|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 26
|
Niska samoocena partnera...
Dziewczyny borykam się z strasznym problemem i już nie wiem co robić. Czuję ze jestem jedyna na Ziemi z taką sytuacja i ze nikt tak nie ma. A mianowicie mam 26 lat z moim chłopakiem jestem 4,5 roku i tu zczyna się problem. Nie mamy żadnych planów, dwa razy byliśmy prawie zaręczęni – raz wszystko było zamówione i musiałam wszystko odkręcać wesele obciach straszny . Myśl o małżeństwie go paraliżuje a ja już nie mam siły. Jest nam razem dobrze pod każdym względem i wiem ze on mnie bardzo kocha i jest ostatnia osobą któryby mnie naumyślnie zraniła ale … Jak już się otworzył przede mną to się załamałam – on wierzy że jest beznadziejny, że nie będę z nim szczęśliwa, że mnie tak bardzo zranił tym niedoszłym ślubem że na mnie nie zasługuje. Pyzatym mówi że on się z niczego nie cieszy – jest totalnym malkontentem – ma wszystko dobrą pracę, jest super przystojny a nic go nie cieszy i on o tym wie. Nawet ja – mowi ze powinien być przeszczęśliwy że mnie ma bo ja go bardzo kocham a nie potrafi. Ma strasznie niską samoocenę a ja nie potrafiłam mu jej podnieść mimo że próbowałam. Nie ukrywam że naciskam na ślub bo w końcu po czterech latach i w moim wieku to normalne chyba tym bardziej że się kochamy. Ale dziewczyny, nie mam już siły każda rozmowa kończy się tragicznie on nigdy na mnie nie krzyczy ale ja się strasznie nakręcam i dalej nic z tego nie wynika. Ja nie potrafię zyć bez planów, beż planowania przyszłości – byle jak z dnia na dzięń. Czasami myślę że powinnam odejść – mam rację? Proszę podzielcie się opinią – mam wrażenie że wszystkie inne kobiety mają tak normalnie – związek, zaręczyny, ślub, dziecko a ja tego nie mogę mieć…………..
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Niska samoocena partnera...
Może ma depresję? Skoro nic go nie cieszy? Do tego ta niska samoocena i "paraliż" na myśl o podjęciu jakichś działań...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
|
Dot.: Niska samoocena partnera...
Nie jestes sama.
Mialam taka sytuacje dwa lata temu. Robilam wszystko, zeby pomoc partnerowi, ale nic z tego nie wyszlo. Bał sie nawet mieszkac razem, a co dopiero ślub, mieszkanie, dzieci... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Niska samoocena partnera...
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 26
|
Dot.: Niska samoocena partnera...
Dziękuję bardzo za wszystkie wypowiedzi myślę że Doris ma racje muszę to wszystko przemyśleć bo to głębszego sensu nie ma izaxxx mnie rozumie miło myślałam że jestem jedyna na ziemi
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: Niska samoocena partnera...
Cytat:
domyslam się jednak, że skoro jesteście ze sobą te 4,5 roku, kochacie sie, a on jest dla Ciebie kimś ważnym i wartościowym. może warto mu..POMOC? może to właśnie depresja? albo jakieś poważniejsze problemy? weźcie sobie tydzień wolnego i wyjedźcie w nieznane. niech to będzie tydzień tylko dla WAS! dużo rozmawiajcie, spełniajcie swoje małe (i większe) marzenia. spróbujcie sobie to wszystko wyjaśnić i zrozumieć o co tak naprawdę chodzi.
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
![]() bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 077
|
Dot.: Niska samoocena partnera...
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:56.