłopaka, którego KOMPLETNIE NIE ZNAM.


Oni ze sobą nigdy nie zamienili nawet dwóch słów. Lepiej chyba wybadać teren niż iść na randke, która może okazać się totalną klapą z facetem którego później musi widywać codziennie w budynku w którym pracuje


Albo facet może być zajęty i tez trochę niezręcznie może wyjść. Po co celowo narażać się na takie sytuacje skoro można 'wybadać grunt'?

Zgadzam się. Może się okazać, że koleś otworzy buzie i cały czar pryśnie po 2 zdaniach więc lepiej nie ładować się od razu we wspólne wyjście, bo jeszcze się zgodzi i będzie draka :P

Zagadaj, nawiąż do pracy, chwila rozmowy o dupie maryni i beziesz wiedziec czy w ogole łapiecie dobry kontakt

[Luki292]

Ale mam ochote na kawe , masz ochote tez? / wyskoczysz ze mna ?
Potowarzyszy mi ? :P

Najlepiej to prosto z mostu cos walnac.

Kiedys pamiętam jak jedna widziala ze paliłem i ktoregos razu zmierzala na papieroska i zagadala czy ide z nia zapalić
Można? można