Jak to z tym jest? Proszę o odpowiedzi.

[Agentka o 100 twarzach]

Witajcie.
Już jakiś czas temu zastanawiałam się nad pewną rzeczą... mianowicie:
Dziewczyna bierze tabletki antykoncepcyjne. Są to jej początki z tabletkami (drugie opakowanie, zażywane regularnie z ewentualnie 30-40 minutowym przesunięciem w połknięciu pigułki). Do końca opakowania zostały trzy tabletki, dochodzi do seksu z wytryskiem w środku.
I teraz mam dwa pytania:
1. Czy tylko ja schizuję przy stosunku z wytryskiem "w środku" (bez dodatkowego zabezpieczenia jakim jest prezerwatywa) pomimo regularnego zażywania hormonów, braku wymiotów/biegunek/dziurawców i innych czynników zmniejszających skuteczność antykoncepcji?
2. Nie bardzo wiem, jak to wytłumaczyć...
Dochodzi do seksu - kilka dni przed planowanym krwawieniem. Czy w przypadku ewentualnego zapłodnienia, krwawienie to już nie wystąpi w planowanym terminie?

Pytania najprościej mówiąc wiążą się z moim brakiem 100% zaufania do tabletek. Mimo to, dałam się ponieść emocjom i facet doszedł we mnie, a ja teraz nie potrafię myśleć o niczym innym.

[asvr]

po prostu bierz regularnie tabletki i wyluzuj

[normalnyFacet]

Napisane przez Agentka o 100 twarzach

Witajcie.
Już jakiś czas temu zastanawiałam się nad pewną rzeczą... mianowicie:
Dziewczyna bierze tabletki antykoncepcyjne. Są to jej początki z tabletkami (drugie opakowanie, zażywane regularnie z ewentualnie 30-40 minutowym przesunięciem w połknięciu pigułki). Do końca opakowania zostały trzy tabletki, dochodzi do seksu z wytryskiem w środku.
I teraz mam dwa pytania:
1. Czy tylko ja schizuję przy stosunku z wytryskiem "w środku" (bez dodatkowego zabezpieczenia jakim jest prezerwatywa) pomimo regularnego zażywania hormonów, braku wymiotów/biegunek/dziurawców i innych czynników zmniejszających skuteczność antykoncepcji?
2. Nie bardzo wiem, jak to wytłumaczyć...
Dochodzi do seksu - kilka dni przed planowanym krwawieniem. Czy w przypadku ewentualnego zapłodnienia, krwawienie to już nie wystąpi w planowanym terminie?

Pytania najprościej mówiąc wiążą się z moim brakiem 100% zaufania do tabletek. Mimo to, dałam się ponieść emocjom i facet doszedł we mnie, a ja teraz nie potrafię myśleć o niczym innym.

Jak prawidłowo przyjmuje się tabsy to wpadka PRAWIE niemożliwa jest Trzeba byłoby mieć ogromnego pecha, który spowodowany byłby jakimś błędem nieświadomym.

Tabsy chronią podczas przerwy między opakowaniami

[leuwen]

Napisane przez Agentka o 100 twarzach

Witajcie.
Już jakiś czas temu zastanawiałam się nad pewną rzeczą... mianowicie:
Dziewczyna bierze tabletki antykoncepcyjne. Są to jej początki z tabletkami (drugie opakowanie, zażywane regularnie z ewentualnie 30-40 minutowym przesunięciem w połknięciu pigułki). Do końca opakowania zostały trzy tabletki, dochodzi do seksu z wytryskiem w środku.
I teraz mam dwa pytania:
1. Czy tylko ja schizuję przy stosunku z wytryskiem "w środku" (bez dodatkowego zabezpieczenia jakim jest prezerwatywa) pomimo regularnego zażywania hormonów, braku wymiotów/biegunek/dziurawców i innych czynników zmniejszających skuteczność antykoncepcji?
2. Nie bardzo wiem, jak to wytłumaczyć...
Dochodzi do seksu - kilka dni przed planowanym krwawieniem. Czy w przypadku ewentualnego zapłodnienia, krwawienie to już nie wystąpi w planowanym terminie?

Pytania najprościej mówiąc wiążą się z moim brakiem 100% zaufania do tabletek. Mimo to, dałam się ponieść emocjom i facet doszedł we mnie, a ja teraz nie potrafię myśleć o niczym innym.

Na co Ci seks jak i tak co by nie wymyślono i tak bedziesz schizować się niechcianą ciążą
Dorośnij ustabilizuj się i problem sam się rozwiąże
A teraz sobie odpuść bo i tak nie masz z tego przyjemności

[BluePanda]

Napisane przez Agentka o 100 twarzach

Witajcie.
Już jakiś czas temu zastanawiałam się nad pewną rzeczą... mianowicie:
Dziewczyna bierze tabletki antykoncepcyjne. Są to jej początki z tabletkami (drugie opakowanie, zażywane regularnie z ewentualnie 30-40 minutowym przesunięciem w połknięciu pigułki). Do końca opakowania zostały trzy tabletki, dochodzi do seksu z wytryskiem w środku.
I teraz mam dwa pytania:
1. Czy tylko ja schizuję przy stosunku z wytryskiem "w środku" (bez dodatkowego zabezpieczenia jakim jest prezerwatywa) pomimo regularnego zażywania hormonów, braku wymiotów/biegunek/dziurawców i innych czynników zmniejszających skuteczność antykoncepcji?
2. Nie bardzo wiem, jak to wytłumaczyć...
Dochodzi do seksu - kilka dni przed planowanym krwawieniem. Czy w przypadku ewentualnego zapłodnienia, krwawienie to już nie wystąpi w planowanym terminie?

Pytania najprościej mówiąc wiążą się z moim brakiem 100% zaufania do tabletek. Mimo to, dałam się ponieść emocjom i facet doszedł we mnie, a ja teraz nie potrafię myśleć o niczym innym.

1. Schizujesz.
2. Może wystąpić normalnie i raczej tak się stanie, bo do ciąży nie ma jak dojść. A nawet jakby doszło to też może być krwawienie.

Żadna antykoncepcja nie jest 100% pewna i jeżeli tak się czujesz po takiej sytuacji - nie do końca dojrzałaś jeszcze do tych spraw.

[_ema_]

1. Nie wytrysk w pochwie nie zmniejsza w żaden sposób skuteczności antykoncepcji, jesli tabsy działają to działają w każdej sytuacji, schizujesz.
2. Może wystąpić, bo nie jest to zwykły okres, tylko krwawienie z odstawienia - naskórek macicy złuszcza się bo spada poziom hormonów w przerwie brania tabletek, natomiast nie ma to w ogóle związku z wydalaniem 'nieużytego' jajeczka.Tak wiec może być a może go nie być. Tak samo krwawienie może nie wystąpić kiedy kobieta w ciąży nie jest i to też nic niezwykłego.

[stella717]

Ja dostałam od ginekologa tabletki ze względu na problemy hormonalne, a nie w celu zabezpieczenia się i przez długi czas pomimo tego, że stosowałam tabletki używaliśmy z TZ-em również prezerwatyw, ponieważ bałam się, że w związku z moimi problemami hormonalnymi tabletki mogą dawać mniejszą pewność. Gdy powiedziałam o tym swojemu ginekologowi w trakcie wizyty to mnie wyśmiał. Powiedział, że tabletki regularnie brane dają większą pewność niż prezerwatywy i nie ma się czym martwić.

[Kaja-ja]

Ja przez 3 lata brałam tabletki i NIGDY nie używałam z TŻ prezerwatyw. Kilka razy zdarzyło mi się tabletkę pominąć i wziąć następnego dnia. Też miałam schiza, ale po prostu nie uprawiałam seksu przez jakiś czas po takiej sytuacji.
Jednym słowem: schizujesz, wymyślasz. Skoro bierzesz tabletki, to polecam dodatkowo dokształcić się w sprawach seksu, anatomii, fizjologii itp. Jak trzeba to dopytać ginekologa. Ja mojego lekarza kiedy zdecydowałam się na tabletki przepytałam na prawo i lewo, przesłuchanie zrobiłam, żeby dowiedzieć się jak najwięcej. Dzięki temu nie miałam takich pytań jak Ty...

[TheKey]

Zastanawia mnie skąd ktoś wytrzasnął tekst o tym, że dziewczyna ma dorosnąć - bo co, to niby niedojrzałe jest żeby myśleć o konsekwencjach?
Jest na odwrót, gdyby się seksiła bez pomyślenia nad możliwą ciążą, to by było niedojrzałe

Autorko, 100% pewności nie ma nigdy, jednak przy tabletkach jest ona dość wysoka. Jeśli nie chcesz mieć obaw, to po prostu użyjcie również prezerwatywy.

[Joslyn]

Schizy ) Nierzadko dziewczyna, która zaczyna "przygodę" z tabsami, nie może się przyzwyczaić, że ta jedna mała tableteczka zabezpieczy ją przed ciążą, ale jeśli regularnie się je przyjmuje, to wierz mi, na pewno nic się nie stanie. Sama schizowałam swego czasu, ale przez dwa lata zażywania tabletek żadnej dzidzi się nie doczekałam )
Trzeba się przyzwyczaić i najważniejsze: pamiętać o regularnym zażywaniu

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Pilnowanie godzin w przyjmowaniu, uważanie na dietę i od ponad 2 lat dzieci brak

Nawyki wchodzą w krew, pamiętam kiedy mam wziąć tabletkę, odruchowo sięgam po sok inny niż grejpfrutowy itd. Wyluzuj, jeśli prawidłowo brane to tabsy naprawdę działają.

[22Paula22]

Napisane przez TheKey

Autorko, 100% pewności nie ma nigdy

i tu się myślisz wystarczy seksu nie uprawiac i bez niczego 100% gotowe zartuje oczywiście

niby nic 100% nie daje ale z tego co wiem to przy regularnym braniu tabletek nie dochodzi do jajeczkowania więc raczej nie ma opcji acz kolwiek na wizazu czytalam ze dziewczyna zaszla w ciaze tez jakos na poczatku brania tabletek ale szczegółów nie pamiętam.

[TheKey]

Napisane przez 22Paula22

i tu się myślisz wystarczy seksu nie uprawiac i bez niczego 100% gotowe zartuje oczywiście

Już mogłaś napisać "seksu waginalnego"

Napisane przez 22Paula22

niby nic 100% nie daje ale z tego co wiem to przy regularnym braniu tabletek nie dochodzi do jajeczkowania więc raczej nie ma opcji acz kolwiek na wizazu czytalam ze dziewczyna zaszla w ciaze tez jakos na poczatku brania tabletek ale szczegółów nie pamiętam.

No jeśli nie dochodzi do jajeczkowania to oczywiście że ciąży nie będzie. Ale rzecz w tym, że może się zdarzyć, że pomimo brania tabletek jajeczkowanie nastąpi, w przypadku wymiotów, biegunki lub połączenia tabletki z substancjami osłabiającymi jej działanie - w tym jest właśnie to ryzyko.

Chociaż trzeba też przyznać, że niektóre przypadki ciąż mimo zabezpieczeń są zmyślane przez osoby szerzące katolicką propagandę - na zasadzie: to i tak nie działa więc nie zabezpieczajcie się wcale

[Agentka o 100 twarzach]

Napisane przez leuwen

Na co Ci seks jak i tak co by nie wymyślono i tak bedziesz schizować się niechcianą ciążą
Dorośnij ustabilizuj się i problem sam się rozwiąże
A teraz sobie odpuść bo i tak nie masz z tego przyjemności

Dorosła jestem już od kilku lat, a w świat seksu wchodzę jednak od niedawna. Na pewno rada w stylu "dorośnij" nie jest żadną radą. Również "odpuszczanie sobie"... - nie o to chodzi.

Napisane przez Kaja-ja

JSkoro bierzesz tabletki, to polecam dodatkowo dokształcić się w sprawach seksu, anatomii, fizjologii itp. Jak trzeba to dopytać ginekologa. Ja mojego lekarza kiedy zdecydowałam się na tabletki przepytałam na prawo i lewo, przesłuchanie zrobiłam, żeby dowiedzieć się jak najwięcej. Dzięki temu nie miałam takich pytań jak Ty...

Wiedza na powyższe tematy jak najbardziej jest, jednak problem myślę, że tkwi tu bardziej w niedowierzaniu w siłę małej białej pigułki, która ma tak "wielką moc". Z ginekologiem również rozmawiałam, pytałam, czy jedynie antykoncepcja hormonalna wystarczy, ale ton głosu przy odpowiedzi, -o ile przyjmuje się prawidłowo..." -jakoś mnie nie przekonał.

Napisane przez Joslyn

Schizy ) Nierzadko dziewczyna, która zaczyna "przygodę" z tabsami, nie może się przyzwyczaić, że ta jedna mała tableteczka zabezpieczy ją przed ciążą, ale jeśli regularnie się je przyjmuje, to wierz mi, na pewno nic się nie stanie. Sama schizowałam swego czasu, ale przez dwa lata zażywania tabletek żadnej dzidzi się nie doczekałam )
Trzeba się przyzwyczaić i najważniejsze: pamiętać o regularnym zażywaniu

Bingo! Właśnie o tym mówiłam.

Napisane przez TheKey

Zastanawia mnie skąd ktoś wytrzasnął tekst o tym, że dziewczyna ma dorosnąć - bo co, to niby niedojrzałe jest żeby myśleć o konsekwencjach?
Jest na odwrót, gdyby się seksiła bez pomyślenia nad możliwą ciążą, to by było niedojrzałe

Zgadzam się - i również o tym wspomniałam

[Kaja-ja]

Napisane przez Agentka o 100 twarzach

Wiedza na powyższe tematy jak najbardziej jest, jednak problem myślę, że tkwi tu bardziej w niedowierzaniu w siłę małej białej pigułki, która ma tak "wielką moc". Z ginekologiem również rozmawiałam, pytałam, czy jedynie antykoncepcja hormonalna wystarczy, ale ton głosu przy odpowiedzi, -o ile przyjmuje się prawidłowo..." -jakoś mnie nie przekonał.

Wiedzę masz, to fajnie. Cóż, jako setna osoba na forum powtórzę, że NIE ISTNIEJE 100% pewności przy żadnym z typów antykoncepcji.
Jednak jeśli chodzi o hormony to mają one najwyższą siłę zabezpieczenia "przy odpowiednim stosowaniu" - i to właściwie jedyna zasada przy antykoncepcji hormonalnej.
A mała biała pigułka? No cóż, dawki hormonów (jak i innych substancji, neuroprzekaźników, mediatorów zapalnych, witamin, substancji mineralnych itp) w organizmie są bardzo małe. To po co robić wielką tabletkę tylko po to, żeby w niej upchać "substancje pomocnicze"?

Ginekolog musi podkreślić, że tabletki trzeba stosować "prawidłowo".
Nie tak dawno był wątek, że panienka miała pretensje do lekarza, bo jej powiedział, że w ciąże zajść nie można, jeśli się pominie jedną tabletkę, a ona (niby - bo potem okazało się, że ściemniała) zaszła.
Lekarz nie może dać Ci gwarancji, bo tej gwarancji nie ma. Jednak "przy prawidłowym stosowaniu" odsetek niepowodzenia jest minimalny.