Decoupage- dlaczego się nie udało?

[Anett_]

Zwracam się do Was , Wizażanki z prośbą o sugetie, wskazówki, które pomogą ustalić mi przyczynę niepowodzenia, które mnie spotkało .
Wykonałam za pomocą techniki serwetkowej dekorację drewnianego pudełka, niestety nie udało mi się uzyskać efektu spękania. Przed przystąpieniem do pracy, zapoznałam się dokładnie z Waszymi wskazówkami, myślę, że nie popełniłam błędu podczas pracy, a jednak- niestety nie pojawiło się nawet jedno pęknięcie.

Wykorzystałam:
- farby Acryl Mat;
- Krakelierlack firmy NERCHAU;
-Haftgrung (także tej marki, wszystko zakupione w Creative Hobby).

Pudełko pokryłam warstwą farby, po całkowitym wyschnięciu nałożyłam równomiernie spękacz- w ilości ani zbyt obfitej, ani zbyt małej. Wyschniętą powierzchnię pokryłam cienką warstwą farby (inny odcień, ten sam typ, który tworzył pierwszą warstwę). Niestety- efekt spękania nie wystąpił. Miejsce, w którym znalazł się motyw serwetkowy, pokryłam gruntem, przykleiłam wzór. Pudełko wygląda jakby poprostu zastało pomalowane i ozdobione serwetkowym elementem- spękań brak- dlaczego?

[kasiulka]

Anett, tą drugą warstwę farby nakładałas jednym pociągnieciem pędzla czy np. robiłas poprawki w tym samym miejscu?
Ja nakladam dosłownie takimi muśnięciami i bron Boze 2 razy w tym samym miejscu, bo jak jest za dużo wierzchniej farby to efekt spękania nie wychodzi. Może to dlatego, prawde mówiąc nic innego nie przychodzi mi do głowy. A może jeszcze jedno - farby powinny sie różnic kolorem, a nie jedynie odcieniem, ciemna pod spod a jasna na wierzch bo efektu spekania może nie byc widac.

[Beaux]

W paru miejscach czytałam o problemach z tym spękaczem Nerchau. Nie chcę robić kryptoreklamy, ale ja używam produktów Stamperii i zawsze wychodzi...

[kasiulka]

Ja mam Nerchau'a zakupione na Creative Hobby i jest ok. Tylko za pierwszym razem mi niezbyt wyszło bo nałozyłam za dużo farby.

[sarenka]

Ja też nie narzekam na Nerchau, spękania wychodzą bardzo "konkretne".

Dziwna sprawa. Wszystko zrobiłaś dokładnie tak jak trzeba. Ja też kiedyś korzystałam z pełnej gamy produktów Nerchau (od farby po lakier) i spękania na dowolnej powierzchni (glina, emalia, plastik) wychodził mi naprawdę duże.

Głupia jestem, nie wiem co Ci doradzić.. Może te spękania jeszcze "wyjdą" (podsusz pudełko suszarką).. ale mi wychodziły chwilkę po nałożeniu wierzchniej warstwy farby..

[karmeleiro]

A mnie Nerchau tez nie wychodza spekania. Raz wyjda, raz nie. Raz farba na spekaczu po prostu sie rozlewa. Chyba on jest dobry dla bardziej wtajemniczonych

[sarenka]

Napisane przez karmeleiro

A mnie Nerchau tez nie wychodza spekania. Raz wyjda, raz nie. Raz farba na spekaczu po prostu sie rozlewa. Chyba on jest dobry dla bardziej wtajemniczonych

To był mój pierwszy spękacz - o wtajemniczeniu nie ma mowy Dostałam zestaw na prezent od brata, nigdy wcześniej nie słysząc o technice serwetkowej. I ile razy z kimś rozmawiałam to mi opowiadał, że z Nerchau'a wychodzą "wulgarne" spękania, bo duże i gęste - a jak podczytywałam jakieś forum "plastyczne" to użytkowniczki wręcz rezygnowały z Nerchaua, bo marzyły o subtelnych spękaniach a nie takich wielgasach ..

Niemniej przyznaję, że było to jakieś 2 lata temu (może 1,5 roku) - może Nerchau zmienił technologię?

[Anett_]

Bardzo dziękuję Wam Wszystkim za odpowiedzi i Wasze sugestie

Kasiulko, warstwa wierzchnia jest cienka, kolory zaś wyraźnie różne-
(miedź i zdecydowanie jaśniejsze złoto) choć synchronizują ze sobą odcieniami.
Z tego co jest mi wiadomo, kolejność kolorystyczna nie jest określona żelazną regułą (poprostu albo w ciemniejszej farbie widoczne są jasne spękania, albo odwrotnie).

Mam przynajmniej poczucie, właściwego wykonania, być może przyczyna tkwi w sugerowanej przez Karmeleiro, "humorzastej" naturze Nerchau
W takim razie, Twój Brat Sarenko ma "dobrą rękę" do decoupage i prezentów

Spróbuję wykonać nową pracę

[gemmini]

Anett_ spróbuj dokładnie wysuszyć spękacz, ale tak bardzo dokładnie Ja czasami zostawiałam pracę na całą noc.

[karmeleiro]

Oj tak, ten speckacz jest chyba humorzasty. Nigdy nie wyszly mi wielkie spekania, ewentualnie takie malutkie, jak pajeczynka...Nigdy nie ma sie tego, co sie chce

Co do wysychania - czesto zostawialam na cala noc. Ale teraz czekam na przesylke ze spekaczem dwustopniowym, podobno nie sposob, nie nim nie wyszlo

[jola]

koczę mam ten sam problem bylam wczoraj na szkoleniu tam wszystko wyszlo pieknie a w domu klapa mimo ze praeparat kupilam od tej babeczki moze błąd tki w farbie

[poppy]

A może za długo czekałaś i crack się przesuszył? Jak nakładam drugą warstwę farby, to najpierw sprawdzam palcem czy crack już nie jest mokry i jeszcze nie suchy - musi być lekko lepki, ale nie zostawiać śladu na palcu. Ja mam stamperię i renesans, i z obydwoma się dogaduję

[sarna34]

Z Nerchau pracuję już trochę czasu i bardzo go sobie chwalę. Powiem jak z nim postępować. Problemy z tym crakiem są wtedy, gdy farba jest zbyt gęsta lub zbyt rozwodniona. Idealnym wyznacznikiem do tego craka niech będzie farba budowlana Domalux. Jeśli użyję tej bezpośrednio z puszki, jest konsystencji ciasta naleśnikowego, to wychodzą ładne duze spękania. Dodając stopniowo odrobinkę wody lub barwnika w płynie, robi się mniej gesta i wtedy wychodzą spęki mniejsze. Najlepiej kłaść średnią warstwę farby. Spęki wyjdą napewno. Gęstą farbę rozrobić z wodą.

[fellixa]

Witam. Jestem tu nowa, ale może uda mi sie rozjaśnić tajemnicę niesfornego pękacza. O ile dobrze doczytałam, to Anett użyła farb w kolorze miedzi i złota. Z tego co słyszałam, farb metalicznych nie używa się z kracklem jednoskładnikowym, bo mogą nie popękać.
Pozdrawiam wszystkie dekupażujące