rodowod

[sylvia365]

Kto ma zwierze z rodowodem??

pochwalcie sie swoimi pupilami

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

ja mam, ale nie wiem, czy to, aż taki powód do chwalenia

[motylek1007]

ja mam zwierzaki z rodowodami

[dog in the wood]

Ja miałam świnki morskie z rodowodami...i 5 psów z rodowodami...2 koty dachowce ...
Nie chodzi o chwalenie ale o rozsądek...Zwierze z rodowodem ma udokumentowane pochodzenie ... wiemy jakich ma przodków...czego możemy się spodziewać...Jakich cech charakteru czy nawet w rasie shih tzu możemy przewidzieć jaki gatunek włosa będzie miał pies jak dorośnie....w przypadku CAO wiemy jakim stróżem bedzie itd...nie jest to tylko papierek po to żeby się nim chwalić....

Kupując zwierze bez papierka napędzamy rynek pseudohodowli -zarobkowiczów....nie wiemy co wyrośnie ze zwierzątka i jaki moze mieć charakter czy jakimi wadami genetycznymi moze być obciążone...

[motylek1007]

dog in the wood nic dodac niz ując

na codzien nie macham papierami kazdemu, nawet nie wiem gdzie je posialam ale na zadne wystawy nie jezdze, hodowli nie prowadze, wiec nie sa mi na codzien potrzebne

[dog in the wood]

Mi papierek jest potrzebny na wystawy ...ale ja je po prostu lubię...dzięki nim poznałam wielu wspaniałych i wartościowych ludzi...

Widzisz z rodowodem można kupić pieska nawet za 500-800 zł bo będzie niehodowlany czyli np.będzie miał wadę zgryzu lub bedzie nieco odbiegał od wzorca....

Jeżeli masz psa z rodowodem wiesz o nim więcej niż jak kupujesz na bazarze ...gdzie nawet nie wiesz czy był kiedykolwiek odrobaczony...

Zapłacisz za takiego 500-800zł a po tygodniu ci zejdzie bo dostanie wstrząsu po odrobaczeniu, albo będzie miał tyle wad genetycznych że będzie nadawał się tylko do uśpienia...warto pytać w hodowlach o psy niewystawowe tylko na kanapę są dużo tańsze

[motylek1007]

mi tego wszystkiego nie musisz tłumaczyc

[dog in the wood]

Widzisz ja to wiem i ty też i co 10 osoba...ale może będzie to informacja dla przyszłych czytających bądź dla założyciela wątku

[motylek1007]

masz racje, lepiej napisac 100 razy to samo, moze chociaz 1 nowa osoba sie o tym dowie

nie mam co prawda psa, ale mam zwierze inne rasowe, niehodowlane

[sylvia365]

wlasnie to jest wazne by kupowac z rodowodem!!!
dlaczego??
powiedzmy ktos kupi psa niby rasowy ale bez rodowodu to i tak kundel...dopusci i powstaje w ten sposob pseudo hodowla...nastepnie zwierzaki sa porzucane bo nikt ich nie kupuje i sie blakaja glodne itd. to jeden z glownych powodow. tak samo kupujac psa od 1200 wzwyz nikt nie bedzie chcial sie go pozbyc!!
zweirze z rodowodem wiadomo nie bedzie mialo wad genetycznych tak jak to bywa u kundli, ma zdrowa psychike dlatego ja namawiam to kupna z rodowodem a jesli juz ktos ma kundla niech bedzie sterylka bo po co rozmnazac kundle??


prosze pare zdj zaglodzonych psow

[sylvia365]

dlatego jesli pies to tylko rodowod a jesli nie ma funduszy sterylka u suk to samo u samcow kastr. i zastanowcie sie naprawde czy chcecie miec zwierzatko

[gunia 23]

Nie wiem czy mogę się przyłączyć do wątku, ponieważ mam suńki nie posiadające rodowodu Jedną przygarniętą kundelkę i drugą w typie jamnika (miałam 10 lat jak rodzice kupili ją od znajomych bo ich suczka miała potomstwo, niestety zaplanowane choć ani ona ani tata potomstwa nie miał rodowodu, a tym bardziej uprawnień). Gdybym wtedy była świadoma i miała ciut więcej lat na pewno zbuntowałaym się i wybrała do schroniska po psa (choć kocham moją Figę bardzo). Teraz doradzam wszystkim kupno psa z rodowodem lub wybór kundelka ze schroniska lub przygarnięcie psa, którego po prostu spotkamy na swojej drodze i damy mu dach nad głową, a przede wszystkim miłość. Tak jak napisały tutaj dziewczyny, rodowód to nie wyraz snobizmu (bo wyrobienie rodowodu to koszt kilkudziesięciu złotych bodajże) ale gwarancja pochodzenia, czystości rasy (zgodności z wzorcem, przeznaczeniem itd.), tego że rodzice szczeniaka są zadbani, a szczeniak socjalizowany. Ważne jest także poczucie satysfakcji, że nie damy zarobić ludziom, którzy wcale nie kochają zwierząt, a pieniądze (czyt. pseudohodowcom).

[dog in the wood]

Sylvia i tu się troszeczkę mylisz....Są hodowcy miłośnicy dbający o czystość rasy i tak kojarzą psy ażeby wykluczyć wady genetyczne....Są też hodoffcy - papierowi czy rodowodowi którzy mają jednego pieska i np. 3 suczki kryjąc non stop, kojarząc bardzo blisko ze sobą...wtedy można spodziewać się zbyt bliskiego pokrewieństwa np...a co za tym idzie....Są hodowcy pasjonaci którzy każdego pieska socjalizują poświęcają sie dbają itd itd...a są hodofcy że tak powiem klatkowi...Wiecie najgorsze że ZKwP wie o tym i na to pozwala ....

Uważam że zanim podejmiemy decyzję o zakupie psa z rodowodem i o hodowli z jakiej będziemy go mieli...sprawdźmy jakim hodowcą jest sprzedający...

1. W jakich warunkach trzymane są zwierzątka
2. Jakie podejście ma hodowca do zwierząt - czy robi wszystko aby wypchnąć je od siebie (fajny artykuł był na onet na ten temat)
3. Czy przekazał nam wystarczające informację na temat pieska i pielęgnacji
4. Czy będziemy mogli liczyć na jego pomoc w razie jakichkolwiek pytań ....???

[jiggy11]

Właśnie, nie każda hodowla ZK jest hodowlą wzorową. Nawet z rodowodem można kupić psa z wadą genetyczną-na to nigdy nie ma gwarancji, można kupić bojaźliwego ON-ka czy nie aportującego goldena, czyli pieski o psychice niezgodnej ze wzorcem.
Istotnym jest by zobaczyć właśnie warunki w jakich przebywają zwierzęta, podejście hodowcy- czy zanim nam sprzeda szczeniaka, przemagluje nas, że widać po nim, że jeśli kupujący nie wyda mu się godnym zaufania po prostu nie sprzeda takiej osobie szczeniaka. Myślę, że dobrze świadczy o hodowcy gdy nie poprzestał na minimum hodowlanym, a szkoli, bada i wystawia zwierzaki nie tylko na poziomie minimalnym wymaganym przez przepisy ZK.
Pieski z hodowli ZK mają też tę przewagę, że ich mama może być kryta tylko raz w roku po osiągnięciu pełnej dojrzłości, a nie jak w rozmnażalniach co cieczkę.
A ja mam kundelka

[gunia 23]

Wiadomo, że nawet zarejestrowane hodowle w ZKwP są różne. Przez moją wypowiedź miałam na myśli, że psa kupuje się tylko ze sprawdzonej hodowli, po jej odwiedzeniu, wypytaniu i wybadaniu opinii o niej itd. Dla mnie hodowcy zarejestrowani w ZK, którzy jeden miot w roku mają legalnie, drugi bez noszą nazwę pseudohodowców, tak samo jak Ci sprzedający szczeniaki bez papierów. W sumie to grozi im chyba za to wywalenie ze Związku ale jak się to ma w praktyce?

[dog in the wood]

gunia ma się to tak...jak znasz taką hodowlę co ma mioty 2 razy w roku z jednej suni to zgłaszasz jej przydomek do ZK i oni robią kontrolę i zostają skreśleni z listy hodowców....ale co z tego jak później będą mieli mioty bez papierka...
Poza tym nawet jak znsz hodowle gdzie nie ma minimum sanitarnego też możesz zgłaszać do ZK

[gunia 23]

To wiem, że grozi wywalenie ale chodzi mi o to, czy tak faktycznie jest? Bo już dużo opinii słyszałam o ZKwP i jedna była taka, że jak wszędzie w Polsce to i tam są układy i układziki i to nie jest do końca tak, że na pewno dana hodowla zostanie skreślona. I czy może być tak, że ktoś skreślony zmieni przydomek hodowlany i po jakimś czasie znów zaistnieje w ZK? ZK to i tak chyba już jest bardziej przyzwoity niż PKPR, który też ma prawo do wydawania "ichniejszych" rodowdów. Czy mam rację? Pytam tutaj bo naprawdę jestem ciekawa jak to jest (na dogomanii ile ludzi tyle opinii w tej kwestii i wolę się jako osoba nie hodująca w tym temacie nie udzielać).

[dog in the wood]

Sprawdzać sprawdzają ale czasami ich opinię różnią się i nie zawsze taki hodowca zostaje skreślony...Układy są i będą...Taka osoba nie może starać się o drugi przydomek ale np. jego małżonek czy rodzina tak...

[tinkussia]

Ja mam psiaka z rodowodem, ale tez się nie chwalę, bo i po co a że ludzie nie wierzą, bo russelle wyglądają jak kundelki to już inna sprawa : P