Lekcja uczuc... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2005-09-10, 00:44   #1
malinka_86
Zakorzenienie
 
Avatar malinka_86
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 646
GG do malinka_86
Red face

Lekcja uczuc...


jak powtorzylam watek prosze u usuniecie..

Wzielo mnie na wspomnienia...
Ciekawi mnie czy dostaliscie jakas "lekcje uczuć" od swoich bliskich lub ludzi z otoczenia... Czy wydarzyla sie jakas taka sytuacja...
ja opisze swoja... chociaz wiem ze znowu bede przy niej plakac...

Pisane 12 maja 2005
Dzisiaj mineło 11 lat....
11 lat... nawet niezdawałam sobie z tego sprawy...
Jak usłyszałam..."Za Pawła J. w 11 rocznice śmierci i zmarłych z rodziny" uświadomiłam sobie ze nie ma go z nami już od tak długiego czasu... Wtedy też 1 raz w od tych 11 lat popłakałam się w kościele...(poza kilkoma wyjatkami- gdy odchodzili moi bliscy) Pamietam, że jak babcia płakała to też mi kreciły się łzy w oczach... ale nigdy w życiu ja nie płakałam... aż do dzisiaj...
Te dzieci w białych strojach... I komunia świeta... 11 lat temu ja tez miałam I komunie... i 11 lat temu przed moja komunią umarł On- Paweł- mój ojciec chrzestny... Dlaczego wtedy nie plakałam? NIe wiem może byłam za mała... ale pamietam jedno wydarzenie sprzed tych 11 lat... jak Tomek jego syn.. 2 lata młodszy odemnie... wychodził z kaplicy gdzie lezała trumna... On go widział... Jaki szok musiał przeżyć widzać własnego ojca po raz ostatni w swoim życiu... miał wtedy dokładnie 5/6 lat.... Mineło 11 lat... 11 długich lat... Tyle się zmieniło... Już z czasem nie moge przywołać jego wyglądu w swej pamięci... Ale mam jedną rzecz... cudem wyproszoną od babci... Bransolete... czarna bransolete z jablonexu przywiezioną z jego wycieczki z Węgier... Ostatnio szukałam jej jak opętana... Już myślałam, że zgubiłam, że zostanie mi tylko złoty łańcuszek wręczony przez jego 2 kobietę tuż po jego śmierci, a przed moją komunią... Ale przypadkiem znalazłam... Razem z innymi rzeczami... Pierscionkiem z kości, złotymi bucikami(kolczyki) i złotym kapelusikiem- od taty, który przywoził mi takie różności z wizyt w sanatorium...To tak bardzo boli.. Odszedł chcociaż nie powinien... Nie moge obwiniać nikogo... Chociaż nie... Mogę... Ją.... ale to nie ważne... Ona dla mnie nie istnieje... Nie ma jej.... Znikła.... Co by było gdyby zył? Nikt na to nie odpowie... Nikt nie wie jakby się życie ułozyło....
Podobno czas leczy rany...? Leczy... moge powiedzieć, że tak ale nie do końca... Nigdy nie lubiałam siedzieć koło babci podczas tych mszy... patrzeć jak płacze... Dzisiaj stałam dalej... Ale widziałam... Smutne oczy matki, matki która straciła syna.. Ale nie widziałąm już tam łez... Wiem ze pogodziła się z tym... że zrozumiała ze Jemu jest tam lepiej... i ze kiedys się spotkamy....
Ona daje mi siłe i wiare w to, że chociaz w życiu są trudne chwile, nawet te najtrudniejsze... z czasem będzie lepiej... że z czasem musi być lepiej.... Wiem, że zapewne roni łzy po nocach... bo kto nie płacze, gdy ktoś bliski odchodzi...

Czas leczy rany... ale i tak będzie boleć...
Nigdy mu tego nie powiedziałam...Nie powiedziałąm ze go Kocham... Może wtedy jeszcze nie znalam tych słów.. ich znaczenia i mocy.... Teraz mówie to wszytskim moim bliskim, żeby wiedzieli że nigdy o nich nie zapomne, że są pomagaja mi żyć i funkcjonować... Tak czasami podchodze do mamy, taty czy siostry bo ich mam najblizej.. i mówie Kocham WAS... Nie boje sie mówic.. nie boje się czuć bo potem może być za pózno zeby coś powiedzieć.... Teraz załuje.. ale moze byłam za mała... ale on wiedział ze kochałam go na swój dzieciecy sposob... Pamietam jak zakładał noge na głowe i wygłupiał się z swoja chrześnica... Pamietam jego zwariowane pomysły.. Nawet nie pomyślicie ale pamietam jego dotyk.. Gdy podnosił mnie brał na rece... a minieło juz 11 lat....

Czas się zmienił... Ludzie się zmienili.... Teraz już nie zaprzepraszcze zadnej szansy... Nie będe ukrywać swoich uczyć... To chyba była najcudowniejsza lekcja jaka on mi dał.... Kochaj... i nie ukrywaj tego .... mów o tym... nie wstydz się...

Chciałabym teraz zebym mogła mu to powiedzieć... żeby stanał koło mnie i usłyszał "Pawel KOCHAM CIĘ" .... on to wiedzial... chociaz byl przy mnie tylko 7czy 8 lat był najwspanialszym ojcem chrzestnym...

Mineło 11 lat.... za kilkanascie lub kilkadziesiat .... on usłyszy to odemnie....
Teraz ciesze sie tym co mam... żyje i kocham... nie unikam mówienia tego co czuje....

Mineło 11 lat, a ja dopiero zrozumiałam tą lekcje- lekcje miłości....
Matki do syna, dzieci do rodziców , kobiety do mężczyzny- i na odwrót..

"Spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodza"

....W 11 rocznice śmierci Pawłowi- jego córka chrzestna Agnieszka [ ' ]...

to takie moje male podziekowanie ktorego nigdy on nie przeczyta...
wybaczie ze zaczelam ten watek ale ciekawi mnie to czy wy tez dostaliscie "lekcje uczuc"


caluje
__________________
Plus Size-owy wątek gadulcowy

Dziś wygram wszystko albo nic. Ostatnią szansę dał mi los -
Metro "Chcę być kopciuszkiem"
malinka_86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-10, 00:48   #2
srubka
Zakorzenienie
 
Avatar srubka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
Dot.: Lekcja uczuc...

pieknie to napisalas
__________________
srubka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-10, 07:39   #3
cattt
Mrs Mrau
 
Avatar cattt
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
Dot.: Lekcja uczuc...

Malinko-wzruszająca i prawdziwa lekcja uczuć...
cattt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-10, 07:46   #4
Beatka 23
Raczkowanie
 
Avatar Beatka 23
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 99
Dot.: Lekcja uczuc...

Mam za sobą też śmierć bardzo bliskiej osoby. Minęło 3 lata jak jej z nami nie ma a ja ciągle się łapie na myśleniu aby zadzwonić, pojechać itp, zapominam. I całkowicie sie zgadzam z tym co napisałaś. Pięknie to napisałaś i czuję w serduszku podobie. Pozdrawiam mocno
Beatka 23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-10, 08:16   #5
sylwia18
Zakorzenienie
 
Avatar sylwia18
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Weston-super-Mare
Wiadomości: 6 832
Dot.: Lekcja uczuc...

malinko przepieknie to napisalas...
__________________
A prayer for the wild at heart, kept in cages...
sylwia18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-10, 10:31   #6
Moniquee
Zadomowienie
 
Avatar Moniquee
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 305
GG do Moniquee
Dot.: Lekcja uczuc...

ja też mam za sobą taką "lekcję uczuć", choć wolałabym żeby nigdy jej nie było, bo strasznie boli do dziś, choć mineło już tyle czasu.....
__________________
Uciekaja wszystkie mysli zle - z kazdym dniem ....
Moniquee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-10, 10:32   #7
Ines1985
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
Dot.: Lekcja uczuc...

Malinko, poruszyłas bardzo wazny i ciekawy temat...

Zdecydowana wiekszosc ludzi nie ma zwyczaju mowienia o uczuciach, ktore uwaza za oczywiste.
Rodzice nie mowią "kocham cię" swoim dzieciom, a dzieci rodzicom.
Brat nie powie tego siostrze a siostra bratu... To bardzo smutne.
Ta milosc na przyklad w rodzinie jest, ale nikt o tym glosno nie mowi. Bo po co, skoro to takie oczywiste.
Czasami trudniej jest powiedziec slowo "kocham" wlasnej mamie, niż swojemu chlopakowi.

Z bolem serca musze przyznac ze tez tak mam .

Rok temu zmarł moj dziadek ktorego kochałam naprawde bardzo. Nigdy jednak mu tego nie powiedzialm. Bo to bylo oczywiste!
Teraz, kiedy tam na wsi zostala mi juz tylko babcia, podczas kazdego spotkania staram sie jej okazywac swoja milosc.
Przemogłam się i powiedzialam jej ze strasznie ją kocham i zeby o siebie dbała bo nie chce jej stracic.
Przytulam ją, mowie ze bardzo teskniłam...
A moje siostry cioteczne patrza na mnie jak na kosmitkę . Dla nich ta moja otwartosc jest dziwna. A ja jeszcze im staram sie wytlumaczyc, ze maja wielkie szczescie bo mieszkaja blisko babci i powinny sie cieszyc kazda chwila kiedy sa przy niej.
Ja wole mowic babci o uczuciach teraz, kiedy moge ją przytulić, spojrzec w oczy i uslyszec "Agunia, ja Ciebie tez bardzo kocham wnusiu moja"... Wole teraz, niz pozniej ze łzami cieknacymi po policzkach nad jej grobem tak jak teraz jest w przypadku dziadka .

Obecnie pracuje nad sobą i staram sie tak "przemóc" w kontaktach z moja warszawska babcia z ktora od urodzenia widuje sie prawie codziennie.
To nie jest łatwe, ale wiem ze warto... Niedługo bede uzywala słowa "kocham" nie tylko od święta.
__________________


Ines1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-10, 14:06   #8
malinka_86
Zakorzenienie
 
Avatar malinka_86
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 646
GG do malinka_86
Dot.: Lekcja uczuc...

srubko dziekuje ale to tylko moje uczucia... a ze umiem je przelac na papier tak a nie inaczej to juz nie moja zasluga
cattt
Beatka ja tez tak mam dlugo nie mozna sie z tym uporac... podobno czas leczy rany... leczy moze nie ale napewno uśmierza...
sylwio
Moniquee zapewne nikt nie chcialby zeby ktos bliski odszedl ani zeby dostal taka lekcje...
Ines ja sie nauczylam mowic o uczuciach bo wiem jakie to wazne... ja czesto gesto jak jestem z siostra to mowimy np. ze "kocham cie siostra" nawet jak siedzimy w barze gdy ona gdzies wyjezdza i kolezanki tez patrza sie na nas jak na kosmitki... bo przeciez jak to mozliwe zeby siostry ktore maja 4 lata roznicy w wieku tak okazywaly sobie uczucia...
Zgadzam sie z tym co napisalas... lepiej mowic im teraz... moc sie przytulic niz potem zalowac ze sie tego nie powiedzialo
Ines napewno z czasem sie "przemożesz" i bedzie dobrze...


ps. tak na ps nie chodzi mi tylko o takie "lekcje uczuc" ale tez o inne .. wiec czekam
milego dnia
__________________
Plus Size-owy wątek gadulcowy

Dziś wygram wszystko albo nic. Ostatnią szansę dał mi los -
Metro "Chcę być kopciuszkiem"
malinka_86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:55.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.