Kupno domu - ile realnie można zbić z ceny?

[Ewelina_1986]

Witam serdecznie,
Jestem na etapie poszukiwania domu. Znalazłam jeden i jestem skłonna go kupić, ale cena jest moim zdaniem trochę za wysoka. Macie jakieś doświadczenia w tym temacie? Ile udało się Wam zbić z ceny i ile "wypada" zaproponować, aby każdy był zadowolony?

[Wisienki]

Ile można zbić dużo zależy od tego gdzie ten dom stoi, ile jest wart obiektywnie, w jakim jest stanie, ile jest na rynku, na ile sprzedający potrzebuje pieniędzy ... jeden właściciel nie spuści nawet złotówki ba obrazi się na propozycję z innym spokojnie utargujesz 50tysięcy ot kwestia wyczucia.

[Ewelina_1986]

Napisane przez Wisienki

Ile można zbić dużo zależy od tego gdzie ten dom stoi, ile jest wart obiektywnie, w jakim jest stanie, ile jest na rynku, na ile sprzedający potrzebuje pieniędzy ... jeden właściciel nie spuści nawet złotówki ba obrazi się na propozycję z innym spokojnie utargujesz 50tysięcy ot kwestia wyczucia.

Dziękuję za odpowiedź
Właśnie o to chodzi, że lokalizacja jest taka, że bez samochodu ani rusz (choć dla nas to nie problem), ale sam dojazd jest dość słaby, bo jest droga utwardzona (z jednej strony mega dziury) i dość kawałek od głównej drogi. Dom jest zasadniczo nowy, chodzi dokładnie o ten
http://brzeszcze.nieruchomosci-onlin.../18040199.html.

Dopiero za kilka dni będę go oglądać dokładnie, więc dopiero wtedy będę mogła coś więcej powiedzieć, ale na pierwszy rzut oka stan jest bardzo dobry. Na rynku jest dopiero od kilku dni i w porównaniu z innymi ofertami z naszej okolicy jest "perełką". Właściciele (niestety) pewnie o tym wiedzą. Dlaczego sprzedają i na ile się im spieszy z kasą, tego nie wiem i na pewno nam nie powiedzą, bo przy negocjacjach każdy będzie chciał zachować dystans i klasyczną postawę typu "nam w sumie się nie spieszy ze sprzedażą"

Ile jest wart obiektywnie, tego nie wiem Ale porównując wspomniane oferty z okolicy oraz stan tamtych domów i tego, sądzę, że cena nie jest zła. Problem w tym, że dla nas za wysoka i na pewno będziemy zbijać, tylko nie wiem, na ile możemy sobie realnie pozwolić:/

[Wisienki]

Napisane przez Ewelina_1986

Dziękuję za odpowiedź
Właśnie o to chodzi, że lokalizacja jest taka, że bez samochodu ani rusz (choć dla nas to nie problem), ale sam dojazd jest dość słaby, bo jest droga utwardzona (z jednej strony mega dziury) i dość kawałek od głównej drogi. Dom jest zasadniczo nowy, chodzi dokładnie o ten
http://brzeszcze.nieruchomosci-onlin.../18040199.html.

Dopiero za kilka dni będę go oglądać dokładnie, więc dopiero wtedy będę mogła coś więcej powiedzieć, ale na pierwszy rzut oka stan jest bardzo dobry. Na rynku jest dopiero od kilku dni i w porównaniu z innymi ofertami z naszej okolicy jest "perełką". Właściciele (niestety) pewnie o tym wiedzą. Dlaczego sprzedają i na ile się im spieszy z kasą, tego nie wiem i na pewno nam nie powiedzą, bo przy negocjacjach każdy będzie chciał zachować dystans i klasyczną postawę typu "nam w sumie się nie spieszy ze sprzedażą"

Ile jest wart obiektywnie, tego nie wiem Ale porównując wspomniane oferty z okolicy oraz stan tamtych domów i tego, sądzę, że cena nie jest zła. Problem w tym, że dla nas za wysoka i na pewno będziemy zbijać, tylko nie wiem, na ile możemy sobie realnie pozwolić:/

Ja bym się wprost zapytała dlaczego sprzedają i wprost powiedziała, że chociaż dom mi się bardzo podoba mogę zapłacić kwotę X bo na więcej mnie nie stać bo tu jeszcze podatek koszty notarialne etc.

PS> Jak długo sprzedają, jakie okolica ma wady i jak bardzo sprzedającym zależy na pieniądzach dowiesz się dyskretnie podpytując sąsiadów.