Mój chłopak i marihuana....! - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-10-31, 22:03   #1
Manieczkaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 2
Angry

Mój chłopak i marihuana....!


Przejdę do rzeczy, bez owijania w bawełnę. Mój chłopak bardzo często pali marihuanę- zdarzy się, że przez cały tydzień codziennie, czasem z przerwami parodniowymi, ale mimo wszystko jest to regularnie. Oboje jesteśmy w środowisku gdzie ganja jest na porządku dziennym, więc nikogo to nie dziwi. Oczywiście gdy ja z nim jestem, to nigdy nie jest upalony, bo wie że tego nie toleruję, bynajmniej już nie. Chciałabym, żeby to ograniczył, ponieważ nie ukrywam, że mnie to denerwuje, nie podoba mi się. Martwię się o niego. W dodatku pomyślcie ile pieniędzy na to idzie. Nie chcę mu dawać żadnego ultimatum, robić ogromnych wyrzutów "ja, albo MJ", "masz przestać palić", czy też głupich fochów. Nie chcę, bo też swojego czasu popalałam, jego samego niestety nie raz, nie dwa namawiałam, a poza tym jesteśmy ze sobą zbyt krótko bym mogła coś takiego robić. Nie chcę go na tyle ograniczać, by czuł się przy mnie jak przy własnej matce (on ma 19lat, więc okres "antyrodzice") Jego kumple mają w dużej mierze taki wpływ, ale jak już wspomniałam- żyjemy w takim środowisku... Bogate dzieciaki, które już nie mają co robić z nadmiarem kasy, aż powiedziałam to wprost... Oczywiście pod innym względem są to myślę, że porządni ludzie, jedynie to zamiłowanie do tak częstego jarania mnie przeraża. Mam wrażenie że oni wszyscy czasem żyją w zupełnie innym świecie, z moim chłopakiem na czele, którego ja bezskutecznie sprowadzam na ziemię. Myślę, że on po tak długotrwałym i regularnym paleniu jest już uzależniony, więc ograniczenie wcale tak proste nie będzie. Oczywiście mam zamiar z nim porozmawiać, powiedzieć że mi się to nie podoba. Kiedyś już coś takiego wspominałam ale było to bardziej na zasadzie żartu, więc bez skutku, a on sam nie widzi nic złego w paleniu zielska. Mam zamiar ponowić rozmowę, tym razem konkretnie i rzeczowo postawić na swoim, ale jak go skutecznie zachęcić do ograniczenia jarania? Bo wiem, że jeśli sam z siebie nie zechce tego rzucić, to będzie zero efektów. Zwłaszcza, że tak jak mówiłam, dla niego zielsko to SAME plusy. Proszę, nie piszcie bym go zostawiła i szantażowała- to nie jest lek na całe zło, chcę się z tym uporać a nie iść po najmniejszej linii oporu. Cóż, pozostało mi chyba tylko napisać.. pomocy dziewczyny!
Manieczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-31, 22:08   #2
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Mój chłopak i marihuana....!

Ty nic nie zrobisz, przerabiałam to. Sam musi stwierdzić "Stary przeginasz" Ja próbowałam wszystkiego, to doszło do tego, że zaczął ukrywać/kłamać itd- tylko tyle to dało.

A z resztą sama tez miałam mały problem z dopalaczami, ale w porę to zauważyłam i natychmiast przestałam, bo widziałam jak działa to na tych "długodystansowców".. .

Edytowane przez chwast
Czas edycji: 2012-10-31 o 22:11
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-31, 22:24   #3
HalfMinuteHero
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 14
Dot.: Mój chłopak i marihuana....!

Mysle, ze lepiej byc cpunem niz nie rozumiec roznicy miedzy "bynajmniej", a "przynajmniej".
HalfMinuteHero jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-31, 22:35   #4
Buzzerka
Zakorzenienie
 
Avatar Buzzerka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 970
Dot.: Mój chłopak i marihuana....!

Cytat:
Napisane przez HalfMinuteHero Pokaż wiadomość
Mysle, ze lepiej byc cpunem niz nie rozumiec roznicy miedzy "bynajmniej", a "przynajmniej".
Ćpun, bo popala trawę?
Co do tematu to popieram wypowiedź wyżej, że on sam musi zauważyć, że pali za dużo i to on musi chcieć z tym skończyć, Ty sama nic nie zdziałasz.
Buzzerka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-31, 22:41   #5
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: Mój chłopak i marihuana....!

Cytat:
Napisane przez Buzzerka Pokaż wiadomość
Ćpun, bo popala trawę?
Co do tematu to popieram wypowiedź wyżej, że on sam musi zauważyć, że pali za dużo i to on musi chcieć z tym skończyć, Ty sama nic nie zdziałasz.
Ćpun, bo osoba uzależniona - mówiąc brzydko. Od wszystkiego się można uzależnić, od trawki również.
Wcale nie musi to oznaczać automatycznie przejścia na coś silniejszego, ale po prostu wszystko w nadmiarze szkodzi.

Widzisz u niego coś niekorzystnego w związku z tym - chociażby problemy z koncentracją? Możesz mu powiedzieć, że wg Ciebie niekorzystnie to na niego wpływa - w ten sposób, czy inny, i martwisz się o niego.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."

Edytowane przez ulicznica
Czas edycji: 2012-10-31 o 22:42
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-31, 22:42   #6
Manieczkaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 2
Dot.: Mój chłopak i marihuana....!

Cytat:
Napisane przez HalfMinuteHero Pokaż wiadomość
Mysle, ze lepiej byc cpunem niz nie rozumiec roznicy miedzy "bynajmniej", a "przynajmniej".
Myślę, że lepiej się zamknąć, aniżeli dawać komentarze nic nie wnoszące do dyskusji. Określenia "ćpun" nawet nie skomentuję, jedynie pogratuluję wydawania takich osądów
Manieczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-31, 23:07   #7
coccinelle7
Zadomowienie
 
Avatar coccinelle7
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: far far away
Wiadomości: 1 188
Dot.: Mój chłopak i marihuana....!

I zaraz zacznie się wojna czy palacz trawki to ćpun czy nie

Ja osobiście sama lubię czasem zapalić, ale mimo wszystko nie zdecydowałabym się nigdy na związek z kimś, kto pali z taką częstotliwością. Związek z osobą uzależnioną (czy to trawka, wódka czy hazard) to nic dobrego.
__________________
coccinelle7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-31, 23:27   #8
anditfeelslike
Raczkowanie
 
Avatar anditfeelslike
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 84
Dot.: Mój chłopak i marihuana....!

Temat, na który trochę wiem, więc się też wypowiem.

O ile sama lubuję się w trawie i palę często (chociaż teraz wzięłam sobie dłuższą przerwę, bo dużo się w życiu dzieje i nie mam czasu aż tak się rozrywać), to również uważam, że palenie dzień w dzień nie jest dobre. I nie dlatego, że marichuana ma jakieś szokujące konsekwencje zdrowotne, ale zwyczajnie dlatego,ze palenie czy też bycie na chaju jest to stan, w którym ciężko być produktywnym. Niby wszystko fajnie, a jednak nie mogę sobie wyobrazić kogo byłoby stać na takie codzienne imprezowanie- nawet na emeryturze jest więcej do roboty niż siedzenie dzień w dzień i palenie. No chyba, że ktoś nie ma planów, marzeń i zobowiązań. Ale może wtedy warto się zastanowić, dlaczego i coś w życiu zmienić...
anditfeelslike jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-31, 23:36   #9
Sadek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 372
Dot.: Mój chłopak i marihuana....!

Taka kolej rzeczy, jesteś młoda on też - zabawa i uzależnienie, nic nowego.

Teraz się dobrze bawicie i on "do tego" wystarczy...ale nic straconego, za kilka lat lub wcześniej poszukasz kogoś bardziej ustabilizowanego a nie ćpuna i wtedy nie będzie problemu, dlatego bez obaw..
Sadek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-31, 23:43   #10
anditfeelslike
Raczkowanie
 
Avatar anditfeelslike
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 84
Dot.: Mój chłopak i marihuana....!

Cytat:
Napisane przez Sadek Pokaż wiadomość
Taka kolej rzeczy, jesteś młoda on też - zabawa i uzależnienie, nic nowego.

Teraz się dobrze bawicie i on "do tego" wystarczy...ale nic straconego, za kilka lat lub wcześniej poszukasz kogoś bardziej ustabilizowanego a nie ćpuna i wtedy nie będzie problemu, dlatego bez obaw..
Trochę agresywne nastawienie do całej kwestii. Przede wszystkim, nie jest to "taka kolej rzeczy"- nie każdy w tym wieku tylko się bawi, a następnie uzależnia.

Po drugie, skąd wiesz, jakie intencje ma dziewczyna? Ewidentnie nie sugeruje nigdzie, że jej chłopak wystarcza jej tylko do dobrej zabawy. Może on jest wlasnie tą osoba, z którą chciałaby się ustabilizować. Ludzie popełniają błędy, ale też na tych błędach się uczą. Poza tym często trudno sobie uświadomić pewne kwestie, a już szczególnie mając takie poparcie wszem i wobec (mówię o całym środowisku, w którym oboje się obracają)
anditfeelslike jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-01, 00:04   #11
Sadek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 372
Dot.: Mój chłopak i marihuana....!

Cytat:
Napisane przez anditfeelslike Pokaż wiadomość
Trochę agresywne nastawienie do całej kwestii. Przede wszystkim, nie jest to "taka kolej rzeczy"- nie każdy w tym wieku tylko się bawi, a następnie uzależnia.

Po drugie, skąd wiesz, jakie intencje ma dziewczyna? Ewidentnie nie sugeruje nigdzie, że jej chłopak wystarcza jej tylko do dobrej zabawy. Może on jest wlasnie tą osoba, z którą chciałaby się ustabilizować. Ludzie popełniają błędy, ale też na tych błędach się uczą. Poza tym często trudno sobie uświadomić pewne kwestie, a już szczególnie mając takie poparcie wszem i wobec (mówię o całym środowisku, w którym oboje się obracają)
Ale napradwę twierdzisz, że zadaniem młodziutkiej nastolatki jest wyciąganie chłopaka z uzaleznienia? Jej zadaniem jest nauka i zdobywanie nowych doświadczeń tak aby za kilka lat zdecydować jakie cechy powinien posiadać jej docelowy partner. Potem na wizażu co drugi wątek dotyczy tematu: on pije, zdradza, bije, jest wulgarny, nie pracuje itp. To są tzw. matki Polki, które wieku 20 lat wychodzą za pierwszego lepszego zamiast testować i szukać...
Sadek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-11-01, 00:13   #12
anditfeelslike
Raczkowanie
 
Avatar anditfeelslike
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 84
Dot.: Mój chłopak i marihuana....!

Cytat:
Napisane przez Sadek Pokaż wiadomość
Ale napradwę twierdzisz, że zadaniem młodziutkiej nastolatki jest wyciąganie chłopaka z uzaleznienia? Jej zadaniem jest nauka i zdobywanie nowych doświadczeń tak aby za kilka lat zdecydować jakie cechy powinien posiadać jej docelowy partner. Potem na wizażu co drugi wątek dotyczy tematu: on pije, zdradza, bije, jest wulgarny, nie pracuje itp. To są tzw. matki Polki, które wieku 20 lat wychodzą za pierwszego lepszego zamiast testować i szukać...
Ależ oczywiście- zgadzam się z Tobą. Na pewno jej zadaniem nie jest wyciąganie go z uzależnienia, ale może zamiast od razu kogoś skreślać, porozmawiać i zobaczyć czy w ogóle owy chłopak widzi problem? I jeżeli tak/nie, to co zamierza zrobić.
anditfeelslike jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-01, 09:13   #13
kisielova
ReklaMO(D)żerca.
 
Avatar kisielova
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
Dot.: Mój chłopak i marihuana....!

jak w każdym wizażowym marysio-temacie za chwilę zaczną się sprzeczki, przegadywanie ...

Autorko nie zrobisz z tym nic, do momentu, aż on sam nie zechce tego zmienić. Ty mu powiesz nie pal, on się zgodzi a za godzine jak spotka się z kumplami to znowu się upalą... Tak, ja to też przerabiałam z eksem.
Swoją drogą - piszesz, że też paliłaś, że nie raz sama go namawiałaś, więc skąd chłopak ma wiedzieć, że nagle zaczęło Ci palenie przeszkadzać i jest be ?
kisielova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-01, 09:39   #14
bejbi19
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: tu i tam
Wiadomości: 3 624
GG do bejbi19
Dot.: Mój chłopak i marihuana....!

Cytat:
Napisane przez Sadek Pokaż wiadomość
Taka kolej rzeczy, jesteś młoda on też - zabawa i uzależnienie, nic nowego.

Teraz się dobrze bawicie i on "do tego" wystarczy...ale nic straconego, za kilka lat lub wcześniej poszukasz kogoś bardziej ustabilizowanego a nie ćpuna i wtedy nie będzie problemu, dlatego bez obaw..
Jaka kolej rzeczy? to ja chyba młoda nie byłam, bo nigdy nie paliłam
bejbi19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-01, 10:53   #15
solideja
Zadomowienie
 
Avatar solideja
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 068
Dot.: Mój chłopak i marihuana....!

Podrzuć mu kilka artykułów o tym, że bardzo częste palenie (i długotrwałe) przez mężczyzn MJ obniża produkcję testosteronu a w efekcie za jakiś czas zaczną się problemy z postawieniem go na nogi - w konsekwencji być może nawet impotencja. Poszukaj sobie o tym w necie. Wielu moich kolegów ograniczyło po takiej informacji i pierwszej 'wtopie' w łóżku przestraszyli się nie na żarty
solideja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-11-01, 10:56   #16
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Mój chłopak i marihuana....!

Cytat:
Napisane przez solideja Pokaż wiadomość
Podrzuć mu kilka artykułów o tym, że bardzo częste palenie (i długotrwałe) przez mężczyzn MJ obniża produkcję testosteronu a w efekcie za jakiś czas zaczną się problemy z postawieniem go na nogi - w konsekwencji być może nawet impotencja. Poszukaj sobie o tym w necie. Wielu moich kolegów ograniczyło po takiej informacji i pierwszej 'wtopie' w łóżku przestraszyli się nie na żarty
no to chyba nie byli na serio uzależnieni, jeśli ktoś jest to ma to w d***ie jak wszystko ;p już nie wspominając o tym, że przy takim paleniu trawki pojawia się mega zobojętnienie więc tym bardziej
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-01, 11:50   #17
QueenBlair
Wtajemniczenie
 
Avatar QueenBlair
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
Dot.: Mój chłopak i marihuana....!

Na wstępie chcę zaznaczyć,że ja do maryśki jestem uprzedzona ze względu na staż na psychiatrii. Dlatego mogę nie być obiektywna w swojej wypowiedzi.

Autorko

Twoim zadaniem nie jest wyciąganie chłopaka z nałogu. Jeśli on nie widzi nic złego w tym co robi to Twoje "wykłady" nic tutaj nie pomogą.

Może on da się namówić na "mały eksperyment" tzn. skoro nie jest uzależniony to niech odstawi trawę na miesiąc. Zobaczymy czy mu się uda.
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
QueenBlair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-01, 12:03   #18
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Mój chłopak i marihuana....!

Cytat:
Napisane przez QueenBlair Pokaż wiadomość
Na wstępie chcę zaznaczyć,że ja do maryśki jestem uprzedzona ze względu na staż na psychiatrii. Dlatego mogę nie być obiektywna w swojej wypowiedzi.

Autorko

Twoim zadaniem nie jest wyciąganie chłopaka z nałogu. Jeśli on nie widzi nic złego w tym co robi to Twoje "wykłady" nic tutaj nie pomogą.

Może on da się namówić na "mały eksperyment" tzn. skoro nie jest uzależniony to niech odstawi trawę na miesiąc. Zobaczymy czy mu się uda.
a jak dla mnie to zgodzi się na eksperyment, żeby autorka nie marudziła i będzie popalał w tajemnicy :P
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-01, 12:27   #19
czarna_maciejka
Wtajemniczenie
 
Avatar czarna_maciejka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Biała Podlaska
Wiadomości: 2 502
GG do czarna_maciejka
Dot.: Mój chłopak i marihuana....!

Tyle sie mowi o tym, ze trawa to nic takiego i nie mozna sie od niej uzaleznic oraz ze nie prowadzi do tego, ze w konsekwencji bierze sie coraz silniejsze narkotyki.
Ja uwazam, ze jak najbardziej, mozna sie uzaleznic. Oczywiscie, nie fizycznie, ale uzaleznienie psychiczne jest rownie silne. Jesli pali z taka czestotliwoscia przypuszczalnie juz jest mu ciezko wyobrazic sobie tydzien czy dwa bez tego.
Wszystko dla ludzi, ale wszystko z umiarem Kwestia taka sama jak chocby z alkoholem... Jesli nie potrafi korzystac z przyjemnosci raz na jakis czas to wybacz... ale sama go z tego na pewno nie wyciagniesz...
I przy okazji-znam kogos, kto najpierw tylko popalal. Niedlugo potem palil regularnie, a nastepnie zaczal eksperymentowac, bo trawa juz nie wystarczala. Nie jest to regula i nie twierdze, ze z kazdym czlowiekiem tak sie stanie, ale takie przypadki bywaja.
Mysle, ze jednak powinnas mu powiedziec, ze nie podoba ci sie czestotliwosc jarania, zaproponowac, ze mozecie sie razem rozerwac w inny sposob, a to robic od czasu do czasu. Zobacz jak zareaguje. Jesli sie zgodzi to sprawdz czy nie pali w tajemnicy. Jesli sie nie zgodzi-coz, albo akceptujesz, albo sie rozstajecie. Na sile nic nie zmienisz.
czarna_maciejka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-11-01, 12:37   #20
cerveza
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
Dot.: Mój chłopak i marihuana....!

Ostatnio był podobny temat.

Palenie codzienne jest uwsteczniające, nie wierzę w to, że można palić codziennie i coś osiągnąć w życiu. Ja bym go zostawiła, po co się męczyć z nałogowcem? To nie jest tytoń, tylko substancja psychoaktywna. Można raz na jakiś czas (tak jak alkohol, raz na tydzień - dwa jest ok, ale codziennie - nie).
cerveza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-01, 12:56   #21
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: Mój chłopak i marihuana....!

Cytat:
Napisane przez QueenBlair Pokaż wiadomość
Na wstępie chcę zaznaczyć,że ja do maryśki jestem uprzedzona ze względu na staż na psychiatrii. Dlatego mogę nie być obiektywna w swojej wypowiedzi.

Autorko

Twoim zadaniem nie jest wyciąganie chłopaka z nałogu. Jeśli on nie widzi nic złego w tym co robi to Twoje "wykłady" nic tutaj nie pomogą.

Może on da się namówić na "mały eksperyment" tzn. skoro nie jest uzależniony to niech odstawi trawę na miesiąc. Zobaczymy czy mu się uda.
Coś więcej? Zainteresowałaś mnie
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-01, 16:58   #22
irradiated
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 52
Dot.: Mój chłopak i marihuana....!

Cytat:
Napisane przez solideja Pokaż wiadomość
Podrzuć mu kilka artykułów o tym, że bardzo częste palenie (i długotrwałe) przez mężczyzn MJ obniża produkcję testosteronu a w efekcie za jakiś czas zaczną się problemy z postawieniem go na nogi - w konsekwencji być może nawet impotencja. Poszukaj sobie o tym w necie. Wielu moich kolegów ograniczyło po takiej informacji i pierwszej 'wtopie' w łóżku przestraszyli się nie na żarty
Hahahah no rzeczywiście. Co Ty gadasz. Amfetamina czy niektóre inne stymulanty mają na to wpływ, ale nie zioło.

Ja jestem za paleniem, choć racja, że po ganji nie jest się zbyt produktywnym. Raczej nieczęsto przebywam w towarzystwie spizganych osób, bo zamulają. Lubię sobie przypalić, ale jaranie codziennie nie jest dla mnie. Jednak jak koleś lubi palić sporo, no to pewnie mało wskórasz. Osobiście walę sporo dragów i owszem, mój facet trochę marudził swojego czasu, ale już mi nie truje (co więcej, sam mi podjada). Wiem jak się czułam gdy wymagał, żebym przystopowała. To potrafi bardzo zdenerwować. Trudno, ma mnie kochać jaką jestem. Nie zawalam życia przez dragsy i to się liczy. Tobie też polecam dystans.
irradiated jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-01, 21:24   #23
elamem
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 571
Dot.: Mój chłopak i marihuana....!

Cytat:
Napisane przez HalfMinuteHero Pokaż wiadomość
Mysle, ze lepiej byc cpunem niz nie rozumiec roznicy miedzy "bynajmniej", a "przynajmniej".
Można też jak autorka używać prawidłowo tych słów oraz nie tolerować dopalaczy.
"wie że tego nie toleruję, bynajmniej już nie"
To stwierdzenie oznacza: Tolerowałam to ale już nie toleruję i dodatkowo akcentuję słowami nie, bynajmiej.
Przynajmniej w tym zdaniu nie miałoby kompletnie sensu.
Piszę to nie po to, żeby zaśmiecać forum, ale dlatego że nic mnie bardziej nie irytuje od ludzi czepiających się użycia słów gdy wszyscy wiedzą o co chodzi.

Ale co do tematu to jeśli on widzi same plusy, a do tego wśród jego przyjaciół to jest trendy i cool a jak nie palisz toś frajer to ciężka przeprawa przed Tobą.
Może dziewczyny coś doradzą ja tylko życzę Ci wytrwałości bo nie wiem co doradzić
elamem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-11-01, 23:25   #24
Latiha
Zakorzenienie
 
Avatar Latiha
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 740
Dot.: Mój chłopak i marihuana....!

Wy w Polsce to macie dobre jaranie.
Tu we Włoszech wypalisz całego jointa i prędzej się porzygasz niż poczujesz jakoś wyluzowany eh. Dlatego ja mogę co najwyżej dwa buchy wziąć i to tylko "dla szpanu" hehe bo efektu to to nie ma.
To niesprawiedliwe
Mój chłopak pali dużo, a raczej palił, do 10 jointów dziennie, wyobraź sobie, a efektu po nim widać nie było, zero odlotów czy coś. Wreszcie poszedł po rozum do głowy, najpierw ograniczył papierosy a teraz jaranie.
Ja zawsze mu powtarzam, że i tak nie chcę jego ujaranej spermy, aby spłodzić z nim dziecko, także jak będzie myślał o założeniu rodziny, to niech najpierw przez co najmniej 3 lata się oczyści oczywwiście to pół żartem.
Autorko, chłopak nie rzuci jarania, bo Ty tak chcesz. Jak zaczniesz za bardzo "truć" to prędzej rzuci Ciebie, albo będzie to ukrywał, a takie kłamstwa są jeszcze bardziej wkurzające. Jeśli sam nie zobaczy, że ma jakiś problem i trochę przesadza z paleniem, to nie męcz się, zostaw go. Ale może to tylko taki okres (19 lat, eh) obstawiam, że ok.23 roku życia zmądrzeje
__________________
moja wymianka
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1261940


moja fragrantica
http://www.fragrantica.com/member/213446/



Arabistka, w sercu i na papierze


...ماتت قلوب الناس ماتت بنا النخوة
Latiha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-02, 07:23   #25
maszToCoChcesz
Zakorzenienie
 
Avatar maszToCoChcesz
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
Dot.: Mój chłopak i marihuana....!

chyba za bardzo to Ty na to nie wpłyniesz... trudna sprawa, powinien sam jakoś zrozumieć, 'wyrosnąć' z tego
__________________
it's a fool's game
maszToCoChcesz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-02, 09:23   #26
irradiated
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 52
Dot.: Mój chłopak i marihuana....!

Cytat:
Napisane przez Latiha Pokaż wiadomość
Szczęśliwa narzeczona Araba
aahaahahahahah
nie wiem na ch*j ta informacja w podpisie.
irradiated jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-02, 09:23   #27
Czekoladowaaaa
Raczkowanie
 
Avatar Czekoladowaaaa
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 126
Dot.: Mój chłopak i marihuana....!

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
Ty nic nie zrobisz, przerabiałam to. Sam musi stwierdzić "Stary przeginasz" Ja próbowałam wszystkiego, to doszło do tego, że zaczął ukrywać/kłamać itd- tylko tyle to dało.

A z resztą sama tez miałam mały problem z dopalaczami, ale w porę to zauważyłam i natychmiast przestałam, bo widziałam jak działa to na tych "długodystansowców".. .
Dokładnie, to tylko pogorszy sprawe... Jak będziesz pewna jego uczuć to porozmawiaj żeby spróbował to ograniczyć do minimum, myslę ze na takie coś się zgodzi
__________________

Jest 3 658 848 383 mężczyzn na świecie, a Ty przejmujesz się jednym
Czekoladowaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:17.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.