Brak tolerancji na nabiał.

[bozyciesamosieuklada]

Jak w temacie.
Po prostu- nie moge w dużej ilości jeść nabiału.
Raz na jakiś czas płatki z mlekiem, serek wiejski, twaróg. Nie byłabym w stanie zjeść coś z nabiału na śniadanie i kolację zarazem. Odrzuca mnie albo jak się tak przydarzy - burzy mi w brzuchu!
a jedynie jak jestem w stanie jeść jogurt owocowy - np. truskawkowy - to tylko z jakimś pieczywem. Ciężko jest mi wypić sam :P
Od małego nie piłam w ogóle mleka, ew. 1 na miesiąc płatki z mlekiem. I teraz jest problem bo wypadałoby żebym przeszła na dietę i nie wiem za bardzo, jak to zamienić, albo jak sobie z tym poradzić.

Jakieś porady?

Mam nadzieję, że nie powtarzam wątku!

[Magdzia94]

Też mnie to interesuje, ponieważ większość potraw na R zawiera dużą ilość nabiału, a ja nie mogę tyle jeść go ponieważ pojawiają się problemy żołądkowe, skórne.

Również czekam na odpowiedz, albo odesłanie do odpowiedniego wątku

[bozyciesamosieuklada]

ktoś pomoże?

[skazana_na_bluesa]

postawcie na owoce, warzywa, mieso. jesli mozecie zjesc jakis produkt bialkowy to na kolacje. proponuje probowac po kolei rozne produkty bialkowe, zeby przekonac sie, co jest najlepsze. u mnie pojawiaja sie problemy skorne przy nadmiernym spozyciu jajek

[kolorowatecza]

Na nabiał masz nietolerancje, ale nie na białko
Zmień źródło jego dostarczania - nikt nie każe Ci jeść jogurtów naturalnych, twarożków czy kefirów. Zamiast tego spożywaj dużą ilość mięsa, ryb - na obiad pierś z kurczaka, na kolację ryba, na śniadanie płatki z mlekiem, na drugie śniadanie jabłko i pomarańcz, a na podwieczorek sałatka warzywna. Smacznego