|
|||||||
| Notka |
|
| Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 310
|
Zapraszać takich gości czy nie zapraszać?
Hej
Za jakieś 2 miesiące z narzeczonym się pobieramy. Zakończyliśmy już rozwożenie zaproszeń i myśleliśmy, że temat jest skończony. Sprawa wygląda tak, że ja ze swojej strony mam małą rodzinę i trafiło na to, że zaprosiłam też ułamek kuzynostwa rodziców. Praktycznie wyszło, że od każdego dziadka zaprosiliśmy po jednym kuzynie rodziców. Tak się trafiło, że mój dziadek ma trójkę rodzeństwa i moja mama strasznie nalega, aby od każdego z tego rodzeństwa był jeden jej kuzyn. A ja zaprosiłam tylko od jednej osoby ciotkę. (Wiem, że zawile to piszę ). Z kuzynostwem mojej mamy mam praktycznie zerowy kontakt. To są ludzie, z którymi pewnie nawet na ulicy bym się nie przywitała, bo pewnie by mnie nie poznali, albo na odwrót mimo, że mieszkamy kilka kilometrów od siebie. Jednak ona bardzo nalega i co więcej siostra mojej mamy, mój dziadek itp. też dopytują się czy ich zaprosiłam. Moja mama twierdzi, że może być im przykro i że to wypada ich zaprosić, bo zaprosiłam nawet dalszą jeszcze rodzinę, a ich nie chcę. Problem z tym, że mi kompletnie na ich obecności nie zależy... Zaprosiłybyście takie osoby dlatego, że wypada i zgodnie z retoryką mojej mamy "od każdego wuja powinien ktoś być"? Czy olałybyście takie sugestie? Trochę mnie to dręczy, że zaprosiłam niektórych tak wybiórczo, ale zapraszałam z dalszej rodziny tylko tych, którzy niedawno mnie zapraszali lub po prostu czułam, że mogliby być.
|
|
|
|
|
#2 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Zapraszać takich gości czy nie zapraszać?
Nie zapraszaj ludzi, których nie znasz, "bo tak wypada". Twoje wesele, twoi goście. Jak twojej mamie i dziadkom nie pasuje, że nie ma jakiejś piątej wody po kisielu, to niech nie przychodzą, a w tym czasie idą na kawkę do tejże wody.
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Zapraszać takich gości czy nie zapraszać?
Pamiętaj, że to Twój ślub i wesele
![]() Takie wmawianie "bo wypada" jest nie na miejscu. Zaprosisz ich, to będą kolejne "życzenia". Przygotuj się spokojnie do ślubu, uznaj, że czas na zapraszanie gości minął Jeśli komuś na Was zależy to przyjdzie do kościoła/urzędu na uroczystość.Nie wyobrażam sobie mieć wśród gości kogoś, kogo ani ja, ani mój narzeczony dobrze nie znamy ![]()
|
|
|
|
|
#4 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Zapraszać takich gości czy nie zapraszać?
Albo właśnie, wyślij tylko zawiadomienie, że tu, o tej i tego dnia zawra związek małżeński iksinska z igrekowskim. Zostaną zaproszeni na ślub, a na wesele nie.
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#5 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
|
Dot.: Zapraszać takich gości czy nie zapraszać?
Nie zapraszaj. To jest rodzina Twoich rodziców, Ty jak sama mówisz - nie wiesz jak ci ludzie wyglądają. Nie zapraszaj na siłę, bo goście na weselu mają być bliscy, tacy z którymi utrzymujesz kontakt i chcesz żeby z Wami spędzili ten piękny dzień. Po co Wam jeszcze obcy ludzie? Szczerze wolałabym zaprosić więcej znajomych niż siódmą wodę po kisielu. I nie , nie ma czegoś takiego, że wypada ich zaprosić.
|
|
|
|
|
#6 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-10
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 1 926
|
Dot.: Zapraszać takich gości czy nie zapraszać?
Myślę, że ważna jest też kwestia finansów - czy rodzice dokładają się/finansują wesele? Jeśli tak to powinni też mieć coś do powiedzenia w tym zakresie, przynajmniej u nas tak się uznaje. Jeśli się nie dokładają to nawet się nie zastanawiaj:P.
|
|
|
|
|
#7 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
|
Dot.: Zapraszać takich gości czy nie zapraszać?
Co z tego, że rodzice się dokładają? To, że w prezencie dokładają się dziecku do wesela nie znaczy, że mają robić tą imprezę pod siebie. Mi rodzice też się dokładają i nigdy nie powiedzieli nam żebyśmy zaprosili kogoś kogo nie znamy, czy nawet nie mówili co jak mamy robić.
|
|
|
|
|
#8 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-10
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 1 926
|
Dot.: Zapraszać takich gości czy nie zapraszać?
U nas dokładanie sie/finansowanie wesela a dawanie prezentu przez rodziców to dwie trochę różniące się kwestie. Jasne, że część rodziców i tak mówi róbcie po swojemu, ale część uważa że skoro dokłada to ma prawo decydować w pewnych kwestiach. My dostaliśmy wolna rękę we wszystkich kwestiach, ale i tak planujemy zapytać rodziców, czy mamy kogoś jeszcze zaprosić.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#9 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
|
Dot.: Zapraszać takich gości czy nie zapraszać?
Cytat:
Co innego pytać o radę, a co innego robić pod ich dyktando bo oni są sponsorem
|
|
|
|
|
|
#10 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-10
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 1 926
|
Dot.: Zapraszać takich gości czy nie zapraszać?
Jak najbardziej się z Tobą zgadzam - tak powinno byc, co niestety nie oznacza, że zawsze jest, zależy to od charakteru rodzicow, często też od środowiska (małe miejscowości). Zresztą to autorka najlepiej zna swoją rodzinę i siebie - wie czy będą gderac jeśli nie pójdzie im na rękę i czy jeśli będą gadać to się będzie tym przejmowała czy nie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#11 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
|
Dot.: Zapraszać takich gości czy nie zapraszać?
Cytat:
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:56.



). Z kuzynostwem mojej mamy mam praktycznie zerowy kontakt. To są ludzie, z którymi pewnie nawet na ulicy bym się nie przywitała, bo pewnie by mnie nie poznali, albo na odwrót mimo, że mieszkamy kilka kilometrów od siebie. Jednak ona bardzo nalega i co więcej siostra mojej mamy, mój dziadek itp. też dopytują się czy ich zaprosiłam. Moja mama twierdzi, że może być im przykro i że to wypada ich zaprosić, bo zaprosiłam nawet dalszą jeszcze rodzinę, a ich nie chcę. Problem z tym, że mi kompletnie na ich obecności nie zależy... Zaprosiłybyście takie osoby dlatego, że wypada i zgodnie z retoryką mojej mamy "od każdego wuja powinien ktoś być"? Czy olałybyście takie sugestie? Trochę mnie to dręczy, że zaprosiłam niektórych tak wybiórczo, ale zapraszałam z dalszej rodziny tylko tych, którzy niedawno mnie zapraszali lub po prostu czułam, że mogliby być.











