|
Notka |
|
Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 537
|
Dieta... pięć podejść w ciągu dwóch lat
Cztery lata temu zostawił mnie facet. Miałam, uwaga, piętnaście lat, i przeżyłam to strasznie, jak na ten wiek przystało. Dwa lata objadałam się syfem. Codziennie batoniki, chipsy, pepsi, zawsze wieczorami. Przytyłam 15kg...
Opamiętanie przyszło dwa lata temu. I tak próbowałam razem z Wizażem schudnąć. Najpierw jadłam wafle ryżowe z dżemem, ale później Wizażanki mnie oświeciły i zaczęłam próbować zdrowiej, z ćwiczeniami i normalnym odżywianiem się. We wakacje wytrzymałam miesiąc. Potem w grudniu tydzień, w styczniu dwa, a teraz, od 1 lutego, jest już po wszystkim. Niby motywację mam, ale mam strasznie słomiany zapał. Nikt mi nie pomaga, w domu szydzą ze mnie. Rano jeszcze znajdę czas na zrobienie przyzwoitego śniadania, ale do szkoły nie mam co brać. I kończy się drożdżówkami ze sklepiku. Nie jem nabiału, więc mogę jedynie brać szynkę, ale ile można jeść szynkę? Zawsze się poddaję. Na którychś zakupach nie wytrzymam i robię jednorazowy skok w bok - kupię pakę chipsów, pepsi i ciacha i wcinam. Następnego dnia mam takie wyrzuty sumienia, że zajadam je i tak na okrągło... Motywację mam, ale brak mi sił. Ważę 70 kg przy wzroście 170cm. Mam ramionka i talię jak baletnica, a WSZYSTKO odkłada się w dolnych partiach ciała. Jestem wyśmiewana, upokarzana. Ostatniego faceta miałam 10 kg temu. Nie wiem, co z tym zrobić? Psycholodzy i tego typu pierdoły odpadają, nie stać mnie na wizytę u psychologa w mieście (najbliższe 60 km ode mnie) a rodzice chyba by mnie śmiechem zabili. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: gdzieś pod stolicą ;)
Wiadomości: 1 793
|
Dot.: Dieta... pięć podejść w ciągu dwóch lat
A może za wysoką poprzeczkę sobie stawiasz na start? Nie jest tak? Ja jak założyłam, że nie będę jadłam mąki, to nie jadłam ze 2 tygodnie, a potem nadrobiłam, więc obniżyłam poprzeczkę i jem tę nieszczęsną mąkę, ale dużo mniej, a za to jem dodatkowo coś zdrowego, np. jajka.
Napisz typowe menu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 48
|
Dot.: Dieta... pięć podejść w ciągu dwóch lat
Cytat:
![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 537
|
Dot.: Dieta... pięć podejść w ciągu dwóch lat
Właśnie, z Ewką Chodakowską mam ten problem, że wytrzymuję góra 20 minut i nie robię zawsze wszystkich powtórzeń...
Menu: Śniadanie - jeśli nie mam czasu rano, to zazwyczaj jest to chleb orkiszowy lub bułka ciemna z sałatą lodową, papryczką i do tego jakieś parówki lub wędlina/omlet na oliwie z 1 jajka/placki Dukana z owocami/jajecznica na oliwie II śniadanie - tutaj mam największy problem, bo wychodzę z domu po 7 i wracam przed 16. Staram się brać do szkoły kanapki z orkiszem lub bułki z podobnymi kompozycjami jak na śniadanie i zjeść jakiś owoc. Cały dzień piję wodę z cytryną, bo od samej wody mam odruch wymiotny. Nie jem nabiału. Obiad - jem tylko filety z kurczaka, przeważnie. W weekendy jem to, co mamusia ugotuje, a 5 dni w tygodniu to: risotto/filet na 100 sposobów/ryż zapiekany z jabłkami/makaron z jakimiś warzywami lub sosem/czasami mięso mielone, żeby nie jeść monotonnie kurczaczków/jakaś zupka na filecie i bulionie Podwieczorek - z racji, że przyłaze do domu o 16, jem po 17, to nie jem nigdy podwieczorku. Kolacja - jajka (na śniadanie też czasami, zapomniałam tam dopisać) jakieś miksy z warzyw w formie sałatek, czasami ryby, ale nie przepadam. Ogólnie słabe to moje menu. Nie mam siły po całym dniu/nie chce mi się gotować inaczej, a i nie stać mnie na grejfruty i mango. Staram się zjeśc czasami rano coś słodkiego, czasami nawet zrobię sobie obiad typowo węglowodanowy - makaron spaghetti i sos. Czasami jakiś filet w papirusie, czasami nuggetsy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3
|
Dot.: Dieta... pięć podejść w ciągu dwóch lat
70 kg przy 1,70 to już waga w normie. Jesli mówisz ze masz góre ładną a w dole się odkłada to może spróbuj zamiast typowych ćwiczen to np spacery z lekkim co pewien czas truchtem. Nie ćwicz siłowo bo idzie na mase. Mam tyle samo wzrostu co Ty ale waże o wiele wiecej po ciąży. I niestety wszystko mam w brzuchu. Też nie wiem co zrobić, żeby to zwalić. ALe pewien instruktor mi powiedział własnie, żeby nie ćwiczyc z duzym obciążeniem. Spójrzcie, że maratonczycy są bardzo szczupli bo biegają powoli a długo, za to lekkoatleci na krótkich dystansach mają już dużą masę mięsniową. Może coś w tym jest. I myślę, że jedzenie często makaronów, nie jest najlepszym pomysłem. Ja unikam go jak mogę. Spróbuj na razie ograniczyc węglowodany bo jak poprzedniczka napisała, jak rzucisz od razu to wrócisz z wieksza siła. No chyba ze masz silną wolę. Ja takiej nie mam ;/
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 48
|
Dot.: Dieta... pięć podejść w ciągu dwóch lat
Cytat:
nie każde ćwiczenia siłowe idą na mase. z resztą u kobiety to tak nie wyjdzie jak u mężczyzn ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: Dieta... pięć podejść w ciągu dwóch lat
jak dla mnie masz za duze cisnienie
![]() obecnie od dwoch tyg jestem na swojej wymyslonej "dietce". Nie pomijam zadnych posilkow, jem 4 razy dziennie, a moja dieta polega przede wszystkim na niepodjadaniu, pije duzo wody i duuzo sie ruszam. Jak na razie -1,5kg
__________________
dno
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 130
|
Dot.: Dieta... pięć podejść w ciągu dwóch lat
Zapisz się na jogę, jeśli masz gdzie. Po roku ćwiczeń nie będzie śladu po tłuszczyku
![]()
__________________
Nigdy, przenigdy się nie poddawaj! . |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 941
|
Dot.: Dieta... pięć podejść w ciągu dwóch lat
Porozmawiaj na spokojnie z mama, opisz jej dlaczego chcesz się odchudzac i co Ci się w Twojej sylwetce nie podoba . Ważne , żebyś porozmawiala z kimś obiektywnym czy potrzebujesz odchudzanie , ponieważ Twoje BMI jest w normie . Chociaż nie od dziś wiadomo, że to Ty masz się czuć że sobą dobrze.
Postaraj przestrzegać ogólnych zasad zdrowego żywienia, nie jeść słodyczy, nie pić slodzonych soków, reguły które pewnie znasz ![]() Życzę powodzenia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 13
|
Dot.: Dieta... pięć podejść w ciągu dwóch lat
Hej
![]() Moim zdaniem powinnaś zacząć od ułożenia odpowiednio zbilansowanej diety. Nie jest to trudne, a sumienne jej przestrzeganie gwarantuje sukces ![]() Popieram wypowiedź koleżanki wyżej. Porozmawiaj z mamą na temat zmian w swojej diecie i o tym, co chcesz osiągnąć. Przygotowywanie zdrowych posiłków wcale nie jest uciążliwe i nie zajmuje dużo czasu. Przepisów jest mnóstwo. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:52.