Nie czuję działania peelingu na twarzy - za słaby?

[Kaska388]

Witam serdecznie.

Dopiero niedawno zaczęłam używać peelingu do twarzy - i tak ogolnie dbać o cerę, bolepiej późno niż wcale
Mam cerę tłustą, a więc kupiłam sobie peeling drobnoziarnisty, gdyż niby nadają się do takiej cery. Bo do wrażliwej to już tylko enzymatyczny... Ale do rzeczy.

Ten peeling to "Sylveco - oczyszczający peeling do twarzy", ale mimo tego, że jest to peeling drobnoziarnisty a nie enzymatyczny, to i tak nie czuję kompletnie jego działania na twarzy
Po jego użyciu, moja cera nie robi się bardziej miękka, lepsza w dotyku, gładsza, itp. A sądzę, że tak powinno być...

Mam dobre porównanie, bo po zastosowaniu peelingu do ciała "Vianek" z serii zielonej, skóra na moim ciele robi się jak nowa, oczyszczona i jest to bardzo wyczuwalne.
Kiedy zastosowałam go pierwszy raz, skóra stała się mięciutka, gładka i bardzo przyjemna w dotyku. Dlatego rozumiem, że to oznacza "dobre złuszczenie martwego naskórka".

Jednak niczego podobnego nie czuję na twarzy... Czy to oznacza, że po prostu potrzebuję czegoś mocniejszego?

Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi.