Busz na głowie

[kac_haxd]

Pomocy. Mam swoje proste włosy ale nie mogę je rozpuścić bez użycia prostownicy. Nie chcę jej dalej używać, ponieważ strasznie włosy mi się zniszczyły, a bez niej mam straszny busz na głowie, choć włosy są proste ;/ co z tym zrobić? używam szamponu z ziaji do włosów niesfornych, rozczesuje je i układam tak jak chcę je poźniej nosić rozpuszczone ale nic mi to nie daje, nadal busz na głowie, ;/ pomocy !

[Charlotte940417]

Jeżeli masz szopę na głowie musisz po prostu nawilżyć włosy. Możesz to zrobić na przykład przy użyciu oliwy z oliwek lub oleju kokosowego na godzinę przed myciem włosów i tak sobie pochodzić. Jeżeli chodzi o szmpony i odżywki nadadzą się takie wygładzające. Mi pomogło. Zwłaszcza nawilżanie lejem kokosowym, więc polecam.

[Ginger Cupcakes]

Może Twoje włosy wcale nie są proste, tylko Tobię się tak wydaje bo rozczesujesz fale? Proponuje olejowanie i mycie włosów metodą OMO, powinno pomóc

Metoda OMO, polega na tym że myjesz tylko skalp łągodnym szamponem na reszte włosów nakładając lekką odzywkę a po wypłukaniu ich nakładasz na całość odżywkę treściwszą. Zmiana pielęgnacji na prawdę pomoże. I nie zapomnij obciąć spalonych końcówek

[kac_haxd]

Napisane przez Ginger Cupcakes

Może Twoje włosy wcale nie są proste, tylko Tobię się tak wydaje bo rozczesujesz fale?

Nie wydaje mi się, bo nawet jeśli ich nie rozczeszę to są proste, tylko po prostu strasznie mi odstają, nie są takie przygładzone. A końcówki ostatnio ścięłam

[SceneQueene]

Zero u Ciebie pielęgnacji. Szarpiesz fale, myjesz jednym zwykłym szamponem. Nie oczekuj cudów, tylko się zabierz za dobrą pielęgnację- szampony, odżywki, oleje, spray'e. Inaczej niewiele zdziałasz. I będzie busz.

[chimay]

Tak jak napisała już SceneQueene, zajmij się pielęgnacją. Żaden szampon nie odżywi włosów zniszczonych prostownicą, on jest tylko od tego żeby mył i nie wysuszał przy tym za bardzo. Jeśli nie zainwestujesz w odżywki i maski (jedna tu wiele nie zdziała), to dalej będziesz mieć busz. Poczytaj wątki dla początkujących
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=705146&page=34
i o zniszczonych włosach
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=209955&page=164
Zwłaszcza w tym drugim powtarzają się propozycje kosmetyków, których warto spróbować.

[vieraaa]

Też miałam z tym problem więc doskonalę Cię rozumiem. Pamiętam jak ja chciałam pozbyć się swojego siana to cieniowałam włosy żyletką(słaba opcja) lub maszynką do golenia (lepsza opcja) przejeżdżałam po każdym paśmie włosów,czasami też służyły mi nożyczki,którymi cięłam włosy jakby na ukos,dało mi to efekt cieniowania ale nie jestem z tego zadowolona.Jeżeli nie chcesz cieniować to spróbuj jakiś szamponów i masek wygładzających,lub laminowanie.

[SceneQueene]

Cieniowanie włosów w ten sposób tylko je poniszczy (uszkodzenia mechaniczne), łuski się zniszczą i busz będzie jeszcze gorszy. Boże... czytając niektóre porady tutaj to tylko za głowę się złapać.