Samokontrola&Glupota - Prosze o rade!

MartysiaLeloch · 2011-02-14, 13:29

Witam
Mam taki problem..
Pomijam fakt,ze kiedys wbilam tu z problemem rozpicia alkoholowego,ale wychodze na prosta i nie robie juz tego od 2tygodni
Natomiast pojawil sie kolejny problem..W zasadzie uswiadomilam go sb wlasnie dzis i mecze sie z tym.
Otoz czasami jak w szkole z kims rozmawiam..
To nie dosc,ze mowie malo, towarzyszy mi pustka..
Przybijam sie zyciem innych skupiajac sie na swoim rozchwianiu emocjonalnym.
W konsekwencji jak ktos o cos mi sie spyta,badz cos opowiada..
Cokolwiek do mnie mowi.
Odpowiadam tak lopatologicznie i tepo,ze az sama sb sie dziwie.
Czasem swiadomie powiem glupote,choc podswiadomie wiem ze jest inaczej.
Chodzi o to,ze czesto nie potrafie wybrnac z sytuacji i powiedziec cos konkretnie rzeczowo,tak zeby ludzie widzieli we mnie czlowieka rozumnego, a nie tępaka.
irytuje mnie to,ze np piszac z kims na czacie potrafie klarownie formulowac zdania..przekazywac mysli..jest to dla mnie wygodne,jestem sama ze sb,swoimi myslami,ktore moge skupic w calosc i pisac w sposob bystry,nawiazac niebanalne konwersacje.
A zycie codzienne i relacje z innymi sa bardzo mizerne..
Wirtualnie potrafie godzinami pisac wymieniac poglady..
Wiem,ze mam bogate wnetrze,posiadam jakis rodzaj inteligencji,ktorej nie potrafie nazwac i bynajmniej nie objawia sie ona w szkole.
Mam przeblyski blystkowlisci,ale rzadko.
I po prostu meczy mnie taka niemoc..w kontaktach z innymi.
Nie potrafie pokazac siebie od strony wartosciowej osoby,ktora ma cos do powiedzenia.

I generalnie zlatawilam sb etykietke osoby przyglupawej,blazna i pijaka..Jestem zamknieta w sb i dusze sie,a znajomi blizsi robia sb jaja z moich problemow.
Co mam z tym zrobic..
Place emocjonalne katusze za to,co nawyrabialam.
Pomijam problemy zycia rodzinego,ktorych tez jest niemiara.
prosze o pomoc!

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

czesto tez doswisdczam wieczorem ogromnego naplywu mysli i sb tworze scenariusze na dzien kolejny ..
i zawsze sie zastanawiam po sql,czemu nie zreobilam czegos lepiej,czemu zachowalam sie tak debilnie a nie inaczej...
dlaczego nachodzi mnie taka pustka i niemoc..

Casaria · 2011-02-14, 13:37

Za bardzo przejmujesz się opinią innych ludzi na swój temat - powiesz coś, potem analizujesz to w główce przez kilka godzin (mogłam powiedzieć jeszcze to czy tamto, albo cos zupełnie innego) i wpędza Cie to w obłęd. W efekcie zwykła rozmowa z koleżanką jest dla Ciebie tak stresogenna, że zwalasz ją na całej linii, bo udajesz kogoś kim w rzeczywistości nie jesteś.
Moja przyjaciółka miała podobny problem i pomoc znalazła dopiero w rozmowach z psychologiem. Ja wiem, że to brzmi może jak ostateczna ostateczność (niezbyt zachęcająco), ale jeśli można sobie pomóc, to czemu nie spróbować?

MartysiaLeloch · 2011-02-14, 13:54

tylko,ze ja nie jestem zestresowana w kontaktach ze znajomymi..
tylko w szkole tak mam
czesto bardzo czesto
nachodzi mnie ta pustka..
i fakt,ze udaje kogos kim nie jestem. to racja.
nie wiem jaka jestem naprawde realnie.
kiedy ja to ja..a kiedy przyjmuje maske dziwnych zachowan..

lilka_vanilka · 2011-02-14, 15:46

To normalne, że każdy nosi maski - ta w szkole to też jesteś Ty, prawdziwa - i nie musisz się przed tym bronić. Pomysl sobie, że w szkole nie potrzebujesz się uzewnetrzniać, nie potrzebujesz udawać, bo nie ma przed kim. Masz w sobie dobre myslii o sobie i tego się trzymaj. Tzn. wiesz, że jesteś wartościowa, mądra, ale nie będziesz taka na pokaz.
Pamietaj - Nic nie musisz.

A skoro się meczysz, chcialabyś bliskim udowodnić, że potrafisz byc rownież błyskottliwa i fajna, to zrob takie ćwiczenie:
Napisz do kilku znajomych listy, do każdego podejdź indywidualnie, opisz wasze relacje, odniesz się do zainteresowań tych znajomych, itp. Nie dawaj im tych listów, lecz zapamietaj ich treść i przy najblizej z nimi rozmowie wpleć jedno czy dwa ważne zdania. Może powoli zaczniesz się otwierać

2011-02-14, 13:29	#1
MartysiaLeloch Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-12 Wiadomości: 61	Samokontrola&Glupota - Prosze o rade! Witam Mam taki problem.. Pomijam fakt,ze kiedys wbilam tu z problemem rozpicia alkoholowego,ale wychodze na prosta i nie robie juz tego od 2tygodni Natomiast pojawil sie kolejny problem..W zasadzie uswiadomilam go sb wlasnie dzis i mecze sie z tym. Otoz czasami jak w szkole z kims rozmawiam.. To nie dosc,ze mowie malo, towarzyszy mi pustka.. Przybijam sie zyciem innych skupiajac sie na swoim rozchwianiu emocjonalnym. W konsekwencji jak ktos o cos mi sie spyta,badz cos opowiada.. Cokolwiek do mnie mowi. Odpowiadam tak lopatologicznie i tepo,ze az sama sb sie dziwie. Czasem swiadomie powiem glupote,choc podswiadomie wiem ze jest inaczej. Chodzi o to,ze czesto nie potrafie wybrnac z sytuacji i powiedziec cos konkretnie rzeczowo,tak zeby ludzie widzieli we mnie czlowieka rozumnego, a nie tępaka. irytuje mnie to,ze np piszac z kims na czacie potrafie klarownie formulowac zdania..przekazywac mysli..jest to dla mnie wygodne,jestem sama ze sb,swoimi myslami,ktore moge skupic w calosc i pisac w sposob bystry,nawiazac niebanalne konwersacje. A zycie codzienne i relacje z innymi sa bardzo mizerne.. Wirtualnie potrafie godzinami pisac wymieniac poglady.. Wiem,ze mam bogate wnetrze,posiadam jakis rodzaj inteligencji,ktorej nie potrafie nazwac i bynajmniej nie objawia sie ona w szkole. Mam przeblyski blystkowlisci,ale rzadko. I po prostu meczy mnie taka niemoc..w kontaktach z innymi. Nie potrafie pokazac siebie od strony wartosciowej osoby,ktora ma cos do powiedzenia. I generalnie zlatawilam sb etykietke osoby przyglupawej,blazna i pijaka..Jestem zamknieta w sb i dusze sie,a znajomi blizsi robia sb jaja z moich problemow. Co mam z tym zrobic.. Place emocjonalne katusze za to,co nawyrabialam. Pomijam problemy zycia rodzinego,ktorych tez jest niemiara. prosze o pomoc! ---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ---------- czesto tez doswisdczam wieczorem ogromnego naplywu mysli i sb tworze scenariusze na dzien kolejny .. i zawsze sie zastanawiam po sql,czemu nie zreobilam czegos lepiej,czemu zachowalam sie tak debilnie a nie inaczej... dlaczego nachodzi mnie taka pustka i niemoc..

2011-02-14, 13:37	#2
Casaria Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 161	Dot.: Samokontrola&Glupota - Prosze o rade! Za bardzo przejmujesz się opinią innych ludzi na swój temat - powiesz coś, potem analizujesz to w główce przez kilka godzin (mogłam powiedzieć jeszcze to czy tamto, albo cos zupełnie innego) i wpędza Cie to w obłęd. W efekcie zwykła rozmowa z koleżanką jest dla Ciebie tak stresogenna, że zwalasz ją na całej linii, bo udajesz kogoś kim w rzeczywistości nie jesteś. Moja przyjaciółka miała podobny problem i pomoc znalazła dopiero w rozmowach z psychologiem. Ja wiem, że to brzmi może jak ostateczna ostateczność (niezbyt zachęcająco), ale jeśli można sobie pomóc, to czemu nie spróbować? __________________ Zrób coś. Już tak nie mogę. Wszystko ma kolce, powietrze ma kolce, deszcz wymierza policzki. Włosy wplątały się w szprychy roweru, odchodzą razem z głową. Zrób coś. Zabierz mnie stąd.

2011-02-14, 13:54	#3
MartysiaLeloch Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-12 Wiadomości: 61	Dot.: Samokontrola&Glupota - Prosze o rade! tylko,ze ja nie jestem zestresowana w kontaktach ze znajomymi.. tylko w szkole tak mam czesto bardzo czesto nachodzi mnie ta pustka.. i fakt,ze udaje kogos kim nie jestem. to racja. nie wiem jaka jestem naprawde realnie. kiedy ja to ja..a kiedy przyjmuje maske dziwnych zachowan..

2011-02-14, 15:46	#4
lilka_vanilka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 3 905	Dot.: Samokontrola&Glupota - Prosze o rade! To normalne, że każdy nosi maski - ta w szkole to też jesteś Ty, prawdziwa - i nie musisz się przed tym bronić. Pomysl sobie, że w szkole nie potrzebujesz się uzewnetrzniać, nie potrzebujesz udawać, bo nie ma przed kim. Masz w sobie dobre myslii o sobie i tego się trzymaj. Tzn. wiesz, że jesteś wartościowa, mądra, ale nie będziesz taka na pokaz. Pamietaj - Nic nie musisz. A skoro się meczysz, chcialabyś bliskim udowodnić, że potrafisz byc rownież błyskottliwa i fajna, to zrob takie ćwiczenie: Napisz do kilku znajomych listy, do każdego podejdź indywidualnie, opisz wasze relacje, odniesz się do zainteresowań tych znajomych, itp. Nie dawaj im tych listów, lecz zapamietaj ich treść i przy najblizej z nimi rozmowie wpleć jedno czy dwa ważne zdania. Może powoli zaczniesz się otwierać __________________ _/\"/\_ (=^.^=)(") (,("')("')

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)

Narzędzia
Pokaż wersję do wydruku Wyślij tę stronę emailem