|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 7
|
Miłość przez Internet istnieje :)
Witam wszystkich
To mój pierwszy post na tym forum. Chciałabym wam opowiedzieć swoją historię, gdyż jestem w związku z Hiszpanem poznanym przez Internet. Niedawno mięło 8 miesięcy odkąd jestem z moim ukochanym. Od dłuższego czasu próbowałam poznać swoją drugą połówkę przez Internet niestety bardzo marnym skutkiem. Spotykałam się z różnymi chłopakami z Polski lecz nic z tego nie wychodziło. Pewnego dnia tak z głupoty postanowiłam zapisać się na portal randkowy zagraniczny. Z głupoty gdyż nie pomyślałam że coś może się udać z kimś zza granicy. No i zaczęłam pisać różnymi facetami, oczywiście to też nie wyszło, szybko się kończyło. Zrezygnowana postanowiłam opuścić ten portal. Aż pewnego dnia po jakiś 3 miesiącach coś mnie tchnęło żeby tam powrócić. Jako że od dawna dość dobrze znam język hiszpański postanowiłam wyszukać facetów z Hiszpanii i odwiedziłam jego profil. Był przystojny więc pomyślałam, że on nawet mojego nie odwiedzi, bo ja do wyjątkowych piękności nie należę i mam też nadwagę. Aż tu nagle wielkie zaskoczenie i napisał do mnie. Ja już tak nieufna do facetów początkowo nie wierzyłam że coś z tego będzie. Zaczęliśmy pisać najpierw na portalu, potem na whatsapie. Od początku rozumieliśmy się bardzo dobrze, mieliśmy wspólne tematy no i okazało się, że nawet mieliśmy wcześniej podobne przejścia z partnerami. No i tak pisaliśmy on zaczął wysyłać mi zdjęcia, fotografował co robi, jedzenia, swojej rodziny, ja potem jemu też. Wyszło tak że znałam jego każdy krok. No i wyszło z tych rozmów że zakochaliśmy się w sobie. On początku mówił że nie szukał kobiety modelki, że dla niego zawsze liczył się charakter kobiety. Zaakceptował mnie taką jaka jestem. Potem przeszliśmy do skypa no i oczywiście też nam się super gadało, z czasem stało się tak że już nie mogliśmy bez siebie żyć, gadaliśmy prawie całe noce. Na skypie poznałam też jego mamę i babcię, a także jego najlepszego przyjaciela, on moją mamę też. No i uwierzcie miesiąc temu w rocznicę 7 miesięcy od kiedy zaczęliśmy ze sobą pisać przyleciał do mnie. Byłam taka szczęśliwa bo nie wierzyłam że ten moment nastąpi. Wiem że było mu ciężko bo nie jest bogaty no i musiał przyjechać do obcego kraju bez znajomości języka. Nasze spotkanie było już tylko formalnością, bo o tym, że się kochamy wiedzieliśmy już dawno. Trochę się jednak bałam, spodziewałam się, że może się okaże jednak trochę inny, a okazało się, że wszystko co pisał i co widziałam na zdjęciach i skypie było prawdą. 5 dni które z nim spędziłam były wspaniałe. Jest taki czuły i bardzo kochający naprawdę mnie zaskoczył. Aha i nie jest typem macho. Na mojej rodzinie też wywarł dobre wrażenie, poznał się ze wszystkimi, chociaż bariera językowa troche utrudniała im kontakt. Wszyscy zaskoczeni, że taki miły i ootwarty chłopak. Kiedy odjechał została mi tylko tęsknota. Nie jest łatwo być w związku na odległosć, ale jakoś wytrzymujemy, cały czas jesteśmy w kontakcie. On mówi że jest pewien, że żadnej innej kobiety nie chce w swoim życiu. Aha i wiem co zaraz powiecie że skoro to Hiszpan to napewno a inne ale mogę wam tylko powiedzieć że nie wierzcie w stereotypy. On jest inny, na imprezy wcale nie chodzi, mówi że przez imprezy są tylko problemy. I wiem że mnie nie zdradza i nigdy tego nie zrobi. Mówi także że dla mnie jest gotowy przeprowadzić się do Polski, bo wcale źle tu nie jest. Teraz ja się do niego wybieram, jego rodzina już czeka żeby mnie poznać.Na koniec żeby nie było tak kolorowo są oczywiście rzeczy które może mi się w nim nie podobają czy mnie martwią, ale umiem nie dostrzegać wszystkich wad, bo wiem że mnie kocha szczerze, udowodnił mi to już już wiele razy i czuję, że taka miłość może mi się nigdy nie zdarzyć. Nie spodziewałam się, że facet może być tak oddany kobiecie każdego dnia. Nigdy nie wierzyłam w miłość z internetu a teraz uwierzyłam i wiem, pisząc i rozmawiając ze sobą tyle miesięcy można się zakochać Ja już się chciałam poddać po tylu nie udanych sytuacjach a teraz niczego nie żałuję Więc nigdy nie należy się poddawać.
|
|
|
|
|
#2 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 2 976
|
Dot.: Miłość przez Internet istnieje :)
Cytat:
. Nie da się kogoś prawdziwie poznać tylko w internecie i w ciągu kilku dni. Ciesz się tym związkiem, ale bądź ostrożna.
|
|
|
|
|
|
#3 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Miłość przez Internet istnieje :)
"umiem nie dotrzegać wszystkich wad" brzmi niestety alarmująco
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 071
|
Dot.: Miłość przez Internet istnieje :)
Naprawde ciesze sie z Toba, ze znalazlas swoja polowke ale poznawac, to wy sie bedziecie w realnym zyciu i najlepiej, gdy razem zamieszkacie.Zycze Ci szczescia i mocno trzymam kciuki. |
|
|
|
|
#5 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Miłość przez Internet istnieje :)
Cytat:
Tak czy siak powodzenia, dużo szczęścia i oby było tak jak piszesz
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
|
|
|
|
|
#6 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Miłość przez Internet istnieje :)
Cytat:
Jestem ciekawa, co to za wady, ktorych staras sie nie widziec. Nie twierdze, ze taka relacja nie moze sie udac, bo moze, ale Ty zbyt idealistycznie do tego podchodzisz. To zly znak. Ty tego czlowieka nie znasz. Jeszcze dluga droga przed wami. Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
|
#7 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Miłość przez Internet istnieje :)
Chciałam napisać to samo, co Nyana89 - po co zakładać "hurraoptymistyczny" wątek o świeżym związku i tak usilnie przekonywać otoczenie, że jest cudnie, a jednorożce rzygają tęczą? Mało to związków powstało dzięki kontaktowi w Internecie? Żadna nowość. Zresztą, na razie to jest bardziej fajny, odurzający romans, a nie prawdziwy związek.
|
|
|
|
|
#8 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Miłość przez Internet istnieje :)
Taka relacja ma szanse się udać, ale na Twoim miejscu nie nakręcałabym się tak i zachowała te kilka procent dla siebie, że może coś się spiep***yć, nie wyjść. Tak naprawdę to wy się nie znacie. Jedno spotkanie to nic. Rozmowy przez skype to nie real,a dopiero człowieka poznaje się na realu w konkretnych sytuacjach. Poznałam Duńczyka również na portalu i dopiero kilka spotkań zweryfikowało, że w realu kompletnie nie pasujemy do siebie natomiast w necie było super.
Edytowane przez ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 Czas edycji: 2017-01-03 o 11:14 |
|
|
|
|
#9 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 164
|
Dot.: Miłość przez Internet istnieje :)
Po 8 miesiącach i jednym spotkaniu na żywo bez sensu mówić o "miłości na całe życie". Poczekaj pare lat. Na początku zawsze jest zachwyt, potem sie okazuje czy naprawdę do siebie pasujecie, jaki facet jest po dłuższym czasie.
|
|
|
|
|
#10 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Łóżeczko - moje ulbione miejsce
Wiadomości: 1 003
|
Dot.: Miłość przez Internet istnieje :)
No właśnie, opisz może dokładniej te mikroskopijne wady, które mogą się okazać prawdziwymi trupami w szafie, po dogłębnej analizie mniej zaangażowanych emocjonalnie ekspertów z Wizażu
A tak w temacie, to faktycznie jestem idealnym przykładem na to, że miłość w necie istnieje i ma się dobrze
|
|
|
|
|
#11 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 907
|
Dot.: Miłość przez Internet istnieje :)
Jestem w podobnej sytuacji i jestem tym przerażona :P To znaczy jestem przerażona faktem, że to na odległość, że ten człowiek pochodzi z innej kultury. Nigdy nie spotkałam w Polsce mężczyzny, z którym tak dobrze bym się czuła, ale staram się być jak najbardziej ostrożna. Nie mam pojęcia, skąd tak naprawdę mam wiedzieć, że to ta właściwa osoba. Do tej pory, jeżeli chodzi o moich chłopaków czułam, że to nie są właściwe osoby i byłam tego pewna, więc z każdym z nich się rozstałam. A z nim nie mam tego poczucia, że "to nie ten" i strasznie się boję swoich uczuć...
|
|
|
|
|
#12 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 7
|
Dot.: Miłość przez Internet istnieje :)
Dzięki dziewczyny za wasze odpowiedzi. Może macie trochę racji, jednak mój post nie miał brzmieć tak, że jestem już zupełnie w 100% pewna, że na pewno wszystko się uda, bardziej chciałam podzielić się tym, że w końcu uwierzyłam, że miłość przez Internet istnieje, bo wiem, że zakochana jestem i on też, bo udowodnił to wielokrotnie. Wcześniej w ogóle to nie wierzyłam
I żeby nie było, ja też jestem ostrożną osobą, gdyż już się wiele razy przejechałam na facetach. Napisałam o wadach, bo wiem, że każdy człowiek ma jakieś wady, nie wierzę że kiedykolwiek spotkam osobę, w której wszystko będzie mi odpowiadać w 100% Wiem także, że on nic nie ukrywa, od początku mówi mi o wszystkim, bo jak sam stwierdził wolał pokazać się takim jakim jest, niż coś zatajać, a potem prawda i tak wyszłaby na jaw. Bardzo ważne dla mnie jest, że potrafimy się akceptować takimi jakimi jesteśmy, ja mam nadwagę i nie jestem jakąś pięknością, on za to ma bardzo ładną twarz, ale jest strasznie drobniutkiej budowy, wygląda jak chłopiec. Ale o tym wiedzieliśmy od początku jak wyglądamy, jednak dla na coś innego było ważne, a mianowicie to, że od początku naprawdę świetnie się rozumieliśmy i od początku mogliśmy na siebie liczyć. Kiedy mam gorszy dzień czy problemy zawsze mogę na niego liczyć, bo zawsze mnie wspiera. No i od 8 miesięcy każdego dnia jest ze mną, jest strasznie oddany, nawet nie chce wychodzić ze swoim kolegą, żeby mnie nie zostawiać. Prawdę powiedziawszy nigdy bym nie pomyślała, że jakikolwiek facet będzie tak strasznie okazywał zainteresowanie i będzie ze mną praktycznie w każdej chwili mojego życia.
|
|
|
|
|
#13 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 067
|
Dot.: Miłość przez Internet istnieje :)
Fajnie, że poznałaś faceta, ale jakie macie plany na związek?
Raczej ciężko jest budować związek na odległość bez regularnego, w miarę częstego spotykania się.
__________________
|
|
|
|
|
#14 | |
|
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Miłość przez Internet istnieje :)
Miłość przez internet nie istnieje. Istnieje miłość do człowieka poznanego przez internet. Ale znajomość i związek trzeba w końcu przenieść do realu.
__________________
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#15 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
|
Dot.: Miłość przez Internet istnieje :)
Mam kolege co spotykał sie przez 4 lata z dziewczyna z innego kraju. Widywali sie 2-3 razy w roku po kilka dni. Była z Francji. Rozstali sie.
Edytowane przez White_Dove Czas edycji: 2017-01-03 o 18:49 |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#16 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 067
|
Dot.: Miłość przez Internet istnieje :)
Cytat:
Po pewnym czasie w takich związkach brakuje właśnie tej codziennej fizycznej (a nie przez internet/telefon) obecności drugiej osoby. Mam koleżankę, która na wakacjach w Grecji (mieszka tam jej wujek) poznała chłopaka - Greka. Przez kilka lat utrzymywali związek na odległość i było im bardzo ciężko. Spotykali się mniej więcej raz w miesiącu i każde dłuższe wolne weekendy czy ferie. Jak tylko skończyła studia wyjechała do Grecji i niedawno się pobrali.
__________________
Edytowane przez KrwawaMary86 Czas edycji: 2017-01-03 o 19:05 |
|
|
|
|
|
#17 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Miłość przez Internet istnieje :)
5 dni sie widzieliscie? radze wyluzowac.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
|
|
|
#18 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 362
|
Dot.: Miłość przez Internet istnieje :)
Ja znam taki przypadek, gdy taka znajomość się udała.
Koleżanka ze studiów poznała w internecie Francuza. Korespondowali przez kilka miesięcy, później on przejechał do Polski na wakacje, pojechali nad morze na 2 tygodnie, potem ona pojechała do niego podczas ferii zimowych, a w wakacje znów wybrali się gdzieś razem. Później ona zrobiła licencjat i na studia magisterskie udało jej się przenieść na uczelnię we Francji. Dziś są małżeństwem, mają dziecko. Jestem więc zdania, że taka znajomość ma szansę przetrwać. |
|
|
|
|
#19 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 7
|
Dot.: Miłość przez Internet istnieje :)
Oczywiście, że mamy już jakieś plany na przyszłość. Ja teraz studiuję filologię hiszpańską, jeżeli będę miała możliwość chciałabym wyjechaćna Erasmusa, wtedy na pewno moglibyśmy się spotykać o wiele częściej. Jednak raczej nie planuję przyszłości w Hiszpanii, gdyż nie mam tutaj w Polsce złej sytuacji, a on niestety tam w Hiszpanii nie ma zbytnio przyszłości. Jak twierdzi, jest już pewny, że chce być ze mną całe życie i jest gotowy przeprowadzić się dla mnie do Polski.
Niebieska_chmura to mnie pocieszyłaś, bo to trochę podoba historia jak moja. Ja też wybieram się teraz w najbliższy czas do niego, a potem on chciałby przyjechać jakoś latem. No i tak jak pisałam też ma szansę studiować na uczelni w Hiszpanii, a to szansa na częstsze spotykanie się. No zobaczymy co z tego wyjdzie, ja wszystko wstawiam na przeznaczenie, co ma być to będzie i tego nie zmienię. |
|
|
|
|
#20 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 24
|
Dot.: Miłość przez Internet istnieje :)
Z tego co piszesz, brzmi to bardzo fajnie. Oczywiście, tak jak inni, ja również sugeruję, żebyś zachowała ostrożność. Jednak nie obawiaj się tego, że każdy facet poznany w necie to musi być oszust. Wszystko jedno czy jest to Polak czy Hiszpan, człowiek to człowiek. Najważniejsze, że się spotkaliście, podczas tego spotkania było tak, jak sobie zaplanowałaś, jak było podczas rozmów wirtualnych, to jest bardzo ważne. Wiem, bo sama swojego partnera poznałam na mydwoje i u nas też były takie początki, że tylko wirtualnie się poznawaliśmy. Wprawdzie nie było to tak długo jak w Twoim przypadku, bo po miesiącu już się spotkaliśmy, ale to oczywiście kwestia odległości, nas dzieliło "tylko" kilkaset kilometrów, jednak było trochę łatwiej spotykać się na weekendy
Ale w Twoim przypadku wygląda to bardzo obiecująco, brnij w tę znajomość, skoro jesteś szczęśliwa. A kwestia odległości może z czasem przestanie być problemem, może on przyjdzie do Ciebie, a może Ty do niego? Życie płata różne figle... Powodzenia życzę!
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:24.



To mój pierwszy post na tym forum. Chciałabym wam opowiedzieć swoją historię, gdyż jestem w związku z Hiszpanem poznanym przez Internet. Niedawno mięło 8 miesięcy odkąd jestem z moim ukochanym. Od dłuższego czasu próbowałam poznać swoją drugą połówkę przez Internet niestety bardzo marnym skutkiem. Spotykałam się z różnymi chłopakami z Polski lecz nic z tego nie wychodziło. Pewnego dnia tak z głupoty postanowiłam zapisać się na portal randkowy zagraniczny. Z głupoty gdyż nie pomyślałam że coś może się udać z kimś zza granicy. No i zaczęłam pisać różnymi facetami, oczywiście to też nie wyszło, szybko się kończyło. Zrezygnowana postanowiłam opuścić ten portal. Aż pewnego dnia po jakiś 3 miesiącach coś mnie tchnęło żeby tam powrócić. Jako że od dawna dość dobrze znam język hiszpański postanowiłam wyszukać facetów z Hiszpanii i odwiedziłam jego profil. Był przystojny więc pomyślałam, że on nawet mojego nie odwiedzi, bo ja do wyjątkowych piękności nie należę i mam też nadwagę. Aż tu nagle wielkie zaskoczenie i napisał do mnie. Ja już tak nieufna do facetów początkowo nie wierzyłam że coś z tego będzie. Zaczęliśmy pisać najpierw na portalu, potem na whatsapie. Od początku rozumieliśmy się bardzo dobrze, mieliśmy wspólne tematy no i okazało się, że nawet mieliśmy wcześniej podobne przejścia z partnerami. No i tak pisaliśmy on zaczął wysyłać mi zdjęcia, fotografował co robi, jedzenia, swojej rodziny, ja potem jemu też. Wyszło tak że znałam jego każdy krok. No i wyszło z tych rozmów że zakochaliśmy się w sobie. On początku mówił że nie szukał kobiety modelki, że dla niego zawsze liczył się charakter kobiety. Zaakceptował mnie taką jaka jestem. Potem przeszliśmy do skypa no i oczywiście też nam się super gadało, z czasem stało się tak że już nie mogliśmy bez siebie żyć, gadaliśmy prawie całe noce. Na skypie poznałam też jego mamę i babcię, a także jego najlepszego przyjaciela, on moją mamę też. No i uwierzcie miesiąc temu w rocznicę 7 miesięcy od kiedy zaczęliśmy ze sobą pisać przyleciał do mnie. Byłam taka szczęśliwa bo nie wierzyłam że ten moment nastąpi. Wiem że było mu ciężko bo nie jest bogaty no i musiał przyjechać do obcego kraju bez znajomości języka. Nasze spotkanie było już tylko formalnością, bo o tym, że się kochamy wiedzieliśmy już dawno. Trochę się jednak bałam, spodziewałam się, że może się okaże jednak trochę inny, a okazało się, że wszystko co pisał i co widziałam na zdjęciach i skypie było prawdą. 5 dni które z nim spędziłam były wspaniałe. Jest taki czuły i bardzo kochający naprawdę mnie zaskoczył. Aha i nie jest typem macho. Na mojej rodzinie też wywarł dobre wrażenie, poznał się ze wszystkimi, chociaż bariera językowa troche utrudniała im kontakt. Wszyscy zaskoczeni, że taki miły i ootwarty chłopak. Kiedy odjechał została mi tylko tęsknota. Nie jest łatwo być w związku na odległosć, ale jakoś wytrzymujemy, cały czas jesteśmy w kontakcie. On mówi że jest pewien, że żadnej innej kobiety nie chce w swoim życiu. Aha i wiem co zaraz powiecie że skoro to Hiszpan to napewno a inne ale mogę wam tylko powiedzieć że nie wierzcie w stereotypy. On jest inny, na imprezy wcale nie chodzi, mówi że przez imprezy są tylko problemy. I wiem że mnie nie zdradza i nigdy tego nie zrobi. Mówi także że dla mnie jest gotowy przeprowadzić się do Polski, bo wcale źle tu nie jest. Teraz ja się do niego wybieram, jego rodzina już czeka żeby mnie poznać.Na koniec żeby nie było tak kolorowo są oczywiście rzeczy które może mi się w nim nie podobają czy mnie martwią, ale umiem nie dostrzegać wszystkich wad, bo wiem że mnie kocha szczerze, udowodnił mi to już już wiele razy i czuję, że taka miłość może mi się nigdy nie zdarzyć. Nie spodziewałam się, że facet może być tak oddany kobiecie każdego dnia. Nigdy nie wierzyłam w miłość z internetu a teraz uwierzyłam i wiem, pisząc i rozmawiając ze sobą tyle miesięcy można się zakochać 


Tak czy siak powodzenia, dużo szczęścia i oby było tak jak piszesz 



A tak w temacie, to faktycznie jestem idealnym przykładem na to, że miłość w necie istnieje i ma się dobrze



