|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 5
|
Ciąża, smutek
Cześć dziewczyny. Piszę tutaj, bo niespodziewanie poczułam, że zupełnie nie mam z kim porozmawiać. Za miesiąc skończę 25 lat, jestem w 5 tygodniu ciąży i mieszkam za granicą. Codziennie płaczę od rana do wieczora. Nie wiem co się ze mną dzieje i jestem panicznie przerażona. Nie wiem czy wszystko jest ze mną w porządku.
![]() Edytowane przez Zielony_platek_sniegu Czas edycji: 2017-10-16 o 10:43 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 895
|
Dot.: Ciąża, smutek
Na pewno nie jest w porządku. Za dużo myślisz. I widać że oprócz bycia w domu niczym innym się nie zajmujesz, dlatego masz tyle myśli. Mimo wszystko muszę stanąć po stronie twojego partnera, bo prowadzenie własnej firmy i działalności, to jest ciężki kawał chleba, więc nie dziwie się że po prostu momentami się wyłącza i przestaje mieć ciebie ciągle 'na widelcu '.
To nie jest powrót z pracy i zajęcie się własnym hobby - daje głowę że on wraca do domu i myśli co dalej z firmą. Ja mam tak samo, bo własną działalność przytłacza momentami, zwłaszcza ta którą się dopiero rozkręca. A co do ciąży... Cóż, mówią że ciąża to nie choroba i też możesz działać i pracować. Choćby zdalnie. Rozwijać się. A nie siedzieć i płakać. Po urodzeniu dziecka kobiety też wracają do pracy, wiesz? Świat się nie kończy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Ciąża, smutek
Nie bierzcie ślubu jeśli masz potem się gryźć że to ciąża go niejako zmusiła do tego - nie ma sensu się męczyć, ślub zawsze zdążycie wziąć, kiedy OBOJE będziecie gotowi. W tym związku od dawna nie dzieje się dobrze, dziecko będzie dla Was jako związku bardzo dużym sprawdzianem, nie ma po co komplikować sytuacji niechcianym ślubem.
Uwierz Autorko, takie obawy odnośnie dziecka (że nie pokocha, że się nie da rady nim zająć) ma ogromna ilość ciężarnych ![]() ![]() Skąd to przekonanie, że jesteś dla ludzi nikim?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 5
|
Dot.: Ciąża, smutek
To przekonanie właściwie nie wiem skąd się wzięło (z wykształcenia jestem psychologiem - dobre, nie?). Kocham swoją maluteńką kropeczkę całym sercem, a mimo wszystko boję się, że już mnie nie ma dla innych. Naprawdę nie wiem, nie mam pojęcia skąd to się wzięło. Co więcej mam wyrzuty sumienia, że tak czuję i koło się zamyka.
A co do rozwoju - nie wiem, być może za dużo naczytałam się o tym jak mamy się poświęcają dzieciom i mówią wprost, że nie da się. Ja sama tak nie uważam - tzn. zawsze byłam osobą, która jednocześnie robiła obiad, ciasto i przerobiła kilkadziesiąt słówek z obcego języka. Albo między jedną czynnością, a drugą chociaż jedna strona książki na temat programowania. A teraz zwątpiłam i myślę, że jednak nie poradzę sobie. Nie wiem, chwyciło mnie jakieś kompletne załamanie, które rodzi wyrzuty sumienia, co z kolei powoduje jeszcze gorsze samopoczucie. Edytowane przez Zielony_platek_sniegu Czas edycji: 2017-10-16 o 10:44 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Ciąża, smutek
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 5
|
Dot.: Ciąża, smutek
Myślę, że sam ślub nie stanowi dla mnie jakiegoś zmartwienia - naprawdę wcześniej go bardzo chciałam. Ale po prostu, mimo że on się zdecydował i zaangażował wszystko w planowanie tego, to boję się, że to tylko ze względu na sytuację, na dziecko, a wcale nie jest do tego przekonany (czego oczywiście nie przyzna już teraz).
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |||
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Ciąża, smutek
Cytat:
Powiedz mu wprost, że nie chcesz brać ślubu, bo przed ciążą było między Wami źle, bo byliście na granicy rozstania, bo on o ślubie nie mówił i uważasz, że chce się żenić tylko ze względu na ciążę. I nieistotne czy to jest racjonalne czy nie, nie będziesz przysięgać nie wierząc w szczerość jego i swoich intencji. I tyle. Powinien to uszanować. Cytat:
Cytat:
![]()
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Ciąża, smutek
Cytat:
Wiele kobiet w ciąży przeżywa różne stany psychiczne, ale na Twoim miejscu jednak bym z kimś o tym porozmawiała, może poszukała jakiejś lokalnej grupy wsparcia. Jednak jeszcze wiele miesięcy ciąży przed Tobą. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 5
|
Dot.: Ciąża, smutek
Może niepotrzebnie napisałam. Po prostu strasznie mi ciężko.
Edytowane przez Zielony_platek_sniegu Czas edycji: 2017-10-16 o 10:44 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Ciąża, smutek
Autorko, w związku jesteście oboje. Nie tylko on. Oboje podejmujecie decyzje. Nie ma czegoś takiego, że on robi swoje, a Ty się potulnie zgadzasz.
Nie jesteś szczęśliwa i powinien o tym wiedzieć. Powinien na rzęsach stanąć, żeby Ci spróbować udowodnić, że naprawdę chce tego ślubu z Tobą, a nie tylko żeby nie mieć nieślubnego dziecka. I tyle.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Ciąża, smutek
Popadasz trochę w jakieś stany histeryczne, inna sprawa ze na początku ciąży jak hormony szaleją to dość częste, ale jednak trzeba sobie to uświadamiać i jakoś nad tym trochę panować a nie się w tym pogrążać..
- to ze jesteś drobna, nie oznacza problemów z rodzeniem. ja mam 158 cm i ważyłam szałowe niecałe 47 kilo wiec różnica niewielka a urodziłam pierwsze dziecko bez bólu w półtorej godziny bez łaski, potem szybko doszłam do formy i tez łaski bez - czy resztę zycia bedziesz już tylko "mama swojego dziecka" to zależy tylko i wyłącznie od Ciebie, jak sama sobie życie ułożysz i jak sama siebie będziesz postrzegać. - dziecko to nie koniec świata, większość dzieciatych , nawet kilkukrotnie kobiet, nadal pracuje, kształci się, robi kursy, przekwalifikowuje się, zajmuje wysokie stanowiska lub prowadzi własne firmy, zwiedza, podrużuje , uprawia sport itd, itp. - ciąża jest dobrym powodem zeby wyjść do ludzi. Zainteresuj się szkołami rodzenia w okolicy, jakaś gimnastyka dla ciężarnych, często takie rzeczy są organizowane przez lokalne władze za darmo. Zobaczysz też inne kobiety w takiej sytuacji, podzielisz sie lękami, zobaczysz ze "świat się nie kończy". - no, i dziecko akurat na pewno będzie chciało z Tobą być. To akurat pewne jak amen w pacierzu. ![]()
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Ciąża, smutek
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Ciąża, smutek
Trochę rozumiem twojego partnera, prowadzenie własnej firmy to nie przelewki.Szkoda ,że choć trochę nie zaangażował cię w pracę i pomoc w niej.Miałabyś zajęcie ,on pomoc ,częściej byście się widywali, mielibyście więcej wspólnych tematów a ty czułabyś się potrzebna i miałabyś wypełniony czas.Czy w ogóle pracujesz czy tylko siedzisz w domu i rozmyślasz, czekając aż wróci?
Niestety może sie okazać ,że praca tak go pochłonie ,że już po rozkręceniu firmy, wcale nie będzie miał więcej czasu.Czy będziesz umiała tak żyć? Na razie odczuwasz wszystko intensywniej , bo hormony swoje robią. W ciąży bywa ,że błahostki urastają do rangi katastrofy a co dopiero takie poważne ,życiowe decyzje , gdzie ewidentnie czujesz ,że coś nie gra a powinnaś cieszyć się ciążą.Zrozum tez partnera , chciał ślubu , nie od razu ale skoro jest ciąża to dobry powód ,żeby przyspieszyć wszystko . Tak na to spójrz ,nie szukaj drugiego dna. Przecież w żaden sposób się od ciebie nie odwrócił ,wręcz przeciwnie ,odnosze wrażenie ,że planowanie sprawia mu przyjemnośc.Tym zadręczaniem się i rozmyślaniem wyhodujesz sobie baby blues . Edytowane przez robcia Czas edycji: 2017-10-16 o 10:14 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 64
|
Dot.: Ciąża, smutek
Hej zdecydowanie potrzebujesz wsparcia. Pamiętaj mając dziecko świat się nie kończy. W ciąży dalej możesz się uczyć, rozwijać. Po urodzeniu gdy maluch skończy kilka miesiecy możesz uciekać do pracy
- są żłobki, opiekunki na mieście, czasami sąsiadka, ew. jeśli Twój TZ ma firmę to jakoś podzielicie ten czas. Taki natłok obowiązków często napędza życie. Ludzie, którzy nie lubią nudy dobrze się wtedy czują. Z pewością nie możesz myśłeć że Twój świat to będzie tylko dziecko teraz. Będziesz młodą, aktywną mamą ![]() Moim zdaniem decyzja o ślubie w tym momencie chyba nie byłaby zbyt dobra. Widać że dla Ciebie ważna jest świadomość, że on tego chce - a teraz nie masz jej. Poczekajcie kilka miesięcy gdy emocje opadną będzie łatwiej podejmować decyzję. Ważne że TŻ jest przy Tobie, deklaruje chęć dajszego bycia razem. Teraz jednak potrzebujesz wsparcia. Czy Twoja mama lub ktoś inny z rodziny mogliby do Ciebie przyjechać. Może kilka tygodni w domu nie byłoby też złym pomysłem.... Nie powinnaś byś sama w takij chwili. TZ "goń'' by się o Ciebie troszczył, by spędzał jak najwięcej czasu z Tobą. Edytowane przez wielka_niewiadoma1 Czas edycji: 2017-10-16 o 10:20 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Ciąża, smutek
Chvesz tego dziecka w ogole?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 5
|
Dot.: Ciąża, smutek
O tej ciąży nie chciałam w ogóle nikomu mówić, bo to według mnie bardzo wcześnie. Nie miałam nawet pierwszego usg. Ale on jak się dowiedział, to trochę spanikował, ale jednocześnie był dość spokojny, tylko jakby wystraszony. Zapytał czy ja jestem gotowa czy chciałabym podjąć inną decyzję (tutaj aborcja jest chyba legalna). Na co ja, ze nigdy bym czegoś takiego nie zrobiła. On po kilku kółkach wokół mieszkania stwierdził, że też by tego nie zrobił. No i od tamtej pory (4 dni...) wiedzą wszyscy z jego strony. Dzwonił, śmiał się, mówił innym, że jest w szoku i chyba jeszcze potrzebuje czasu, ale jednocześnie sprawiał wrażenie zadowolonego. W nocy przytula się, sprawdza czy żyję (to może się wydawać zabawne, ale naprawdę czasami się przebudzam, bo mi dotyka twarzy czy wszystko ze mną w porządku).
Moja mama jest moją najlepszą przyjaciółką. Poza nią mam koleżanki, ale różnie to z nimi bywa. Ale moja mama mimo że to tylko dni, wydaje się jakby była zmęczona mną na telefonie. Ma swoją pracę (młoda - 40 parę lat), swoje sprawy i owszem, rozmawiamy nawet po godzinę, dwie dziennie, ale jakoś bardziej czuję od niej "pozbieraj się do kupy", niż "wszystko się ułoży, nie martw się". Cytat:
Edytowałam kilka postów, bo chyba za dużo wyrzuciłam z siebie, a to w końcu internet. W każdym razie dziękuję za te słowa, które mogłyby stanowić wsparcie. Jeżeli wątek zaśmieca forum, to daję zielone światło do jego usunięcia albo banowania mojego konta czy czego tam. Edytowane przez Zielony_platek_sniegu Czas edycji: 2017-10-16 o 10:48 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Ciąża, smutek
Ciesz się tym ,posłuchaj mamy i nie histeryzuj.Wcale nie jest tak ,że szybszy ślub przez ciążę gorzej rokuje niż planowany na dwa lata naprzód ,zwłaszcza ,że trochę już ze sobą jesteście. Będzie ci trochę trudniej , większość czasu jesteś sama a w miare rozwoju ciąży ,moga pojawić się jakieś problemy i smutki ale jeśli będziesz miała dobre nastawienie , będziesz sie tym cieszyć a partner będzie cię wspierał ,dasz radę, poznasz inne mamy , łatwiej wtopisz sie w otoczenie. Będzie ok, zobaczysz.
Edytowane przez robcia Czas edycji: 2017-10-16 o 10:59 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Ciąża, smutek
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:09.