|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Kompleks niższości
Jest ze mną fatalnie.
Gdzie nie zobaczę jakąś ładną dziewczynę od razu zaczynam się z nią porównywać. Uważam, że jest ładniejsza i rozpatruję czemu, przyglądam się i zawsze znajdę w innej coś, czego według mnie mi brakuje lub czego nie mam. I chcę się robić taka jak inne. Mam chłopaka, więc chyba to wskazuje na to, że jednak jestem atrakcyjną dziewczyną, wiele osób to potwierdzało, ale nie wystarczą mi obce opinie. Chcę sama siebie akceptować. Wszędzie, gdzie widzę blondynkę, zauważam również, jak każdy się za nią ogląda. Czy rzeczywiście blondyny zawładnęły światem? Nawet mój facet, gdy powiedziałam, że zafarbuję się albo na kasztan, albo na blond, stwierdził, że lepiej na ten drugi(!) [img]icons/icon24.gif[/img] A jeżeli chce się inny kolor włosów niż blond, trzeba mieć ładną buzię lub ładnie się prezentować, by móc z nimi rywalizować i wybić się z tłumu (powiedzmy). To staje się irytujące. Uważam, że każda inna jest ładniejsza, ma coś w sobie, czego nie mam ja. Tzn ja nie mam nic, dlatego na wszelki sposób próbuję to zmienić. Ciągle czuję się gorsza, mam wrażenie, że czegoś mi brakuje. Do tej pory z każdym innym chłopakiem tak się nie czułam. Krzysiek ogląda się za każdą dobrą partią (może u innych tego nie zauważałam? niemożliwe! jestem zbyt spostrzegawcza..). Chyba dlatego nabawiłam się takich kompleksów..(!) Chcę robić się taka jak inne ładne dziewczyny, które spotkałam i ciągle jest nie tak. Nie potrafię siebie docenić. Jest źle, bardzo źle [img]icons/icon22.gif[/img] Potrzebuję porady. Skutecznej porady. Pomocy. Wpadłam w depresję? A może jestem na dobrej do niej drodze..? [img]icons/icon9.gif[/img] |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
|
Re: Kompleks niższości
eh....wiesz co ?tez mam wrazenie ze wszystkie babeczki sa ode mnie ladniejsze..... [img]icons/icon12.gif[/img]
a powaznie,kobieto ! wiosna jest, swieta ida, wolne masz [img]icons/icon7.gif[/img] facet Cie przytuli i lepiej chyba byc nie moze prawda? no wiesz, nie wyglupiaj sie nawet z takimi dolami...a jak sobie nastepnym razem pomyslisz nie tak jak trzeba to....no nie wiem, obejrzyj damskie zawody w podnoszeniu ciezarow [img]icons/icon10.gif[/img] i pamietaj, jak mawiali Pythoni ALONTBSOL [img]icons/icon7.gif[/img] |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Re: Kompleks niższości
Niestety raczej mi nie pomogłaś [img]icons/icon9.gif[/img]
Samopomoc nic nie daje. Tłumaczenie "jest dobrze" nic nie da, bo nie jest dobrze [img]icons/icon22.gif[/img] jest fatalnie i nie potrafię sobie z tym poradzić. |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
BAN stały
|
Re: Kompleks niższości
Wiesz cio.. to troszke niepokojace, tym bardziej ze przy bylych facetach sie tak nie czulas.. zastanow sie gdzie tu jest przyczyna, bo to samo z siebie na pewno nie wyszlo.
Nio i glowka do gory [img]icons/icon7.gif[/img] Kazda dziewczyna mniej lub bardziej sie porownuje z innymi, kazda chce byc lepsza, ladniejsza, zgrabniejsza to normalka [img]icons/icon7.gif[/img] I jeszcze jak wiosna i lato ida ? hohoho [img]icons/icon7.gif[/img] Aleeeee ale ale.. sa pewne granice. Mysle, zee musisz spojrzec prawdzie w oczy i juz. I bron Boze nie probuj sie zmieniac dla niego, z powodu tego ze jemu cos sie nie podoba czy on sie oglada za innymi laskami. Mozesz sie zmieniac TYLKO dla siebie, a on MA Cie zaakceptowac taka jaka jestes. A dla chwilowej zmiany nastroju i "przestawienia sie" [img]icons/icon7.gif[/img] kup sobie jakis ciuszek, kosmetyk, bielizne, cos co sprawi ze sie lepiej poczujesz [img]icons/icon7.gif[/img] to dziala [img]icons/icon7.gif[/img] na poczatek. I zastanow sie mocno nad tym. Z Toba, zapewniam Cie jest wszystko OK ! Musisz tylko sprawic, aby jakas nieodbra sila, ktora jest gdzies wokol Ciebie przestala dzialac. 3m sie cieplo i piszz jak samopoczucie ! [img]icons/icon40.gif[/img] |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
|
Re: Kompleks niższości
Madame_Volae napisał(a):
> Niestety raczej mi nie pomogłaś [img]icons/icon9.gif[/img] > -eś, jestem facetem [img]icons/icon12.gif[/img] nie przejmuj sie tym co pisze, posluchaj rady jakiejs kobiety, madre sa [img]icons/icon7.gif[/img] |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 5 504
|
Re: Kompleks niższości
W kwestii formalnej: Orz to facet, więc raczej Ci nie pomógł [img]icons/icon12.gif[/img]
W kwestii zasadniczej: Twoim problemem nie są blondynki, nie są inne dziewczyny, nie jesteś swoim problemem nawet Ty sama, ani twój wygląd... Jest nim niestety Twój facet, który bez szacunku dla Twoich uczuć ogląda się za innymi. Domyślam się, że krytykuje też Twój wygląd? Jest dobrze, bo sama potrafiłaś scharakteryzować swój problem: Do tej pory z każdym innym chłopakiem tak się nie czułam. Krzysiek ogląda się za każdą dobrą partią (może u innych tego nie zauważałam? niemożliwe! jestem zbyt spostrzegawcza..). Chyba dlatego nabawiłam się takich kompleksów..(!) Chcę robić się taka jak inne ładne dziewczyny, które spotkałam i ciągle jest nie tak. Teraz musisz poszukać na to lekarstwa. Po pierwsze, proponuję szczerą rozmowę z facetem... Nie spodziewaj się za wiele, ale można mieć nadzieję, że podziała... Jeśli nie podziała, sugerowałabym wymianę na "lepszy model", taki, który nie będzie w Tobie wzbudzał kompleksów swoim zachowaniem... Nie ma nic gorszego niż facet robiący swojej (podobno) ukochanej kompleksy na tle jej (podobno) ukochanego przez niego wyglądu... Pozdrawiam cieplutko i przestań się przejmować, bo największe powodzenie mają dziewczyny ciepłe, wesołe i towarzyskie, niekoniecznie zaś najpiękniejsze. Jeśli będziesz taka, będzie kłębił się wokół Ciebie tłum przyciągany ciepłem i uśmiechem... Zaś jeśli będziesz stale dążyła do ideału, zastanawiała się czy już dobrze wyglądasz i ile Ci brakuje, nie będziesz miała radości zycia... Wierz mi, przemawia przeze mnie doświadczenie [img]icons/icon12.gif[/img], też kiedyś miałam "toksycznego" faceta, co ze mnie robił brzydulę i głupolka... Kompleksy miał i tyle i usiłował mnie pomniejszyć, żeby powiększyć siebie... Zamieniłam na "lepszy model" [img]icons/icon12.gif[/img] [img]icons/icon10.gif[/img] [img]icons/1cmok.gif[/img]
__________________
liberalny <tolerancyjny, nie stosujący przymusu, wolnościowy, nierygorystyczny> (Słownik Języka Polskiego PWN) Jędrek ma... ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
BAN stały
|
Re: Kompleks niższości
Tylko moze facet robi to nieswiadomie ? To jest wlasnie chyba najgorsze..
No ale jak Bunia mowi, zastanow sie mocno nad swoim zwiazkiem. Czemu on ma Cie niszczyc? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Re: Kompleks niższości
[img]icons/icon28.gif[/img] o matko. oddaję pokłon z głębokimi przeprosinami za tę pomyłkę [img]icons/icon10.gif[/img] [img]icons/icon35.gif[/img]
|
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Re: Kompleks niższości
Tzn on może nie jest taki okropny jakby wynikało z tekstu. W zasadzie "robi to nieświadomie" pasuje do tego. Z kolorem włosów to było coś takiego:
-Wiesz, myślę o zmianie koloru włosów. Kasztan lub blond. Co o tym myślisz? -Moim zdaniem lepiej blond. Zresztą zrobisz, jak będziesz chciała. I niejednokrotnie na początku związku słyszałam (bo właściwie jak go poznałam, byłam farbowaną blondi), że blondynki podobają mu się najbardziej. Co do oglądania się za innymi- zwróciłam mu już raz uwagę. Powiedziałam nawet, że w zasadzie nie mam nic przeciwko i napewno nie jestem o to zazdrosna, w końcu męska płeć to wzrokowcy, poza tym mi też się zdaży taka gafa. Ale on robi to non stop (i myślę, że nieświadomy jest tego, iż to widzę!). Raz nawet, gdy zobaczył pannę w miniówce i kozaczkach stojącej na dworze, podczas gdy my byliśmy w środku pubu, aż się wychylał dyskretnie by oblukać. I patrzył tak jakiś czas. On oczywiście zawsze zaprzeczał, że nie ogląda się za innymi. A przeciez mogłabym zacząć mu wymieniać i zrobiłoby mu się tak głupio, że mogłoby się między nami zepsuć- czego nie chcę, bo to dobry chłopak- zawsze mi ustępuje, prezentuje mi moje zachcianki itp.. |
![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 125
|
Re: Kompleks niższości
Mój małżonek zapytany kiedyś przeze mnie: dlaczego niektóre kobiety (wielokrotnie te piękne, inteligentne, w świetnej sytuacji finansowej) są samotne i same? Przecież to one powinny mieć wokół siebie wielu wielbicieli, być uwielbiane i kochane.
Zwróćmy jednak uwagę, że często tak nie jest. Mój małżonek odpowiedział, że każda kobieta musi mieć w sobie to "COŚ", to co fascynuje, ujmuje, przyciąga. I na pewno to nie jest uroda. Piękno zewnętrzne, to coś, co robi wrarzenie tylko na początku.... przy "rozmowie kwalifikacyjnej". Skoro mężczyżni interesują się Tobą , to myślę, że to "WIELKIE COŚ" jest w Tobie na pewno. [img]icons/icon7.gif[/img] A co do facetów, to zainteresowanie innymi kobietami mają zapisane w swojej genetyce. Reszta zależy od kultury, czy robią to dyskretnie, czy nie.[img]icons/icon12.gif[/img] Pozdrawiam gorąco. [img]icons/icon40.gif[/img] |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 19 970
|
Re: Kompleks niższości
Hmm... Wydaje mi się,że może powinnaś zwrócić swojemu Mężczyznie uwagę, że to Ty jesteś jego Królewną i to Ciebie powinien wielbić i nosić na rękach [img]icons/icon28.gif[/img]
Nie wiem, czy w sposób delikatniejszy, dajmy na to "Skarbie dostaniesz skretu szyi" albo w brutalniejszy ewentualnie sama zacznij się nachalnie i ostentacyjnie oglądać za panami... ale nie tego może nie rób, bo jeszcze w krew Ci wejdzie [img]icons/icon28.gif[/img] a to niegrzeczne [img]icons/icon12.gif[/img] Jeśli chodzi o takie chwile słabości to każdy je ma, ale może zastanów się nad tym, że każdy ma inny gust i nie to ładne, co ładne tylko to co kto lubi i mu się podoba [img]icons/icon10.gif[/img] Szczególnie widać to na ulicach [img]icons/icon28.gif[/img] Np. po stylu ubierania się [img]icons/icon28.gif[/img] Zawsze znajdzie się ktoś z dłuższymi (krótszymi) włosami, ktoś grubszy (chudszy), z brązowymi (niebieskimi) oczami itp.Więc porównywanie sensu żadnego nie ma [img]icons/icon7.gif[/img] I nie rozumiem stwierdzenia jakoby kolor włosów o czymś świadczył [img]icons/icon36.gif[/img] Ja jestem brunetką i co z tego ?? W czym jestem gorsza od blondynki albo rudej?? Albo lepsza?? W kolorze włosów ?? [img]icons/icon28.gif[/img] [img]icons/icon41.gif[/img] Myslę, że takimi rozmyslaniami się sama nakręcasz [img]icons/1glaszcze.gif[/img] Może pomyśl co masz fajnego w sobie, co w sobie lubisz i co Ci się podoba albo akceptujesz i myśl o tym i w ten sposób (jeśli już chcesz) się porównuj do kogoś, że to Ty masz coś ładniejszego, fajniejszego itp. [img]icons/icon7.gif[/img] Ale nad takim facetem to bym się troszkę zastanowiła [img]icons/icon32.gif[/img] Bo powinnaś być dla niego ideałem kobiecej urody i powinien Ci dawać to odczuć, a jak nie to [img]icons/icon31.gif[/img] Głowa do góry [img]icons/icon20.gif[/img] [img]icons/1cmok.gif[/img] [img]icons/icon40.gif[/img]
__________________
" – Pani Iwonko! Pani wytrze tę szminkę, bo klient znów się będzie pieklił ... ![]() NA PEWNO piszemy NA PEWNO oddzielnie! NAPRAWDĘ piszemy NAPRAWDĘ łącznie! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
BAN stały
|
Re: Kompleks niższości
Wiesz facet jak facet.. podobaja mu sie ladne panienki o dlugich nogach i blond wlosach i jeszcze na dodatek otwarcie to manifestuje. Ze mu sie podobaja to jeszcze normalka, ale moim zdaniem, przy Tobie moglby byc jednak troche bardziej dyskretny.
"bo to dobry chłopak- zawsze mi ustępuje, prezentuje mi moje zachcianki itp.. " Ale czy wolisz aby Ci ustepowal i spelnial zachcianki czujac sie jednoczesnie gorsza od innych ? czy chcesz byc ta jedna jedyna jego ? Wg mnie nie mozna sie tak strasznie schizowac, bo "facetowi podobaja sie ladniejsze". Jemu masz sie TY podobac ! Przede wszystkim. Powiedz mu o tym najlepiej, i to wlasnie wtedy jak sie za jakas ogladnie. 3maj sie [img]icons/icon7.gif[/img] |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 343
|
Re: Kompleks niższości
Oj przykra sprawa! Nie martw się, sama też mam podobny problem, tu zakupy nic nie pomagają, mnie wręcz jeszcze bardziej dołują (zastanawiam się po co mi kolejna nowa rzecz skoro i tak jestem brzydka, gruba,... i nic tego nie zmieni) [img]icons/icon9.gif[/img] Porozmawiaj ze swoim facetem (nie musisz z nim od razu zrywać) faceci tak już mają, że lubią ładne dziewczyny i trzeba się z tym niestety pogodzić, ale możesz go poprosić by nie przyglądał się im w twojej obecności (i dopiero jak będzie tak nadal robił to rozejrzyj się za innym).
Odnośnie blondynek, ya jestem blondynką i fatalnie się z tym czuje (wszystkie nie-blondynki wydają mi się milion razy ładniejsze ode mnie [img]icons/icon9.gif[/img] ) zamierzam się nawet przefarbować, więc nie przejmuj się blondynkami, na pewno nie one władają światem (60% mężczyzn woli brunetki [img]icons/icon12.gif[/img] ). Świat jest już tak poukładany, że zawsze będą ludzie lepsi i gorsi od Ciebie, dlatego patrząc na Siebie nie porównuj się z nikim jesteś niepowtarzalna, na pewno znajdzie się ktoś taki (i to nie jeden) dla którego będziesz najpiękniejsza - kwestia gustu... Patrząc na inne dziewczyny, spróbuj dojrzeć coś co Ty masz, a one nie (chodzi mi o pozytywne cechy), to czy ktoś jest ładny to kwestia spojrzenia. Ya na przykład nie ma wcięcia w talii - z jednej strony jestem mało kobieca, a z drugiej mam sportowy typ sylwetki, którego zazdroszą mi koleżanki z szerokimi biodrami i cienkim pasem (ya zazdroszcze im tego obwodu w pasie [img]icons/icon9.gif[/img] ). (WOW! ale się rozpisałam, już kończe [img]icons/icon12.gif[/img] ). Na pewno masz w sobie coś takiego, co jest piękne i godne pozazdroszczenia - tylko masz to od zawsze i nie umiesz tego docenić. My kobiety rzadko podreślamy to co dała nam natura, wolimy rekompensować braki. Często myśl o tym co masz w sobie pięknego, doceniaj to. Mi w walce z kompleksami pomaga także zdrowa dieta i troszkę ruchu (naprawdę poprawia humor i samoocene) - też możesz spróbować. Myśle, że ten dołek szybko minie [img]icons/icon12.gif[/img] (często takie miewam, więc wiem że to dość szybko mija) Będę trzymać Twoją stronę w walce z kompleksem niższości [img]icons/icon7.gif[/img] [img]icons/icon14.gif[/img] powodzenia!
__________________
*szczęście należy do tych, którzy w nie wierzą* |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dzięki
aggie [img]icons/1cmok.gif[/img] orz [img]icons/1cmok.gif[/img] Iwona [img]icons/1cmok.gif[/img] Babunia [img]icons/1cmok.gif[/img] Zita [img]icons/1cmok.gif[/img] Ania [img]icons/1cmok.gif[/img] Dzięki.. będzie trudno wyzbyć się tej negatywnej aurii, ale postaram się. Chcę bardzo, więc mam nadzieję, że chęci daleko mnie zaprowadzą.
Z facetem zrobię porządek. Kiedyś mówił mi, że odkąd mnie poznał nie zwraca uwagi na żadną inną laskę, nawet gdyby była to znana modelka. Jasne [img]icons/icon9.gif[/img] I już mnie to denerwuje!! [img]icons/icon30.gif[/img] Jeszcze raz zobaczę, że się tak porywczno ogląda za jakąś blondynką, to mu przyłożę [img]icons/1boks.gif[/img] |
![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 767
|
Re: Dzięki
Wiesz co? Kiedyś miałam podobne problemy - nawet jak spojrzałam na jakąś wyjątkową brzydulę, to zawsze znajdowałam w niej coś co ma ładniejsze niż ja [img]icons/icon41.gif[/img] Wiesz co mi pomogło, przynajmniej trochę? Zawsze jak próbowałam się porównać z jakąś dziewczyną, którą choć trochę znałam, myślałam o reszcie jej życia: czy rzeczywiście chciałabym się z nią zamienić? I wierz mi, że zawsze znajdowałam jakieć rzeczy, których bym nie chciała: albo jej rodzice, albo to gdzie mieszka, albo to jakie ma oceny w szkole, albo coś innego... ale zawsze coś. A w końcu życie składa się z tych wszystkich innych rzeczy oprócz wyglądu [img]icons/icon10.gif[/img] Może to nie wygląda tak łatwo, ale to u mnie zadziałało, tylko że oczywiście trzeba było czasu.
A jeśli chodzi o faceta [img]icons/icon12.gif[/img] , to niestety mężczyźni tak mają [img]icons/icon41.gif[/img] Nie raz rozmawiałam o tych rzeczach z moim mężem i wytłumaczył mi, że mężczyzna po prostu musi sobie popatrzeć. To jest niezależne od tego jak bardzo jest zakochany, to po prostu siedzi gdzieś w genach. To wcale nie znaczy, że z jakąś "laską" od razu chciałby nawiązywać bliższy kontakt, to raczej jest tak jak ktoś chce sobie popatrzeć na ładny obraz [img]icons/icon7.gif[/img] A w dodatku jak mu się kilka razy nie powtórzy, że coś Ci sprawia przykrość, to facet po prostu nie zdaje sobie z tego sprawy [img]icons/icon10.gif[/img] |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Raczkowanie
|
Re: Dzięki
Jeszcze ja cosik dopisze;** Otoz mam taki sam problem, tylko ze ja nie mam faceta w dodatku (ale juz niedlugo hihihih), ale kompleksy mam jak nie wiem co! Dlatego postanowilam sie zmienic! Zadbac o siebie itp. jak przez mysl mi przechodzi cos glupiego to zaraz mysle: "Licze sie tylko ja sama i inkt inny mnie nie interesuje bo wszystko ma byc tak jak chce! I jestem lepsza od tej laski bo np. mam ladniejsze zeby i weselszy usmiech!" Wiem, ze to jest troszke samolubne ale to pozostaje tylko w mojej glowie a mi pomaga!
Co do faceta: Pomysl, czy jak zobaczysz jakiegos superprzystojnego chlopaka (superprzystojnego czyli zupelnie w twoim typie, a nie jakiegos macho na ktorego wszystkie leca a Tobie mimo to sie nie podoba bo to kwestia gustu) to nie masz ochoty popatrzec na jego piekna twarzyczke zeby pocieszyc oczka? Bo ja mam [img]icons/icon12.gif[/img] Chociaz i tak z reguly mysle ze "po co sie gapisz jak i tak nic ci z tego?! Jestes tak gruba i brzydka ze nikt cie nie zechce i nie pokazuj sie w ogole na ulicy bo ten przystojniak na pewno ma 1000 lasek!" Ale teraz wlasnie staram sie to odpedzac pierwszym stwierdzeniam;*** Ale nie bede juz biadolic tylko, trzymaj sie cieplutko i nie martw sie juz bo ja jestem na pewno brzydsza i grubsza od Ciebie [img]icons/icon12.gif[/img] |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Przyjaciółka Wizaz.pl
Zarejestrowany: 2001-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 818
|
Re: Kompleks niższości
Droga Madame [img]icons/icon7.gif[/img]
Może się mylę, ale odnoszę troszeczkę wrażenie, że strasznie demonizujesz problem. Twój chłopak przecież niczego Ci nie narzuca, nie próbuje Cię zmienić i zrobić z Ciebie drugiej Pameli?? Jeśli go pytasz SAMA na jaki kolor zmienić włosy to odpowiada, ale nie nęka Cię psychicznie, żebyś koniecznie była blondynką w mini z gwizdkiem na wierzchu. Mam rację? Idzie do łóżka z Tobą, a nie z panią w długich kozaczkach?? Tobie mówi, że Cię kocha?? Jeśli tak jest to znaczy, że chce być z Tobą a nie symbolem seksu. Jeśli się ogląda, to zapytaj go co się w niej mu podoba i sama się przyłącz do oceny [img]icons/icon7.gif[/img] Nie rób mu awantur, scen zazdrości bo nie ma o co. Nie zamkniesz go w złotej klatce. Zawsze gdzieś będą dziewczyny, które w Twoim przekonaniu będą piękniejsze, mądrzejsze... Z czym chcesz walczyć?? Z demonem wyobraźni?? Natomiast jeśli generalnie jest Ci z nim źle, czujesz się mała, brzydka to może faktycznie nie powinnaś po prostu z nim być. Zastanów się nad tym. Bo drugiego człowieka nigdy nie zmienisz. Cmoczki [img]icons/1cmok.gif[/img] AgaZ
__________________
Kochane Wizażanki, bardzo Was proszę piszcie w sprawie wszystkich zgłoszeń i problemów do Aniołka Tasmańskiego. Aniołek jest THE BEST. Ja już nie pracuję w wizażu od czerwca 2014. Bardzo mi przykro, ale już nie mogę odpowiadać na Wasze prośby ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 205
|
Re: Kompleks niższości
oj wy faceci jesteście okropni [img]icons/icon31.gif[/img]
[img]icons/icon12.gif[/img] no dobra nie wszyscy [img]icons/icon10.gif[/img] ale mam koleżanke,którą w szkole uważałam za najładniejszą,wszyscy faceci zawsze się za nią oglądali itd.no cudo [img]icons/icon10.gif[/img] ona zresztą też o tym wiedziała,że jest ładna,znała swoją wartość,może nawet troche się jej w głowie od tego przewróciło,bo np.jak jej mówiłam,że ładnie dziś wygląda,to ona stwierdzała z oburzeniem,że ona zawsze ładnie wygląda...troche zboczyłam z tematu,ale chodzi mi o to,że ona nie miała żadnych kompleksów,ale..od roku ma chłopaka i niestety jej ocena względem samej siebie,zmieniła się diametralnie [img]icons/icon9.gif[/img] nie ma teraz takiej części swojego ciała z której jest zadowolona [img]icons/icon9.gif[/img] ciągle tylko słysze od niej,że jej chłopak powiedział,że ma duży tyłek(a dziewczyna jest chuda),że on stwierdził,że rok temu,jak ją poznał,to wyglądała 100 razy lepiej(?!...nieprawda!). sama widzisz,jak takie głupie gadanie może wpędzić w kompleksy [img]icons/icon9.gif[/img] naprawde zrób coś z tym,bo będzie gorzej.pozostaje Ci rozmowa z chłopakiem... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Raczkowanie
|
Re: Kompleks niższości
Chciałam i ja dorzucić swoje 3 grosze..Sama się codziennie zmagam z moim własnym kompleksem niższości (na wszytkich frontach na dodatek, nie tylko urody) i zauważyłam podczas tych batalii 2 ciekawe rzeczy:
Po pierwsze, cudza negatywna opinia o mnie, docierając do moich uszu doprowadza mnie najczęściej do doła psych. i to często bardzo trwałego.. A wszelkie pochwały cieszą mnie przez kilka chwil i ich moc się rozwiewa; b. prędko ja sama je dezawuuję (tak to się pisze? [img]icons/icon12.gif[/img] I tak 5 komplementów przegrywa z 1 cierpką uwagą.. A drugie spostrzeżenie? O wiele bardziej cenię, przykładam większą wagę i dłużej rozpamiętuję opinie kobiet, moich koleżanek itd. I to stanowi dla mnie źródło siły w walce z kompleksami, po prostu wspierają mnie pozytywne opinie dziewczyn; cenne chyba o tyle, że stereotyp każe nam myśleć o bezustannym konkurowaniu dziewczyn ze sobą. Co o tym wszystkim myślicie? Pozdrawiam wszystkie dzielne wojowniczki przeciw kompleksom, Spinja |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 364
|
Re: Kompleks niższości
Zita napisał(a):
> Reszta zależy od kultury, czy robią to dyskretnie, czy nie aaano wlasnie - a z tym twoj chlopak jest chyba lekko na bakier (pamietam jak poruszylas watek dotyczacy jego 'kulturalnego' zachowania [img]icons/icon10.gif[/img]) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Re: Kompleks niższości
Agnieszka Zembrzycka napisał(a):
> Droga Madame [img]icons/icon7.gif[/img] > Może się mylę, ale odnoszę troszeczkę wrażenie, że strasznie demonizujesz problem. Nie sądzę. A czemu? Już piszę. Źle zrozumiałaś moje przesłanie [img]icons/icon7.gif[/img] To nie ja zbuntowałam się przeciwko mojemu chłopakowi, dziewczyny troszke zboczyły z drogi, a że na przeszkodzie znalazły Krzyśka- postanowiły skopać mu dupsko [img]icons/icon7.gif[/img] [img]icons/icon7.gif[/img] Ja go wręcz chciałam bronić.. że nie.. że to raczej nie jego wina.. Przecież nawet pisałam, że nigdy mi nie przeszkadzało, iż się oglądał za innymi, bo to rozumiem. To normalne (piszę po raz któryś tam [img]icons/icon7.gif[/img] ). Agnieszka Zembrzycka napisał(a): > Twój chłopak przecież niczego Ci nie narzuca, nie próbuje Cię zmienić i zrobić z Ciebie drugiej Pameli?? Jeśli go pytasz SAMA na jaki kolor zmienić włosy to odpowiada, ale nie nęka Cię psychicznie, żebyś koniecznie była blondynką w mini z gwizdkiem na wierzchu. Mam rację? Idzie do łóżka z Tobą, a nie z panią w długich kozaczkach?? Tobie mówi, że Cię kocha?? Nie rozumiemy się widzę [img]icons/icon7.gif[/img] Tu nie chodzi o to, że on się ogląda, czy coś mi narzuca- przecież nic mu nie zarzuciłam takiego. Chodzi o sposób w jaki to robi. Po raz kolejny powtarzam, że rozumiem takie oglądanie się za dobrą partią, bo sama czasem tak robię, ale robię to dyskretnie. Niestety on widocznie nie wie cóż to dyskrecja. Odnoszę to za brak kultury i bezczelność, czego on pewnie w sobie nie zauważa (w końcu nie zwróciłam mu jeszcze uwagi, więc skąd może wiedzieć, że robi coś nie tak). Jednak sądzę, że wychylanie się, by popatrzeć na czyjeś nogi jest troszke (czyt. bardzo) nie na miejscu. Albo gdy ze mną prowadzi dyskusję na jakiś temat, zawzięta rozmowa (a chłopak, nie powiem, jest wygadany) i nagle na horyzoncie pojawia się blond piękność (czy długie nogi, jak kto tam woli [img]icons/icon12.gif[/img] ). Ja mówię do niego dalej. A on zwyczajnie traci orientację, nie słucha mnie, wpatruje się w obiekt. Powtarzam głośniej- wtedy wraca do rzeczywistości z zawstydzonym uśmiechem na twarzy. To jest troche irytujące. Jeżeli coś robić to z umiarem, a jeżeli chodzi o takie sprawy to dyskretnie!! |
![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Przyjaciółka Wizaz.pl
Zarejestrowany: 2001-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 818
|
Re: Kompleks niższości
Madame_Volae napisał(a):
> Agnieszka Zembrzycka napisał(a): > > Droga Madame [img]icons/icon7.gif[/img] > > Może się mylę, ale odnoszę troszeczkę wrażenie, że strasznie demonizujesz problem. > > Nie sądzę. A czemu? Już piszę. Źle zrozumiałaś moje przesłanie [img]icons/icon7.gif[/img] To nie ja zbuntowałam się przeciwko mojemu chłopakowi, dziewczyny troszke zboczyły z drogi, a że na przeszkodzie znalazły Krzyśka- postanowiły skopać mu dupsko [img]icons/icon7.gif[/img] [img]icons/icon7.gif[/img] Ja go wręcz chciałam bronić.. że nie.. że to raczej nie jego wina.. Przecież nawet pisałam, że nigdy mi nie przeszkadzało, iż się oglądał za innymi, bo to rozumiem. To normalne (piszę po raz któryś tam [img]icons/icon7.gif[/img] ). Wydaje mi się Madame, że Cię dobrze zrozumiałam. Chodzi Ci przecież o Twoje fatalne samopoczucie jako kobiety? Mam rację? Ja w Twojej wypowiedzi doszukałam się ( może błędnie), że w dużej części odpowiedzialne jest za to zachowanie Twojego chłopaka. Nie wnikam ,czy kulturalne czy nie. Dlatego napisałam, że w tym przypadku może za bardzo się skupiasz na tym fakcie, a za mało masz wiary we własne możliwości. Bo zdołować się jest bardzo łatwo. Piszesz, że Ci to nigdy nie przeszkadzało... A może jednak? Bo podwświadomie czujesz się brzydsza. > > Agnieszka Zembrzycka napisał(a): > > Twój chłopak przecież niczego Ci nie narzuca, nie próbuje Cię zmienić i zrobić z Ciebie drugiej Pameli?? Jeśli go pytasz SAMA na jaki kolor zmienić włosy to odpowiada, ale nie nęka Cię psychicznie, żebyś koniecznie była blondynką w mini z gwizdkiem na wierzchu. Mam rację? Idzie do łóżka z Tobą, a nie z panią w długich kozaczkach?? Tobie mówi, że Cię kocha?? > > Nie rozumiemy się widzę [img]icons/icon7.gif[/img] Tu nie chodzi o to, że on się ogląda, czy coś mi narzuca- przecież nic mu nie zarzuciłam takiego. Chodzi o sposób w jaki to robi. Po raz kolejny powtarzam, że rozumiem takie oglądanie się za dobrą partią, bo sama czasem tak robię, ale robię to dyskretnie. Niestety on widocznie nie wie cóż to dyskrecja. Odnoszę to za brak kultury i bezczelność, czego on pewnie w sobie nie zauważa (w końcu nie zwróciłam mu jeszcze uwagi, więc skąd może wiedzieć, że robi coś nie tak). Jednak sądzę, że wychylanie się, by popatrzeć na czyjeś nogi jest troszke (czyt. bardzo) nie na miejscu. Albo gdy ze mną prowadzi dyskusję na jakiś temat, zawzięta rozmowa (a chłopak, nie powiem, jest wygadany) i nagle na horyzoncie pojawia się blond piękność (czy długie nogi, jak kto tam woli [img]icons/icon12.gif[/img] ). Ja mówię do niego dalej. A on zwyczajnie traci orientację, nie słucha mnie, wpatruje się w obiekt. Powtarzam głośniej- wtedy wraca do rzeczywistości z zawstydzonym uśmiechem na twarzy. > To jest troche irytujące. Jeżeli coś robić to z umiarem, a jeżeli chodzi o takie sprawy to dyskretnie!! W tym momencie to faktycznie nie rozumiem, czy chodzi Ci o brak dyskrecji u niego, czy też masz problem z samą sobą. Bo to zasadnicza różnica. Madame, najlepiej chyba będzie jak sama z nim porozmawiasz i powiesz mu co Ci leży na sercu. Pozdrowionka [img]icons/icon7.gif[/img] AgaZ
__________________
Kochane Wizażanki, bardzo Was proszę piszcie w sprawie wszystkich zgłoszeń i problemów do Aniołka Tasmańskiego. Aniołek jest THE BEST. Ja już nie pracuję w wizażu od czerwca 2014. Bardzo mi przykro, ale już nie mogę odpowiadać na Wasze prośby ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Re: Kompleks niższości
Hm.. a jednak uważam, że brak tu szczypty zrozumienia [img]icons/icon7.gif[/img]
Kompleks u mnie spowodowany jest nie zachowaniem chłopaka, tzn według mnie do tej pory tak było- dziewczyny stwierdziły, że głównym tego powodem jest właśnie Krzysiek. Agnieszka Zembrzycka napisał(a): Dlatego napisałam, że w tym przypadku może za bardzo się skupiasz na tym fakcie, a za mało masz wiary we własne możliwości. Bo zdołować się jest bardzo łatwo. > Piszesz, że Ci to nigdy nie przeszkadzało... A może jednak? Bo podwświadomie czujesz się brzydsza. Ale nie skupiłam się głównie na tym problemie z Krzyśkiem. Po prostu opinie dziewczyn spowodowały dyskusję na jego temat [img]icons/icon7.gif[/img] A tak naprawdę nadal powodem mojego złego samopoczucia jest wiele innych powodów. Agnieszka Zembrzycka napisał(a): > W tym momencie to faktycznie nie rozumiem, czy chodzi Ci o brak dyskrecji u niego, czy też masz problem z samą sobą. Bo to zasadnicza różnica. To są dwa problemy. Zasadniczym jest ten, o którym pisałam na samym początku. Krzysiek i jego brak dyskresji to po prostu taki podtemat, jeden z powodów, który po prostu został bardziej na łamach tego forum rozwinięty [img]icons/icon7.gif[/img] Agnieszka Zembrzycka napisał(a): > Piszesz, że Ci to nigdy nie przeszkadzało... A może jednak? Bo podwświadomie czujesz się brzydsza. Nie przeszkadzało, że się ogląda i nie będzie, bo to normalne, dopóki robi to taktownie i dyskretnie, a nie chamsko i perfidnie. Podświadomie.. hm.. nawet nie tyle podświadomie co zwyczajnie tak jest. I powodem tego nie jest oglądanie się Krzyśka za innymi, o Krzyśku wspomniałam jedynie, by udowodnić tezę na temat blondynek.. [img]icons/icon7.gif[/img] A jego brak odpowiedniego zachowania w pewnych sytuacjach to już inny temat [img]icons/icon7.gif[/img] A co do rozmowy z nim.. Dzisiaj rozmawialiśmy. Co drugie zdanie naszej rozmowy: "Boże, ale mi teraz głupio. Nie wiedziałem, nie chciałem [img]icons/icon9.gif[/img] Dobrze, że mi powiedziałaś.." Zobaczymy co będzie dalej [img]icons/icon7.gif[/img] |
![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 |
Raczkowanie
|
Re: Kompleks niższości
Siemka.Tez kiedys mialam taki problem.Ale u mnie byl troszke inny.Patrzyłam na zdjątka modelek.Pięknych,zgrabnyc h,szczupłych.Nikt nie potrafił mi dać do zrozumienia,że modelki są sztuczne,że to albo operacja plastyczna albo jakieś pokłady makijażu.Ja mam dopiero 14 latek.Jeszcze nie mam zbyt wciętej tali ani nie jestem wysoka.A to dlatego ze niedawno dostalam okres wiec dopiero jestem w stadium dojrzewania,jeszcze sie nie rozwinelam.Dopiero teraz sie kapnelam.Wiem,ze chlopakom sie podobam.Teraz juz wiem.Kiedys jak mialam lekką depresje to myślałam ze kazdy facet co ze mna flirtowal to sie po prostu ze mnie nabija.Odstatnio wiele sie zmienilo w moim zyciu.Zmienilam na inny kolo.Zaczelam dbac o siebie.Kupilam tony ciuchow.Czuje sie teraz rewelacyjnie.Wlasciwie to o maly wlos i bym wpadla w bulimie.Juz mialam zamiary wymiotowac ale sie opamietalam.Czuje ze mam dla kogo zyc
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Przyjaciółka Wizaz.pl
Zarejestrowany: 2001-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 818
|
Re: Kompleks niższości
Bardzo się cieszę Madame, że porozmawiałaś szczerze o tym szczerze ze swoim chłopakiem [img]icons/icon7.gif[/img] To na pewno najlepszy sposób na pełne porozumienie między stronami [img]icons/icon7.gif[/img]
Tak trzymać i mam nadzieję, że dzisiaj czujesz się już o niebo piękniejksza [img]icons/icon7.gif[/img] Cudownych świąt Madame [img]icons/icon7.gif[/img] AgaZ
__________________
Kochane Wizażanki, bardzo Was proszę piszcie w sprawie wszystkich zgłoszeń i problemów do Aniołka Tasmańskiego. Aniołek jest THE BEST. Ja już nie pracuję w wizażu od czerwca 2014. Bardzo mi przykro, ale już nie mogę odpowiadać na Wasze prośby ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Raczkowanie
|
Re: Kompleks niższości
A pomyślałyście o tym, żeby PRZESTAĆ się ciągle porównywać, bo nie ma w tym najmniejszego sensu. Każdy człowiek jest wartością samą w sobie (i tu można sobie rozwinąć temat np.filozoficznie [img]icons/icon12.gif[/img]. Przestańcie się dołować i zacznijcie (spróbujcie) się polubić, pokochać, zaakceptować. Jeżeli przyjmiemy że na Ziemi żyje ponad 6 miliardów ludzi, i przyjmiemy, ze połowa z nich to kobiety, to ile czasu musiałybyście poświęcić (czyli stracić) na porównywanie się do każdej, czyli 3 mld.? Ma to sens. No, a jeśli to nie pomogło, to zawsze pozostaje sprawdzony sposób na urodę: UŚMIECH!!! Nie wierzycie - zapytajcie facetów.
Druga sprawa: facet się ogląda? - bo taka jest jego natura. Nie robi tego, żeby cię zranić: taka jego natura - wzrokowca. A i tak przecież WYBRAŁ CIEBIE. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Re: Kompleks niższości
Dzięki [img]icons/1cmok.gif[/img] Rzeczywiście jego słowa podniosły mnie na duchu, poza tym dzisiaj miało miejsce zdarzenie, które jeszcze bardziej pokazało mi jak bardzo się myliłam i niepotrzebnie krytykowałam siebie [img]icons/icon7.gif[/img]
|
![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Re: Kompleks niższości
Po raz kolejny powtarzam, że nie mam nic przeciwko jego oglądaniu się- cały czas podkreślam, że faceci to wzrokowcy i zresztą mi też się to zdaża [img]icons/icon12.gif[/img] podkreśliłam jego niesympatyczny sposób tego robienia i dlatego miałam do niego żal [img]icons/icon7.gif[/img] Ale to już sprawa wyjaśniona.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: to tu,to tam.
Wiadomości: 705
|
Dot.: Re: Kompleks niższości
Wątek zastygł widzę,ale chciałabym odświeżyć.
Na początku chciałam streścić swoją historię,ale po prostu spytam - jak walczyć z kompleksem niższości?Oczywiście nie mówię tu,o przygodnym poczuciu się brzydszą niż inne,tylko o stałym myśleniu o tym,że to ja jestem najgorsza(nie wiem,czy to tylko u mnie tak jest,czy u każdego,ale dodatkowo myślenie o tym,że jestem ciągle oceniania i za chwilę mogę zostać odrzucona i będę sama).Co z tym robić?Samo myślenie 'nie jestem najgorsza' nic nie daje a dodatkowo takie ciągłe wmawianie sobie formułki może chyba mieć gorsze skutki ;-P Ah co robić,co robić.
__________________
intro.blog tu się otwieram. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:11.