Problem ze sprzedawcą allegro

[Zeila]

Mam problem z pewną transakcją na allegro, może któraś z Was miała podobne doświadczenia i jest mi w stanie coś poradzić.
30 września kupiłam na aukcji prostownicę, tego samego dnia wpłaciłam pieniądze, z tym, że zrobiłam to przez aplikację Płacę z allegro. Sprzedawca twierdzi, że dostał je 8 października (ok, niech mu będzie) Na stronie aukcji podana była informacja, że paczka wysłana będzie w ciągu 10-14 dni, ale już w regulaminie sprzedającego było to 30 dni roboczych. Wczoraj, po 35 dniach roboczych (jakiś 60 normalnych) wystawiłam mu negatywny komentarz bo paczki nie dostałam. Muszę dodać, że bardzo często próbowałam się z nimi kontaktować, ale albo na maile nie odpowiadali, ale odpowiadali wymijająco. ( przy tym np. potrafili zmienić maila, a telefon nie odpowiadał) Żądałam udostępnienia mi dowodu wysyłki, ale go nie otrzymałam. Dlatego uważam, że moja cierpliwość miała prawo się sk0ńczyć.
Dzisiaj otrzymałam od nich maila, w którym poinformowali mnie, że zerwali ze mną umowę, dlatego, że ja przez wystawienie im negatywa nie dotrzymałam regulaminów allegro (nie mogę znaleźć takiej informacji w tym regulaminie) i że jeżeli w ciągu 24 h nie usunę tego komentarza sprawa zostanie skierowana do sądu, a ja zostanę obciążona kosztami procesowymi i odszkodowaniem za oczernianie ich firmy. Poza tym pieniądze rzeczywiście zostaną mi zwrócone, ale z potrąceniem kosztów wysyłki paczki i jej zwrotu przez pocztę.
Nie wiem już co mam o tym myśleć, czy jest to zwykłe zastraszanie czy rzeczywiście lepiej usunąć ten komentarz i nie narażać się na sprawy sądowe.

Dziękuje Wszystkim którym będzie chciało się to wszystko przeczytać.

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Zeila

Mam problem z pewną transakcją na allegro, może któraś z Was miała podobne doświadczenia i jest mi w stanie coś poradzić.
30 września kupiłam na aukcji prostownicę, tego samego dnia wpłaciłam pieniądze, z tym, że zrobiłam to przez aplikację Płacę z allegro. Sprzedawca twierdzi, że dostał je 8 października (ok, niech mu będzie) Na stronie aukcji podana była informacja, że paczka wysłana będzie w ciągu 10-14 dni, ale już w regulaminie sprzedającego było to 30 dni roboczych. Wczoraj, po 35 dniach roboczych (jakiś 60 normalnych) wystawiłam mu negatywny komentarz bo paczki nie dostałam. Muszę dodać, że bardzo często próbowałam się z nimi kontaktować, ale albo na maile nie odpowiadali, ale odpowiadali wymijająco. ( przy tym np. potrafili zmienić maila, a telefon nie odpowiadał) Żądałam udostępnienia mi dowodu wysyłki, ale go nie otrzymałam. Dlatego uważam, że moja cierpliwość miała prawo się sk0ńczyć.
Dzisiaj otrzymałam od nich maila, w którym poinformowali mnie, że zerwali ze mną umowę, dlatego, że ja przez wystawienie im negatywa nie dotrzymałam regulaminów allegro (nie mogę znaleźć takiej informacji w tym regulaminie) i że jeżeli w ciągu 24 h nie usunę tego komentarza sprawa zostanie skierowana do sądu, a ja zostanę obciążona kosztami procesowymi i odszkodowaniem za oczernianie ich firmy. Poza tym pieniądze rzeczywiście zostaną mi zwrócone, ale z potrąceniem kosztów wysyłki paczki i jej zwrotu przez pocztę.
Nie wiem już co mam o tym myśleć, czy jest to zwykłe zastraszanie czy rzeczywiście lepiej usunąć ten komentarz i nie narażać się na sprawy sądowe.

Dziękuje Wszystkim którym będzie chciało się to wszystko przeczytać.

zwykłe zastraszanie
choc trzeba bylo sie wstrzymac z tym komentarzem.
wyslij maila od nich do all, i ich o tym poinformuj.

[Słodkaaa]

Napisane przez Zeila

Mam problem z pewną transakcją na allegro, może któraś z Was miała podobne doświadczenia i jest mi w stanie coś poradzić.
30 września kupiłam na aukcji prostownicę, tego samego dnia wpłaciłam pieniądze, z tym, że zrobiłam to przez aplikację Płacę z allegro. Sprzedawca twierdzi, że dostał je 8 października (ok, niech mu będzie) Na stronie aukcji podana była informacja, że paczka wysłana będzie w ciągu 10-14 dni, ale już w regulaminie sprzedającego było to 30 dni roboczych. Wczoraj, po 35 dniach roboczych (jakiś 60 normalnych) wystawiłam mu negatywny komentarz bo paczki nie dostałam. Muszę dodać, że bardzo często próbowałam się z nimi kontaktować, ale albo na maile nie odpowiadali, ale odpowiadali wymijająco. ( przy tym np. potrafili zmienić maila, a telefon nie odpowiadał) Żądałam udostępnienia mi dowodu wysyłki, ale go nie otrzymałam. Dlatego uważam, że moja cierpliwość miała prawo się sk0ńczyć.
Dzisiaj otrzymałam od nich maila, w którym poinformowali mnie, że zerwali ze mną umowę, dlatego, że ja przez wystawienie im negatywa nie dotrzymałam regulaminów allegro (nie mogę znaleźć takiej informacji w tym regulaminie) i że jeżeli w ciągu 24 h nie usunę tego komentarza sprawa zostanie skierowana do sądu, a ja zostanę obciążona kosztami procesowymi i odszkodowaniem za oczernianie ich firmy. Poza tym pieniądze rzeczywiście zostaną mi zwrócone, ale z potrąceniem kosztów wysyłki paczki i jej zwrotu przez pocztę.
Nie wiem już co mam o tym myśleć, czy jest to zwykłe zastraszanie czy rzeczywiście lepiej usunąć ten komentarz i nie narażać się na sprawy sądowe.

Dziękuje Wszystkim którym będzie chciało się to wszystko przeczytać.

Sprzedawca ewidentnie mydli Ci oczy, albo probuje to zrobic. Jesli placisz z allegro w tym samym praktycznie momencie sprzedawca dostaje informacje, ze ktos tam wplacil kase. Klika sobie "wyplac" i kasa w ciagu max 2 dni jest na jego koncie.
Nie wierz w te bzdury o sadzie itd. koles probuje Cie nastraszyc.

Na Twoim miejscu juz dawno napisałabym do allegro opisala cala sytuacje
i zglosila spor, niech sie zajma dziadem...

I nie daj sie zastraszyc!

Piszesz, ze zwroca Ci kase pomniejszona o koszty wysylki i ZWROT NA POCZTE?? To w koncu paczka zostala wyslana a Ty jej nie odebralas?? Mialas jakies awizo? Moze cos przeoczylas...

Zażądaj skanu nadania paczki

[andzia1989r]

Jeśli zapłaciłaś powyżej 250zł to zgłoś na policji przestępstwo wyłudzenia.

[Zeila]

Dowodu wysyłki żądałam już kilkakrotnie. Do allegro napisałam już wcześniej, ale jak wiadomo mają 30 dni rozpatrzenie. Paczki na pewno nie otrzymałam, sprawdzałam to nawet na poczcie. To co mi napisali:
"
.Od
kwoty zwrocenj zostana potracone koszta wysylki paczki i
jej zwrotu przez poczte polska,jesli postepowanie
reklamacyjne wykaże iz paczka zostala niepodjeta w
terminei przez Kupujacego(dot.paczek ktore byly wyslane jzu
z Polski)"

Niestety, ale prostownica kosztowała poniżej 250 zł (150 zł)

[andzia1989r]

Odpisz im, że żądasz skanu nadania paczki. Z poczty powinien taki kwitek dostac. Zapłaty za przesyłkę itd. Ponadto powiedz, że jeśli go nie otrzymasz i nie zwrócą Ci całości sumy zgłosisz sprawę na policję, bo zostałaś oszukana a oni Cię najzwyczajniej w świecie okradli. Jeśli zapłaciłaś powyżej 250zł to podlega to pod przestępstwo wyłudzenia i nie jest już wykroczeniem. Więc zmienia się kwalifikacja prawna czynu na cięższą.

P.s To, że kosztowała 150zł zmienia tylko tyle, że kwalifikuje się jako wykroczenie a nie przestępstwo. Jednak i tak nie są bezkarni.

[eyo]

1. Oni próbują Cię zastraszyć.
Wszystko co Ci tam napisali nie ma najmniejszego pokrycia z prawdą.
Nie daj się.

2. Napisz im tak:
komentarza nie usuniesz
dajesz im 7 dniowy termin na wypłacanie Ci kwoty za prostownice i przesyłkę w całości
(jeżeli twierdzą, że paczkę wysłali a ty jej nie odebrałaś i do nich wróciła - napisz, że mają przedstawić Ci dowód nadania paczki, jak nie to patrz wyżej, 7 dni na zwrot pełnej kwoty jaką wpłaciłaś)

dodaj na koniec, że nie zamierzasz dać się zastraszyć po przez ich niezgodne z prawem i regulaminem allegro rządzania, że zachowuje kopię wszelkiej korespondecji i jeżeli nie prześlą Ci pienieniędzy w terminie to wraz z całym materiałem zgłosisz sprawę na policje

Jak napiszą, że oni cię do sądu pozwą bla bla to powiedz, że bardzo chętnie spotkasz się z nimi w sądzie celem rozwiązania sprawy i jesteś bardzo ciekawa jak szybko się tam wybiorą.

i nie uginaj się
jak minie te np. 7 dni to wydrukuj całą korespondecje, dowód wpłaty etc i idź na policję zgłosić sprawę


===

.Od
kwoty zwrocenj zostana potracone koszta wysylki paczki i
jej zwrotu przez poczte polska,jesli postepowanie
reklamacyjne wykaże iz paczka zostala niepodjeta w
terminei przez Kupujacego(dot.paczek ktore byly wyslane jzu
z Polski)"

haha
to ja rozumiem, że poczta musi dopiero wykazać, że tej paczki nie odebrałaś bo oni jeszcze nie wiedzą a już cie strasza

[Zeila]

Dziękuje Wam dziewczyny, dodałyście mi odwagi. Zrobiłam tak jak radziłyście, jestem ciekawa jaka będzie ich odpowiedź. Swoją drogą to ja to już chyba mam pecha, żeby trafić na takiego oszusta :/

[mad86]

Zeila mozesz zglosic oszustwo na policji. Pilnuj terminow, jesli sprzedajacy Cie oszukuje to mozesz otrzymac kase z POK.

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

Napisane przez Zeila

Dzisiaj otrzymałam od nich maila, w którym poinformowali mnie, że zerwali ze mną umowę, dlatego, że ja przez wystawienie im negatywa nie dotrzymałam regulaminów allegro (nie mogę znaleźć takiej informacji w tym regulaminie)

co za bzdura niezli sa.

a co do komentarza to wszystko zalezy od jego tresci. Pamietam sprawe, gdzie kupujacy musial wykupic ogloszenia i przeprosic sprzedajacego za nazwanie go zlodziejem i oszustem

[2016062116]

Nie szarp się ani ze sprzedawcą, ani z allegro tylko idź na policję. Negatywnym komentarzem nie zerwałaś z nimi umowy, sprzedawca Cie ewidentnie zastrasza. Ja byłam w podobnej sytuacji, kupiłam maseczkę za 50zł. Po 2 miesiącach czekania, licznych telefonach i mailach zgłosiłam sprawę na policję. Policja przesłuchała właścicela firmy, facet się przestraszył i po 2 dniach od jego przesłuchania miałam już kasę z powrotem na koncie. Wydrukuj wszystkie maile od allegro jakie dostałaś po zakupie + maile od sprzedawcy i do sprzedawcy i idź z nimi na policję. Jeżeli facet nie odda kasy, a będziesz się trzymać terminów to możesz dostać zwrot kasy z Programu Ochrony Kupujących allegro, ale musisz zgłosić sprawę na policje i potem przesłać allegro zawiadomienie z policji, że zostało wszczęte przeciwko nim śledztwo (tak przynajmniej było gdy ja wszystko załatwiałam)
http://allegro.pl/country_pages/1/0/...dex.php?page=1

[Zeila]

Napisane przez mad86

Zeila mozesz zglosic oszustwo na policji. Pilnuj terminow, jesli sprzedajacy Cie oszukuje to mozesz otrzymac kase z POK.

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------


co za bzdura niezli sa.

a co do komentarza to wszystko zalezy od jego tresci. Pamietam sprawe, gdzie kupujacy musial wykupic ogloszenia i przeprosic sprzedajacego za nazwanie go zlodziejem i oszustem

o to się nie boję, zawsze byłam kulturalna w mailach i nie używałam takich słów, mój komentarz też jest jak najbardziej kulturalny i rzeczowy, tak mi się wydaję: (komentarz, wraz z odpowiedzią)
"Towar zakupiłam 30.09,wtedy też wpłaciłam pieniądze,dotarły 8.10. Czas wysyłki podany na stronie aukcji różni się od podanego w regulaminie.Minęło ok.60 dni(34 robocze), towaru ani pieniędzy nie otrzymałam.UWAGA REGULAMIN AUKCJI CZĘSTO SIĘ ZMIENIA!
[Odpowiedź z:śro 01 gru 2010 17:03:48 CET] Regulamin sie zmienia,ale Ciebie obowiazuje z dnia zakupu.ZERWALA UMOWE-dostala zwrot pieniedzy ,ostrzezenie od allegro i wpis na CZARNA LISTE UZYTKOWNIKOW.Czekalismy na Twoja wplate ponad tydzien"
Przy czym nie dostałam póki co żadnego ostrzeżenia od allegro, więc kolejne kłamstwo.

[mad86]

co za bezczelny typ po takim tekscie od razu ruszylabym na policje.
Ciekawe czy przed policja tez bedzie tak kozaczyl.

[andzia1989r]

Odpisz grzecznie, że ani ostrzeżenia, ani pieniędzy nie widziałaś i zgłaszasz sprawę na policję skoro nie potrafi ugodowo jej załatwic i po prostu oddac Ci całej sumy jaką zapłaciłaś.

[cremova]

nie ma co czekac (jakby sprzedawca byl uczciwy juz dawno bys miala ta prostownice u siebie..) i musisz isc na policje celem zgloszenia oszustwa. Jesli dostaniesz od policji pismo o wszczeciu dochodzenia masz szanse dostac caly zwrot pieniedzy z Program Ochrony Kupujacych. Poczytaj o tym na allegro i pilnuj terminow. Ja takim sposobem odzyskalam 172zl bo bylam zawzieta i postanowilam ze nie daruje oszustce z allegro..

[Agniesia666]

Napisane przez Zeila

"Towar zakupiłam 30.09,wtedy też wpłaciłam pieniądze,dotarły 8.10. Czas wysyłki podany na stronie aukcji różni się od podanego w regulaminie.Minęło ok.60 dni(34 robocze), towaru ani pieniędzy nie otrzymałam.UWAGA REGULAMIN AUKCJI CZĘSTO SIĘ ZMIENIA!
[Odpowiedź z:śro 01 gru 2010 17:03:48 CET] Regulamin sie zmienia,ale Ciebie obowiazuje z dnia zakupu.ZERWALA UMOWE-dostala zwrot pieniedzy ,ostrzezenie od allegro i wpis na CZARNA LISTE UZYTKOWNIKOW.Czekalismy na Twoja wplate ponad tydzien"
Przy czym nie dostałam póki co żadnego ostrzeżenia od allegro, więc kolejne kłamstwo.

wplacalas pieniadze przez place z allegro - OD RAZU, NATYCHMIAST po Twojej wplacie on dostal informacje ze juz zaplacilas przedmiot. A kiedy sobie przelal z "allegrowego" konta na swoje prywatne, to jego problem (twierdzi, ze tydzien - $%^& Cie to obchodzi Ty zlecilas przelew przez place z allegro w dniu zakupu. On dostal info w dniu zakupu, ze zlecilas przelew. moze Ci naskoczyc)

[Lucka91]

Pierwsze co sobie pomyslalam, to co to za sprzedawca, ktory wysyla towar dopiero po 10-14 dniach roboczych, a jak sie pozniej okazuje gdzie indziej pisze ze do 30. Ja jak cos kupuje na all to tak zeby do 10 dni roboczych miec juz towar w reku, a nie dopiero czekac na wysylke, nie kupuj u takich ludzi...

No a po 2 to ewidentny klamca i naciagacz. Juz to ze sklamal w sprawie wplaty co jest pewne na 100% daje do myslenia...

Sprobowalabym sie z nim dogadac, a jak sie nie bedzie dalo, to poszlabym na policje.

[Loko Barroko]

Autorko, podaj nick tego allegrowicza, żeby wizażanki wiedziały u kogo NIE kupować (chyba że to nielegalne czy coś :P)

[Li O]

Ja jestem wyrozumiała dla sprzedawców, bo sama nim byłam w sklepie internetowym i wiem, że nie zawsze wszystko jest tak, jak myślą klienci
Niemniej jednak, jak przeczytałam posty autorki, to ewidentnie gość jest oszustem, choć ja bym jeszcze próbowała się jakoś dogadać, bo nie lubię się z nikim szarpać. Natomiast jak zobaczyłam odpowiedź na komentarz, to aż się we mnie zagotowało. Co za drań! Bezczelny kłamca i oszust. Nie zostawiłabym na nim suchej nitki, bo tacy "sprzedawcy" psują rynek. Potem ludzie nie mają zaufania i nie kupują w sieci... Allegro koniecznie musi zareagować na takie postępowanie blokadą konta.
Radzę tak jak dziewczyny, wydrukuj wszystko i idź na policję. Przynajmniej kasę odzyskasz, no i dzięki tobie będzie o jednego oszusta mniej na rynku
EDIT: Autorko, dlaczego w ogóle u niego kupiłaś? Gość ma tyle negatywów... Chwilę po twoim zarobił następnego Wszystkie tyczą się braku dostawy lub długiego czasu oczekiwania... Ewidentny OSZUST!

[Zeila]

Ech, też jestem na siebie zła. Pokusiłam się tym, że miał najtańszą wysyłkę, a komentarze wcześniej nie były takie złe, bo ludzie na allegro boją się wystawiać negatywy, dlatego że nie chcą otrzymać tak zwanego rewanżowego negatywa. I tak to się kręci niestety. Mam nauczkę na przyszłość, że lepiej dać parę złoty więcej i otrzymać towar uczciwie. Nie wiem czy mogę podać link do niego, ale w tej sytuacji to chyba zrozumiałe (o reklamę nie można tego posądzić :P)
http://allegro.pl/show_user.php?uid=14150074

[elmoska]

Zeila absolutnie nie daj się zastraszyc . Widac po komentarzach ze sprzedajacy to jakis krętacz. Tak jak dziewczyny radzą - napisz do Allegro i trzymam kciuki aby cos zrobili w Twojej sprawie. Z tego co się oreintuje to Allegro zawsze od wszystkiego umywa rece i jedyne co proponuje to zgloszenie sprawy na policje badz droge sadowa

[PanKalosz]

kieruj się do allegro, zwróci Ci koszty tej prostownicy.

[coralio]

Parę dni temu byłam na poczcie, i wisiała tam kartka ,na której pisało , że jeśli chcesz aby twoja przesyłka trafiła za granicę przed świętami to musisz ją wysłać do (data)... i jeśli dobrze pamiętam to w przypadku UK był 1 grudnia! i co mnie zdziwiło ,że nigdzie tak długo paczki nie idą nawet do Estoni dojdzie szybciej niż do UK. śmiałam się z tego i dlatego mi się zapamiętało

A teraz bardziej na temat. Jak wyczytałam z aukcji to towar jest wysyłany z Anglii. I tak se właśnie myślę ,że sprzedawca ma taki problem ,że wysyła paczki a ktoś je kradnie (ktoś zczaił ,że wysyła fajne i wartościowe rzeczy i się połasił)! tak sobie tylko podejrzewam
Chodzi o to ,że jeśli chodzi o wysyłki zagraniczne to nie tak łatwo złożyć reklamację, bo nie wiadomo do jakiej poczty czy PP i czej innego kraju. Nie wiem jak to wygląda w uk . Ja kiedyś wysyłałam paczkę do Niemiec (też zakupy z all) ,niestety paczka zaginęła i chciałam złożyć reklamację na poczcie i co się okazało, że nie mogę , że muszę iść do sądu i założyć sprawę ,bo przecież nie wiadomo z czyjej winy paczka zaginęła czy naszej poczty czy niemieciej i takie tam bzdety... Dałam sobie z tym spokój i oddałam kobiecie pieniądze ,od tego czasu nie bawię się w wysyłki zagraniczne!
No i nie wiem jak to wyląda w Anglii , ale jeśli podobnie jak u nas to nie dziwię się ,że sprzedający jest jakiś nerwowy, coś im trochę dużo tych paczek poginęło ostatnio. Co oczywiście nie jest tłumaczeniem tych jego wymówek i wymyślonego regulaminu!!! co by się dziło jakby każdy sprzedający miał swój regulamin I mimo wszystko i tak będzie musiał ci zwrócic pieniądze.

ps. i już z doświadczenia nigdy nie kupuję u osób ,które wypisują chamskie odpowiedzi do komentarza, bo to ,że ktoś ma negatywy (oczywiście w liczbie umiarkowanej ) uważam za rzecz normalną.

[smerfetka25]

Moim zdaniem jeśli sprzedawca faktycznie wysłał paczkę i została zwrócona to należy mu się opłata za przesyłkę poczta ma 2 tygodnie na odesłanie paczki z powrotem do nadawcy, powinnaś otrzymać kilka razy awizo... Ja bym poszła na pocztę i dowiedziała się czy faktycznie taka paczka w ogóle nadeszła, paczki i listy polecone są wciągane na listę wiec na pewno gdzieś mają to zapisane

---------- Dopisano o 01:24 ---------- Poprzedni post napisano o 01:23 ----------

Napisane przez PanKalosz

kieruj się do allegro, zwróci Ci koszty tej prostownicy.

Dokładnie złóż reklamacje do allegro a oni pociągną sprzedawcę do odpowiedzialności.

---------- Dopisano o 01:39 ---------- Poprzedni post napisano o 01:24 ----------

Czytając jego komentarze to raczej widać ze sprzedawca poważnie nie podchodzi do transakcji. W co 3 komentarzu jest negatyw za niedostarczoną przesyłkę
Nie poddawaj się, walcz o swoje

[indja2]

Cześć przede wszystkim to od kiedy za negatywny komentarz można kogoś wysłać do sądu ? Paranoja w takim przypadku połowa sprzedających i kupujących - miała by już na swoim koncie wyroki Moim zdaniem sprzedawca to jakiś oszust i tyle. Po pierwsze zgłosiłabym sytuację na allegro - jest tam możliwość wejścia w spór ze sprzedającym i w takich sytuacjach warto skorzystać z programu ochrony kupujących. Po drugie masz prawo do wycofania się z zakupu, a sprzedający prowadzący działalność gospodarczą nie ma wyjścia musi to respektować - najlepiej uczynić to poprzez wnioski dostępne w internecie, a przede wszystkim u Rzecznika Praw Konsumentów. Taki Rzecznik w każdym większym mieście jest do dyspozycji konsumentów - przeważnie działa przy urzędzie miejskim. W razie gdyby Ci dany sprzedawca próbował coś wmówić albo chciał Cię przestraszyć skontaktuj się z Rzecznikiem na pewno Ci pomoże. Sama miałam doświadczenia z nieuczciwym sprzedającym, u którego kupiłam płaszcz, a okazał się niezgodny ze zdjęciem, źle podane były wymiary i jakość kiepska. Po kontakcie telefonicznym i zgodzie na odesłanie wysłałam płaszcz, a potem miałam problem z odzyskaniem pieniędzy a było to ponad 500 zł też musiałam się szarpać ze sprzedawcą i pani Rzecznik bardzo mi pomogła.

[201607211724]

po komentarzach widać, że Pan działa cały czas w ten sam sposób, dziwne, że te negatywne komentarze podnoszące ciągle te same kwestie nie dają mu do myślenia, tylko w odzewie straszy, grozi i pseudoprawnikuje

[andzia1989r]

Poczytałam te jego komentarze i piałam ze śmiechu...

Studiuję prawo więc lektura była naprawdę zabawna.

Otóż faktycznie gdy kupuje się przez allegro, zawiera się umowę. Natomiast prawo, chroni przede wszystkim konsumentów. W takiej sytuacji jak Twoja masz dowód wpłaty na jego konto o określonym czasie, poczta prowadzi (chyba) jakiś rejestr przesyłek, więc bardzo łatwo sprawdzić, że dana paczka nigdy do niej nie dotarła. On nie okazał ani dowodu nadania przesyłki ani nic. Poza tym jako konsument w starciu z przedsiębiorcą (a ów pan działa tam jako przedsiębiorca nie osoba prywatna) po odebraniu paczki masz 10 dni na rozmyślenie się i ewentualne odesłanie paczki (wtedy tracisz tylko na przesyłce, ale za towar pieniądze odzyskujesz).

Na upartego, i dla wytrwałego to z wszystkimi osobami, które wykiwał, moglibyście złożyć pozew zbiorowy i Ciekawe co wtedy miałby wielki pan wielkie gie o prawie wiedzący do powiedzenia

[Zeila]

Napisane przez smerfetka25

Moim zdaniem jeśli sprzedawca faktycznie wysłał paczkę i została zwrócona to należy mu się opłata za przesyłkę poczta ma 2 tygodnie na odesłanie paczki z powrotem do nadawcy, powinnaś otrzymać kilka razy awizo... Ja bym poszła na pocztę i dowiedziała się czy faktycznie taka paczka w ogóle nadeszła, paczki i listy polecone są wciągane na listę wiec na pewno gdzieś mają to zapisane

---------- Dopisano o 01:24 ---------- Poprzedni post napisano o 01:23 ----------

Paczki na pewno nie wysłał,sprawdzałam to u siebie na poczcie, poza tym gdyby to zrobił to wysłałby mi dowód nadania.

Bardzo Wam dziękuję. Na maila zaczęły się do mnie już odzywać inne oszukane osoby, z tym, że niektórym z nich zwrócił pieniądze. Sprawę zgłosiłam wczoraj do allegro, zakończyłam też spór w Centrum Sporów (minęło 9 dni, a miał 7 dni na odpowiedź). Teraz zajmie się tym pracownik allegro.Dałam mu 7 dni na zwrot mi całej kwoty, po tym czasie tak jak radziłyście, drukuję całą dokumentację i idę z tym na policję.

[andzia1989r]

W sumie to co on w komentarzach wypisuje można nawet podciągnąć pod pomówienie ścigane z oskarżenia prywatnego.

Jeden allegrowicz kiedyś zapłacił za nazwanie sprzedawcy złodziejem i oszustem (aczkolwiek wtedy sprzedawca nie zawinił to inna inszość). Więc jakby się pyszczył to mu powiedz, że za pomówienia co do Twojej osoby możesz się też do sądu pofatygować a on w przeciwieństwie do Ciebie nie ma nic na swoją obronę.

[sensualangel]

Napisane przez Zeila

Mam problem z pewną transakcją na allegro, może któraś z Was miała podobne doświadczenia i jest mi w stanie coś poradzić.
30 września kupiłam na aukcji prostownicę, tego samego dnia wpłaciłam pieniądze, z tym, że zrobiłam to przez aplikację Płacę z allegro. Sprzedawca twierdzi, że dostał je 8 października (ok, niech mu będzie) Na stronie aukcji podana była informacja, że paczka wysłana będzie w ciągu 10-14 dni, ale już w regulaminie sprzedającego było to 30 dni roboczych. Wczoraj, po 35 dniach roboczych (jakiś 60 normalnych) wystawiłam mu negatywny komentarz bo paczki nie dostałam. Muszę dodać, że bardzo często próbowałam się z nimi kontaktować, ale albo na maile nie odpowiadali, ale odpowiadali wymijająco. ( przy tym np. potrafili zmienić maila, a telefon nie odpowiadał) Żądałam udostępnienia mi dowodu wysyłki, ale go nie otrzymałam. Dlatego uważam, że moja cierpliwość miała prawo się sk0ńczyć.
Dzisiaj otrzymałam od nich maila, w którym poinformowali mnie, że zerwali ze mną umowę, dlatego, że ja przez wystawienie im negatywa nie dotrzymałam regulaminów allegro (nie mogę znaleźć takiej informacji w tym regulaminie) i że jeżeli w ciągu 24 h nie usunę tego komentarza sprawa zostanie skierowana do sądu, a ja zostanę obciążona kosztami procesowymi i odszkodowaniem za oczernianie ich firmy. Poza tym pieniądze rzeczywiście zostaną mi zwrócone, ale z potrąceniem kosztów wysyłki paczki i jej zwrotu przez pocztę.
Nie wiem już co mam o tym myśleć, czy jest to zwykłe zastraszanie czy rzeczywiście lepiej usunąć ten komentarz i nie narażać się na sprawy sądowe.

Dziękuje Wszystkim którym będzie chciało się to wszystko przeczytać.

ohhh skąd ja to znam.... ja bym na Twoim miejscu skontaktowała się z nimi telefonicznie bo takie pisanie e-maili czekanie na odpowiedź by mnie irytowało nastepnie poprosiła o dowód nadania przesyłk i(jeśli Ci go nie pokażą to ewidentnie ściemniają i Ty w takim przypadku możesz napisac iż sprawe oddasz na policję)
ZRESZTĄ ja bym także napisała do serwisu allegro może nie jesteś pierwszą oszukaną przez nich osobą?
a jeśli chodzi o sąd to myślisz, żeby im się tak na lajcie chciało wydać 1000zł na założenie sprawy? hah śmieszne