|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 276
|
Radość z ciąży i macierzyństwa
Moje drogie chciałam Was zapytać kiedy właściwie odczułyście radość z tego, że będziecie mamami?? U mnie tygodnie lecą, a jakoś euforii i entuzjazmu nie widzę. Nie mogę też powiedzieć, abym kochała moje maleństwo w brzuchu. Nie czuje żadnych uczuć. Kiedy zaczęłyście kochać Waszego maluszka/maluszkę?? jeszcze będąc w ciąży, czy dopiero po urodzeniu?? Pytam, bo czuję się jakimś zimnym głazem, bo nie rozczulam się wcale.
|
|
|
|
|
#2 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Radość z ciąży i macierzyństwa
Cytat:
Po porodzie -euforia, żadna noc w szpitalu nieprzespana -patrzyłam na mlodą,tuliłam,karmiłam. Po tygodniu w domu -kolki ,płacz jej i moj,z bezsilności. Nie czułam wtedy milości chyba,raczej litość,chęć ulżenia mojej córce. Teraz ma 3 miesiące,nawet nie wiem keidy stała się najdroższą istotą na świecie. Kocham ja bezgranicznie ![]() Nie kombinuj,nie analizuj.Jesli chcialas dziecka,to jest prawie pewne,ze bedziesz je kochać. Z resztą...natura robi swoje Nie kazda kobieta w ciąży roztkliwia się nad swoim brzuchem,a większośc kocha swoje dzieci. Czy robi to mądrze i świadomie...to juz inna kwestia.
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. |
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: Radość z ciąży i macierzyństwa
Po zrobieniu testu bylam w szoku, bo dzien miałam mieć niezaciekawy. Potem jak lekarz potwierdził płakałam jak bóbr:/
Przez ciaze jakoś specjalnie do brzucha nie tiutiałam, on żył moim zyciem. Czasmai jak za bardzo kopał mówiłam zeby se uspokoił A on uwielbiał jak tata kład reke na brzuchu![]() Jak urodziłam czułam jakby to było obce dziekco nie moje. Jak wrociłam do domu ryczałam na co mi to dziecko, tylko płacze, trzeba ciagle robic. Po co mi to? Teraz miałąm chrzest i w kościele poczułąm dopiero co to prawdziwa miłośc macierzynska,że oddałąbym życie za to dziecko. Dzisiaj uśnał mi na cycku jak jadł, weszła moja mama i powiedziałą,że wygladam jak na obrazku Matki Boskiej
|
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: Radość z ciąży i macierzyństwa
jolkajolla, a w którym jesteś tygodniu? czujesz juz ruchy?
ja miałam podobnie jak Ty. Ok. 21 tygodnia zaczęłam czuc ruchy i .........się zaczęło pojawiły się nowe emocje, jakaś taka tkliwość, wzruszenie. Radość po prostu.
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
|
Dot.: Radość z ciąży i macierzyństwa
Ja przy obydwojgu dzieciach, zaczełam kochać tak naprawde, jak mineły mi mdłości, czyli gdzieś tak w 6 miesiacu. Ale u kazdego róznie bywa, niektórzy nie pokochują nigdy.
|
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Radość z ciąży i macierzyństwa
Autorko wątku, nie martw się, to normalne, do tak dużej zmiany w życiu trzeba się przyzwyczajać powoli. I według mnie lepsze jest właśnie takie spokojne podejście niż kupowanie ciuszków zaraz po pozytywnym teście ciążowym.
|
|
|
|
|
#7 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 251
|
Dot.: Radość z ciąży i macierzyństwa
Ja to od pierwszej chwili kocham swoje malenstwo jak dowiedzialam sie ze jestem w ciazy,nigdy nie zapomne momentu jak zobaczylam go na pierwszym scanie
,to jest taka piekna chwila.A ja to mowilam ciagle do brzuszka-codziennie cos tam szepnelam i ciagle glaskalam brzuszek i w nocy jak maly wariowal wystaczylo jak pomasowalam brzuszek to odrazu robil sie spokojny wiem ze mnie slyszy.Teraz czekam na dzien az go wreszcie przytule-jestem 1 dzien po terminie wiec mam nadzieje ze lada moment bedzie z nami.Wiadomo ze na poczatku napewno nie bedzie latwo-nie chodzi o sam porod ale o pierwsze dni aby odnalesc sie w nowej roli mamy.Ale ja juz to wiem ze to bedzie najpiekniejsza chwila w moim zyciu jak wezme go pierwszy raz w ramiona |
|
|
|
|
#8 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Radość z ciąży i macierzyństwa
Cytat:
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. |
|
|
|
|
|
#9 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Radość z ciąży i macierzyństwa
Ja jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży to też się bardzo cieszyłam, ale nie było to dla mnie ogromne przeżycie - chociaż bardzo chciałam już mieć dziecko
. Jak byłam u lekarza na usg i patrzyłam na małego czy słuchałam bicia serduszka to nie wywoływało to we mnie jakiś większych emocji - cieszyłam się, że wszystko w porządku i tyle.Do miesiąca po porodzie razem z mężem zastanawialiśmy się czy my w ogóle mamy dziecko Mały nic innego nie robił tylko spał i jadł - nawet za bardzo nie płakał - i z mężem żartowaliśmy sobie, że był brzuch, teraz go nie ma i dziecka też w zasadzie jakby nie było ![]() Dopiero w drugim miesiącu zaczęliśmy się uczyć siebie - głównie polegało to na patrzeniu na siebie Widziałam, że mam dziecko, cieszyłam się, wykonywałam przy nim wszystkie czynności, ale nic poza tym.Jutro zaczynamy 20 tydzień i mogę powiedzieć, że gdzieś około 3 tygodni temu zdałam sobie sprawę, że kocham swojego synka - że to jest to Kocham go najbardziej na świecie, przytulam non stop, buziaki mu daję i mówię mu, że jest największym skarbem rodziców ![]() Może i późno takie przekonanie o miłoście pojawiło się u mnie, może potrzebowałam więcej czasu na dostosowanie się do tej nowej i wymagającej roli. ---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ---------- Cytat:
)
__________________
"Nie da się żyć byle jak ani nawet tak sobie. Trzeba żyć perfekcyjnie" Jan Lubiński |
|
|
|
|
|
#10 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Radość z ciąży i macierzyństwa
Cytat:
Poród tez wspominam miło
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. |
|
|
|
|
|
#11 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Radość z ciąży i macierzyństwa
Ja się nad tym nigdy nie zastawiałam,
moja córka ma już prawie 6 miesięcy i ja kocham nad życie, ale kiedy to się zaczęło to nie wiem ![]() Po porodzie czułam euforię, wysyłam info do wszystkich i robiłam Idalce fotki telefonem, ale czy już kochałam, nie wiem ![]() też tak miałam
__________________
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#12 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Radość z ciąży i macierzyństwa
u mnie to było "oo raanyy , w co ja sie wpakowałam" ,ale tak pół serio
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. |
|
|
|
|
#13 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Radość z ciąży i macierzyństwa
Cytat:
też wszystko zależy czy bylo to dziecko planowane czy nie. jeśli kobieta wcześniej stracila dziecko to inaczej odczuwa drugą ciążę (tak mi się wydaje)moja ciocia jak zaszla w ciążę byla zalamana, po 3 msc się z tym pogodzila jakoś i poroniła. Była zrozpaczona mimo,ze tego dziecka nie chciala. Po tym zaczęła sie starac o kolejne. Za to moja kolezanka lat 17 nie chciala ciąży , zostawił ją chlopak, chciala się bawić. Po urodzeniu nic nie czula, podrzucala matce dziecko-teraz gdy maly ma 6 lat życie by za niego oddala |
|
|
|
|
|
#14 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: Radość z ciąży i macierzyństwa
może sporo, ale nie wszystko
![]() chociaż w przypadku autorki, jak zerknęłam na inny jej watek nt ciązy, to faktycznie się nie dziwię, że ma takie a nie inne odczucia i spore problemy z akceptacja nowej sytuacji..... |
|
|
|
|
#15 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 1 251
|
Dot.: Radość z ciąży i macierzyństwa
Ja jak zobaczyłam dwie kreski na teście, to nie mogłam po prostu uwierzyć, bo starałam się 3 lata w między czasie jedno poronienie, więc moja euforia sięgała zenitu, ale była przeplatana strachem czy wszystko będzie tym razem dobrze. W czasie ciąży do brzucha nie gadałam, tylko nie mogłam się doczekać kiedy córka będzie po jego drugiej stronie. Poród wspominam jako cudowne przeżycie, od razu wiedziałam że chcę tego doświadczyć jeszcze raz
Jak już córka była ze mną i ją karmiłam nie raz płakałam przy tym ze szczęścia, może to było też odreagowanie wszystkich stresów i emocji minionych lat starań. Od początku praktycznie była dla mnie wszystkim. Kiedy zaszłam w drugą ciążę zastanawiałam się nie raz, czy to drugie dziecko będę kochać równie mocno jak to pierwsze i okazało się, że bez względu na to ile się ma dzieci (tak myślę) kocha się je jednakowo mocno. Miłość do dzieci jest niesamowicie silnym uczuciem, zrobiła bym dla moich pociech absolutnie wszystko.
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#16 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Radość z ciąży i macierzyństwa
W sumie to nie wiem. Od początku ciąży wiedziałam, że to moje ukochane, wyczekane maleństwo. Nie bałam się porodu, czekałam z utęsknieniem na malucha. Jak zobaczyłam córeczkę pierwszy raz to pamiętam, że pomyślałam jakie to dziwne, że jeszcze przed chwilą miałam brzuch, a teraz mam dziecko
Teraz moje dziecko ma 11 m-cy i wiem, że kocham ją nad życie, w zasadzie wiem to już od dawna.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
|
|
|
#17 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Radość z ciąży i macierzyństwa
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#18 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Radość z ciąży i macierzyństwa
Ja mysle,ze wiele mam to ma
szczegolnie jesli na samym poczatku pojawiaja sie problemy. Z reszta,macierzynstwo to chyba taki szczegolny etap kiedy czlowiek pada czasem na twarz,ma dosc,a jednoczesnie za nic nie pozowliłby sobie odebrac przyczyny takiego stanu rzeczy
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. |
|
|
|
|
#19 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
|
Dot.: Radość z ciąży i macierzyństwa
Ja miałam takie uczucie - po urodzeniu jednego i drugiego dziecka - kiedy wróciliśmy ze szpitala, euforia minęła i uświadomiłam sobie, ze zaczęła się codziennosć i ze nie ma juz od tego ucieczki. Poczatkowo - przez 1-2 dni ogarniał mnie taki strach, takie osaczenie, choc kochałam swoje dzieci i kocham nad życie. Przeszło na szczescie bardzo szybko.
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#20 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Radość z ciąży i macierzyństwa
Cytat:
Czy właśnie jest tak jak piszesz -ciężko, ale nie cofnęłabyś czasu
|
|
|
|
|
|
#21 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Radość z ciąży i macierzyństwa
Cytat:
Byly ciezkie momenty,kiedy Ola miała okropne kolki. Zmęczenie + bezradnośc potrafią dobić. Ale nawet wtedy za nic nie cofnełabym czasu.Obowiązki,brak czasu...to jest normalne,nie rozmyslam nad tym,biorę zycie takie jakie jest i staram się ogarnać. A z czasem czlowiek dochdozi do wprawy
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. |
|
|
|
|
|
#22 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
|
Dot.: Radość z ciąży i macierzyństwa
Cytat:
Ja zauważyłąm u siebie, ze jak pracuję, to wszystko porobię - w domu z wszystkim zdażam, a jak mam wolne, to nic nie ogarniam, wszytsko sie rozmywa i nie daje dokonczyć... Edytowane przez Jaatkaa85 Czas edycji: 2011-09-13 o 07:36 |
|
|
|
|
|
#23 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Radość z ciąży i macierzyństwa
Cytat:
czym wiecej mam do zrobienia,tym lepiej sie organizuje,a kiedy mam luz,to ten czas troche przecieka przez palce ...
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. |
|
|
|
|
|
#24 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Radość z ciąży i macierzyństwa
Ja też przeszłam etap załamki. Przez pierwsze 2 tygodnie życia moja córka tylko spała, nawet do jedzenia nie bardzo się budziła. Wydawało mi się, że jest bosko, miałam czas na wszystko, nawet czasami się nudziłam. Gotowałam sobie, sprzątałam, malowałam paznokcie i w ogóle byłam wtedy w stanie takiej euforii, że wydawało mi się, że ze wszystkim sobie sama poradzę i nie potrzebuje niczyjej pomocy.
A potem jak tż wrócił do pracy, ja zaczęłam być w końcu zmęczona, niewyspana, do tego mała miała problemy z brzuszkiem, niejeden dzień spędziłam z dzieckiem na rękach albo przy piersi to załapałam strasznego doła. Wydawało mi się, że jest beznadziejnie, że jestem więźniem we własnym domu, czasem nie miałam nawet jak sobie zrobić jedzenia i łaziłam głodna przez pół dnia. Wtedy nachodziły mnie takie myśli, że może się pospieszyłam, że to wszystko niepotrzebnie itd. Nawet zdarzyło mi się 2 dni przeryczeć z tego powodu. Ale przeszło, minęło i wiem, że niczego bym nie zmieniła
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
|
|
|
#25 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Radość z ciąży i macierzyństwa
moja Julcia ma 2 tygodnie i jeden dzień
Jest wyczekanym maleństwem (rok starań),w ciąży miałam nerwicę i może przez to urodziła się miesiąc wcześniej W szpitalu nie bardzo chciała jeść z piersi, więc dokarmiałam ją Enfamilem (teraz też to robię), była taka malutka i na dodatek dostała żółtaczki-w szpitalu prawie codziennie płakałam, bałam się o nią.Po tygodniu wypisali nas do domu.Teraz zdarza się jej zjeść raz mniej raz więcej, czasem bardzo płacze i wydaje mi się, że wtedy boli ją brzuszek-też mnie to dołuje, bo nie chcę, żeby się męczyła i jestem sfrustrowana kiedy nie mogę jej ulżyć Raz nawet złapałam się na tym, że jestem zła, nie wiem czy na nią czy na to ,że płacze, ale przeszło mi, bo jest dla mnie prawdziwym skarbem Czuję też ciężar odpowiedzialności za nią, chwilami to przeraża.W ciąży się nie roztkliwiałam nad brzuszkiem, bo dziecko było tak jaby wirtualne, niby wiedziałam, że jest w środku, ale jeszcze jej nie dotykałam, nie widziałam i nie znałam, teraz to coś innego.
|
|
|
|
|
#26 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: Radość z ciąży i macierzyństwa
Cytat:
dzieci sa najprzyjemniejsze kiedy sie je robi Cytat:
Mozna wiedziec kiedy mineło? |
||
|
|
|
|
#27 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 1 251
|
Dot.: Radość z ciąży i macierzyństwa
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#28 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: Radość z ciąży i macierzyństwa
|
|
|
|
|
#29 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Radość z ciąży i macierzyństwa
Cytat:
![]() Mój przez pierwszy miesiąc tylko i wyłącznie spał i jadł. Jadł wprawdzie co godzinę - ale z jedzeniem uwijał się dokładnie w 10 min. Więc 50 minut wolne. Ja byłam sama z małym, bo mąż miał ciężki okres w pracy i nie brał wolnego. I miałam wprawdzie mamę, która przyjeżdżała pomóc, ale kończyło się tym, że siedziałyśmy i herbatę piłyśmy Czasami coś tam zrobiła typu powiesiła pranie, uprasowała kilka rzeczy małego, przywiozła obiad. Ale robiła to, bo mówiła, że nie wypada, żebym ja po porodzie to robiła, a ona siedziała i przyglądała się A z okazji urodzenia wzięła sobie 2 tygodnie wolnego, bo myślała, że będzie bardzo potrzebna, a jak się okazało, że wszystko świetnie się ułada to robiła to z nudów
__________________
"Nie da się żyć byle jak ani nawet tak sobie. Trzeba żyć perfekcyjnie" Jan Lubiński |
|
|
|
|
|
#30 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Radość z ciąży i macierzyństwa
Cytat:
mam i mame i tesciowa a zadna mi nie pomagała,córka kolkowa niemal od urodzenia,pierwsze 8 tygodni przyklejona do mnie...i nie zarosłam brudem,z glodu tez nie padłam Czlowiek nawet sobie nie zdaje spawy ile mozn zrobic jedna reka ![]() Chusta tez uwanlia ręce
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:11.







Po porodzie -euforia, żadna noc w szpitalu nieprzespana -patrzyłam na mlodą,tuliłam,karmiłam. Po tygodniu w domu -kolki ,płacz jej i moj,z bezsilności. Nie czułam wtedy milości chyba,raczej litość,chęć ulżenia mojej córce. Teraz ma 3 miesiące,nawet nie wiem keidy stała się najdroższą istotą na świecie. Kocham ja bezgranicznie
Nie kazda kobieta w ciąży roztkliwia się nad swoim brzuchem,a większośc kocha swoje dzieci. Czy robi to mądrze i świadomie...to juz inna kwestia.






W szpitalu nie bardzo chciała jeść z piersi, więc dokarmiałam ją Enfamilem (teraz też to robię), była taka malutka i na dodatek dostała żółtaczki-w szpitalu prawie codziennie płakałam, bałam się o nią.Po tygodniu wypisali nas do domu.Teraz zdarza się jej zjeść raz mniej raz więcej, czasem bardzo płacze i wydaje mi się, że wtedy boli ją brzuszek-też mnie to dołuje, bo nie chcę, żeby się męczyła i jestem sfrustrowana kiedy nie mogę jej ulżyć
Czuję też ciężar odpowiedzialności za nią, chwilami to przeraża.W ciąży się nie roztkliwiałam nad brzuszkiem, bo dziecko było tak jaby wirtualne, niby wiedziałam, że jest w środku, ale jeszcze jej nie dotykałam, nie widziałam i nie znałam, teraz to coś innego.


