przesadziłam, potrzebuję rady!

[Trina7]

witajcie, jestem tu nowa i nie wiem, czy zakładam ten wątek w dobrym dziale ale niestety..nie wiem jak sobie pomóc. od 2 tygodni trzymam dietę 1200 kcal, wszystko szło świetnie. Biegałam codziennie i miałam motywację. A dzisiaj godzinkę po obiedzie o 16 rzuciłam się na buraczki zasmażane i zjadłam ich naprawdę sporo, później wielka szklanka maślanki owocowej i paczka suszonych śliwek...nie wiem co to było. Po prostu wyłączyło mi się myślenie i zjadłam to w 15 minut. Dobrze,że w porę się opamiętałam, ale objętościowo zjadłam dużo i teraz boli mnie brzuch;/ myślałam,żeby zwymiotować ale nie umiem...zjadłam jakieś 2000 kcal dzisiaj łącznie. Czy to zrujnuje moją dietę? co mam teraz zrobić?

[cerveza]

Napisane przez Trina7

witajcie, jestem tu nowa i nie wiem, czy zakładam ten wątek w dobrym dziale ale niestety..nie wiem jak sobie pomóc. od 2 tygodni trzymam dietę 1200 kcal, wszystko szło świetnie. Biegałam codziennie i miałam motywację. A dzisiaj godzinkę po obiedzie o 16 rzuciłam się na buraczki zasmażane i zjadłam ich naprawdę sporo, później wielka szklanka maślanki owocowej i paczka suszonych śliwek...nie wiem co to było. Po prostu wyłączyło mi się myślenie i zjadłam to w 15 minut. Dobrze,że w porę się opamiętałam, ale objętościowo zjadłam dużo i teraz boli mnie brzuch;/ myślałam,żeby zwymiotować ale nie umiem...zjadłam jakieś 2000 kcal dzisiaj łącznie. Czy to zrujnuje moją dietę? co mam teraz zrobić?

Czy zrujnuje dietę - jaką dietę? Skoro masz napady obżarstwa (bo to się pewnie powtórzy), to znaczy, że Twój jadłospis jest źle skomponowany. Co to za bzdurny wymysł, żeby jeść 1200 kcal dziennie? Jedz wtedy, kiedy jesteś głodna, jedz wartościowe i nieprzetworzone produkty. Owoce, warzywa, orzechy, nieprzetworzone mięso.

[LadyI]

[garden_d]

2000kcal to pewnie Twoje normalne zapotrzebowanie. Po pierwsze to nie zjadłaś nie-wiadomo ile, ale sam fakt tego, że 'wyłączyło się myślenie' u Ciebie oznacza, że jesz za mało na co dzień. Skoro biegasz i ruszasz się to spokojnie jedz sobie przynajmniej te 1500. Podejrzewam, że jesteś bardzo młoda skoro tak analizujesz zjedzenie buraczków i suszonych śliwek z maślanką, a młody organizm tym bardziej potrzebuje kalorii, chyba, że chcesz stracić miesiączkę. Nie ma co rozpaczać, na pewno nie zrujnuje to Twojej diety o ile trochę teraz zwiększysz jej kaloryczność.

[lookka]

Zacznijmy od tego że na diecie nie możesz sie głodować!!! Musisz jeśą lecz mniej kaloryczne produkty Najlepiej takie które zawierają dużo błonnika , ona zapycha żołądek i nie czujesz głodu Ja również jestem na diecie i gdy jestem głodnna pomiędzy posiłkami sięgam po musli z wiórkami kokosowymi albo płatki z ciepłym mleczkiem

[Trina7]

dziękuję Wam za odpowiedź Mam 18 lat, ale dopiero zaczynam "przygodę" z odchudzaniem i po prostu miałam wczoraj gorszy dzień. Zazwyczaj jem 1200 kcal i nie jestem głodna, wręcz przeciwnie, czuję jakby to była optymalna ilość kalorii dla mnie; ) a po zjedzeniu buraczków w takiej ilości tylko brzuch mnie rozbolał. Zaraz idę biegać i zapominam o potknięciu a kaloryczność diety rzeczywiście powinnam zwiększyć bo przy bieganiu 1200 to za mało; )

[cerveza]

Napisane przez lookka

Zacznijmy od tego że na diecie nie możesz sie głodować!!! Musisz jeśą lecz mniej kaloryczne produkty Najlepiej takie które zawierają dużo błonnika , ona zapycha żołądek i nie czujesz głodu Ja również jestem na diecie i gdy jestem głodnna pomiędzy posiłkami sięgam po musli z wiórkami kokosowymi albo płatki z ciepłym mleczkiem

Nie ma to jak się zapchać przetworzonymi węglami prostymi

[201607040946]

o jezus maria

[marma53]

Napisane przez Trina7

dziękuję Wam za odpowiedź Mam 18 lat, ale dopiero zaczynam "przygodę" z odchudzaniem i po prostu miałam wczoraj gorszy dzień. Zazwyczaj jem 1200 kcal i nie jestem głodna, wręcz przeciwnie, czuję jakby to była optymalna ilość kalorii dla mnie; ) a po zjedzeniu buraczków w takiej ilości tylko brzuch mnie rozbolał. Zaraz idę biegać i zapominam o potknięciu a kaloryczność diety rzeczywiście powinnam zwiększyć bo przy bieganiu 1200 to za mało; )

Policz sobie na jakiejś stronie Twoje zapotrzebowanie kaloryczne, np tu :
http://www.programy.u.waw.pl/zapotrz...ie-kalorie.php

i nigdy nie myśl nawet o wymiotowaniu, nieważne jakbyś się objadła, jak sam żołądek nie spowoduje wymiotów, Ty tego nie rób, nie pakuj się w to g.... , wiem, co mówię.

[Paulinka675]

każdy ma inne zapotrzebowanie ja jadam ok 1000-1200kcal dziennie a nie odchudzam się, trzymam na tym wagę i nie chodzę głodna

poczytaj wątki o dietach, zobacz jakie dziewczyny na redukcji mają jadłospisy

a buraczki, maślanka i suszone śliwki to nie jest to samo co czekolada chyba nie ?? więc nie ma nad czym płakać

[garden_d]

Napisane przez cerveza

Nie ma to jak się zapchać przetworzonymi węglami prostymi

Musli nie równe musli, a płatki nie równe płatkom. Nie wszystko co płatki to be, nie każde musli słodzone i przetworzone. Nie każde płatki to ww proste, nie każde musli to sam cukier.

[cerveza]

Napisane przez garden_d

Musli nie równe musli, a płatki nie równe płatkom. Nie wszystko co płatki to be, nie każde musli słodzone i przetworzone. Nie każde płatki to ww proste, nie każde musli to sam cukier.

Te złożone przecież i tak się rozkładają na proste, podczas trawienia, czy się mylę?
Poza tym - słaba dieta, skoro między posiłkami człowiek zapycha się płatkami. To już lepiej zjeść coś wartościowego, dorzucić owoc/warzywo do posiłku, niż wcinać te nieszczęsne płatki z mlekiem czy musli.

[Paulinka675]

Napisane przez cerveza

Te złożone przecież i tak się rozkładają na proste, podczas trawienia, czy się mylę?
Poza tym - słaba dieta, skoro między posiłkami człowiek zapycha się płatkami. To już lepiej zjeść coś wartościowego, dorzucić owoc/warzywo do posiłku, niż wcinać te nieszczęsne płatki z mlekiem czy musli.

taa i jogurciki jak płatki to owsiane ewentualnie kasza manna, ja jogurtom podziękowałam na rzecz naturalnego i kefiru, do serka wiejskiego jakoś się nie mogłam ostatnio przekonać ale niebawem zrobię kolejne podejście

[macerata]

a po co przekonywać się do serka wiejskiego?
to tylko kolejny przetworzony produkt z plastikowego pudełka
nie lepiej sobie samemu jakiś twarożek ukręcić?
przynajmniej się mniej więcej wie, co się je

[Paulinka675]

Napisane przez macerata

a po co przekonywać się do serka wiejskiego?
to tylko kolejny przetworzony produkt z plastikowego pudełka
nie lepiej sobie samemu jakiś twarożek ukręcić?
przynajmniej się mniej więcej wie, co się je

teraz to nie wiadomo czy i ten twarożek nie jest też przetworzony

choć może i masz rację, ja tylko nie bardzo mam pomysł co mogę z takiego twarogu zrobić

[macerata]

a może Twój organizm wcale nie odczuwa takiej potrzeby nabiału, do jakiej chcesz się przekonać?
może wcale nie warto się przekonywać?
tak naprawdę jedzenie nabiału w ilościach, w jakich często ludzie go konsumują-nie ma żadnego uzasadnienia
i wcale zdrowiu nie służy

gdyby nie masowa przemysłowa produkcja człowiek nigdy nie był w stanie zabezpieczyć sobie mleka w takiej ilości,
by je konsumować na okrągło w każdej postaci

[I_love_shopping]

ból brzucha pewnie od tego, że długo Twój brzusio nie zjadł nic tak smakowitego i w dużej ilości i się zdziwił i zaczął boleć nie, myślę, że takie jednorazowe wykroczenie nie zrujnuje Twojej diety