Grożący współlokator bijący swoją dziewczynę

[solaola]

Mieszkam w UK, w mieszkaniu razem z dwoma polkami i brytyjską parą, która rzadko jest w domu, bo chłopak robi magistra i ma mało godzin, laska jest młodsza i będzie miała w tym roku egzaminy więc miała wolne i przyjechali tutaj i odkąd tutaj są jedyne co słychać to ich kłótnie, on mówi do niej jesteś głupia, poje...., psychopatyczna, krzyczy na nią okropnie i tak w kółko to samo. Dzisiaj wróciłam do domu i było słychać taki maniakalny krzyk, kogoś kto jest na skraju wytrzymałości, potem hałasy i odgłosy uderzenia. Laska przed tym wydarzeniem miała już siniaka na oku, ale wkręciła jakąś historyjkę... Postanowiłyśmy zadzwonić do faceta, który jest naszą złotą rączką i do właściciela, obydwóm zostawiłyśmy wiadomość głosową opisując co się dzieje, przyjechał tylko koleś złota rączka, właściciel nawet nie oddzwonił, wiem że tamten brytol się z nim kontaktował jakoś.

Ogólnie afera była straszna, laska zaczęła robić histerię że to my jesteśmy złe, okropne, że ciągle narzekamy i te wszystkie oskarżenia to nieprawda, że jak tak można itd, itp... Potem zanosiła się spazmami płaczu w pokoju, a kiedy jedna z nas wróciła do domu i nie była przy tym wszystkim obecna to jej powiedziała ze jej nienawidzi, potem zaczęła się tak drzeć na cały dom i nas wyzywała. Ona ma 18 lat, on chyba 4 więcej.
Jesteśmy przerażone, koleś już wcześniej wydawał się dziwny, teraz co najlepsze... Jakiś czas po ich wyjściu z domu koleżanka zauważyła że w ramach zemsty zostawili nam otwarte frontowe drzwi NA OŚCIEŻ i dwie kartki, że właściciel przyjdzie w piątek omówić "problem pomiędzy nami" i że jest bardzo wkurzony że zadzwoniłyśmy do kolesia-naprawiacza o to że oni krzyczeli.Napisał "NIE BĘDZIECIE do niego dzwonić, będziecie rozmawiać z właścicielem. Mam dosyć, policja będzie wezwana jeśli to się powtórzy. Bardzo wkurzony wspólokator, X"

chciej dobrze, to za to jeszcze dostaniesz. Chcemy się stąd wynieść, ale wiadomo że do tego czasu musimy jakoś tu przeżyć, boimy się bo koleś widac że ma nierówno pod kopułą...Co można zrobić, iść na policję porozmawiać czy czekać do piątku na tego nieszczęsnego właściciela czy tak szybko uciekać że będzie sie kurzyło?

[ajah]

Napisane przez solaola

Mieszkam w UK, w mieszkaniu razem z dwoma polkami i brytyjską parą, która rzadko jest w domu, bo chłopak robi magistra i ma mało godzin, laska jest młodsza i będzie miała w tym roku egzaminy więc miała wolne i przyjechali tutaj i odkąd tutaj są jedyne co słychać to ich kłótnie, on mówi do niej jesteś głupia, poje...., psychopatyczna, krzyczy na nią okropnie i tak w kółko to samo. Dzisiaj wróciłam do domu i było słychać taki maniakalny krzyk, kogoś kto jest na skraju wytrzymałości, potem hałasy i odgłosy uderzenia. Laska przed tym wydarzeniem miała już siniaka na oku, ale wkręciła jakąś historyjkę... Postanowiłyśmy zadzwonić do faceta, który jest naszą złotą rączką i do właściciela, obydwóm zostawiłyśmy wiadomość głosową opisując co się dzieje, przyjechał tylko koleś złota rączka, właściciel nawet nie oddzwonił, wiem że tamten brytol się z nim kontaktował jakoś.

Ogólnie afera była straszna, laska zaczęła robić histerię że to my jesteśmy złe, okropne, że ciągle narzekamy i te wszystkie oskarżenia to nieprawda, że jak tak można itd, itp... Potem zanosiła się spazmami płaczu w pokoju, a kiedy jedna z nas wróciła do domu i nie była przy tym wszystkim obecna to jej powiedziała ze jej nienawidzi, potem zaczęła się tak drzeć na cały dom i nas wyzywała. Ona ma 18 lat, on chyba 4 więcej.
Jesteśmy przerażone, koleś już wcześniej wydawał się dziwny, teraz co najlepsze... Jakiś czas po ich wyjściu z domu koleżanka zauważyła że w ramach zemsty zostawili nam otwarte frontowe drzwi NA OŚCIEŻ i dwie kartki, że właściciel przyjdzie w piątek omówić "problem pomiędzy nami" i że jest bardzo wkurzony że zadzwoniłyśmy do kolesia-naprawiacza o to że oni krzyczeli.Napisał "NIE BĘDZIECIE do niego dzwonić, będziecie rozmawiać z właścicielem. Mam dosyć, policja będzie wezwana jeśli to się powtórzy. Bardzo wkurzony wspólokator, X"

chciej dobrze, to za to jeszcze dostaniesz. Chcemy się stąd wynieść, ale wiadomo że do tego czasu musimy jakoś tu przeżyć, boimy się bo koleś widac że ma nierówno pod kopułą...Co można zrobić, iść na policję porozmawiać czy czekać do piątku na tego nieszczęsnego właściciela czy tak szybko uciekać że będzie sie kurzyło?

Sama powinnaś na policję, a nie po pana złotą rączkę
W razie jakiegokolwiek incydentu dzwoń na policję.

[mpt]

Napisane przez solaola

[...] chciej dobrze, to za to jeszcze dostaniesz. Chcemy się stąd wynieść, ale wiadomo że do tego czasu musimy jakoś tu przeżyć, boimy się bo koleś widac że ma nierówno pod kopułą...Co można zrobić, iść na policję porozmawiać czy czekać do piątku na tego nieszczęsnego właściciela czy tak szybko uciekać że będzie sie kurzyło?

Uciekać albo zadzwonić do właściciela i zapytać, w jakim tonie będzie ta rozmowa. Jesli ma Wam powiedzieć, że ogólnie to siedźcie cicho, to chyba nie ma co się zastanawiać. Jesli jest opcja, ze ta parka wyleci, a mieszkanie jest ok, to poczekajcie i opowiedzcie, że boicie się o siebie, a zostawianie otwartych drzwi to już kompletna porażka.
Ja bym w nic nie wnikała, tylko niestety wiała.

[201609102148]

Dobra, wyjasnij mi jedna rzecz. Po gwizdek wzywaliscie majstra i właściciela? To tak wygląda, ze wam wcale nie przeszkadza, ze chłopak leje dziewczynę, wiec nie trzeba dzwonić na policje; wystarczy wezwać właściciela, niech ich postraszy, zeby tłukli się ciszej, bo was halas denerwuje.

Nie ogarniam twojego toku myślenia, autorko.

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

to niech ją bije jak jest głupia i nie potrafi oddać.
Ja bym się wtrąciła dopiero gdyby zwłoki zaczęły śmierdzieć.

[ajah]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4873190 0]to niech ją bije jak jest głupia i nie potrafi oddać.
Ja bym się wtrąciła dopiero gdyby zwłoki zaczęły śmierdzieć.[/QUOTE]

normalna jesteś?

[jerr]

Nie wiem jaki był sens zwoływania właściciela i złotej rączki.Trochę siara się zrobiła.Ja bym się wyprowadził , a tamtych dwoje olał.

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4873190 0]to niech ją bije jak jest głupia i nie potrafi oddać.
Ja bym się wtrąciła dopiero gdyby zwłoki zaczęły śmierdzieć.[/QUOTE]

Krótko , zwięźle i na temat

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez ajah

normalna jesteś?

normalna, świata nie zbawię, co mnie to obchodzi. Po co robić sobie kłopoty?
Skoro dziewczyna z nim siedzi to pasuje jej bicie i pewnie została wychowana po katolicku.

[ajah]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4873207 5]normalna, świata nie zbawię, co mnie to obchodzi. Po co robić sobie kłopoty?
Skoro dziewczyna z nim siedzi to pasuje jej bicie i pewnie została wychowana po katolicku.[/QUOTE]

Po pierwsze nie tylko jej zagraża ten facet
Po drugie ewidentnie widać, że dziewczya ma problem, by sę mu przeciwstawić i jest zastraszona
Po trzecie mało prawdopodobne by byla wychowana w wierze katolickiej
Po czwarte odruchem normalnego człowieka jest chęć pomocy osobie krzywdzonej

[Minna]

Wiałabym, bo sądząc po opisie parki będziecie mieć teraz małe piekiełko, no chyba, że właściciel stanie na wysokości zadania i ich wyrzuci z mieszkania.

Zrobiłyście błąd, bo jak już kogoś chciałyście wzywać na akcję, to trzeba było od razu policję. Ogólnie dziwi mnie to trochę. Gość leje dziewczynę od jakiegoś czasu, a Wam hałas przeszkadza. Takie to jakieś... Wiem, że pewnie patologia itd. no ale. Z takim podejściem trzeba było dyskretnie poprosić właściciela o zwrócenie uwagi by tłukli się ciszej albo gdy Was w domu nie ma.

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Napisane przez ajah

Po pierwsze nie tylko jej zagraża ten facet
Po drugie ewidentnie widać, że dziewczya ma problem, by sę mu przeciwstawić i jest zastraszona
Po trzecie mało prawdopodobne by byla wychowana w wierze katolickiej
Po czwarte odruchem normalnego człowieka jest chęć pomocy osobie krzywdzonej

próbowały pomóc, dziewczyna ewidentnie nie chce pomocy
mają sobie robić problemy, żeby pomagać komuś kto tej pomocy nie chce

[ajah]

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;4873239 2]próbowały pomóc, dziewczyna ewidentnie nie chce pomocy
mają sobie robić problemy, żeby pomagać komuś kto tej pomocy nie chce [/QUOTE]

Mają dzwonić po policję, a nie jakiegoś gościa od napraw.

[solaola]

Napisane przez Minna

Wiałabym, bo sądząc po opisie parki będziecie mieć teraz małe piekiełko, no chyba, że właściciel stanie na wysokości zadania i ich wyrzuci z mieszkania.

Zrobiłyście błąd, bo jak już kogoś chciałyście wzywać na akcję, to trzeba było od razu policję. Ogólnie dziwi mnie to trochę. Gość leje dziewczynę od jakiegoś czasu, a Wam hałas przeszkadza. Takie to jakieś... Wiem, że pewnie patologia itd. no ale. Z takim podejściem trzeba było dyskretnie poprosić właściciela o zwrócenie uwagi by tłukli się ciszej albo gdy Was w domu nie ma.

Ale tu nie chodziło o hałas tylko o to, że on ją lał teraz. To co opisałam to jest tylko ułamek sytuacji. Byli rzadko w chacie a jak tu siedzieli to nic takiego się nie działo, dopiero teraz wyszło. Zadzwoniłam do obydwóch bo wiedziałam, że raczej tylko koleś złota rączka przyjedzie i wspominałam mu o tym wczesniej że oni są dziwni, kłócą się, a on ją traktuje jak psa, widać że jest przestraszona to powiedział żeby jakby były jakieś problemy to dać znać, bo właściciel nie będzie miał nic przeciwko bo są kumplami. Raz też dziewczyny zapukały czy wszystko ok jak się kłócili to potem on ją na drugi dzień wysłał do nas żeby się tłumaczyła że pająka się przestraszyła...

Zastanawiałyśmy się nad wezwaniem policji, ale on mieszka w naszym domu, nie jest jakimś są sąsiadem obok i teraz się boimy tu siedzieć, a nie ma się jeszcze gdzie wyprowadzić, szukamy czegoś. Jeśli będzie jakaś następna akcja to nagrywamy a potem dzwonimy na policję.

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez ajah

Po pierwsze nie tylko jej zagraża ten facet
Po drugie ewidentnie widać, że dziewczya ma problem, by sę mu przeciwstawić i jest zastraszona
Po trzecie mało prawdopodobne by byla wychowana w wierze katolickiej
Po czwarte odruchem normalnego człowieka jest chęć pomocy osobie krzywdzonej

to siedziałabym cicho i szukała nowego mieszkania w trybie natychmiastowym. Po co jeszcze szukać nieszczęścia dla siebie.
Odruchem normalnego człowieka jest uciekać stamtąd, a nie napytać sobie biedy bawiąc się w obrońcę uciśnionych.

[201609102148]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4873207 5]normalna, świata nie zbawię, co mnie to obchodzi. Po co robić sobie kłopoty?
Skoro dziewczyna z nim siedzi to pasuje jej bicie i pewnie została wychowana po katolicku.[/QUOTE]



Nope, normalna nie jesteś, ajah Ci wypunktowała, dlaczego. Ponoć psychopatia jest powszechniejsza, niż się wydaje; jak czytam takie posty, zaczynam w to wierzyć.

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez Farmakopea

Nope, normalna nie jesteś, ajah Ci wypunktowała, dlaczego. Ponoć psychopatia jest powszechniejsza, niż się wydaje; jak czytam takie posty, zaczynam w to wierzyć.

moim zdaniem normalny człowiek ma instynkt samozachowawczy.

Psychopatą jest ten chłopak.

[Minna]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4873295 7]moim zdaniem normalny człowiek ma instynkt samozachowawczy.

Psychopatą jest ten chłopak.[/QUOTE]


Instynkt samozachowawczy, to nie to samo co znieczulica.

Owszem jest psychopatą, który krzywdzi dziewczynę, poza tym może skrzywdzić nie tylko ją. Normalny człowiek, nie przechodzi koło tego obojętnie. Chciałabyś, gdyby działa Ci się krzywda, by wszyscy to zlewali? Zaraz napiszesz, że ona tego chce i go broni. Czyżby?

[suszarka]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4873207 5]normalna, świata nie zbawię, co mnie to obchodzi. Po co robić sobie kłopoty?
Skoro dziewczyna z nim siedzi to pasuje jej bicie i pewnie została wychowana po katolicku.[/QUOTE]


gratuluję podejścia, 100% empatii.

[ajah]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4873295 7]moim zdaniem normalny człowiek ma instynkt samozachowawczy.

Psychopatą jest ten chłopak.[/QUOTE]

Ok., nie rozumiesz cyklu przemocy i tyle. Dziewczyna ma zatracony instynkt samozachowawczy, ale to nie zmienia faktu, ze zostawienie jej do momentu 'aż zwłoki zaczną cuchnąć' jest czymś chorym.


Nie jesteś w stanie stwierdzić, czy chłopak jest psychopatą (a istnieje takie prawdopodobieństwo ).


Ty jesteś typem osoby,od których trzymam się z daleka- zerowa empatia.



Sytuacja wygląda następująco: wystarczyło zadzwonić na policję. Można było zgłosić to anonimowo jak i podając swoje nazwisko.
Poicja udzieliłaby instrukcji co i jak robić wypadku kolejnego incydentu.
Istnieje możłiwość, ze współlokatorka uzyskałaby dostęp do fachowej pomocy.

[201609102148]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4873295 7]moim zdaniem normalny człowiek ma instynkt samozachowawczy.

Psychopatą jest ten chłopak.[/QUOTE]



Czyli jesli ktos tego instynktu nie ma, to nie zasługuje na pomoc? "nienormalni" ludzie nie zasługują? Upośledzeni na przykład?

Psychopatia to brak empatii i egoizm. Wg tych kryteriów jestes psychopatką, nawet prędzej niż ten facet, który podpada pod trochę inną kategorię. Gratuluję.

[201605161006]

Edyta_13, przecież widać że ta dziewczyna ma współuzależnienie i dlatego się tak zachowuje, a nie dlatego że chce by on ją lał.

[Mileva_]

Dzwoń na policję. I najlepiej się wyprowadź, bo panienka i tak prawdopodobnie koniec końców stanie po stronie Misiaczka, a ty będziesz tą złą.

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4873190 0]to niech ją bije jak jest głupia i nie potrafi oddać.
Ja bym się wtrąciła dopiero gdyby zwłoki zaczęły śmierdzieć.[/QUOTE]

Już chciałam pisać coś o buractwie i głupocie, która nie ma granic, ale spojrzałam na nick i stwierdziłam, że nie powinnam się dziwić.

[kennedy]

do rzeczy sie zabieracie od d* strony.

logika ginie w narodzie.
1 kloca sie glosno? pukasz o prosisz o sciszenie. gosciu drze morde na ciebie? mowisz ze nie jest sam i nie zyczysz sobie we wspolnym domu takiego zachowania. mowisz ze jezeli nadal bedzie utrudnial wspolne mieszkanie dzwonisz do wlasciciela.
2gosciu bije swoja laske? zamykasz sie w pokoju i dzwonisz na policje.


a wy tu jakies fikolki odstawiacie.

[201803290936]

Napisane przez kennedy

do rzeczy sie zabieracie od d* strony.

logika ginie w narodzie.
1 kloca sie glosno? pukasz o prosisz o sciszenie. gosciu drze morde na ciebie? mowisz ze nie jest sam i nie zyczysz sobie we wspolnym domu takiego zachowania. mowisz ze jezeli nadal bedzie utrudnial wspolne mieszkanie dzwonisz do wlasciciela.
2gosciu bije swoja laske? zamykasz sie w pokoju i dzwonisz na policje.

a wy tu jakies fikolki odstawiacie.

True.

[Kalini]

Powiadom policję.

to niech ją bije jak jest głupia i nie potrafi oddać.
Ja bym się wtrąciła dopiero gdyby zwłoki zaczęły śmierdzieć.

Tak jak ktoś napisał wyżej, można podejrzewać, że jesteś psychopatką. Jak można mieć takie poglądy.

[dzastinaaaaa]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4873207 5]normalna, świata nie zbawię, co mnie to obchodzi. Po co robić sobie kłopoty?
Skoro dziewczyna z nim siedzi to pasuje jej bicie i pewnie została wychowana po katolicku.[/QUOTE]

Co Ty chrzanisz!! Wychowana po katolicku, to znaczy, ze ma dać się bić?? A co ma religia do bicia, gdzie jest napisane, że kobietę można bić, w jakim piśmie ja się pytam?? To co powiesz muzułmanach, wkurza mnie wiecznie jechanie na katolików.

[solaola]

Spoko, najłatwiej jest osądzać siedząc przed monitorem, kiedy to nas nie dotyczy i nie jesteśmy przez nic zagrożone . Dostałam wsparcie na uniwersytecie, dałyśmy znać właścicielowi że się wynosimy, płacimy czynsz na następny miesiąc bo taki jest okres wypowiedzenia, idziemy oglądać inne mieszkania i kombinować na nie kasę. Może nie znamy życia jeszcze, zabrałyśmy się za to od złej strony, ale nie byłyśmy obojętne na cudzą krzywdę i żeby mieć spokój i czuć się bezpiecznie wynosimy się z chaty, bo koleś jest porąbany, a ta laska nie jest lepsza.

[Fenris]

Może to kobieta biła mężczyznę, słyszałyście tylko odgłosy. Podbite oko wcale nie świadczy o tym, że ona nie zaczęła bójki.

Ale na temat - dobrze, że się wyprowadzacie.

[ajah]

Napisane przez Fenris

Może to kobieta biła mężczyznę, słyszałyście tylko odgłosy. Podbite oko wcale nie świadczy o tym, że ona nie zaczęła bójki.

Ale na temat - dobrze, że się wyprowadzacie.

Jakie to ma znaczenie?

[Fenris]

Napisane przez ajah

Jakie to ma znaczenie?

Takie, że od razu się stwierdza, że to facet bije kobietę. To już nie te czasy, a kobiety nie są takie bezbronne i niewinne.