Przewroty w tył ?!?! - zmora

[beata kam]

Nie wiem gdzie mogłabym skierować to pytanie, więc kieruję je tutaj. Bowiem chodzi mi o rzewroty w tył . Czy od lekarza można dostać zwolnienie na wykonywańi przewrotów??? Bardzo proszę o odpowiedź... Nigdy nie byłam wystarczająco gibka...i kiedyś gdy robiłam te ćwiczenia bez opieki nauczyciela coś mi nie wyszło i bardzo zaczął boleć mnie kręgosłup i straciłam oddech na kilkanaście sekund. Odtąd nie robiłam przewrotów ,ale teraz chodzę do innej szkoły i jest to odemnie wymagane... Proszę o porady

[EwUnia_]

Napewno jelsi zglosisz sie z tym do lekarza to takie zwolnienie dostaniesz wiele moich kolezanek ma takie problemy i tych cwiczen nie wykonuja
pozdrofka

[suzana]

przez cała szkołe podstawowa i srednia bylam zwolniona przez lekarza z przewrotow, z powodu zaburzenia blednika- czego obecnie bardzo zaluje.

[inch]

Napisane przez beata kam

Nie wiem gdzie mogłabym skierować to pytanie, więc kieruję je tutaj. Bowiem chodzi mi o rzewroty w tył . Czy od lekarza można dostać zwolnienie na wykonywańi przewrotów??? Bardzo proszę o odpowiedź... Nigdy nie byłam wystarczająco gibka...i kiedyś gdy robiłam te ćwiczenia bez opieki nauczyciela coś mi nie wyszło i bardzo zaczął boleć mnie kręgosłup i straciłam oddech na kilkanaście sekund. Odtąd nie robiłam przewrotów ,ale teraz chodzę do innej szkoły i jest to odemnie wymagane... Proszę o porady

Doskonale Cię rozumiem. Kiedyś nauczyciel wfu pozostawił nas na sali gimnastycznej same z nakazem "cwiczcie dalej' (nie skomentuje tego), i wtedy, wykonując skomplikowaną wariację przewrótów, coś mi 'pyknęło' w szyji, kołnież nosiłam przez dobrych pare tygodni, a sprawa nadawała się dosłownie do prasy.
Miałam paniczny lęk prze tego rodzaju rzeczami, dopiero w 2 klasie LO spróbowałam i ćwiczyłam je bardzo delikatnie.

Powiedz nauczycielowi o swoich obawach. Powinien dać Ci wskazówki, jak robić to ćwiczenie z minimalnym obciążeniem kręgosłupa, a jeśli nie, nawe Cię podtrzymac.

Zwolnienie na konkretne ćwiczenia dają. Ja miałam tak, bo mam torbiel na prawym nadgarstku.

[Znikająca]

Wiecie co, przewroty w tył to koszmar. Odkąd pamiętam bałam się jakichkolwiek przewrotów. Teraz chodzę do szkoły średniej i po świętach będę musiała to zaliczać na ocenę... Do przodu jakoś się przemogłam i już się nie boję, ale w tył... Zrobiłam parę razy z pomocą nauczycielki, jednak to ona bardziej musiała mnie "przewracać" niż ja sama, bo jakoś mi nie wychodzi. A tak bez pomocy to chyba nigdy nie zrobię. Chciałam poćwiczyć w domu, ale sie boje ... jeszcze sie połame i co...

[suzana]

Ja tez muszę nauczyć się przewrotów, ale ciągle odwlekam te chwilę Boje się strasznie !

[grudniowa-szatynka]

W przód jest łatwo.. W tył zrobię ale tak uroczo krzywo właściwie to trzeba by nad tym popracować i uważać na kręgosłup

[beoneself]

Czytam ten wątek i mam przed oczami siebie w wersji "przerażenie na lekcji wf'u"

Mam lęk przed przewrotami, każdymi. Przez wiele lat udawało mi się przemóc, to samo było ze skokiem przed kozła - a teraz ? Boję się!
Ostatnio podczas przwrotu w przód - robiliśmy z naskoku do połowy materaca - coś mi strzeliło, źle naskoczyłam, jakoś tak na plecy... Straciłam oddech i przez kilka kolejnych godzin ledwo mogłam się schylać... O przwrotach w tył nawet nie wspominam... nie mogę się przemóc, żeby zrobić zamach...

Skok przez kozła? (Wzdrygam się na samo wspomnienie). BOJĘ się wyskoczyć. Boję się wbiec na odskocznię, wybić się i położyć dłonie na koźle. Boję się wyskoku. Paradoksalnie, w skokach na główkę do basenu jestem nieskromnie mówiąc bardzo dobra (musze się podbudować trochę). Żałuję, że nie oceniają umiejętności pływania.

Macie jakieś pomysły co mogę z tym zrobić? Bo nie chcę zakładać kolejnego takiego samego wątku

[suzana]

o matko! jak ja uwielbiałam skakać przez kozła stare, dobre czasy ...

[andzya]

ja mialam zwolnienie z wuefu z przewrotow w tyl,skokow przez kozla i stania na glowie czy rekach.powodem jest u mnie skrzywienie kregoslupa.wiec napewno takie zwolnienie dostaniesz.

[grudniowa-szatynka]

Kozioł, skrzynia, przewroty tylko w przód - lubię. Skoki do wody - hmm, może kiedyś? Póki co strasznie się boję ;]
Ostatnio robilismy salta Wyobrażacie to sobie? Biegniesz, biegniesz, siup na odskocznie i salto w powietrzu. Najlepsze jest to, że spróbowałam. Piekna gleba na materac, na szczęście bez uszczerbku na zdrowiu

Groźnie brzmią te wspomnienia z utrata oddechu..

[inch]

dobrze ze na materac!!!

[grudniowa-szatynka]

Napisane przez inch

dobrze ze na materac!!!

Też tak uważam Płeć brzydka wykonuje salta bez problemu, przynajmniej na moich wuefach, pewnie bierze się to stąd, że są silniejsi. I widocznie - zwinniejsi

[beoneself]

Napisane przez grudniowa-szatynka

Kozioł, skrzynia, przewroty tylko w przód - lubię. Skoki do wody - hmm, może kiedyś? Póki co strasznie się boję ;]
Ostatnio robilismy salta Wyobrażacie to sobie? Biegniesz, biegniesz, siup na odskocznie i salto w powietrzu. Najlepsze jest to, że spróbowałam. Piekna gleba na materac, na szczęście bez uszczerbku na zdrowiu

Groźnie brzmią te wspomnienia z utrata oddechu..

AAAAAAAAAAAAAAAA !!!!!!!


Powiedz, że żartujesz!

[ewka.mnk]

O matko, salta na meterac? My robiliśmy nawyżej do wody, na zajeciach na basenie, ale to była świetna zabawa. Ale tak na materac, to bym się bała. :|

Suzy, serio masz zaburzenia błędnika? Czemu "musisz" nauczyć się przewrotów (jeśli mozna wiedzieć oczywiście )?

Beata, sądzę, że pownnaś dostać takie zwolnienie i nie bedzie to problemem.

[suzana]

Ewuś mój błędnik odkąd pamiętam "pracował" niewłaściwie i żaden lekarz nie potrafił tego wytłuamczyć. Później do tych zaburzeń doszedł problem ze słuchem. Zdiagnozowano u mnie chorobę, która trafia się ludziom grubo po 30tce ... Leczono mnie drogimi lekami, lekko się poprawiło i przestano. Rok temu "wybłagałam" u lekarza drogie badanie uszu i okazało się, że w ogóle nie byłam chora. Mam do niego lekki żal, za stracone lata. (w kwestii sportu, bo był czas, że w ogóle nie mogłam ćwiczyć).

A dlaczego "muszę" nauczyć się przewrotów? Bo chcę podjąć dalszą edukację po studiach Więcej powiem, jak się uda

[ewka.mnk]

Suzy, tak się dopytuję, bo sama mam problemy z błednikiem odkąd skonczyłam 5 lat (miałam bardzo poważne zapelnie uszu, no i wystąpiły powikłania). Co jakiś czas, przez ok. tydzień nie mogłam nawet wstawać z łózka, do tego potworne nudności, światłowstręt, coś okropnego jednym słowem. Nawet do toalety czasami musiałam na czworakach chodzić... Piszę "musiałam", gdyż (odpukać!) od paru lat mam względny spokój.
Ale wracająć do tematu przewrotów, nie miałam z nimi problemów nigdy, nawet teraz - w przód, w tył, jak kto woli. Dobry zamach i można się turlać i turlać... Także życze powodzenia Suz w realizacji planów!

[suzana]

Ewuś u mnie "najgorzej" było na przełomnie szkoły podstawowej i liceum - tak jak piszesz nudności, światłowstręt i potworne zawroty głowy. Mam nadzieję, że minęło na dobre. A mach chorobę lokomocyjną ? bo ja tak:/

Jak się nauczę robić przewroty to się pochwalę

Nie będę dziękować, by nie zapeszyć, ale strasznie mi miło

[ewka.mnk]

Co do choroby lokomocyjnej, to nie, nie miałam jej nigdy.
U mnie raczej było ciągle tak samo, nie było momentu, w którym było gorzej lub lepiej. Dopiero pod koniec szkoły średniej zaczęło sie już uspokajac, ale na studiach przyplątało się do mnie jakieś małe zapelenie ucha, no i niestety... Ale od tamtej pory mam znowu spokój.

To czekam na to "chwalenie się"!

[iwciunia]

Ja uwielbiałam przewroty W przód, tył, do rozkroku, do leżenia do... czegokolwiek gwiazdy, stania na rękach, głowie... Wszystko to dla mnie było miłe i proste, ALE nie skakałam NIGDY przez kozła Bałam się Kiedy miała być lekcja z kozłem ja byłam 'chora'

[Midi]

A ja przez całą podstawówkę robiłam przewroty w przód i w tył na 5 skakałam przez kozła i robiłam mostek ze stania, chociaż nie uprawiałam wtedy na stałe żadnego sportu (poza wakacyjnym pływaniem i szkolną siatkówką), i uważałam się za osobę mało wysportowaną i z kiepską kondycją.
A teraz, kiedy moja kondycja jest OK i regularnie ćwiczę, na samą myśl o przewrocie albo skoku przez kozła robi mi się trochę słabo i pocą się dłonie... Nawet nie mam zamiaru próbować ("fikam" sobie tylko w wodzie, bo mnie to zwolnione tempo jakos uspokaja).
Czy z takich wuefowych ćwiczeń się przypadkiem nie wyrasta? Ja w ogóle nie pamiętam gimnastyki z liceum, mieliśmy chyba tylko gry zespołowe i siłownię. Może powyżej któregoś roku życia już się nie powinno robić przewrotów

[Midi]

PS: Ewka.mnk, ale masz ładne świąteczne dekoracje w avatarku - od razu się cieplej na duszy robi

[ewka.mnk]

Dzieki Midi, inni mają Mikołaje, a ja za choinkę robię.

[grudniowa-szatynka]

Be oneself, nie żartuję Zastnawiam się czasem jak to z boku wyglądało, bo mieliśmy z tego kupe śmiechu W sumie mam ambicje kiedyś nauczyć się tego salta, oczywiście pod okiem trenera.

Salto do wody?! Jak uwielbiam pływać - tak tego sobie nie wyobrażam, dreszcz..

Ogólnie lubie takie akrobatyczne rzeczy, właśnie dodając mostek ze stania czy leżenia. Dobre na ręce

Te schorzenia błędnika brzmią jeszcze bardziej przerażająco niż utraty oddechu! Rany! Dziewczyny, podziwiam, że jakoś przez to przebrnęłyście.

[inch]

Napisane przez ewka.mnk

Dzieki Midi, inni mają Mikołaje, a ja za choinkę robię.

No nie mogę Cię tak ciągle zachwalać, staram się opanować jak mogę, ale mi też się podoba

[lorinka]

Jak to dobrze wiedzieć, że nie tylko ja panicznie boję się przewrotów. I wszystkich innych ćwiczeń wykonywanych do góry nogami też się boję... Ogólnie nigdy nie lubiłam wuefu, zawsze się go bałam, zawsze psuł mi śrenią na koniec roku... Raz miałam średnią 5,7 - same szóstki i 3 z wuefu... Teraz od dwóch lat nie ćwiczę na wuefie i się zastanawiam czy w drugim półroczu jednak nie zacząć ćwiczyć. Bo jestem sztywna, a na wuefie poza tymi strasznymi ćwiczeniami jest ogólnie fajnie .

[Pyra1990]

Myślę, ze jesli z nauczycielem na spokojnie sie pogoda, to zrozumie Kurde dziewczyny jak tak czytam, jakie macie problemy z tymi błednikami, to sie az przestraszylam. Ja bylam w klasie sportowej i czesto wkurzalam sie na pana , ale teraz wspominam to z entuzjazmem. I mi brakuje tego wszystkiego. jednak na treningi raczej nie znajde czasu Ale skakania przez kozła to nie lubilam zbytnio. Wolę stanie na łapkach

[Midi]

Inch, wiem, że to nie miejsce na takie pytania, ale... to TY?? (mam na myśli avatar)

[Pyra1990]

A mi sie zdaje, ze to nie inch w tym avatarku. Ale moze sie myle??

[inch]

Napisane przez Midi

Inch, wiem, że to nie miejsce na takie pytania, ale... to TY?? (mam na myśli avatar)

Midi- tak. Aż tak źle? )))))