|
Notka |
|
W krzywym zwierciadle odchudzania Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
|
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 2
|
![]() Wychodzę z anoreksji
Hej Wam. Od roku można powiedzieć, że jakieś tam zaburzenia posiadam.. Dopiero w lipcu coś mi strzeliło do głowy i przez cały miesiąc zaczęłam się głodzić do 1000 kcal na dzień. Teraz do mnie to doszło, że coś robiłam źle i chcę to zmienić. Niestety z braku zainteresowania rodziny muszę zrobić to sama. Ważę niecałe 39 kg przy 155 cm wzrostu - wiem cienko. Tylko teraz nie wiem jak mam jeść. Niektórzy mi radzą abym w końcu zaczęła żyć i jadła normalnie tak jak chcę, niektórzy radzą stopniowo zwiększać kaloryczność ale nie raz jest tak, że przez cały dzień nie zjem tyle ile zaplanowałam. Obecnie doszłam do 1000-1100 kcal na dzień. I chciałabym się teraz dopytać co mam robić. Chciałabym szybko przybrać na wadzę, bo trochę wstyd pójść do szkoły jak niedożywiona przez wakacje.. Więc tak.
1. Waszym zdaniem powinnam odpocząć od całodobowego liczenia kcal i obliczania btw i zacząć jeść tak na co mam ochotę nawet od jutra czy raczej stopniowo to zwiększać? 2. Czy mam ćwiczyć? 3. Jeśli ktoś był z Was w szpitalu to zwiększali Wam stopniowo czy od razu dawka 2000 kcal? 4. Co mam jeść, co polecacie 5. W ogóle jakieś rady itp. jeśli można oczywiście ![]() Bym była bardzo wdzięczna za odpowiedź i pomoc. Proszę mnie nie krytykować - po prostu sama już nie wiem co mam robić. Z góry dziękuje za pomoc. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Wychodzę z anoreksji
Szukać fachowej pomocy. Sama sobie nie dasz rady.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 2
|
Dot.: Wychodzę z anoreksji
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1
|
Dot.: Wychodzę z anoreksji
aż założyłam konto żeby tu napisać. coś mi się wydaje że popełniłaś błąd pisząc ile kcal dziennie spożywałaś, bo wbrew pozorom 1000 to nie tak mało i niektórzy nawet na takiej diecie nie chudną.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 290
|
Dot.: Wychodzę z anoreksji
Cytat:
a co do twoich pytań, autorko: 1. zdecydowanie tak!!!! przestać liczyć kalorie, póki jeszcze masz taką możliwość. tzn ja ogólnie jestem za tym, by ludzie mieli jakąkolwiek wiedzę na temat kalorii i wiedzieli 'z grubsza' ile jedzą, jakoś szacowali, by w miarę mieścić się w swoim zapotrzebowaniu, ale nie absolutnie w taki sposób jak my to robimy/robiłyśmy. że każdy posiłek wyliczony co do jednej kalorii niemalże. 2. tutaj zdania są podzielone, ale ja napiszę moją własną opinię i obserwacje. uważam, że tak, ćwiczyć, ALE siłowo raczej. joga, zwykłe brzuszki, przysiady. z tego, co widzę, to dziewczyny, które nie ćwiczyły potem mają większe problemy z zaakceptowaniem swojego ciała, niż te, które włączyły jakąś aktywność podczas zdrowienia. ciężko jest im zaakceptować nowe kilogramy, czują się wielkie i grube, a te które też ćwiczyły raczej zafascynowane są chociaż minimalnym zarysem mięśni i widzą, że jest to ładniejsze niż wystające kości. na pewno stanie się skinny fatem nie pomoże. 3. nie byłam, ale z moich rozmów z dziewczynami wynika, że właściwie 100% z nich dostało od razu 3 razy więcej jedzenia niż spożywały wcześniej (ok 2500kcal) 4. tutaj chyba najlepszą odpowiedzią jest- to co lubisz. jeżeli dramatycznie obcięłaś wcześniej tłuszcze i straciłaś okres, to na pewno powinnaś włączyć spora ich ilość do diety. jeżeli masz zamiar zacząć ćwiczyć siłowo, to oczywiście białko, ale nie przesadź! bo niedobrze jest się zapychać twarogami itd. węgle złożone, by mieć energię. wiem, to są typowe rady, ale to wszystko prawda. no i przede wszystkim, pozwalaj sobie w międzyczasie na to, na co masz ochotę. nawet te tak zwanie 'niezdrowe'. to bardzo ważne. 5. zabierz się za to wszystko jak najszybciej. najlepiej teraz już. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 75
|
Dot.: Wychodzę z anoreksji
Cytat:
Co??? Ludzie jedzac 1000 kalorii dziennie nie chudna??? Nastolatka w fazie rozwoju powinna spozywac ok. 2500 jak nie wiecej kalorii. Z czego wiekszosc tych kalorii idzie na rozwoj organizmu, nie odklada sie w faldach tluszczu. To takjakbys mowila ze autorka je za duzo, zeby zyskac miano anorektyczki!! Twoje porcje są glodowe, w twoim wieku powinnas dostarczac organizmowi duzo zdrowych kalorii, ktore sa budulcem calego ciala. Zacznie sie szkola- zajecia, nauka, w-f, musisz miec sily na to. Slabo ze rodzice uwazaja ze poradzisz sobie sama. Najlepiej byloby isc do psychologa, tak zeby ktos mial wglad do twojej diety i twoich postepow. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 2
|
Dot.: Wychodzę z anoreksji
Witam, jeszcze nie dawno ważyłam 37,800 kg przy 164 cm . Teraz waże ok 41 kg, prawda jest taka że bardzo dużo jem ... ale dlaczego ? Głownie dlatego że wisi nade mną opcja pójścia do spzitala... a jak wiadomo papiery zmarnowane na całę życie. w sumie to niczego sobie nie odmawiam lody ciastka... ostatnio waga spadła o 1 kg, moja mama bacznie mnie obserwując zauważyła i niestety nie ukmnęło to jej uwadze. dlatego dzisiaj kolejny raz zładłam meegggaa dużo !
- 4 kanapi z masłem ,serem szynką , majonezem _drożdzowka z lukrem miska płatków z mlekiem 1,5 kanapka z zsrem i majonezem pucharek lodow z borówkami jest dopiero 14 więc jeszcze dużo przede mną... wydaje mi się że najlepszym straszakiem jest szpital... przynajmniej dlamnie .Kiedy tylko zaczynam odpuszczać sb jedzenie a temat szpitala powraca , pochłaniam ogromne ilości jedzenia i wody... Bo ... Boję się . Macie może podobnie? Był ktoś w szpitalu w Warszawie przy ul. sobieskiego 9 ? Jak to wszytsko tam wygląda ? ---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ---------- Cytat:
![]() ![]() ---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ---------- Cytat:
Kiedy waha wynosiła 37 kilo moja mama była załamana , kupywała kaloryczne nutri drinki w apptece dawało co godzinę jeść. Bywało że jadłam 5000 kcal dziennie i nie tyłam. wydaje mi się że po taki wygłodzeniu organizm nie magazynuje tego w postaci tkanki tłuszczowej tylko odbudowuje się i regeneruję. Przyznam się, że są czasem chwile kiedy jedzenie sprawia przyjemnosc. Trzymam kciuki kochana i przepraszam za spam ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:34.