| 
 | |||||||
| Notka |  | 
| Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach. | 
|  | 
|  | Narzędzia | 
|  2011-12-27, 19:35 | #1 | 
| Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-12 Lokalizacja: Warszzawa 
					Wiadomości: 10
				 |   potrzebuje was... :*
			
			Ech, nie wiem czy któraś miała już taki problem ponieważ jestem nowa. ale mam nadzieję że mi pomożecie, i otrzymam od was ciepłe słowo Więc zacznę od początku. Ja i mój TŻ znamy się blisko trzy lata a w październiku stukęła nam druga rocznica związku. Mam 19 lat on 23 i układa nam się naprawdę dobrze mimo tego że rzadko się widujemy, ponieważ ja mam szkołe a on cieżką fzyczną prace. Jego rodzice są wspaniali, tato od razu zaczął mówić na mnie synowa i nigdy nie czułam się przy nich obca. Już po pierwszym spotkaniu, byłam bardzoo szczęsliwa że ich poznałam i że są tak wspaniałymi ludźmi M. ma również brata który się ożenił i ma dwójkę wpsanialych dzieci. Oni też trakują mnie jak członka ich rodziny co jest dla mniebardzo miłe Tż ma też siostę... która ewidentnie mnie nie lubi. nie wiem czemu. pytałam ją stwierdziła że wszytsko jest ok. Tylko że ja wiem że to jest nie szczere, mam wrażenie że jest zazdrosna o to że spotykam się z M. czuję się dziwnie w jej towarzystwie. Romawiałam o tym z moim wybrankiem ale on nie widzi w tym, nic złego zwala winęna wiek ( 16 lat) ale no przecież nie można nie nawidzić człowieka za nic. jak patrzy na mnie to tak jakby chciała mnie zjeść. Ostatnio będąc u nich po prostu zlewała jak coś do niej mówiłam.... jak mogę się z nią porozumieć. Bo wiem że Tż-owi też jest przykro z tego powodu. a ja nie wiem jak zabrać się za budowanie z nią relacji... może to ze mną jest coś nie tak ??     :mu  r:     Nie życzę nikomu takiej sytuacji, ale może któraś z Was zetknęła się z tak "fantastyczną" szwagierką jak ja?? | 
|     |   | 
|  2011-12-27, 20:01 | #2 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-05 Lokalizacja: Z daleka :) 
					Wiadomości: 3 436
				 | 
				
				
				Dot.: potrzebuje was... :*
				
			 
			
			nie wiem jak ukladaja sie relacje siostry Twojego TZta z ich rodzicami. ze wzgledu na jej wiek i okres buntu ktory moze przechodzi nie jest tak mile traktowana jak Tu, i mozliwe ze jest o to zazdrosna. 
				__________________  | 
|     |   | 
|  2011-12-27, 20:03 | #3 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-08 
					Wiadomości: 3 470
				 | 
				
				
				Dot.: potrzebuje was... :*
				
			 Cytat: 
 Teraz ma 20 lat i juz potrafi ze mna rozmawiac normalnie ,wyrosla z głupiego wieku.Wiadomo wielka miloscia sie nie darzymy ,ale jest ok ,druga kwestia ,ze widze sie z nia teraz bardzo rzadko. To jest poprostu glupi wiek,siostra jest zazdrosna o brata ,nie wiem jakie sa kontakty twojego brata z siostra ,ale moj tz z bratanica duza czasu razem spedzali bawili sie ,wyglupiali zartowali i nagle pojawilam sie ja i juz zaczal sie "mna zajmowac" ,wiec poczula zagrozenie i zazdrość. 
				__________________  razem 26.09.2005   zaręczyny 23.12.2010   ślub 29.06.2013 godz.16.00   | |
|     |   | 
|  2011-12-27, 20:08 | #4 | 
| Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-12 Lokalizacja: Warszzawa 
					Wiadomości: 10
				 | 
				
				
				Dot.: potrzebuje was... :*
				
			 
			
			właśnie o to chodzi że nie jest późnym dzieckiem i ma wszytsko to czego chce. ---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ---------- ale dziękuję wam za dobre słowo, i myślę wytrzymam aż wyrośnie z okresu " burz i naporów" ....  ;* ;*   | 
|     |   | 
|  2011-12-27, 20:10 | #5 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-05 Lokalizacja: Z daleka :) 
					Wiadomości: 3 436
				 | 
				
				
				Dot.: potrzebuje was... :*
				
			 
			
			Asiu wiec tym bardziej jest zazdrosna bo jest nauczona tego ze brat jest tylko jej  z czasem jej przejdzie   
				__________________  | 
|     |   | 
|  2011-12-27, 20:15 | #6 | 
| Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-12 Lokalizacja: Warszzawa 
					Wiadomości: 10
				 | 
				
				
				Dot.: potrzebuje was... :*
				
			 | 
|     |   | 
|  2011-12-27, 20:17 | #7 | 
| Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-12 Lokalizacja: Warszzawa 
					Wiadomości: 10
				 | 
				
				
				Dot.: potrzebuje was... :*
				
			 
			
			dziękuję, mam nadzieję że wytrwam , i nie pozabijamy się nawzajem    Edytowane przez joannap00 Czas edycji: 2011-12-27 o 20:18 | 
|     |   | 
|  2011-12-27, 22:22 | #8 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-06 
					Wiadomości: 137
				 | 
				
				
				Dot.: potrzebuje was... :*
				
			 
			
			hej Kochana!Nie jestes sama-ja równiez mam problemy z siora TZ,tyle ze ona ma 28 i raczej z tego nie wyrosnie i nie zmadrzeje:/ .Mój D. mówi ze rozumie ze jej nie lubie bo jest bardzo dwulicowa osoba,wiele razy miał przez nia kłopoty,była bardzo miła jak pozyczała od nas kase na studia i tylko wtedy,czesto kłamała rodziców ze jedzie na uczelnie zeby dostac pieniadze po czym spotykalismy ja na miescie.Porazka normalnie,teraz wieksza nawet bo mój TZ zostanie  chrzestnym jej dziecka.Mało tego Nie za bardzo przepadam za jego matka,wtraca sie do wszystkiego a ja na to sobie nie pozwole!A  na dodatek bedziemy mieszkac razem tzn w jednym budynku bo wejscia osobne ale to i tak mnie przeraza!Nie raz sie zastanawiałam przez to nad odwołaniem slubu,tak ze nie ma sie co martwic,ciesz sie ze pozostała rodzina cie akceptuje i ze inni maja gorzej-haha-poza tym nie za nia wychodzisz!Moja rada wszystko mów TZ od razu-nic nie ukrywaj,bo podejzewam ze bedzie pewnie cos na ciebie kombinowac (choc mam nadzieje ze sie myle) nie ufaj i trzymaj dystans-jak to mówia wrogów trzymaj blizej niz przyjaciół-czy jakos tak hahha,pozdrawiam
		
		 | 
|     |   | 
|  2011-12-27, 23:31 | #9 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-10 Lokalizacja: Biała Podlaska 
					Wiadomości: 292
				 | 
				
				
				Dot.: potrzebuje was... :*
				
			 
			
			Hejka! Moim zdaniem to Twój chłopak albo jego rodzice powinni jej powiedzieć, że nie powinna tak się zachowywać w stosunku do Ciebie, bo nic jej przecież nie zrobiłaś. Może jak te bliskie osoby by z nią porozmawiały to do niej trafi? A Ty ze swej strony możesz się postarać jakoś złapać z nią kontakt, wyciągnąć na babskie zakupy albo na basen? A jeśli nawet nie chce się z Tobą spoufalać, przecież nie musi, to niech chociaż toleruję Cię i traktuje obojętnie, a nie tak arogancko, zawsze będziesz się lepiej czuła
		
		 
				__________________ A do lata piechotą też se pójdę, a co mi tam...  | 
|     |   | 
|  2011-12-28, 11:18 | #10 | 
| Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-12 Lokalizacja: Warszzawa 
					Wiadomości: 10
				 | 
				
				
				Dot.: potrzebuje was... :*
				
			 
			
			Dziękuję Wam od razu i lepiej. Dzisiaj porozmawiam z TŻ. albo z moim szwagrem, bo z nim mam najlepszy kontakt   ( omijając TZ oczywiście )  ale dziękuję za dobre słówko  Musiałam się wygadac ;* A nie mam nikogo takiego bo moja "Kochana przyjaciółka" Ostatnio odwala takie sceny że boki zrywać ;d    Edytowane przez joannap00 Czas edycji: 2011-12-28 o 11:20 | 
|     |   | 
|  2011-12-28, 11:37 | #11 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-01 Lokalizacja: stąd 
					Wiadomości: 36 831
				 | 
				
				
				Dot.: potrzebuje was... :*
				
			 
			
			Ja tylko dodam od siebie - ona wcale nie ma obowiązku Cię lubić. Może Cię nie lubić niezaleznie od swojego wieku i tego, co jej zrobiłaś, czy czego nie zrobiłaś. Takie jej prawo. | 
|     |   | 
|  2011-12-30, 18:12 | #12 | |
| Zadomowienie | 
				
				
				Dot.: potrzebuje was... :*
				
			 Cytat: 
 I jeszcze: na szczęście NIC nie zależy od tego, czy ona Cię lubi, czy nie. Oczywiście fajnie mieć dobre relacje z rodziną TŻta/potencjalnego męża, ale z doświadczenia mogę powiedzieć, że brak ich akceptacji Ci obrączki z palca nie zdejmie  Trzymam kciuki, żebyście znalazły wspólny język, w końcu jesteście w podobnym wieku. A jeśli nie, to miej ją w nosie i ogranicz zabieganie o dobrą atmosferę między Wami, niech wie, że jej sympatia nie jest Ci potrzebna do tworzenia szczęśliwego z jej bratem   | |
|     |   | 
|  2011-12-30, 22:03 | #13 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 
					Wiadomości: 4 544
				 | 
				
				
				Dot.: potrzebuje was... :*
				
			 
			
			Uwierz nie jesteś sama w takiej sytuacji. Mam nadzieję, że twoja szwagierka wyrośnie ze swojego postępowania. Moja na pewno nie. Ma już 29 lat i dwóch synów. Od samego początku (od chwili kiedy mnie poznała) jest dal mnie nie miła i generalnie bardzo daje mi to odczuć. Wyłączając sytuacje kiedy ja nie miałam pracy i ona potrzebowała, żebym zajęła się jej synami. Wtedy była do rany przyłóż. Najgorsze jest to, że ja wcale się do niej nie uprzedzałam i cały czas dawałam jej szanse, żeby mogła zachowywać się normalnie. Ale ona dalej swoje fochy strzela. Tż mówi, że ona już taka jest i do niego ma wieczne pretensje też. Moim zdaniem to ona jest po prostu zazdrosna, że my będziemy mieli ślub taki jaki chcemy, a ona jak się chajtała musiała brać co było. Z tego co wiem żonom swoich dwóch braci też życia nie ułatwiała,a wręcz przeciwnie utrudniała jak mogła...
		
		 
				__________________  Razem od 12. VII. 2009  Zaręczyny 25. II. 2011  Ślub 27. X. 2012 Laura  http://lb1f.lilypie.com/YodDp2.png | 
|     |   | 
|  | 
|  Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem | 
|  | 
 
 
 
	| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
| 
 | 
 | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:45.
 
                














 
  
 
