Kosmetyki jako prezent -- pytanie do Pań

[Lagaffe]

Mam pytanie do Pań obecnych na tym forum. (Pytanie to zadałem wcześniej już jako mały off-topic w innym wątku, zaczął on się jednak zapadać w czeluścia forum -- zdecydowałem się zatem spróbować raz jeszcze.)

Do rzeczy jednak: Ostatnio wpadł mi w ręce pewien magazyn ilustrowany. W magazynie był artykuł o kosmetykach yDe. Gazeta nie była polska, więc z ciekawości poszperałem po sieci w poszukiwaniu dodatkowych infromacji o firmie. W końcu znalazłem stronę internetową yDe ( http://www.fridgebyyde.com/ ) i przejrzałem ich ofertę.

Atrykuł o yDe i ich stronę www widziała też moja żona. Wydawała się być całkiem zaciekawiona. Pomyślałem sobie, że moze zrobię jej niespodziankę i kupię jej jakieś kosmetyki yDe. Nie chcę kupować perfum / wody toaletowej; mysłałem nad jakimś zestawem z oferty specjalnej.

Mam jednak trochę wątplowiści czy to aby dobry pomysł.

Po pierwsze, bardzo podoba mi się pomysł kosmetyków naturalnych jak i ten cały spartańsko-minimalistyczny "marketing" yDe. Nie wiem jednak, czy taka "naturalność" może spodobać się kobiecie i przekonać ją do uzywania np. kremu do twarzy? Czy yDe nie nastawia się aby tylko na panów szukających pomysłu na prezent dla swoich pań?

Po drugie, zastanawiam się czy kupno w prezenicie kosmetyków pielęgnacyjnych nie będzie źle odebrane przez kobietę. Znając zagadkową kobiecą naturę, boję się ze taki prezent moze zostać przyjęty w stylu: "Daje mi krem do twarzy, znaczy się uważa że jestem brzydka i nieatrakcyjna! Buuuu!!!" (pardon jeśli ten mocno przesadzony przykład kogoś uraził)

Byłbym wdzięczny za wskazówki / uwagi / porady.

[Lagaffe]

No nie no!!! Czterdzieści cztery wejścia (co za literacki numer) i żadna z Pań nie ma nic do dodania???

Może inaczej przedstawię pytanie:

Droga Wizażanko. Czy od swojego Te-Żeta chciałabyś dostać zetsaw kosmetyków do pielęgnacji twarzy yDe (link do strony producenta w wiadomości powyżej)?
[a] tak
[b] nie (te kosmetyki nawet mi się podobają, ale nie chcę dostawać od TŻ tego typu prezentów)
[c] nie (nie podobają mi się te kosmetyki)


Jak i na to nie będzie odzewu to albo wyznaczę nagrodę rzeczową za podpowiedź, albo kupię w ciemno...

[zizou]

reklama?

[awia]

na to wygląda.
hm.

[Lagaffe]

No tak. Masz babo placek.

Żadna reklama (bo niby i czego?) Chcę zrobic żonie prezent i pytam się czy pomysł dobry.

[sylweczka]

[kaledonia]

Widziałam reklamy tych produktów na damskiej torebce-no cóż jak ktoś wierzy w tą naturalność czemu nie
Ceny

[201803290936]

Zalatuje reklamą ale OK. Jak dla mnie ceny bardzo wysokie a marka mało znana. Za taką kasę kup żonie coś bardziej rozpoznawalnego, markowego. Będzie się miała czym pochwalić przed koleżankami i sama będzie wiedziała, co ma na półce w łazience. Po co jej coś, o czym pewnie nigdy nie słyszała. Takie jest moje zdanie.

[Lagaffe]

Doris1981 -- dziękuję za poradę. Jeśli idzie o marki kosmetyków dla pań to nie znam się na tym zbytnio i nie wiem czy ta konkretna marka jest znana/rozpoznawalna czy nie. Dowiedziałem się o niej z artykułu w angielskim magazynie i widząc zainteresowanie żony pomyślałem że może zrobie jej niespodziankę (od dłuższego czasu nie mieszkamy w Polsce). Na wizaz.pl znalazlem wątek o tej firmie (oto link do tego wątku) i zadałem tam to samo pytanie o stosowność takiego prezentu. Niestety wątek szybko się przykurzył i moje pytanie w tym wątku nie doczekało się odpowiedzi -- dlatego postanowiłem założyć osobny wątek. Trochę czuję się nieswojo (by nie rzec lekko dotknięty ), że moje pytanie potraktowano jako kryptoreklamę.

Przy okazji - czy dobrze rozumiem, że kosmetyk pielęgnacyjny dany żonie jako prezent niespodzianka nie będzie odebrany jako afront?

[30766aa7dce2531e8b37b15ae86c8847ef0755ae_5f137ef245055]

Napisane przez Lagaffe

No nie no!!! Czterdzieści cztery wejścia (co za literacki numer) i żadna z Pań nie ma nic do dodania???

Może inaczej przedstawię pytanie:

Droga Wizażanko. Czy od swojego Te-Żeta chciałabyś dostać zetsaw kosmetyków do pielęgnacji twarzy yDe (link do strony producenta w wiadomości powyżej)?
[a] tak
[b] nie (te kosmetyki nawet mi się podobają, ale nie chcę dostawać od TŻ tego typu prezentów)
[c] nie (nie podobają mi się te kosmetyki)


Jak i na to nie będzie odzewu to albo wyznaczę nagrodę rzeczową za podpowiedź, albo kupię w ciemno...

c...

[truskawkowawiosna]

hmm

zerknelam na te stronke z ciekawosci.

nie ukrywam, ze tzw. naturalne kosmetyki ostatnio mnie nieziemsko zaciekawily, bo nie sa ponapychane konserwantami. stad taka cena i krotki termin waznosci.

kosmetykow tego typu na polskim rynku jest na razie niewiele.

zerknelam pobieznie na sklady tych kremow.

do kremu dla wrazliwcow pakowac rumianek i olejki eteryczne jakies nieporozumienie.

wg mnie nie jest warty swej wysokiej ceny, mozna ukrecic wlasny kremik na bazie podobnych skladnikow, wyjdzie duzo taniej.

jak juz kupowac kosmetyki kobiecie za wieksze pieniadze, to te profesjonalne, gabinetowe. maja swoja cene, ale za tym najczesciej idzie jakosc.

ja osobiscie nie chcialabym, zeby ktos mi kupowal kosmetyki pielegnacyjne, chyba, ze wiedzialby dokladnie ktore kupic.

wolalbym chyba dostac talon na pare wizyt w salonie kosmetycznym niz zestaw pielegnacyjny od osoby, ktora sie nie zna na kosmetyce

[Lagaffe]

Napisane przez truskawkowawiosna

(...)
ja osobiscie nie chcialabym, zeby ktos mi kupowal kosmetyki pielegnacyjne, chyba, ze wiedzialby dokladnie ktore kupic.

wolalbym chyba dostac talon na pare wizyt w salonie kosmetycznym niz zestaw pielegnacyjny od osoby, ktora sie nie zna na kosmetyce

ok. Dziękuję pięknie za jasne postawienie sprawy.

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Lagaffe

ok. Dziękuję pięknie za jasne postawienie sprawy.

ale kobiety są rozne

ja z samego faktu, ze moj mezczyzna kupuje mi kosmetyki pielegnacyjne bym sie ucieszyla, odebralabym to jako znak, ze zalezy mu na moim dobrym samopoczuciu, chce sprawic mi przyjemnosc

ale sa kobiety, ktore potraktowalyby jako sygnal "jestes zaniedbana, zrob cos ze soba"

ale co innego kupic komus antyperspirant i mydlo a specjalistyczne preparaty do pielegnacji skory.

ja wolalabym, zeby moj facet sie mnie wprost zapytal: "czy chcialabys dostac krem xyx?" niz mialby kupowac w ciemno i musialabym udawac, ze sie ciesze i a potem cichaczem sprzedac na allegro

mysle, ze zona jest tak bliska osoba, ze mozesz porozmawiac z nia szczerze i zapytac, czy by chciala sprobowac tych kosmetykow.

ja rozumiem, ze chcialbys jej sprawic niespodzianke, ale skoro nie jestes pewien jej reakcji, to lepiej najpierw wybadac teren

[Lagaffe]

Kosmetyki pielęgnacyjne kupowałem już żonie niejeden raz (koło mojego biura jest wiele sklepów i aptek z kosmetykami). Zawsze jednak byłem przez nią dokładnie instruowany co i gdzie kupić. W sumie to się jej nie dziwię -- z tego co widzę to kazdy sklep ma tutaj bardzo (bardzo!) szertoką ofertę różnych kosmetyków pielęgnacyjnych (masa marek / firm). Poza tym oferty np. sephory i (psudo)apteki z kosmetykami na ogół wcale nie pokrywają się ze sobą, więc podczas zakupów trzeba odwiedzić kilka sklepów. Na dodatek jak dla mnie wszystkie pudełeczka z jednej firmy wyglądają bardzo podobnie i ciężko znaleźć konretny produkt.

Tym razem chciałem zrobić jej niespodziankę. Postanowiłem spróbować z tymi kosmetykami bo: (1) widziałem że zainteresował ją artykuł o tej firmie (2) mają bardzo uboga ofertę (dwa kremy na krzyż) odpada więc problem co wybrać (3) spodobała mi się ich "oprawa marketingowa", (4) firma jest polska, więc zawsze to jakiś miły bonusik - popierać polską produkcję

Wygląda jednak że warto będzie się najpierw spytać. Jeszcze raz dziękuję za radę.

[Keira87]

Ja uważam, żę kobieta woli sobie sama kupować kosmetyki, bo to ona najlepiej wie czego potrzebuje. A takie kupowanie komuś w ciemno to się kończy potem sprzedażą prezentu na allegro albo wymianą na wizażu...

[madame paranoja]

wolałabym tydzień w spa lub po prostu talon na zakupy, jak wspomniała wiosna.

[Kosma]

Napisane przez madame paranoja

wolałabym tydzień w spa lub po prostu talon na zakupy, jak wspomniała wiosna.

Tydzień w dobrym spa...i wrócić z uczuleniem, od chemii, konserwantów i związków zapachowych...
Razem z mamą pojechałyśmy do takiego świetnego spa "złoto koloidalne", "perły" itp jako składniki przodujące..
Jak wróciłyśmy to przez następne 2 miesiące miałyśmy takie uczulenie, że żaden dermatolog nie był w stanie Nam pomóc..

Wolę delikatniej i z rozsądkiem.

[madame paranoja]

no widzisz, ja mam same dobre wspomnienia z takich ośrodków (i parę kobiet ode mnie z pracy również). nie ma reguły

[Kosma]

Madame paranoja -
Czyli pewnie też nie ma reguły na naturalne kosmetyki...

[madame paranoja]

z tego co pisze truskawkowawiosna nie sposób się z Tobą nie zgodzić
ale kto nie ryzykuje ten nie ma przecież

[Kosma]

Szanowny Panie Lagaffe, jak powyżej ustaliłyśmy nie ma reguły, czy naturalne jet dobre czy złe.

Jeśli Pana żona jest osobą świadomą i preferuje zdrową żywność, kosmetyki powinny jej się spodobać.
Nie mam na myśli "fanatyka- eco", tylko osobę rozsądną , szanującą samą siebie.

Proszę podpytać czy żona lubi np. zapach róży, lotosu, melisy..i na tej podstawie wybrać produkt...
To tak na spróbowanie.
Jeśli się spodoba to następnym razem kupi Pan cały zestaw.

pozdrawiam

[madame paranoja]

Kosma-

[Kosma]

Madame paranoja-

[Kosma]

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Kosma

Tydzień w dobrym spa...i wrócić z uczuleniem, od chemii, konserwantów i związków zapachowych...
Razem z mamą pojechałyśmy do takiego świetnego spa "złoto koloidalne", "perły" itp jako składniki przodujące..
Jak wróciłyśmy to przez następne 2 miesiące miałyśmy takie uczulenie, że żaden dermatolog nie był w stanie Nam pomóc..

Wolę delikatniej i z rozsądkiem.

trzeba wiedziec jaki salon sie wybiera.

wiedziec co osoby pracujace nakladaja nam na skore.

jezeli osoba prowadzaca nie zrobilaby ze mna najpierw szczegolowego wywiadu, nie poinformowalaby mnie dokladnie o zabiegu i preparatach, ktorych uzyje to opuscilabym taki salon w trybie natychmiastowym.

ale mysle, ze manicure, pedicure, masaz relaksacyjny karku, plecow i stop chyba nie sa ryzykownymi zabiegami. ale za to jakimi przyjemnymi

zdecydowanie wolalabym talon na takie podstawowe zabiegi niz pare sloiczkow kremow, ktorych nie jestem pewna

[Aramintha]

Napisane przez Kosma

Jeśli Pana żona jest osobą świadomą i preferuje zdrową żywność, kosmetyki powinny jej się spodobać.
Nie mam na myśli "fanatyka- eco", tylko osobę rozsądną , szanującą samą siebie.

Jestem:
- osobą świadomą (różnych rzeczy),
- preferującą zdrową żywność,
-rozsądna,
- szanująca sama siebie

i TE kosmetyki mi się NIE podobają. Taki skład za taką cenę

PS.
Wymienianie w jednym poście kilka razy(7) nazwy firmy wcale nie jest reklamą


Bourjois !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Lepiej raz, a dobrze

[Aninek]

Ależ kochana Aramintho to wcale nie jest reklama,tak samo jak mówienie w kólko o jednej rzeczy nie nazywa się monotematyzmem Nie wiem dlaczego,ale tez uważam,że to jakaś forma reklamy...może się mylę,ale...

[Kosma]

Napisane przez Aramintha

Jestem:
- osobą świadomą (różnych rzeczy),
- preferującą zdrową żywność,
-rozsądna,
- szanująca sama siebie

i TE kosmetyki mi się NIE podobają. Taki skład za taką cenę

PS.
Wymienianie w jednym poście kilka razy(7) nazwy firmy wcale nie jest reklamą


Bourjois !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Lepiej raz, a dobrze

Wszyscy wiemy, że nie zawsze cena jest proporcjonalna do produktu który kupujemy...

Jeśli by tak było, w krem Dr Sebagh- creme high maintenance (ok 800 zł) musiałyby być malutkie diamenciki..

[Kosma]

Panie Lagaffe ??
... na co Pan się zdecydował?

[Lagaffe]

Napisane przez Kosma

Panie Lagaffe ??
... na co Pan się zdecydował?

Pani Kosmo (widzę że się tytułujemy per Pan / Pani ) -- już odpowiadam.

Zdecydowałem się na krótki odpoczynek we dwoje w jednej małej (acz bardzo urokliwej) miejscowości. Śliczne, tycie, średniowieczne miasteczko + miły, romantyczny hotel z fajnym widokiem na stary zamek + kolacja w dobrej restauracji.