Od stycznia-odchudzanie:)

[Sybia:)]

Witam!
Kto się przyłączy do odchudzania?? jak na razie zbieram diety i ćwiczenia trzeba jakoś wyglądać na wakacje
Mam nadzieje, że ktoś się przyłączy im więcej osób tym lepiej
Chciałabym jakąś nie drogą dietę i ćwiczonka, by ciałko było zgrabniejsze
Pozdrawiam

[koteciek]

witam ja sie chetnie przyłaczę jesli mozna w sierpniu mam slub a wygladam jak baleron mam 167 cm wzrostu i warze 75 kg a chcialabym miec 65 kg

[sweet.girl]

Ja, ja jeszcze ja

Waga:64kg chce 55-54kg
Wzrost: 170cm

Od stycznia napewno... Na wakacje jade z chłopakiem wiec jakaś motywacja jest

[giovinezza]

Witam

Też mam zamiar zacząć od 1 stycznia Wiec dopisuje sie do Was dziewczynki
Mam 170cm i waga: 60-59 chciałabym schudnąć 5 kilo, ale najbardziej zależy mi na tym aby ujedrnić cialko i pozbyc się zbędnego tłuszczyku Wiec żadnych drastycznych diet coś na 2-4 miesiące aby chudnąć 0,5 kg na tydzień

[agulinda01]

Hej ja również nosze się z postanowieniem rozpoczęcia odchudzania wraz z przyjściem nowego roku Byłam na jako takiej diecie 1,5 miesiąca, schudłam 3 kg po czym przyszedł jakiś kryzys...przez ostatnie 2 tygodnie wpychałam w siebie dosłownie wszystko co było w domu. Najbardziej denerwuje mnie fakt, że nie robie tego bo jestem głodna tylko chyba z czystego łakomstwa :P Mam dość wolną przemiane materii ale o ile schudnięcie to u mnie długi proces o tyle z przybraniem na wadzę niestety wgl nie mam problemów. Wystarczy kilka dni słabości takich jak ostatnio i już 1,5 kg więcej, parę centymetrów też przybyło , a mięśnie brzucha nad którymi tyle pracowałam dosłownie gdzieś zniknęły. Aktualnie mam okres przygotowawczy do 1 stycznia. Staram się ograniczać słodycze i jakoś przyzwyczajać organizm do zmniejszenia porcji posiłków ale wiadomo święta tuż - tuż i wiem, że będzie ciężko. Ale musze przyznać, że bez obżerania się naprawdę mam lepsze samopoczucie także mam nadzieję, że będzie to dobra motywacja..po za tym pod koniec stycznia spotykam się z facetem i chce mu pokazać co stracił , żeby poczuł że " nie dla psa kiełbasa" Wiem, że powinnyśmy odchudzać się dla siebie ale ja wyznaję zasadę, że każda motywacja jest dobra jeśli tylko przynosi pozytywne efekty .. Troszkę się rozpisałam także kończe. Jutro jak nie zapomne wpisze swoje wymiary bo aktualnie nie chce mi się zmierzyć Dziewczyny - musi się udać

[Sybia:)]

Witam! Ciesze sie , że sie przyłączacie im wiecej nas bedzie tym lepiej tak sie zastanawiam jaka diete wybrac i jakie cwiczenia , żeby to ciało było wkońcu idealne. macie jakies propozycje??

[kasia.diet]

hello
u mnie poczatkiem diety (juz chyba po raz 1000) bedzie 5 stycznia (poniedzialek ). Mam 179cm a waze hoho! nawet nie wiem bo boje sie wejsc na wage ale pewnie cos kolo 76-77kg w wakacje 2007 czyli w zeszlym roku wazylam 64kg - schudlam wtedy z 74kg (-10 kg -ladnie ). niestety mam kiepska przemiane materii, musze bardzo uwazac na to co jem. aktualnie nie jestem na diecie (bylam do niedawna ale nic nie chudlam i przerwalam ), jem teraz co chce i pewnie tyje.. u mnie to bardzo proste przytyc ale zeby schudnac to juz masakra jakas ;( a no i mam bardzo slaba silna wole:/
no nic juz sie nie uzalam

Sybia co do sposobu odchudzania to zawsze jestem za dieta 1000-1200kcal, czasem nawet 1400kcal (zaleznie od aktywnosci fiz), no i cwiczenia - fitness, silownia (ale z trenerem), rowerek (sama chcialabym miec stacjonarny), taniec tez odchudza, wszelka aktywnosc jest dobra w zime lyzwy np
ja niestety nie mam tyle zapalu i nie cwicze w domu a na fitness czy silownie po prostu mnie chwilowo nie stac. poza tym, swego czasu 2 miesiace chodzilam na silke i nic nie schudlam:/ bo apetyt mialam tylko wiekszy ale to kwestia indywidualna.

przepraszam za rozpisanie sie, zamelduje sie z poczatkiem diety

[giovinezza]

Napisane przez agulinda01

Aktualnie mam okres przygotowawczy do 1 stycznia. Staram się ograniczać słodycze i jakoś przyzwyczajać organizm do zmniejszenia porcji posiłków ale wiadomo święta tuż - tuż i wiem, że będzie ciężko.

Też jestem na etapie przygotowawczym, przede wszystkim psychicznie muszę do tego odchudzania podejść , ponieważ zawsze wychodziło to ze mnie spontanicznie, nie mieściłam sie np. w spodnie, których nie miałam na sobie 3 miesiące i już panika! I taka dietka była na bardzo krótkotrwały okres. Fakt traciłam 2-4kg w tydzień, ale głodząc się albo zamęczając ćwiczeniami, w efekcie końcowym chęci znikały i wracałam co starej-aktualnej wagi: 60kg I tak już nie chcę ! Wszystko z głową

Zakupiłam nawet książkę pt:" Co z czym ? Prawidłowe zestawienie pokarmów." Jan i Ignes Dries ponieważ kompletnie sie na tym nie znam a z chęcią poznam zasady zestawiania pokarmów Jest tu wszystko wyjaśnione i do tego kilkanaście jadłospisów wiec jak już wypróbuje i mi posmakują to na pewno się z Wami kochane podzielę

Aha zakupiłam tez tabletki BIO-CLA z zieloną herbatą. Brała może któraś z Was takie tabletki ? Jeśli tak to podzielcie sie kochane czy były jakieś efekty. Wzięłam hurtem 3 opakowania po 60 kapsułek akurat tak na 2,5 miesiąca (: kuracja i mam nadzieje, że nie będzie to wtopa

[michaska90]

Ja również sie przyłączam Aktualnie MŻ WR, ale od stycznia bardziej radykalne i zdrowsze. Bo narazie to jem rano śniadanie, II nie jem-brak czasu, obiad-dość spory, ale i tak mniejszy niż dawniej, podwieczorek-najczęściej budyń(budyniomaniaczka) bądź jakiś owoc, i kolacja-płatki bądź serki,jogurty czy rybka. Na ćwiczenia brak czasu, choć mam atlas w pokoju obok Po nowym roku to się zmieni, bo obecnie za bardzo zabiegana jestem. Narazie 2 kg za mną, a do zrzucenia jeszcze ok 15. Wzrost ciut ponad 170 i 75 kg

[cukierekkkk]

Ja zaczynam razem z Wami . W swieta wiadomo... ciasteczka MMM nie dam rady sie opanowac i nie jesc. Ale dieta od stycznia intensywna, bo studniówka 24 , takze rowerek i basen, basen i rowerek no i cwiczenia .

[michaska90]

Napisane przez cukierekkkk

Ja zaczynam razem z Wami . W swieta wiadomo... ciasteczka MMM nie dam rady sie opanowac i nie jesc. Ale dieta od stycznia intensywna, bo studniówka 24 , takze rowerek i basen, basen i rowerek no i cwiczenia .

Widzę, że mamy tego samego dnia studniówkę Dziewczyny do końca roku powoli redukujemy ilość jedzenia, a później jazda na całego Do wakacji będziemy szczupłe

[kasiaaa178]

ja z chcecia sie przylacze

[giovinezza]

Napisane przez cukierekkkk

W swieta wiadomo... ciasteczka MMM nie dam rady sie opanowac i nie jesc.

Dopisałam się do dziewczynek :akcja: 100 dni bez słodyczy wiec mam nadzieję ze święta mi w tym nie przeszkodzą chodź bedzie cieżo, ale jak dam rade to już będzie z wielkiej górki

[Sybia:)]

ja chcę zacząć od stycznia no bo wiecie święta dużo jedzenia, choć i tak nie mam zamiaru sie objadać spokojnie po troszeczku nie ma co , ale tak naprawdę sie odchudzac zaczynam od 1 stycznia , noworoczne postanowienie aby na wakacje wyglądać super

Ciesze sie ze nas tak dużo , im wiecej nas tym wiecej wsparcia od stycznia zaczniemy i bedzie ok
ja mam 173 cm i waże aż 75 kg,
tak nie mozę być z 15 kg musze schudnac ale wierze ze dam rade , że wszystkie damy rade

[agulinda01]

oj dzisiaj wigilia klasowa to troszeczke się podjadło dwa kawałki ciasta, pierniczek i dwa ciasteczka..a no i jeszcze 3 kubki pepsi doszły bo chłopaki mnie namówili a dodam że od 3 miesięcy nie piłam gazowanego i teraz mam wyrzuty sumienia...

[ZawszeTakaSama]

ja tez sie z checia dolacze! bo naprawde przyda mi sie dieta,tylko nie znam sie na profesjonalnych dietach i oooo....:cool :

[sommer2006]

Halo halo ja również z przyjemnością się dołączę mam 163 cm xD i do zrzucenia jakieś 15 kg no cóż kupiłam już karnet na siłownię więc się zapewne zacznie no i dieta ofc ... MYślę też nad jakimiś tabletkami moze therm line II na siłownie by się przydały

[cukierekkkk]

Damy rade laski! , mam nadzieje ze do studniowki uda mi sie troche zrzucic... hmm.. mysle ze aerobic i basen i rowerek dadzą efekty. Tak jak mowie... swieta to zgroza jesli chodzi o ciasteczka, dlatego poswietujmy sobie troche, a pozniej do roboty!

[cukierekkkk]

Napisane przez sommer2006

Halo halo ja również z przyjemnością się dołączę mam 163 cm xD i do zrzucenia jakieś 15 kg no cóż kupiłam już karnet na siłownię więc się zapewne zacznie no i dieta ofc ... MYślę też nad jakimiś tabletkami moze therm line II na siłownie by się przydały

Co do siłowni i diety to popieram, ale jesli bedziesz regularnie wykonywac cwiczenia i przy tym zachowasz odpowiednie proporcje co do jedzenia to mysle ze tabletki nie sa potrzebne . Nigdy nie stosowałam zadnych tabletek i osobiscie jestem raczej przeciwna ich stosowaniu. Siłonia, basen i duuuuzo ruchu
Moze zamiast tabletek predzej jakies herbatki?

[ZawszeTakaSama]

ja mam 162 i 10kg do zrzucenianie ma sie czym chwalic,ale chce naprawde po swietach ruszam na fitness....

[sommer2006]

Napisane przez cukierekkkk

Moze zamiast tabletek predzej jakies herbatki?

Zastanawiam się nad tym ale tabletki niektóre powodują przyspieszanie spalanie tkanki tłuszczowej a z herbatkami nie mam zbytnio dobrych wspomnień ... zawsze mnie przeczyszczało ...:| masakra ale może też jakąś tandetną miałam:/

[giovinezza]

Napisane przez sommer2006

... zawsze mnie przeczyszczało ...:| masakra ale może też jakąś tandetną miałam:/

ale z tego co wiem to właśnie o to chodzi jak pije się herbatki

Napisane przez sommer2006

... Zastanawiam się nad tym ale tabletki niektóre powodują przyspieszanie spalanie tkanki tłuszczowej

ja kupiłam BIO-CLA z zieloną herbatą niby maja dawać taki efekt o jakim Ty pisałaś tylko ze dodatek: zielona herbata ma zastępować herbatki zobaczymy na razie nie biorę od stycznia zaczynam pełną parą

[Agg77]

Hej dziewczyny Ja w sumie nie chce schudnąć, ale tak sobie poczytałam co tu piszecie i aż się sama do siebie uśmiechnęłam, bo wiem, że chcecie schudnąć zdrowo. Nie głodząc się itp. Ja niestety kiedy miałam 170 i ważyłam 62kg Bardzo chciałam schudnąć, ale nigdy mi nie to nie udawało. I od kiedy zaczełam bardzo mało jeść waga szybko zjechała w dół spodobało mi się to i jadłam 500 kcal dziennie :/ strasznie mało. Teraz waże 54 kg i co mi z tego ? Mam same problemy... Zanik okresu. Nawet nie podoba mi się moja figura bo jestem na rękach, dekoldzie (piersi w ogóle nie mam) nogach chuda. Brzuszek okragły mam, ale nie ma tam dużo tłuszczu tylko jest taki "napchany" Teraz staram się przytyć, ale mam jakąś blokade... Jem już o dużo więcej więc myśle, że jestem na dobrej drodze. Chce żeby okres wrócił Za Was dziewczyny trzymam kciuki Dacie rade !

[Marzeniatko]

Agg7 a byłaś u lekarza w zwiazku z okresem?

[fenoftaleina]

Dziewczyny, ja też się piszę mam 160 wzrostu, ważę 60kg. Jakie macie plany? ja zaczynam od 10PŻ, fitnesu i basenu raz w tygodniu

[loverek]

i ja sie przylanczam mam najwiecej z Was do zrzucenia i pare lat zamiaru przystapienia do tego, nie jestem forumaniaczka ale mysle ze takie wsparcie choc w obcych osobach jest fajne i moze cos dac, kupilam sobie pol roku temu rowerek stacjonarny i nawet jezdzilam, kiedys jednego dnia ok 70 km ale pozniej mi sie nie chcialo

mam 168 wzrostu i jak narazie 30 kg do zrzucenia...
mysle ze malymi kroczkami dojde do celu..
kiedys chcialam od razu tyle zrzucic i jak pomyslalam z emoze to trwac rok poddalam sie, a przeciez moge najpierw zrzucic 10 kg i juz czuc sie duzo lepiej

Ania

[cukierekkkk]

ja mam 170 cm wzrostu i waze 60 kg. Moze nie jest to duzo, ale musze i chce schudnąć, tym bardziej ze nie podoba mi sie to jak w ostatni rok przytyłam. Z pewnością juz teraz przystopowałam z białym pieczywem ( bo to główna przyczyna "rozepchanego" brzucha). Jedyny problem to tylko swiateczne ciasteczka, im nie odpuszcze. Ale zaczne jezdzic na rowerku, to dobre na biodra, a tu tez przybyło . Damy rade Laski, damy rade

[EDWINKA85]

witam was Fajnie ze ktos zaczal ten watek o odchudzaniu od stycznia Ja tez bym sie chciala przylaczyc! .2 miesiace temu sie wazylam i bylo 63 kilo. Dzisiaj rano bylo 60.3. Wiec roche tam schudlam,ale teraz Swieta a pozniej Sylwester i pewnie te 3 kg mi wroci z powrotem :/.mam wzrostu 163 cm i straszny brzuch ,uda i tylek :p Chcialabym sie tego zbednego tluszczyku pozbyc by juz w wakacje moc sie pokazac w stroju kapielowym z plaskim brzuszkiem Mam nadziieje ze sie uda dzieki waszemu wsparciu

Teraz rzeczywiscie sie przygotowywuje do zmiany diety psychicznie , ale zaczelam tygodnia robic brzuszki i dzis mam jakies zakwasy buuu miesnie brzucha mnie bola

Mam w domu rowerek stacjonarny i twister wiec bede z nich korzystac no i poza tym chcialabym tez raz w tygodniu basen.

Nie chce sie rygorystycznie odchudzac ale zdrowo.

[giovinezza]

Napisane przez cukierekkkk

ja mam 170 cm wzrostu i waze 60 kg. Moze nie jest to duzo, ale musze i chce schudnąć, tym bardziej ze nie podoba mi sie to jak w ostatni rok przytyłam. Z pewnością juz teraz przystopowałam z białym pieczywem ( bo to główna przyczyna "rozepchanego" brzucha). Jedyny problem to tylko swiateczne ciasteczka, im nie odpuszcze. Ale zaczne jezdzic na rowerku, to dobre na biodra, a tu tez przybyło . Damy rade Laski, damy rade

Mam takie same wymiary jak Ty wzrost i waga identyczne. Na razie to nie jem masła i słodyczy, ale nie ćwiczę nic, do stycznia chcę sobie znaleźć jakiś harmonogram cwiczeń ;] a jeśli chodzi o moja osobę to niekoniecznie chciałabym schudnąć ileś tam kilo tylko wymodelować sylwetkę Ile Ty chciałabyś ważyć ? Czy nie masz takiego założonego celu ?

Hmmm... jeszcze sie tak zastanawiam: każda sie tak boi tej świątecznej wyżerki i od razu nastawia sie na najgorsze, że będzie tragedia i ileś tam kg do przodu przyjdzie ;( Mam też wrażenie, ze jedna drugą może nakręcić takim myśleniem, sama zaczęłam powątpiewać troszkę w siebie jak prawie cały nasz watek pisze, ze da plamę A byłam i dalej jestem nastawiona do świat bardzo optymistycznie nie będę sobie odmawiać, ale nie rzuce sie na te wszystkie smakołyki jak smok ;] W końcu jeśli miną te święta normalnie(bez wielkiego obżarstwa) pod względem jedzonka to da mi to wielkiego kopa na najbliższą przyszłość w chwilach słabości Będę mogła sama sobie powiedzieć, ze jak wytrzymałam wtedy to dlaczego nie teraz !!

[Annie1441]

Też zaczynam od stycznia, chce zrzucić 5 kg. Dieta w przygotowaniu, harmonogram ćwiczeń tyż. Jeszcze tylko tylko jakies suple.