Samej na koncert

[olka922]

Chodzicie same na koncerty? Wracacie później też same nawet jeśli mieszkacie daleko? Ja zastanawiam się czy wybrać się na koncert, który jest dość daleko ode mnie. Dojechać to nie problem bo wtedy jest jeszcze dzień, ale trochę boję się powrotu. Nie wiem czy musiałabym mieć nocleg, czy wracałabym późnym wieczorem, ale oba warianty wiążą się z tym, że trzeba z tego koncertu dostać się do hotelu lub na dworzec, a oba są oddalone o kilka km. Kraków to jednak duże miasto i boję się, że wieczorem może być niebezpiecznie. Niestety nie miałby mnie kto odebrać samochodem itd.
Jak myślicie, jest się czego bać?

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Nie polecam szwędania się po nocy gdziekolwiek, nawet w mniejszym mieście, Kraków nie jest wyjątkiem. W takiej sytuacji na pewno zamówiłabym taksówkę.

[480d4edc1e815c56c16fabf08724cc948bdba6da]

Treść usunięta

[ColdDesert]

Ja jeszcze nie byłam sama, ale gdybym miała taką sytuację, to na pewno zorganizowałabym sobie nocleg w hotelu i taksówkę do hotelu a w podróż do domu ruszyłabym "za dnia".

[agniesiaa]

Zwykle sama chodzę/jeżdżę na koncerty. Bez przesady, wszędzie ci się może coś stać, nawet w biały dzień. ja wcześniej sprawdzam trasy i komunikację miejską i tylko w razie wyższej konieczności biorę taxi. Nie ma się co nakręcać. Baw się dobrze.

[bonasera]

Też zwykle chodzę lub jeżdżę na koncerty/mecze sama, nie mam z tym większego problemu. Ba, nawiązałam wieeele fajnych znajomości podczas stania w kolejkach czy czekania już pod sceną 😀.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mirabelka31]

Już dawno nie byłam na żadnym koncercie, ale jak chadzałam, to zazwyczaj z kimś. Przy czym nie widzę powodów, żeby nie wybrać się samej, jeśli zależy Ci na zespole.
Co do powrotów, to ja akurat niejednokrotnie wracałam sama po nocach piechotą, zazwyczaj po pracy. Może i nie powinnam doradzać takich rozwiązań, ale tak już postępuję. Ale jeśli Ty miałabyś się czuć niekomfortowo, to lepiej zamówić taksówkę.

[Personal_Jesus]

Ja nie lubię sama jeździć/chodzić na koncerty, bo lubię śpiewać z kimś, bawić, przeżywać. Ale jakby nikt nie chciał wybitnie iść to bym poszła sama. Można hotel zamówić blisko hali czy stadionu gdzie będzie koncert i wrócić spokojnie do niego taksówką za małe pieniądze. A rano na spokojnie wrócić do domu pociągiem czy innym sposobem

[IzzieSt]

Napisane przez agniesiaa

Zwykle sama chodzę/jeżdżę na koncerty. Bez przesady, wszędzie ci się może coś stać, nawet w biały dzień. ja wcześniej sprawdzam trasy i komunikację miejską i tylko w razie wyższej konieczności biorę taxi. Nie ma się co nakręcać. Baw się dobrze.

Dokładnie, tym bardziej że jeśli jest jakiś koncert to jednak później te tramwaje są wypchane ludźmi wracającymi z koncertu bo każdy musi jakoś wrócić. Zawsze wracałam komunikacją miejską czy to z imprez, czy ze spotkań ze znajomymi lub z meczy i mówię właśnie o krakowie.
Ogarnij komunikację żebyś wiedziała czym dojedziesz, a jakbyś się jednak niekomfortowo czuła to zadzwonisz po taksówkę.