Dieta mojego męża - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-06-04, 12:33   #1
Tilluviel
Raczkowanie
 
Avatar Tilluviel
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 169

Dieta mojego męża


Hej.

Mój mąż od dłuższego czasu stosuje dietę, a właściwie jest to już sposób odżywiania - do tej pory schudł około 25 kilo od października. Przed rozpoczęciem diety sporo ważył więc tego wyniku nie można przekładać na osoby mające tylko niewielki problem z nadwagą.

Ostatnio sama zaczęłam jeść wg. jego zasad i już schudłam 5 kilo, ale jako, że on sam tą dietę sobie wymyślił to mam pewne obawy czy oby wszystko jest tak zdrowe i pełne składników odżywczych jak powinno. Jeśli macie jakieś porady i uwagi to proszę o podpowiedź.

Ilość posiłków: 4
System: Nie liczmy kalorii, jemy dużo, ale nie "śmieciowo". Ograniczamy węglowodany do minimum.

Śniadanie 9:00-10:00

3-4 kromki chleba (ciemne pieczywo, bez smarowania masłem) z sałatą lodową, serem żółtym lub szynką

Chleb jemy TYLKO RANO (pomijam produkty w stylu "chrupki" chlebek WASA).

Obiad 14:00-15:00

Propozycje są różne, ale głównym składnikiem musi być mięso i jakaś zielenina. Odrzucamy wszystkie węglowodanowe dodatki takie jak ziemniaki czy panierka. Co jakiś czas ryż (najlepiej brązowy), aczkolwiek w tym przypadku lepiej sprawdzi się kasza.

Obiady z reguły robi się bardzo szybko, 10 minut i gotowe.
Przykładowo: kotlet z piersi kurczaka w przyprawach, smażony na bardzo małej ilości oleju + sałatka lub warzywa na patelni.

Tu oczywiście pojawia się wątpliwość bo każda dieta krzyczy żeby unikać smażonego, by gotować na parze albo w robić w piekarniku w rękawie... No cóż, ja przyznam, że smażone lubię i nie potrafię go sobie odmówić, natomiast staram się jeść głównie RYBY lub MIĘSO BIAŁE. Mięso czerwone jemy rzadko, ale zdarza się głównie na niedzielnych obiadkach u teściów.

Podwieczorek 17:00-18:00

Z reguły jest to jabłko z jogurtem (raz na jakiś czas może być nawet jogurt słodki i duży), ryba w galarecie, SEREK WIEJSKI (jak najczęściej) albo jak mam "chcicę" to słodka galaretka.

Do serka wiejskiego zawsze jem chlebek chrupki typu WASA.

Kolacja 20:00-21:00

Tu bywa różnie, raz zjem coś cięższego np. kiełbaskę z wody, innym razem parówki. Często robię sałatkę z szynką i serem albo grecką. Tutaj istnieje pełna dowolność, ja uwielbiam zieleninę.

---

Przy takim trybie odchudzania nigdy nie chodzę głodna, a kiedy zaczynam czuć wieczorny głód po prostu kładę się spać.
Czekam na uwagi i porady - mam świadomość, że ta dieta może mieć wady, zresztą przy każdej tego typu diecie pojawiają się wątpliwości.
Tilluviel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-04, 16:14   #2
peggy7
Zadomowienie
 
Avatar peggy7
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 599
Dot.: Dieta mojego męża

Cytat:
Napisane przez Tilluviel Pokaż wiadomość
Hej.

Mój mąż od dłuższego czasu stosuje dietę, a właściwie jest to już sposób odżywiania - do tej pory schudł około 25 kilo od października. Przed rozpoczęciem diety sporo ważył więc tego wyniku nie można przekładać na osoby mające tylko niewielki problem z nadwagą.

Ostatnio sama zaczęłam jeść wg. jego zasad i już schudłam 5 kilo, ale jako, że on sam tą dietę sobie wymyślił to mam pewne obawy czy oby wszystko jest tak zdrowe i pełne składników odżywczych jak powinno. Jeśli macie jakieś porady i uwagi to proszę o podpowiedź.

Ilość posiłków: 4
System: Nie liczmy kalorii, jemy dużo, ale nie "śmieciowo". Ograniczamy węglowodany do minimum.

Śniadanie 9:00-10:00

3-4 kromki chleba (ciemne pieczywo, bez smarowania masłem) z sałatą lodową, serem żółtym lub szynką

Chleb jemy TYLKO RANO (pomijam produkty w stylu "chrupki" chlebek WASA).

Obiad 14:00-15:00

Propozycje są różne, ale głównym składnikiem musi być mięso i jakaś zielenina. Odrzucamy wszystkie węglowodanowe dodatki takie jak ziemniaki czy panierka. Co jakiś czas ryż (najlepiej brązowy), aczkolwiek w tym przypadku lepiej sprawdzi się kasza.

Obiady z reguły robi się bardzo szybko, 10 minut i gotowe.
Przykładowo: kotlet z piersi kurczaka w przyprawach, smażony na bardzo małej ilości oleju + sałatka lub warzywa na patelni.

Tu oczywiście pojawia się wątpliwość bo każda dieta krzyczy żeby unikać smażonego, by gotować na parze albo w robić w piekarniku w rękawie... No cóż, ja przyznam, że smażone lubię i nie potrafię go sobie odmówić, natomiast staram się jeść głównie RYBY lub MIĘSO BIAŁE. Mięso czerwone jemy rzadko, ale zdarza się głównie na niedzielnych obiadkach u teściów.

Podwieczorek 17:00-18:00

Z reguły jest to jabłko z jogurtem (raz na jakiś czas może być nawet jogurt słodki i duży), ryba w galarecie, SEREK WIEJSKI (jak najczęściej) albo jak mam "chcicę" to słodka galaretka.

Do serka wiejskiego zawsze jem chlebek chrupki typu WASA.

Kolacja 20:00-21:00

Tu bywa różnie, raz zjem coś cięższego np. kiełbaskę z wody, innym razem parówki. Często robię sałatkę z szynką i serem albo grecką. Tutaj istnieje pełna dowolność, ja uwielbiam zieleninę.

---

Przy takim trybie odchudzania nigdy nie chodzę głodna, a kiedy zaczynam czuć wieczorny głód po prostu kładę się spać.
Czekam na uwagi i porady - mam świadomość, że ta dieta może mieć wady, zresztą przy każdej tego typu diecie pojawiają się wątpliwości.
Ja bym odrzuciła ser żółty, parówki, chleb WASA... Mówisz o ograniczaniu węglowodanów, a to nie jest żadna dieta niskowęglowodanowa. Na śniadanie jecie bardzo dużo węglowodanów (nie lepiej 2 kromki, a do tego bardzo dużo dodatków?). Ziemniaki nie są gorsze od ryżu czy kaszy. Chudniecie, bo jest tu niewiele kalorii, a nie dlatego, że ta dieta jest jakaś zdrowa - normalne jedzenie. Smażenia nikt nie zabrania, póki daje się mało oleju. Poza tym nie widzę problemu w jedzeniu CHUDEGO czerwonego mięsa. Między śniadaniem a obiadem za długa przerwa - powinno być 2. śniadanie.

Jecie mało= chudniecie. Nie dorabiałabym ideologii. Wybór produktów wydaje się dość przypadkowy.
__________________
Życie jest piękne
peggy7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-04, 16:55   #3
malutka20068
Zadomowienie
 
Avatar malutka20068
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 118
Dot.: Dieta mojego męża

Cytat:
Napisane przez Tilluviel Pokaż wiadomość
Hej.
... mam pewne obawy czy oby wszystko jest tak zdrowe i pełne składników odżywczych jak powinno. Jeśli macie jakieś porady i uwagi to proszę o podpowiedź.
...
System: Nie liczmy kalorii, jemy dużo, ale nie "śmieciowo".
...
Do serka wiejskiego zawsze jem chlebek chrupki typu WASA.
...
Tu bywa różnie, raz zjem coś cięższego np. kiełbaskę z wody, innym razem parówki. Często robię sałatkę z szynką i serem albo grecką. Tutaj istnieje pełna dowolność, ja uwielbiam zieleninę.
...
Hmmm.... jak dla mnie to jedzenie niestety wygląda tak dosyć śmieciowo..... tak jak poprzedniczka wyrzuciła bym te wstrętne parówki, wieczorne kiełbaski, wasy i serki wiejskie ograniczyła na rzecz twarogu.
Ah no i kalorie warto policzyć od czasu do czasu, bo łatwo przesadzić zarówno w jedną jak i drugą stronę.
__________________
20/40
waga: 51->53,5->54,5->55,5
malutka20068 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-06, 23:00   #4
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Dieta mojego męża

Mi się podoba, że nie popadacie w skrajności, nie odmawiacie sobie wszystkiego, co lubicie, macie ochotę na parówkę jest parówka, galaretkę, to jecie galaretkę Na dłuższą metę to działa pozytywnie bo nie buduje się w organizmie jakiś głód na coś konkretnego, który po pewnym czasie pęka i powoduje rzut np. na połowę blachy ciasta Sama tak miałam, jak się odchudzałam, to wyeliminowałam całkowicie ulubione słodycze typu ciasto czekolada itp, później dietę skończyłam z powodzeniem ale zaczęłam nadrabiać miesiące odmawiania i niestety parę kg wróciło A u Was to nie jest obsesją więc ma szansę powodzenia. Tak więc nie wyrzucałabym ani tych kiełbasek ani parówek od czasu do czasu, no może wasę bym wyrzuciła bo nie jecie jej raczej dla smaku jak sądzę, a raczej jako przekąskę dla zabicia głodu. W jej miejsce wstawiłabym orzechy lub migdały (garstkę, nie za wiele bo kaloryczne) ponieważ są bardzo wartościowe i korzystne w odchudzaniu. Dla Ciebie za miłość do zieleniny, u mnie to chyba był główny klucz do sukcesu. Wykorzystaj obecny sezon, gdy pełno zieleniny, trzymam za Was oboje
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-10, 18:25   #5
kajt1992
Raczkowanie
 
Avatar kajt1992
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 74
Talking Dot.: Dieta mojego męża

" Kolacja 20:00-21:00

Tu bywa różnie, raz zjem coś cięższego np. kiełbaskę z wody, innym razem parówki. Często robię sałatkę z szynką i serem albo grecką. Tutaj istnieje pełna dowolność, ja uwielbiam zieleninę. "


Zgadzam się z powyższą wypowiedzią, to jest śmieciowe jedzenie! A miało go nie być. lepsze jest twarożek z warzywami, np, wkrojinymi pomidorami z bazylią, czy ogórkiem, rzodkiewką... albo jogurt naturalny.
Kiełbaska na noc? Nie zbyt dobre rozwiązanie, ciężkostrawna jest już lepiej na obiad jeśli nie możecie się bez tego obyć.
Zielenimy jedzcie jak najwięcej, co uwielbiasz! Powodzenia!
kajt1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:09.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.