Taniec

[bailarina]

Postanowiłam założyć wątek, w którym będziemy mogły podzielić się naszą wspólną pasją do tańca, wklejać zdjęcia i wymieniać się tytułami piosenek.
Mam nadzieję że pomysł wam się spodoba - szczególnie tym wszystkim, którzy kochają taniec.

Ja tańczę niedługo, bo zaledwie pół roku. Tańczę taniec towarzyski i jestem po prostu w nim zakochana
Jednak nie wszystko jeszcze potrafię - jestem osobą z natury nieśmiałą i trochę ciężko mi się otworzyć szczególnie w łacinie. Najgorzej z ruchami bioder
Ale mam nadzieję że będzie coraz lepiej.

[bailarina]

Kilka bardzo fajnych linków:

http://www.dancelife.pl/ <--- dużo nowości, forum taneczne, ciekawe informacje

http://taniec-towarzyski.pl/index.php <--- można pooglądać filmiki z różnych tańców

http://www.taniectowarzyski.za.pl/index.html <--- źródło muzyki i filmów z turniejów

http://tkorel.dancesport.cz/photovid...68a7b82f2bb66e <--- filmy z turniejów do ściągnięcia

[bailarina]

Które z tych butów podobaja wam się najbardziej? Zamierzam sobie teraz kupić, ale trudno mi się zdecydować.
A jakie są lepsze - czarne czy cielste/złotawe? Bo podobają mi się cieliste ze względu na to, że bardziej mi tak do tańców łacinoamerykańskich pasują, ale w sumie czarne bardziej praktyczne są.

[bailarina]

Cd

[Madia]

Co prawda nie tańczę ... ale mi się podobają te czerwone z pierwszego zestawu...takie ogniste...no i do czerwonej lub czarnej sukienki do latino będą chyba podkreślać ogień tańca

[akurat]

Ja zaczęłam tańczyć (tzn chodzić na kurs tańca towarzyskiego) rok temu. Nie sądziłam, że aż tak mi się to spodoba i tak mnie wciągnie. Potem przerwałam na parę miesięcy, ale strasznie mi tego brakowało, więc mam zamiar kontynuować naukę (od jutra), a wczoraj dodatkowo byłam na pierwszej lekcji salsy

Są też takie specjalne buty do tańca, niestety nie mam zdjęcia.

[Taverney]

Długo nie mogłam się przemóc... mój TŻ ciągle mnie namawiał, a ja ciągle mówiłam, że może później. W październiku 2004 pękłam, bo mój kochany po prostu zapisał nas na kurs tańca towarzyskiego. I...REWELACJA. Zakochałam się z marszu, choć moja kochana rodzinka się trochę z nas podśmiewała. Jak wszedł na ekrany taniec z gwiazdami i zrobił furorę to minki im trochę zrzedły, a ja i mój TŻ rozkochaliśmy się w tańcu. To niesamowita przyjemność i bardzo nas do siebie zbliżyła. Przy okazji to świetny sposób na poprawę humoru, dobra odskocznia od szarej codzienności. A i kalorii się trochę spali...
Żałuję, że nie daliśmy rady zapisać się w tym roku, ale nadmiar obowiązków spowodował, że nie pasowały nam już godziny zajęć. Planujemy to nadrobić, bo niedługo ślub i trzeba ładnie zatańczyć.

[natka_pietruszki]

Zawsze kochałam taniec, niestety nie uczęszczałam na żadne lekcje. Mam nadzieję, że wybiorę się jeszcze kiedyś - najlepiej na kurs, który nie jest nastawiony na konkretny rodzaj tańca, bo nie potrafiłabym się zdecydować Boję się tylko czy w wieku 20-kilku lat nie będzie na to za późno lub czy wyrobię finansowo - jakie są ceny takich kursów?

[Angi74]

Kocham taniec,kiedyś uczyłam się tańca i choreografii,teraz czasem coś zatańczę w spaktaklach ,ale poza granicami naszego "kochanego" biednego kraju. Podzielam Twoją miłośc !!!

[Momo]

Butki czerwone i te trzecie - bardzo ładne.

[akurat]

Napisane przez natka_pietruszki

Zawsze kochałam taniec, niestety nie uczęszczałam na żadne lekcje. Mam nadzieję, że wybiorę się jeszcze kiedyś - najlepiej na kurs, który nie jest nastawiony na konkretny rodzaj tańca, bo nie potrafiłabym się zdecydować Boję się tylko czy w wieku 20-kilku lat nie będzie na to za późno lub czy wyrobię finansowo - jakie są ceny takich kursów?

Eee dlaczego za późno? No chyba,że chciałabyś tańczyć jako profesjonalistka.. ale tak, dla przyjemności to przecież wiek nie ma znaczenia a jeśli chodzi o finanse to napewno wszytko zależy od szkoły tańca. Tam gdzie ja chodzę, lekcja (1,5 h) kosztuje tylko 5zl wiec luzik, dużo droższe są lekcje indywidualne (ok. 40zl za godz.).

[bailarina]

natka_pietruszki ja też mam 20 lat i dopiero zaczęłam, także myślę że to nie jest za późno - może nie wygramy mistrzostw żadnych, ale na pewno świetnie będziemy się bawić.

Ja płaciłam za miesiąc 60zł i chodziłam 2 razy w tygodniu. W innych szkołach jak się dowiadywałam to ceny w granicach 50zł/msc za raz w tygodniu.
Teraz płace 100zł/msc, ale to dlatego że jestem w grupie średniozaawansowanej i w sumie chodzę 3 razy w tygodniu + practisy

[natka_pietruszki]

Napisane przez bailarina

natka_pietruszki ja też mam 20 lat i dopiero zaczęłam, także myślę że to nie jest za późno - może nie wygramy mistrzostw żadnych, ale na pewno świetnie będziemy się bawić.

Ja płaciłam za miesiąc 60zł i chodziłam 2 razy w tygodniu. W innych szkołach jak się dowiadywałam to ceny w granicach 50zł/msc za raz w tygodniu.
Teraz płace 100zł/msc, ale to dlatego że jestem w grupie średniozaawansowanej i w sumie chodzę 3 razy w tygodniu + practisy

A możesz napisać coś więcej o tej szkole? Przede wszystkim gdzie się znajduje, no i Twoje wrażenia Bo widzę, że też jesteś z Wrocławia

[Vogue]

Ja tanczylam 5 lat, doszlam do C klasy w obu stylach i zrezygnowalam.Powodem byl brak sponsora a to bardzo drogi sport.Z bolem serca sprzedalam ostatnia sukienke i do dzis mi brakuje tanca i zazdroszcze tym co moga.Ale to co mi pozostalo to umiejetnosc poruszania sie z gracja, pasja i wspaniale wspomnienia (treningi, obozy i szkolenia i turnieje szczegolnie te wygrane )

Pozdrawiam

[KNOPFLER]

Witajcie..

No mnie się udało w III klasie LO zapisać na kurs, i tak do dzisiaj z różnymi przerwami, czasem dłuższymi, ale nie permanentnymi, chodzę sobie na kursik
Naprawdę, szczerze polecam osobom, które jeszcze nie miały okazji tego "sportu" poznać jakby bliżej.
Tak...sportu. Bo to prawie jak sport traktować należy i przy tym wielką zabawę Ponoć obok hokeja i pływania to taniec najbardziej rozwija nas fizycznie, tak ogólnie rzecz biorąc (źródło: Świat Wiedzy :P ) Taniec też traktuję jako odskocznię od pracy i od nauki, aby porozmawiać ze znajomymi, pośmiać się, posłuchać innej muzyki niż w Radio Z.. aby troszkę się spocić..
A na weselach można pokazać, można pokazać co się umie.. No ale to juz na marginesie, oczywiście..

Fajna sprawa. Dziękuję swojej wychowawczyni, że zauważyła wtedy że sobie radzę i jakoś się wciągnąłem, chociaż opornie jako facet podchodziłem do tańca

A teraz - bardzo lubię..

Pozdrawiam

[Ines1985]

Kiedyś tańczyłam w zespole...
Ale to było bardzo dawno i niestety musiałam to zostawić. A pozniej nie mialam juz sily walczyc o swoja pasje.
Przepadło wszystko czego sie nauczylam w tamtym okresie (no dobra, pamietam podstawowy krok czaczy, umiem jeszcze robic gwiazdę i stanąć na rękach. Nic poza tym ).

Taniec jest niesamowity, przyznaje ze strasznie zazdroszcze osobom które się tym zajmują.
Gdybym miala pieniadze na pewno bardzo chetnie bym do tego wróciła.
Ale jak bede miala pieniadze to nie bede miala czasu i takie z tego błędne koło .

A co do butów - te czerwone

[akurat]

Napisane przez KNOPFLER

Witajcie..

No mnie się udało w III klasie LO zapisać na kurs, i tak do dzisiaj z różnymi przerwami, czasem dłuższymi, ale nie permanentnymi, chodzę sobie na kursik
Naprawdę, szczerze polecam osobom, które jeszcze nie miały okazji tego "sportu" poznać jakby bliżej.
Tak...sportu. Bo to prawie jak sport traktować należy i przy tym wielką zabawę Ponoć obok hokeja i pływania to taniec najbardziej rozwija nas fizycznie, tak ogólnie rzecz biorąc (źródło: Świat Wiedzy :P ) Taniec też traktuję jako odskocznię od pracy i od nauki, aby porozmawiać ze znajomymi, pośmiać się, posłuchać innej muzyki niż w Radio Z.. aby troszkę się spocić..
A na weselach można pokazać, można pokazać co się umie.. No ale to juz na marginesie, oczywiście..

Fajna sprawa. Dziękuję swojej wychowawczyni, że zauważyła wtedy że sobie radzę i jakoś się wciągnąłem, chociaż opornie jako facet podchodziłem do tańca

A teraz - bardzo lubię..

Pozdrawiam

A gdzie chodzisz? bo ja też z Krakowa jezdem i chodze na 'Wydział tańca"..

[bailarina]

Napisane przez natka_pietruszki

A możesz napisać coś więcej o tej szkole? Przede wszystkim gdzie się znajduje, no i Twoje wrażenia Bo widzę, że też jesteś z Wrocławia

To jest Akademia Tańca ESENS. Jest ona na ul. Gajowickiej (i to jest jej wada,bo troche daleko ). Bardzo mi się tam podoba, jest super atmosfera, fajny trener, dużo imprez jest organizowanych np. integracyjne, sylwester itp.
Poziom nauki jest wydaje mi się że bardzo dobry - osoby z mojej grupy, które chodziły do innych szkół mówią że w tej jest najlepiej.
Tańczymy wszystkie tańce towarzyskie. Bardzo polecam
Zobacz sobie linka, bo tam jest sporo informacji : http://www.esens.taniec.info

Ines1985 te czerwone też mi się bardzo podobają, ale ten kolor nie pasuje do wszystkiego, więc chyba zdecyduję się na cieliste/złote na razie, a później jak trochę grosza złapię to kupię te czerwone

[KNOPFLER]

Napisane przez akurat

A gdzie chodzisz? bo ja też z Krakowa jezdem i chodze na 'Wydział tańca"..

A chodzę do "Nawojki". Kiedyś prowadził ten kurs chłopak po zakończonej nauce tańca w tej szkole w Tarnowie, u Smoroniów, czy coś Teraz prowadzi go ktoś inny.

...
A gdzie ten Wydział Tańca jest?

[akurat]

W różnych miejscach się odbywają lekcje... teraz najwięcej na Reymonta w sali gimnastycznej AGH no to niedaleko Nawojki

[marycha0033]

Gdy byłam młodsza uczęszczałam na kurs tanców. Później jakoś przestałam.... teraz żałuje, bo czuje że mogłaby to być moja życiowa pasja. Nie jestem jeszcze taka stara (mam 15 lat), ale kariery w tańcu to ja już chyba nie zrobię, tym bardziej iż w mojej małej miejscowości są raczej kursy tylko dla dzieci, a jeśli juz dla starszych to bardzo zaawansowanych.
A jesli chodzi o buciki to podobają mi się najbardziej te pierwsze (cieliste) i drugie (czerwone).

[Scarlet_17]

O tak ja również kocham taniec i strasznie żałuje,że nie zapisałasm sie na lekcje wcześniej....mam narazie 1 stopień w towarzyskich,ale mam nadzieję,że uda mi sie do tego powrócić,bo barazie nasz kurs przerwano.Niedawno zaczełam chodzić na naukę tańca ludowego...

[Scarlet_17]

Napisane przez marycha0033

Gdy byłam młodsza uczęszczałam na kurs tanców. Później jakoś przestałam.... teraz żałuje, bo czuje że mogłaby to być moja życiowa pasja. Nie jestem jeszcze taka stara (mam 15 lat), ale kariery w tańcu to ja już chyba nie zrobię, tym bardziej iż w mojej małej miejscowości są raczej kursy tylko dla dzieci, a jeśli juz dla starszych to bardzo zaawansowanych.
A jesli chodzi o buciki to podobają mi się najbardziej te pierwsze (cieliste) i drugie (czerwone).

Nie jestem pewna ale chyba nawet zaczynając nauke na studiach można brac udział w turniejach itd,bynajmniej mam nadzieje że tak ejst

[bailarina]

Napisane przez Scarlet_17

Nie jestem pewna ale chyba nawet zaczynając nauke na studiach można brac udział w turniejach itd,bynajmniej mam nadzieje że tak ejst

Można brać udział, jest nawet specjalna grupa na turniejach - hobby

[Scarlet_17]

Napisane przez bailarina

Można brać udział, jest nawet specjalna grupa na turniejach - hobby

Ufff to mnie pocieszyłaś,bo zaczełam się bać a moim marzeniem jest choć raz zatańczyć na turnieju....te stroje i cała ta atmosfera...ech.Musze jeszcze zaglądnąć na te linki z filmikami co podałaś,ale to już nie dziśpozdrawiam

[bailarina]

Napisane przez Scarlet_17

Ufff to mnie pocieszyłaś,bo zaczełam się bać a moim marzeniem jest choć raz zatańczyć na turnieju....te stroje i cała ta atmosfera...ech.Musze jeszcze zaglądnąć na te linki z filmikami co podałaś,ale to już nie dziśpozdrawiam

Ja też marzyłam o tym żeby wystąpić na turnieju, ale chyba się do tego nie nadaję :/ Chciaż mam nadzieję że jeszcze wszystko przede mną - w końcu tańczę dopiero pół roku

[czarownicagosia]

Jak chodzialam do podstawowki tanczylam w zespole tanca nowoczesnego w miejscowym Domu Kultury - bardzo mi sie to podobalo i nie zrazala mnie nawet wizja 3km marszu dwa razy w tygodniu na zajecia. Milo wspominam tez wystepy W ogole uwielbiam tanczyc i szaleje na parkiecie kiedy tylko moge (niestety bardz rzadko ).
Pozdrawiam wszystkie roztanczone Wizazanki

[sweetes_things]

Ja tance towarzyskie tanczyłam przez rok i podobało mi sie bardzo,te skąpe sukieneczki,buciki na szpileczkach..jakieś fajne fryzurki..dyplomy z zwodów tanecznych ..naprawde fajna sprawa ale jednak wole swój ukochany taniec nowoczensy z elementami aerobiku.Dopiero w tym tancu sie 'otwieram' i uzewnętrzniam

[Nattttii]

Napisane przez sweetes_things

Ja tance towarzyskie tanczyłam przez rok i podobało mi sie bardzo,te skąpe sukieneczki,buciki na szpileczkach..jakieś fajne fryzurki..dyplomy z zwodów tanecznych ..naprawde fajna sprawa ale jednak wole swój ukochany taniec nowoczensy z elementami aerobiku.Dopiero w tym tancu sie 'otwieram' i uzewnętrzniam

Ja tak trochę na odwrót: zaczynałam od współczesnego-super sprawa! W moim przypadku to był głownie hip hop i jazz. No ale teraz (od niecałego miesiaca) jestem na kursie towarzyskiego i jestem zachwycona pomimo wielu przeszkod (daleko musze dojeżdzać, treningi zaczynają sie o 21 i to w środku tygodnia, 90 zł za miesiąc od osoby, lekkie trudności w porozumieniu sie z partnerem itp.) ale jutro zaczynamy tango i już nie moge sie doczekać:jupi : W sumie moge powiedzieć, że przygoda z tańcem to najlepsze co mnie w życiu spotkało i gorąco wszystkim polecam!!!!!

[Ona_17]

Napisane przez sweetes_things

Ja tance towarzyskie tanczyłam przez rok i podobało mi sie bardzo,te skąpe sukieneczki,buciki na szpileczkach..jakieś fajne fryzurki..dyplomy z zwodów tanecznych ..naprawde fajna sprawa ale jednak wole swój ukochany taniec nowoczensy z elementami aerobiku.Dopiero w tym tancu sie 'otwieram' i uzewnętrzniam

ja podobnie
kiedys taniec towarzyski.. Teraz wciagnal mnie wspolcznesy i tak juz niecaly rok tancze hh