Rozmowy nocą

[Juszencja]

Dla cierpiących na bezsenność i nie tylko przyszłych, obecnych i starających się

Ja jestem w 6 tygodniu ciąży i w dzień chodzę senna, nocą od kilku dni zero snu. Postanowiłam założyć ten wątek, bo bezsennych pewnie znajdzie się tu wiele!

[irsin]

Napisane przez Juszencja

Dla cierpiących na bezsenność i nie tylko przyszłych, obecnych i starających się

Ja jestem w 6 tygodniu ciąży i w dzień chodzę senna, nocą od kilku dni zero snu. Postanowiłam założyć ten wątek, bo bezsennych pewnie znajdzie się tu wiele!

Eh, znajdzie się, znajdzie
Jestem w 7 tyg.
Ja śpię w sumie do 11-12, pozniej jeszcze godzine dwie od 16-18, i pozniej w nocy juz.

[Juszencja]

Ja śpię w dzień. Nocą kompletnie mi się nie chce! Potrafię tak do 4 siedzieć i nic.

[drcron]

nic tylko pozazdroscic spania w dzien ja na poczatku ciazy moglam spac 24 na dobe i ciagle chodzilam spiaca od jakis dwoch tygodni im blizej konca tym mniej sypiam w nocy to dziecie tak warjuje ze nie mam jak spac ani na bokach ani na plecach na siedzaco nie wygodnie a w dzien nie jestem nauczona spac i tak juz od jakis dwoch tygodni sypiam po 2-4 godziny na dobe ale o dziwo jestem wypoczeta

[Juszencja]

Napisane przez drcron

nic tylko pozazdroscic spania w dzien ja na poczatku ciazy moglam spac 24 na dobe i ciagle chodzilam spiaca od jakis dwoch tygodni im blizej konca tym mniej sypiam w nocy to dziecie tak warjuje ze nie mam jak spac ani na bokach ani na plecach na siedzaco nie wygodnie a w dzien nie jestem nauczona spac i tak juz od jakis dwoch tygodni sypiam po 2-4 godziny na dobe ale o dziwo jestem wypoczeta

To niesamowite, że bycie mamą robi z nas cyborgi. Można nie spać, nie jeść. Najważniejsze jest dziecko!

[monana27]

Hej Juszencja, jak tam bezsennosc? Nadal cie meczy? Dorzuce swoje doswiadczenia. Otoz u mnie z zasnieciem to roznie, czasami bez problemow, czasami mecze sie przez trzy godziny. Ale w moim przypadku czesciej dochodzi do przebudzenia w nocy i niemoznosci powrotu do snu. Mialam juz nawet tak ze o 2 w nocy sie obudzilam i zmruzyc oka nie moglam do 6 rano, potem budzik dzwoni i do pracy.. Za to w weekendy nadrabiam..
A probowalas moze jakis technik relaksacyjnych? Ja jak tylko wyzdrowieje wybieram sie na zajecia z jogi dla kobiet w ciazy. Zobaczymy, moze czegos ciekawego sie naucze