Ładne - Brzydkie dzieci????

[bianeczkaa]

Hej dziewczyny. Zastanawiam się jak to jest. Ja zazwyczaj nie rozumiem tych wszystkich kobiet, które zachwycają się swoimi dziećmi, mówiąc jakie ono jest sliczne, cudowne, piękne itp. Faktycznie niektóre dzieci są ładniutkie, ale większość ! Boję się, że jak kiedyś urodzę dziecko to nie będę umiała udawać, że jest śliczne jeśli nie będzie A co jeśli dziecko to wyczuje Zaraz ktoś napisze, że najważniejsze zeby było zdrowe, tak wiem, ale pytam o konkretna rzecz więc prosze o pominięcie takich komentarzy.

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Ja mówię wprost:
- ty brzydalu, ty smrodzie, ty pokrako ...
a on się śmieje

[bianeczkaa]

ale mówić coś a czuć w środku to co innego

[taszkin]

Bianeczka, nie martw się na zapas. Skąd takie obawy?
Trudno Ci teraz wyobrazić sobie sytuację, ale postrzeganie połowy świata się zmieni, i Ty zakochasz się w swoim dziecku, zobaczysz.

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

ależ jedno z moich dzieci było paskudne
wszystkim mówiłam, że do teściowej podobne

po prostu paskudnik, ani grama inteligencji i uroku w tym spojrzeniu
teraz wybieram zdjęcia do drukowania i nie mam co wybrać

ale to moje najweselsze dziecko (w jednej skarpetce obok, w awatarze)

[kotka20093]

dlatego jesli jest sie brzydkim nie warto produkoac nowych potworków

[***luna]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;21214701]ależ jedno z moich dzieci było paskudne
wszystkim mówiłam, że do teściowej podobne

po prostu paskudnik, ani grama inteligencji i uroku w tym spojrzeniu
teraz wybieram zdjęcia do drukowania i nie mam co wybrać

ale to moje najweselsze dziecko (w jednej skarpetce obok, w awatarze)[/QUOTE]

Wiesz, ja bym nigdy do dziecka nie mówiła pokrako. Chyba, ze chodzi o jakiś dziwaczny żart

Lepiej milczeć wg mnie niż takimi określeniami swoje dziecko traktować.

Napisane przez kotka20093

dlatego jesli jest sie brzydkim nie warto produkoac nowych potworków

o sobie mówisz?


Bianeczka ja podejrzewam, ze zauroczeniem dz\ieckim mdzy innymi rządzą hormony
Nie martw się na zapas.
Patrząc na dziecko rzadko się patrzy w kategoriach klasycznej urody.
Rozczulają małe paluszki, ogromne stópki czy granatowe oczy.
Nie ma obowiązku zachwycania się dziećmi ani swoimi ani cudzymi.

[oolong]

mi się wydaje, że jednak rodzicom podobają się ich dzieci
po prostu są podobne albo do mamy, albo do taty, albo mała mieszanka
np. mama patrzy na dziecko i widzi swoje - niezbyt dokładne, ale jednak - odbicie. Jeśli kocha siebie i podoba się sobie, to kocha i podoba jej się dziecko. Analogicznie jeśli kocha ojca dziecka, to nawet jeśli nie jest bardzo przystojny, to gdy dziecko go przypomina, to też jest pozytywne wrażenie.

Mój jest ładny (zgodnie z ta teorią )

[taszkin]

Napisane przez ***luna

Nie ma obowiązku zachwycania się dziećmi ani swoimi ani cudzymi.

otóż to.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez kotka20093

dlatego jesli jest sie brzydkim nie warto produkoac nowych potworków

Inteligentne nad wyraz

Nie wspominając, że na wygląd dzieci mają wpływ również przodkowie i dziecko wcale nie musi być podobne do rodziców

[taszkin]

Napisane przez kotka20093

dlatego jesli jest sie brzydkim nie warto produkoac nowych potworków

ps. Kotko, ktoś Ci na konto "wszedł " ?

[Dina025]

Napisane przez oolong

mi się wydaje, że jednak rodzicom podobają się ich dzieci
po prostu są podobne albo do mamy, albo do taty, albo mała mieszanka
np. mama patrzy na dziecko i widzi swoje - niezbyt dokładne, ale jednak - odbicie. Jeśli kocha siebie i podoba się sobie, to kocha i podoba jej się dziecko. Analogicznie jeśli kocha ojca dziecka, to nawet jeśli nie jest bardzo przystojny, to gdy dziecko go przypomina, to też jest pozytywne wrażenie.

Mój jest ładny (zgodnie z ta teorią )

Zgadzam się z tą teorią.

[201710120930]

Ło jesu ale temat ....

Wiem że sobie zastrzegłaś ale uwierz jak bedziesz w ciązy to raczej będziesz się o 'modlić' o zdrowe dziecko
Jeszcze nie słyszałam słów ' obojętne czy chłopczyk czy dziewczynka byle ładne było '

Okej ..... ja powiem wprost -trafiła mi się dziewczynka naprawdę wyjątkowej urody ...do tego stopnia że już przestałam reagować na szturchniecia i pokazywanie /spojrzenia/komentarze itp obcych ludzi
Jest śliczna (cały tatuś mówią ) ale ja się 'modlę' zeby kiedys tam w przyszłości miała poukładane w głowie.
Za stara jestem by wierzyć że uroda to wszystko
A juz tym bardziej by miłość jej bardziej sprzyjała
O rodzicelskiej juz nie wspomnę!!



ona mnie zabije ;P ale widziałam syna Luby-przystojniacha że hej!!!..
tak już w temacie ; D

[_vixen_]

Niektóre dzieci faktycznie są brzydkie, moja koleżanka ma takie Chude to, drobne, jakieś rudawe, nieładne z buzi. Ale to podobno dobrze wróży
Natomiast ja byłam ładna jako dziecko i chyba zbrzydłam na starość

Też się tak czasem zastanawiam, jakie dzieci "wyprodukuje". Bo nieładni chłopcy, to pal licho, ale brzydkie córki mieć, to już trochę gorzej

[MILA25*]

Ja byłam brzydkim dzieckiem. Mała pyza z krótkimi włosami.
A mój syn to przystojniacha i chudzielec .

[paulinika]

.

[201710120930]

Nie mam konta na facebooku ,nie wiem co tam zamieściłaś ..ale moim zdaniem przeginasz ,wstawiasz fotki dzieci do oceny (!) , a juz tym bardziej nie swojego z tekstem że nie jest piękne wg Ciebie i wielu innych
No comments.Weź to od razu skasuj.

[effcia82]

Ja tam uważam, że mój kot jest najpiękniejszy na świecie a czy obiektywnie taki jest to już nie mnie oceniać..
O dziecku pewnie myslałabym podobnie choć patrząc na mnie i mojego konkubenta to.. pewnych genów lepiej nie powielać

Ale faktem jest, że brzydkie dzieci często wyrastają na atrakcyjnych dorosłych

[taszkin]

Napisane przez paulinika

np ja uważam ze moja niunia jest bardzo ładna (nie wiem po kim to ma hehe) za to siostrzenica mojego TŻ juz piekna nie jest moim zdaniem i wielu innych, dla przykładu załącze Ci zdjecia mojej i tej drugiej małej ok?
http://www.facebook.com/photo.php?pi...&ref=fbx_a lbum
Moja Bunia w białej koszulce a Julia w koszulce w paski!

I co, mamy porównać? Po co to robisz? żeby przyznać Ci rację, że masz ładniejsze dziecko? Myślisz, że odkryłas Amerykę pisząc, że dzieci są różnej urody? Nie wstyd Ci "posługiwać się" inną dziewczynką? Marzy Ci się konkurs miss dla córki czy co....

[Meier Link]

Jeszcze nie wiem, jak wygląda moje dziecko, ale wydaje mi się, że o odczuciach matki nie decydują obiektywne kryteria. To tak, jak z mężczyzną: nie uważam, żeby mój był szczególnie piękny, ale miło mi się na niego patrzy, bo jest mój. Chciałabym, żeby dziecko było do niego podobne.

Nosiłam się z założeniem podobnego wątku, tylko proszę mnie nie wyśmiać. W ogóle nie martwiłam się, czy moje dziecko będzie ładne, ale nie chcę, żeby było podobne do teściowej. Nie mam wątpliwości, że będę je kochać, ale trochę się martwię. Teściowa nie jest brzydka, tylko jej nie znoszę. Znam dorosłe rodzeństwo wychowane przez matkę. Rodzice rozstali się w złości, z ojcem nie było kontaktu. Jedno z nich jest podobne do rodziny matki, drugie to skóra zdjęta z ojca. Dziecko podobne do ojca ma żal do matki i jej rodziny, że było przez to gorzej traktowane, że kiedy pojawiały się codzienne problemy, padał argument, że jest takie, jak tatuś. Nie była to kwestia szczególnie złego zachowania, czy innych kłopotów wychowawczych.
Wierzę, że jest mała szansa, żeby moje dziecko było całkowicie podobne do teściowej i nawet, gdyby tak było, to będę ponad to. Drażniłaby mnie tylko jej satysfakcja. Jak Wy do tego podchodzicie?

[Camillina]

Napisane przez Meier Link

Jeszcze nie wiem, jak wygląda moje dziecko, ale wydaje mi się, że o odczuciach matki nie decydują obiektywne kryteria. To tak, jak z mężczyzną: nie uważam, żeby mój był szczególnie piękny, ale miło mi się na niego patrzy, bo jest mój. Chciałabym, żeby dziecko było do niego podobne.

Nosiłam się z założeniem podobnego wątku, tylko proszę mnie nie wyśmiać. W ogóle nie martwiłam się, czy moje dziecko będzie ładne, ale nie chcę, żeby było podobne do teściowej. Nie mam wątpliwości, że będę je kochać, ale trochę się martwię. Teściowa nie jest brzydka, tylko jej nie znoszę. Znam dorosłe rodzeństwo wychowane przez matkę. Rodzice rozstali się w złości, z ojcem nie było kontaktu. Jedno z nich jest podobne do rodziny matki, drugie to skóra zdjęta z ojca. Dziecko podobne do ojca ma żal do matki i jej rodziny, że było przez to gorzej traktowane, że kiedy pojawiały się codzienne problemy, padał argument, że jest takie, jak tatuś. Nie była to kwestia szczególnie złego zachowania, czy innych kłopotów wychowawczych.
Wierzę, że jest mała szansa, żeby moje dziecko było całkowicie podobne do teściowej i nawet, gdyby tak było, to będę ponad to. Drażniłaby mnie tylko jej satysfakcja. Jak Wy do tego podchodzicie?

mam wrażenie że piszesz o mnie..
A w temacie- to matka nigdy nie będzie całkiem obiektywna bo i po co? Jezeli kobieta nie ma problemów sama ze sobą to uroda dziecka czy jej brak nie będzie jej przeszkadzać. (moja córa jest dla mnie prześliczna aż dziw po kim bo rodzice to raczej przeciętniaki)

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Moja pierwsza myśl, jak mi córę pokazali: ale brzydka Ale od razu zaczęłam się śmiać, bo jak dziecko, wyjęte z brzucha, całe w śluzie, krwi, ryczące i w szoku może być ładne? Tak więc tylko czekałam z niecierpliwością, aż dostanę małą wytartą - bo tak naprawdę kompletnie nie wiedziałam, jak ona wygląda

No i nie napiszę nic noweg0 - ale to JA mam najpiękniejsze dziecię na świecie

[oolong]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21253237]Moja pierwsza myśl, jak mi córę pokazali: ale brzydka Ale od razu zaczęłam się śmiać, bo jak dziecko, wyjęte z brzucha, całe w śluzie, krwi, ryczące i w szoku może być ładne? Tak więc tylko czekałam z niecierpliwością, aż dostanę małą wytartą - bo tak naprawdę kompletnie nie wiedziałam, jak ona wygląda

No i nie napiszę nic noweg0 - ale to JA mam najpiękniejsze dziecię na świecie [/QUOTE]
zgodzę się z Tobą, że masz ładne, ale pewnie dlatego że moje jest podobne z urody (chociaż płeć inna), hehehe
temat bardzo subiektywny........

[_vixen_]

Napisane przez paulinika

Kochana dla każdej matki jej dziecko jest najpiekniejsze, mimo tego iz w rzeczywistosci tak nie jest, np ja uważam ze moja niunia jest bardzo ładna (nie wiem po kim to ma hehe) za to siostrzenica mojego TŻ juz piekna nie jest moim zdaniem i wielu innych, dla przykładu załącze Ci zdjecia mojej i tej drugiej małej ok?
http://www.facebook.com/photo.php?pi...&ref=fbx_album
Moja Bunia w białej koszulce a Julia w koszulce w paski!

Żałosne.

Zajmij się lepiej swoją urodą, a nie porównywaniem Bogu ducha winnych i nieświadomych dzieciaków. Przyjemnie by Ci było, jakby ktoś Ciebie zestawiał z kimś innym i analizował, że ta druga kobieta szczuplejsza, lepiej ubrana i w ogóle ładniejsza? Nie rób drugiemu, co Tobie niemiłe, i pamiętaj, że ładniejsze dziecko od Twojego ZAWSZE się znajdzie.

Szajajaba, fakt, Twój przychówek akurat urodą grzeszy

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ejjj ale ja to napisałam tak, na przekór tematowi, a nie po to, byście komplementa prawiły Aczkolwiek miłe to, dziękuję

[paulinika]

Napisane przez _vixen_

Żałosne.

Zajmij się lepiej swoją urodą, a nie porównywaniem Bogu ducha winnych i nieświadomych dzieciaków. Przyjemnie by Ci było, jakby ktoś Ciebie zestawiał z kimś innym i analizował, że ta druga kobieta szczuplejsza, lepiej ubrana i w ogóle ładniejsza? Nie rób drugiemu, co Tobie niemiłe, i pamiętaj, że ładniejsze dziecko od Twojego ZAWSZE się znajdzie.

Szajajaba, fakt, Twój przychówek akurat urodą grzeszy

Chciałabym zauważyc ze to jest forum i jesli chce sie wypowiedziec na temat to moge jak chce bez obrażania ni wyzywania innych. Napewno jest kobieta ładniesza i szczuplejsza niz ja i co z tego? Ja podomas sie sobie taka jaka jestem a okolicznosci tego wcale nie musza Cie obchodzic.
Ale widze ze wyrażanie własengo zdania to jakas zbrodnia!
Moje dziecko jest dla mnie najładniejsze i zawsze takie bedzie!

[_vixen_]

A to dalej wrzucaj zdjęcia dziecka przeciętnej urody, tylko zlituj się nad innymi i nie porównuj.
W ramach wyrażania własnego zdania radziłabym zdjąć córce te zwisające kolczyki, bo abstrahując od wątpliwych walorów estetycznych takiej "ozdoby", niezbyt to rozsądne ryzykować przerwaniem ucha w tak małego dziecka.

EOT dla mnie.

[linka711]

ja bylam do roku brzydkim dzieckiem(pewnie dlatego mam malo fotek z tego okresu:P). Do tego bylam pulchniutka i bez wlosow. Mama mi powtarzala, ze jestem podobna do mojego pradziadka. Nie wiem czy ktos o mnie mowil, ze jestem ladnym dzieckiem czy nie, wiem ze wieksze"branie" mial moj starszy brat (starszy o rok), ktory byl ode mnie szczuplejszy i mial wiecej wlosow. To jemu mama robila "kitki" ubierala w spodniczki (bo ja nie chcialam). Cala rodzina uwaza go za cudo mimo, ze teraz jest jak na faceta nie za wysoki, przy kosci i ma duzy nochal. Ja natomiast jestem bardzo ladna dziewczyna wysoka i szczupla i mam jeszcze dwoje rodzenstwa mlodszego ode mnie, ale to nasz najstarszy brat jest z nas najbardziej kochany i ma wszystko to, co chce, mimo ze mama mowi, ze kocha nas wszystkich jednakowo. Nie wiem czy wplyw na to mial jego uroczy wyglad jako dziecko czy wystarczylo to ze byl pierworodny....
Mysle, ze nie kazda matka zachwyca sie swoim dzieckiem, chociaz napewno je kocha. Ja zawsze myslalam, ze bede miala ladne dziecko, ale jakby sie zdarzylo ze bede miala brzydkie to co z tego? wyrosnie

[paulinika]

Napisane przez _vixen_

A to dalej wrzucaj zdjęcia dziecka przeciętnej urody, tylko zlituj się nad innymi i nie porównuj.
W ramach wyrażania własnego zdania radziłabym zdjąć córce te zwisające kolczyki, bo abstrahując od wątpliwych walorów estetycznych takiej "ozdoby", niezbyt to rozsądne ryzykować przerwaniem ucha w tak małego dziecka.

EOT dla mnie.

To jakie ja kolczyki zakładam MOJEMU dziecku to jest tylko i wyłącznie MOJA sprawa, zreszta te kolczyki sa dla dzieci powyzej roku, a moja corka ma wiecej niz rok,.
Kończe ta dyskusje bo szkoda mojego czasu!

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Wybacz, ale dziecko nawet mające więcej niż rok pięknie takie kolczyki może zeżreć