Domki dla bezdomnych kotow.

[q_kaska_q]

Witam
Przeszukalam forum, ale nie znalazlam podobnego tematu.

Jestem milosniczka kotow, ale juz jednego w domu posiadam i wiecej przygarnac raczej nie moge. Chcialabym pomoc zierzakom i przeczytalam w necie ze mozna robic domki dla bezdomnych kotow.
Tylko niestety nie znalazlam za duzo informacji na te temat...
Znalazlam jedynie instrukcje jak zeobi taki domek, chociaz w glowie ulozylam sobie inna wizje co do wykonania domku
Ale zastanawiam sie, gdzie takie domki moglabym dac?
W mojej okolicy nie widze bezdomnych kotow. niedaleko mnie sa ogrodki dzialkowe, ale czy moge po porstu polozyc gdzies tam domek? bo boje sie ze sie napracuje przy robieniu go, a ktos go po porstu wyrzuci? Cyz musialabym posiadac jakies pozwolenie od kogos kto zajmuje sie tymi ogrodkami?

Tez myslalam o postawieniu takiego domka, gdzie na opobliskim osiedlu, bo tam czasami widzialam jakies kotki al mam ten sam dylemat, czy musze miec od kogos pozwolenie, co zrobic zeby ludzie nie zniszcyzli takiuego domku? DLa ludzi bylaby to korzys bo mysle ze koty moglby przezimowac w nim, a ludzie zazwyczaj nei chca wpuszczac ich do piwnic...


Pozrawiam i prosze o jakies rady

[Gregorynka]

Nie za bardzo rozumiem o co Ci chodzi, pisząc "domki"? Chcesz sama zrobić takie drewniane większe chatki i ustawiać w okolicy dla kotów?
U moich rodziców na osiedlu spółdzielnia kupiła kilka takich dużych drewnianych domków i poustawiali w miejscach, w których lokatorzy mieli problem z kotami w piwnicach. Tylko,że w naszym genialnym kraju jak ludziom chce się problem rozwiazać, to zaczynają się burzyć, że tym bardziej więcej kotów pojawi się na osiedlu. No ale domki i tak postawiono.
Myślę, że musiałabyś mieć zgodę spółdzielni/zgm-u na postawienie takich domków, niewiem natomiast co ze zgodą mieszkańców.

[q_kaska_q]

tak, chodzi mi o takie normalne domki zrobione samodzielnie. Wyczytalam w necie ze gdzies w Warszawie poustawiali takie domki ( ale 1 domek to koszt 500zl) i wlasnie emiskzancy sprzeciliwiali sie temu...

[esfira]

postawienie samego domku to nie problem, sztuka polega na tym, żeby go postawić tak, żeby nikomu nie przeszkadzał i nikt go nie zniszczył. Wiem że w Warszawie na jednym osiedlu odgrodzono dla kotów takie małe 'osiedle' z tych domków, gmina dała na to pieniądze i jest fajnie- choć wiadomo, że zawsze komuś będzie to przeszkadzać. Spróbuj napisać na forum miau, tam jest dużo osób, które się zajmują pomocą różnym kotom i w różny sposób, może cię nakierują

[201604190949]

Możesz też poszukać w okolicy tzw. kociar Czyli najczęściej starszych pań, które starają się dokarmiać koty. Ja u siebie mam dobrą sitwę z takimi paniami i kombinujemy jak tu namówić mieszkańców parteru by pozwolili wystawić domki u siebie w ogródkach. Celujemy głównie w tych, którzy tam niczego nie sadzą, nie dbają o nie.