Obiektyw EF Canon?

[FikcjaJestModna]

Witajcie Wizażanki
Moje pytanie dotyczy obiektywów EF do Canona.

Mam w planach zakup obiektywu stałoogniskowego - fotografia portretowa przede wszystkim. Patrzyłam na obiektyw 50 mm f/1,8 ale doszły mnie słuchy, że przy takiej ogniskowej światło 1,8 to i tak ciemny obiektyw. Znalazłam 50 mm f/1,4 (albo f/1,2, ale tu cena mnie przekracza). Co prawda - cena wyższa, ale podobno lepszy. Może ktoś mógłby doradzić coś jeszcze ze stałek 50 mm albo minimalnie dłuższych, no i jasnych obiektywów?
Dodam, że posiadany aparat to Canon 1000d, z którego osobiście jestem bardzo zadowolona.

[vogelek]

Łatwiej byłoby doradzić znając kwote jaką możesz przeznaczyć na obiektyw

[FikcjaJestModna]

Granica to około 2 do 3 tysięcy.

[trutenka]

a kto Ci powiedział, że f1,8 to ciemność? poczytaj o głębi ostrości - a przede wszystkim postaraj się podpiąć jakiś obiektyw tego typu i sama się przekonasz jak trodno przy takich dużych otworach przysłony uzyskać ostrość tam gdzie się chce
zaś co do obiektywu portretowego, najtańszym rozwiązaniem pozwalającym uzyskać wspaniałe efekty jest EF 85/1,8
50/1,4 jest gorsza jakościowo, mydli "na pełnej dziurze" i i tak trzeba ją przymknąć do conajmniej f1,8
zaś 50/1,8 jest platiczakiem, który za długo nie pożyje
zastanów się nad tym czy chcesz pracować w studio, czy też w plenerze, fajne efekty uzyskuje się długimi obiektywami, i jeżeli masz miejsce to pomyśl nad sigmą 70-200/2,8 (lepszy jest oczywiście EF 70-200/2,8 ale też znacznie droższy) a w plenerze miejsca dosyć i zastosowanie takiego szkła jest jak najbardziej wskazane
zobacz czym fachowcy robią portety:
http://www.youtube.com/watch?v=VZ8PGxL6urg

[CzarnaPanienka]

osobiście jestem z 50 mm f/1,8 bardzo zadowolona, co prawda mało kiedy otwieram ją aż do 1,8 ale bardzo często robię zdjęcia przy przysłonie 2,2 albo 2,8. ostrzy ładnie, lecz niestety przy 1,8 bardzo trudno jest mi ustawić ostrość.

[FikcjaJestModna]

Napisane przez trutenka

a kto Ci powiedział, że f1,8 to ciemność? (...)
zastanów się nad tym czy chcesz pracować w studio, czy też w plenerze, fajne efekty uzyskuje się długimi obiektywami, i jeżeli masz miejsce to pomyśl nad sigmą 70-200/2,8 (lepszy jest oczywiście EF 70-200/2,8 ale też znacznie droższy) a w plenerze miejsca dosyć i zastosowanie takiego szkła jest jak najbardziej wskazane

Zdjęcia raczej plenerowe, nie mam dostępu do studia. A plener? Często właśnie tam robię zdjęcia.
Jeśli chodzi o Sigmę teleobiektyw zoom to będę miała dostęp, aczkolwiek nie wiem jakie światło. Kolega ma, zapytam, czy mogę podpiąć pod swoją puszkę, i sprawdzić jak się sprawuje, aczkolwiek kolega narzeka, że Sigma ciężko chodzi, strasznie opornie, nie to co chociażby Canon EF-S 55-250 f/4-5,6 IS. Ten podobno też dobrze się sprawuje, ale nie wiem czy warto go w oóle do Sigmy porównywać? To tylko canonowska S, nie L.

[trutenka]

canon ma dwa rodzaje szkieł:
EF i EF-s
te drugie są przeznaczone wyłącznie do aparatów z matrycą APS-c (czyli na tzw. 'cropa') , natomiast obiektywy oznaczone EF mogą być podpinane zarówno na cropa jak i body pełnoklatkowe (5D i 1Ds)
literka L w nazwie szkła oznacza luxury, czyli wyższa półka
lepsze obiektywy sigmy mają w nazwie EX (exclusive)

i jeszcze jedna uwaga, generalnie jest tak, że im jaśniejsze szkło tym droższe, więc mimo, że będziemy mieli dwa obiektywy o takim samym zakresie ogniskoych to zawsze droższe będzie np 2,8 niż 4,0
innym czynnikiem wzrostu ceny jest stabilizacja (IS)

zatem dobrze poczytać na przykład testy na www.optyczne.pl i dowiedzieć się czegoś więcej przed zakupem

[Eshi]

Cześć
w zeszłym roku dostałam od chłopaka na urodzinki lustrzankę Canon 450d, no i nie powiem, ale strasznie wciągnęło mnie robienie zdjęć. Na początku wszystko było super, mimo, że obiektyw 18-55-standard w zestawie (jak na amatora przystało)
ale już po dłuższym czasie, kiedy obeznałam się z aparatem, funkcjami i możliwościami jakie daje lustrzanka, to ten obiektyw zestawowy jest po prostu do... kitu

planuję niebawem zakupić jakiś lepszy obiektyw, ale jestem w tym kompletnie zielona. Nie jestem żadnym fotografem, robię zdjęcia standardowe, na koncertach, imprezach, krajobrazy, wakacje, jakieś zbliżenia kwiatów itp, tak o po prostu dla siebie, bo lubię, ale zależy mi przede wszystkim na jakości zdjęć, co zawsze bardzo ceniłam.

i w związku z tym mam pytanie, jaki mogłybyście doradzić obiektyw, który poradziłby sobie przede wszystkim ze zdjęciami w nocy i przy zbliżeniach. Będzie to raczej zakup na dłużej, bo nie planuję przyszłości zawodowo z fotografią, chcę tylko po prostu zmienić stary obiektyw na coś ciut lepszego.
Nie oczekuję cudów, bo wiem, że do różnej fotografii są różne obiektywy, w różnych cenach, nawet cholernie drogich-zdaję sobie z tego sprawę.
Zależy mi po prostu na jakości zdjęć jak pisałam wcześniej, obiektyw, który sobie "ogólnie" poradzi w różnych warunkach- tak na domowe potrzeby.
Cena jaka by wchodziła w grę to coś w granicach ~1000zł.

kiedyś ktoś mówił mi o obiektywach: sigma 18-200DC i Tamron AF 18-200 mm XR, czy jakoś tak używał ktoś?

proszę o rady, opinie, w moim przypadku wszystko będzie pomocne

[magrad]

Co najwyżej tak samo dobre jak ten, który masz. Im większy zakres zmian ogniskowych, tym gorszy obiektyw.
Za 1000 nic nowego lepszego nie kupisz, używane odpowiedniki tego z zestawu to: Sigma 18-50/2.8, Tamron 17-50/2.8. Jak brakuje Ci "przybliżania", poszukaj drugiego obiektywu, np. Canon 55-250 IS albo Sigma 70-300 APO DG Macro. Nowe są poniżej 1000, i zostanie Ci akurat na zmianę obecnego na 18-55/3.5-5.6 IS (wersja IS jest uznawana za lepszą).
Co Ci najbardziej przeszkadza w tym który masz?

[Eshi]

Co mi najbardziej przeszkadza? Hmmm, ciężko powiedzieć. I w sumie szczerze mówiąc, nie wiem czy to wina obiektywu, ale...
wydaje mi się, że kompletnie nie radzi sobie już wieczorną porą, niekoniecznie w nocy, kiedyś robił zdj, jakoś dawał radę, zdj czasami ładne wychodziły,
Ale ostatnio, paręnaście dni temu (wcześniej pożyczyłam mamie aparat na wyjazd) chciałam zrobić zwykłe zdjęcia porą wieczorową kościoła u mnie w mieście. No i kurcze, aż sama się przeraziłam. Nie wiem czy nie mógł złapać ostrości czy co, no ale dosłownie świrował ten obiektyw, nie mógł się kompletnie ustawić, ciągle był "zajęty", na 1 czy 2 trybach udało się ustawić w miarę ostrość, aby wykonać zdj, ale jak nacisnęłam przycisk, to musiałam czekać paręnaście sekund na zrobienie zdjęcia (ciągle świeciła się czerwona lampka), jak już zrobił to zdj wyszły czarne- dosłownie tak ciemne, jakbym zrobiła zdj czarnej kartce.

Nie miałam nigdy z nim takich przygód, na sylwestra robiłam zdj fajerwerków i niektóre wyszły śliczne. Myślałam, że może mama coś przestawiła, czy może jej spadł, ale dałam ustawienia fabryczne i to samo, a dzień we wszystkich trybach robi genialne zdjęcia, więc też nie wiem czy wina upadku. Dlatego "zwaliłam" na obiektyw, że po prostu sobie nie radzi

Proszę o radę, czy co to ewentualnie może być

[magrad]

Czy masz kogoś znajomego z Canonem? Jak nie, to poznaj kogoś
Najprościej jest sprawdzić Twój aparat z czyimś obiektywem, a Twój obiektyw na innym aparacie, w tych samych warunkach.
Sprawdź te stare zdjęcia, które "jakoś ładnie wychodziły", w jakim trybie i z jakimi ustawieniami były zrobione (według danych exif, zapisanych w oryginalnym zdjęciu). Później ustaw aparat w taki sam sposób, i sprawdź czy pomogło.
Z jakimi ustawieniami były robione te "czarne" zdjęcia (tryb, czułość, czas, przysłona, korekta naświetlania)?

[Eshi]

ok, rozumiem i sprawdzę to właśnie nie mam znajomego z canonem-lustrzanką
wokół mnie same soniaki, bo z początkiem roku straszna moda weszła na lustrzanki, a sony jedne z najtańszych.
faktycznie będę musiała sprawdzić te ustawienia, może akurat mamie się coś poprzestawiało. Ale kiedyś robiłam zdj na ustawieniach fabrycznych- nic nie motałam, bo jeszcze nie umiałam, a teraz nawet na ust fabrycznych świruje, i nie wiem czy aparat czy obiektyw. No ale jakby aparat to raczej w ogóle by miał problemy a nie tylko wieczorem, hmmm (?)

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

aaa tych czarnych zdjęć nie mam bo od razu kasowałam i nie pamiętam w jakim trybie je robiłam, pamiętam tylko, że na pewno różnymi ustawieniami