Dlaczego podrywają a potem olewają?

[lovebites]

Całe swoje życie będę się zastanawiać dlaczego faceci tak robią. Nie zastanawiałabym się gdyby spotkało mnie to nie więcej niż palcy u rąk, ale jeśli zdarza się często to zaczynam myśleć, czy to u nich normalne?
Najpierw facet zabiega o ciebie, "niby" zakochany, czaruje, flirtuje...blah blah a potem gdy okażesz choć odrobinkę zainteresowania to ma cie gdzieś. Gdy tylko zapytasz co słychać to na odczepkę powie, że nie ma czasu, odezwie się... czego tak naprawdę nie robi...
A wy dziewczyny co sądzicie na ten temat?

[rudowlosa1988]

Napisane przez lovebites

Całe swoje życie będę się zastanawiać dlaczego faceci tak robią. Nie zastanawiałabym się gdyby spotkało mnie to nie więcej niż palcy u rąk, ale jeśli zdarza się często to zaczynam myśleć, czy to u nich normalne?
Najpierw facet zabiega o ciebie, "niby" zakochany, czaruje, flirtuje...blah blah a potem gdy okażesz choć odrobinkę zainteresowania to ma cie gdzieś. Gdy tylko zapytasz co słychać to na odczepkę powie, że nie ma czasu, odezwie się... czego tak naprawdę nie robi...
A wy dziewczyny co sądzicie na ten temat?

A kto zrozumie facetów Na szczęscie nie wszyscy tacy są
ale przyznam,że również trafił mi sie okaz,który opisujesz

[the rock]

Ja też czasem tak sie zachowywałam. Podrywałam faceta ile sie dało a jak już go miałam, to zaczynałam sie zastanawiać czy to ten, czy mogę go kochać, czy chce z nim być... Czasem to był strach więc się starałam z tego wymigać

Może z facetami jest podobnie, a może kobiety ich osaczaja i oni się boją??
Trudno powiedzieć...

[Luba]

Na początku zwyczajnie się facetom kobieta podoba, zaczynają się nią interesować, rozmawiać, poznawac ją i potem okazuje sie, że albo ta kobieta po bliższym poznaniu im odpowiada albo nie. Jeśli nie, to ją olewają i szukają dalej.
Z kobietami jest tak samo.

[new woman in town]

Napisane przez Luba

Na początku zwyczajnie się facetom kobieta podoba, zaczynają się nią interesować, rozmawiać, poznawac ją i potem okazuje sie, że albo ta kobieta po bliższym poznaniu im odpowiada albo nie. Jeśli nie, to ją olewają i szukają dalej.
Z kobietami jest tak samo.

dokładnie
nie tylko faceci tak mają a zwyczajnie ludzie
na pierwszy rzut oka osoba moze nam sie wydawac atrakcyjna ale traci przy blizszym poznaniu lub okazuje sie zupełnie nieodpowiednia dla nas na dłuzej
wtedy szuka się dalej
a jak sie znajdzie "tą" lub"tego" na pewno nie chce się go "olać"

[201803290936]

Napisane przez Luba

Na początku zwyczajnie się facetom kobieta podoba, zaczynają się nią interesować, rozmawiać, poznawac ją i potem okazuje sie, że albo ta kobieta po bliższym poznaniu im odpowiada albo nie. Jeśli nie, to ją olewają i szukają dalej.
Z kobietami jest tak samo.

Jak wyżej. Lub druga opcja: osoba tak naprawdę nie dążąca do związku (na danym etapie życia, czy w ogóle) - czasami nawet nie wiedząca o tym, że tak naprawdę nie chce, lubiąca bawić się sytuacją, flirtować, czarować, ale wycofująca się, gdy z tej drugiej strony pojawia się zagrożenie zaangażowania się we flirt. Są również ludzie uzależnieni od tej początkowej fazy ostrego zauroczenia / zakochania się (nie mylić z "kochaniem") i gdy adrenalina zaczyna opadać, feromony wietrzeją, to szukają następnego obiektu do zauroczenia się nim.

Czy da się odróżnić kogoś kto chce od kogoś, kto tylko udaje, że chce? Nie do końca, ale powiedzmy, że patrzeć na to, co facet robi (co pokazuje swoją postawą, co robi realnie dla tej drugiej osoby), a nie co mówi (im więcej słodkich słówek, wyznań, wielkich deklaracji po tygodniu, czy miesiącu znajomości, tym dziewczyna powinna być ostrożniejsza).

[red high heels]

Zgadzam się. Czasami ludzie (nie tylko faceci) stwierdzają, że to jednak nie to i szukają dalej. A czasami wynika to z tzw. natury zdobywcy, kiedy interesuje nas tylko to, co trudne do osiągnięcia. Kiedy już to mamy, tracimy zainteresowanie.

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

nie wszystko złoto co się świeci

[3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b]

Napisane przez Luba

Na początku zwyczajnie się facetom kobieta podoba, zaczynają się nią interesować, rozmawiać, poznawac ją i potem okazuje sie, że albo ta kobieta po bliższym poznaniu im odpowiada albo nie. Jeśli nie, to ją olewają i szukają dalej.
Z kobietami jest tak samo.

właśnie.
gdyby było inaczej, musielibyśmy się wiązać na całe życie z pierwszą, przypadkowo wybraną osobą.

[Silvena]

Jeśli ten schemat powtarza się u Ciebie wiele razy, to wg mnie problem leży nie w facetach, a w tym, że gdzieś robisz błąd.

Pierwsza opcja: zastanów się, czy jest jakiś wspólny mianownik wszystkich tych nieudanych przypadków, coś w Twoim zachowaniu, co powtarza się za każdym razem. Może zaczynasz nagle traktować potencjalny związek zbyt poważnie, może zaczynasz naciskać na drugą osobę, może w Twoim zachowaniu pojawia się jakiś element, którego wcześniej nie było i który działa odstraszająco.

Druga opcja: może wybierasz niewłaściwych facetów? Takich, dla których czas na związek jeszcze nie nadszedł, postrzegających Waszą znajomość w całkiem innych kategoriach. To również może być powód takiego obrotu sprawy.

Jeśli pewien schemat zaczyna u Ciebie się powtarzać, znajdź i wyeliminuj tego przyczynę.

[Soso]

Napisane przez lovebites

Całe swoje życie będę się zastanawiać dlaczego faceci tak robią. Nie zastanawiałabym się gdyby spotkało mnie to nie więcej niż palcy u rąk, ale jeśli zdarza się często to zaczynam myśleć, czy to u nich normalne?
Najpierw facet zabiega o ciebie, "niby" zakochany, czaruje, flirtuje...blah blah a potem gdy okażesz choć odrobinkę zainteresowania to ma cie gdzieś. Gdy tylko zapytasz co słychać to na odczepkę powie, że nie ma czasu, odezwie się... czego tak naprawdę nie robi...
A wy dziewczyny co sądzicie na ten temat?

A nie zdarzyło Ci się nigdy flirtować z kimś namiętnie, by po paru godzinach/dniach/tygodniach stwierdzić, że nuuuda ?

[makarona]

Faceci i babki tak robią.
Nie każdy przystojniak i nie każda fajna kobietka nadają się na kandydatów do związku, w którym chcielibyśmy być. To normalne, że ludzie szukają kogoś kto im pasuje nie tylko wizualnie, ale też intelektualnie.

[k e j t]

Bo tacy juz sa. To domena pospolitych dupkow, ktorzy maja nature "zdobywcow". Jak juz zdobyta, leca do nastepnej zeby sie przekonac czy i tu dadza rade (moze chca w ten sposob sie dowartowsciowac? nie wiem). Po prostu sie im nudzimy. O wiele fajniejsze jest podrywanie, flirtowanie, jakies smsy, pierdouy bla blaa. Jak juz osiagneli swoj cel - zainteresowalas sie kolesiem - idziesz w odstawke. Bo niby o czym teraz macie pisac ?

[Wroclovianka]

Albo maja takie hobby - gonić króliczka, a jak się złapie wypuścić, albo okazuje się, że wybór dziewczyny był pomyłką.

[nisia1908]

również miałam podobnie ... Ale uwierz od 4 lat stosuję tę samą taktykę na jednym gościu czyli dałam szansę a później zaczęłam zlewać ... Kobieto działa,działa!! robi wszystko ... znosi wszystko ... akceptuję wszystko... a jak się podlizuje to normalnie końca nie widać jaki jest wniosek ... faceci tak traktują dziewczyny jak sami chcą być traktowani lepiej ich wypuścić niż trzymać przy sobie i nie pokazywać że zależy w dużym stopniu ... bo facet jest na ogół jest istotą mało inteligentną rzadko co się zdarzy wyjątek a poza tym Lubią długo zabiegać o względy jeśli za szybko im pokażesz że się angażujesz to uciekają... dlaczego bo się boją ... a jeśli chcesz po czasie rozkochać faceta ... Zachowaj się jak jego matka... przytulaj, głaszcz, całuj w czółko, smyraj po plecach, i takie tam zacznie rozpływać Ci się w rękach ... uwierz że chłopak może się nie przyznać do tego ale dużo razy to testowałam i za każdym razem działa

[Soso]

Napisane przez nisia1908

również miałam podobnie ... Ale uwierz od 4 lat stosuję tę samą taktykę na jednym gościu czyli dałam szansę a później zaczęłam zlewać ... Kobieto działa,działa!! robi wszystko ... znosi wszystko ... akceptuję wszystko... a jak się podlizuje to normalnie końca nie widać jaki jest wniosek ... faceci tak traktują dziewczyny jak sami chcą być traktowani lepiej ich wypuścić niż trzymać przy sobie i nie pokazywać że zależy w dużym stopniu ... bo facet jest na ogół jest istotą mało inteligentną rzadko co się zdarzy wyjątek a poza tym Lubią długo zabiegać o względy jeśli za szybko im pokażesz że się angażujesz to uciekają... dlaczego bo się boją ... a jeśli chcesz po czasie rozkochać faceta ... Zachowaj się jak jego matka... przytulaj, głaszcz, całuj w czółko, smyraj po plecach, i takie tam zacznie rozpływać Ci się w rękach ... uwierz że chłopak może się nie przyznać do tego ale dużo razy to testowałam i za każdym razem działa

Nikt nie lubi ludzi-bluszczy, po prostu Myślę jednak, że zdrowiej by było, gdyby przychodziło Ci to naturalnie, a nie było wynikiem gierek i manipulacji.

...podobnie jak niektóre kobiety, jak widać

Raz, że A dwa, jak to się ma do tego, ze ma mu nie pokazywać, ze jej zalezy?

[Asiaa90]

Dlaczego podrywaja a pozniej olewaja ?
bo sa zwyklymi swiniami

[nisia1908]

Napisane przez Soso

Nikt nie lubi ludzi-bluszczy, po prostu Myślę jednak, że zdrowiej by było, gdyby przychodziło Ci to naturalnie, a nie było wynikiem gierek i manipulacji.

...podobnie jak niektóre kobiety, jak widać

Raz, że A dwa, jak to się ma do tego, ze ma mu nie pokazywać, ze jej zalezy?

bynajmniej nie na początku bo jak po miesiącu powie mu że go kocha to po tyg już go najprawdopodobniej nie zobaczy
Poza tym przychodzi mi to już naturalnie bo faceci mnie kręcili, kłamali nie jeden i nie 5 że takie zachowanie samo mi się znaturalizowało A niektóre kobiety poprzez pocałunek, spojrzenie i tego typu gestami okazuję na jakim poziome zauroczenia jest i chłopak tez to odczyta i albo pójdzie w jej stronę albo pokoloruje i zwieje ... to jest mechanizm wbudowany a żeby zaczął taki wazeliniarz kochać musisz dokupić baterie do zestawu z instrukcją Choć nie napisze że tak musi być tylko i wyłącznie i że każda tak musi robić ... tylko spisałam swoje doświadczenia co na nich działa

[niewyspana91]

To, że facet podrywa, nie znaczy, że się zakochał, szuka partnerki, dłuższego, poważnego związku czy coś w tym stylu.
Dziewczyny zresztą też tak mają, np. ja ;p Lubię flirtować, poznawać nowych facetów, spędzić miło czas, pocałować się itp. Lubię te emocje, które są na początku. Z czasem ta osoba może się znudzić, okaże się, że 2 wrażenie jest nieco inne, już nas tak nie pociąga, nie fascynuje i się urywa kontakt, ewentualnie spotyka czystko po koleżeńsku. Normalne wg mnie. Nie trzeba się wiązać z pierwszą lepszą osobą, która wpadnie ci w oko.

Jak już zauważyła któraś z Wizażanek, może ty autorko robisz coś nie tak, skoro na samych takich flirciarzy trafiasz? Albo szukasz faceta w złym miejscu? Np. na dyskotekach ludzie raczej chcą się tylko zabawić, , więc nie przejmowałabym się, że następnego dnia nie zadzwonił, chociaż cały wieczór komplementował, uśmiechał się i flirtował.

[kargolcia154]

mam wrazenie ze juz taka ich natura..co prawda sa tez wyjatki. Ale jak to mowia"wyjatek potwierdza regule".
Kiedys tez kilka razy spotkalam sie z czyms takim i postanowilam im sie odwdzieczyc xD
Ale to dluga historia

[d0lcevita]

Napisane przez Luba

Na początku zwyczajnie się facetom kobieta podoba, zaczynają się nią interesować, rozmawiać, poznawac ją i potem okazuje sie, że albo ta kobieta po bliższym poznaniu im odpowiada albo nie. Jeśli nie, to ją olewają i szukają dalej.
Z kobietami jest tak samo.

no właśnie...ja jakoś nie dziwię się temu...przecież po bliższym poznaniu może okazac się ze nie musze komuś odpowiadac ..ani ktoś mnie
zdarza sie jest 6 mld ludzi na świecie więc co się smucić

[Immaginary]

Napisane przez Asiaa90

Dlaczego podrywaja a pozniej olewaja ?
bo sa zwyklymi swiniami

Od razu świniami.... Byliby nimi, gdyby czmychnęli bez słowa po jakiejś poważniejszej deklaracji tudzież "łóżkowej" randce, a z relacji autorki wątku wynika, że to wszystko odbywało się na poziomie zwykłego flirtu.
Niektóre dziewczyny słusznie zauważyły. Bywa że spotykamy osobę, która sprawia dobre wrażenie i podoba nam się wizualnie, ale po kilku rozmowach okazuje się nie być dla nas stworzona, co w żaden sposób nie umniejsza jej wartości. Może to inne zainteresowania, inny typ człowieka, a może po prostu irytujący śmiech czy sposób wysławiania się, sprawiają że przestajemy postrzegać tą osobę jako kandydata na potencjalnego partnera
I to dotyczy zarówno płci męskiej jak i żeńskiej.

[ladyinblack90]

Tak niestety jest z facetami, mnie też zdarzyło się to wiele razy. Uważam, że to nie jest normalne... bo rozkochują w sobie dziewczynę, dają jej nadzieję na cos a później jak gdyby nigdy nic sobie odchodzą. Raczej w wiekszosci wypadkow wątpię, aby chodziło o to, że po bliższym poznaniu ktos im nie odpowiada... mysle ze to nie do końca to. Obstawiałabym raczej, że tacy faceci lubią flirtować, podrywać, chcą zwyczajnie się zabawić, spędzić z dziewczyną trochę czasu, może nawet 'przelecieć' ale nie mają ochoty na związek i zaangażowanie i jesli nagle widzą to zaangażowanie u dziewczyny to się wycofują bo im chodzi tylko o zabawę i już...

Uważam, że to troszkę nie fair i nie w porządku. Jesli chłopakowi, mężczyźnie chodzi tylko o zabawę powinien to od razu uswiadomić kobiecie lub dać do zrozumienia, że te randki czy flirty czy nawet seks nic dla niego nie znaczą prócz dobrej zabawy. Bo w innym wypadku dziewczyna się zakocha lub zauroczy i będzie potem tylko przeżywać niepotrzebne rozczarowania...

Ale nie jestes sama też miałam swojego czasu bardzo nieprzyjemną sytuację, gdy zakochałam się w kims, kto okazało się, jest typem casanovy i wyrywa panienki tylko po to aby zaliczyć. Oczywiscie na początku nie wiedziałam o tym bo zgrywał ekspertdżentelmena ale kiedy po miesiącu ostrego flirtowania nie udało mu sie mnie zaliczyć to się wycofał i od razu znalazł sobie inną, która od razu wskoczyła mu do łóżka. Dla mnie to było bardzo ciężko przyjąć do wiadomosci, ale cóż, życie jest niestety takie, nic sie na to nie poradzi.

I jeszcze jedno... jesli facet nie zna dobrze dziewczyny i tylko chce ją poznac to po co od razu podrywa? Może się najpierw zakolegować, jesli nie będzie mu odpowiadał jej charakter, wtedy nikt mu nie każe z nią być. Ale skoro kogos nie zna a od razu zarywa i umawia się na randki, to okazuje zainteresowanie tą osobą i osobiscie uwazam, ze to trochę nie fair najpierw tak podrywać a pozniej bez słowa rzucić lub olać...

[Lakhi]

Napisane przez lovebites

Całe swoje życie będę się zastanawiać dlaczego faceci tak robią. Nie zastanawiałabym się gdyby spotkało mnie to nie więcej niż palcy u rąk, ale jeśli zdarza się często to zaczynam myśleć, czy to u nich normalne?
Najpierw facet zabiega o ciebie, "niby" zakochany, czaruje, flirtuje...blah blah a potem gdy okażesz choć odrobinkę zainteresowania to ma cie gdzieś. Gdy tylko zapytasz co słychać to na odczepkę powie, że nie ma czasu, odezwie się... czego tak naprawdę nie robi...
A wy dziewczyny co sądzicie na ten temat?

Jak zwykle nie przeczytałam odpowiedzi, więc przepraszam jak się powtarzam.
Już tłumaczę, gdyż działam jak facet, więc wiem o co chodzi. To jest po prostu tak, że ciągnie nas do rzeczy, których nie możemy mieć. Na przykład taka ja - podrywało mnie od wakacji, tylu facetów, że o matko, każdy się o mnie starał, zabiegał, pisał, próbował umówić, stawiał wszystko... A mi się po prostu tym rzygać chciało. Co z tego, że facet niczego sobie, że zabawny, że inteligentny. Skoro go mogę mieć, to w ogóle nie mam na niego ochoty. Spławiłam wszystkich. Jest sobie za to taki jeden, który właściwie wcale na mnie nie zwraca uwagi, a ja od września kombinuję jak tu go poderwać (już nawet mi się udało z nim całować na imprezie , ale sam z siebie nie pisze, tylko jak ja do niego, niby ze mną gada, ale raczej jak ze znajomą, do tego kompletnie nie można po nim poznać czy coś jest na rzeczy, bo taki jest... dziwny ) i to jest takie megapodniecające. Wkurzam się i wścieku dostaję, że on na mnie nie zwraca uwagi, ale gdyby zwrócił - pewnie by mi się znudził od razu. Za to jak udaje mi się wykonać jakiś krok i coś ten teges, to jestem z siebie taka dumna, że łojezu. I jest wporzo. Tak właśnie chyba działają faceci. (Zawsze wiedziałam, że powinnam się urodzić jednym z nich.)

[Dopamine99]

Całe swoje życie będę się zastanawiać dlaczego faceci tak robią. Nie zastanawiałabym się gdyby spotkało mnie to nie więcej niż palcy u rąk, ale jeśli zdarza się często to zaczynam myśleć, czy to u nich normalne?
Najpierw facet zabiega o ciebie, "niby" zakochany, czaruje, flirtuje...blah blah a potem gdy okażesz choć odrobinkę zainteresowania to ma cie gdzieś. Gdy tylko zapytasz co słychać to na odczepkę powie, że nie ma czasu, odezwie się... czego tak naprawdę nie robi...

Powiem Ci kiedy ja tak robię. Jak dziewczyna nie wykazuje mną żadnego zainteresowania. Problem kobiet, również na tym forum, polega na tym, że myślicie, myślicie, myślicie i nic nie robicie (jest dziesiątki tematów, w których dziewczyna ma dylemat czy 'poniżyć się tak bardzo i odezwać do niego'). Czekacie na ruch faceta. I nic nie robicie. Dajecie jakies niby 'znaki', które robi 90% innych ludzi - uśmiech, bycie miłą itd.

Jak mężczyzna się o Ciebie stara, to się angażuje w jakiś sposób. Jak widzi że to nie działa, to rezygnuje. Ja przerabiałem takie angażowanie się parę razy i te parę razy w zupełności mi wystarcza.

Już tłumaczę, gdyż działam jak facet, więc wiem o co chodzi.

Ja jestem facetem i wcale tak nie mam. Jak ktoś chce stworzyć stały związek to się w takie rzeczy nie bawi.

[Lakhi]

Napisane przez Dopamine99

Powiem Ci kiedy ja tak robię. Jak dziewczyna nie wykazuje mną żadnego zainteresowania. Problem kobiet, również na tym forum, polega na tym, że myślicie, myślicie, myślicie i nic nie robicie (jest dziesiątki tematów, w których dziewczyna ma dylemat czy 'poniżyć się tak bardzo i odezwać do niego'). Czekacie na ruch faceta. I nic nie robicie. Dajecie jakies niby 'znaki', które robi 90% innych ludzi - uśmiech, bycie miłą itd.

Jak mężczyzna się o Ciebie stara, to się angażuje w jakiś sposób. Jak widzi że to nie działa, to rezygnuje. Ja przerabiałem takie angażowanie się parę razy i te parę razy w zupełności mi wystarcza.



Ja jestem facetem i wcale tak nie mam. Jak ktoś chce stworzyć stały związek to się w takie rzeczy nie bawi.

No dobrze, to może działam jak WIĘKSZOŚĆ facetów.

[Czeszka]

Napisane przez Dopamine99

Powiem Ci kiedy ja tak robię. Jak dziewczyna nie wykazuje mną żadnego zainteresowania. Problem kobiet, również na tym forum, polega na tym, że myślicie, myślicie, myślicie i nic nie robicie (jest dziesiątki tematów, w których dziewczyna ma dylemat czy 'poniżyć się tak bardzo i odezwać do niego'). Czekacie na ruch faceta. I nic nie robicie. Dajecie jakies niby 'znaki', które robi 90% innych ludzi - uśmiech, bycie miłą itd.

Jak mężczyzna się o Ciebie stara, to się angażuje w jakiś sposób. Jak widzi że to nie działa, to rezygnuje. Ja przerabiałem takie angażowanie się parę razy i te parę razy w zupełności mi wystarcza.



Ja jestem facetem i wcale tak nie mam. Jak ktoś chce stworzyć stały związek to się w takie rzeczy nie bawi.

W takim razie mój przypadek jest już zupełnie beznadziejny. Znamy się miesiąc, mieszkamy razem, więc widujemy się conajmniej raz na dzień. Początkowo nie zauważałam, że mnie podrywa, myślałam, że jest poprostu miły, dopiero koleżanki mnie uświadomiły tylko, że jak ja się zorientowałam to on trochę odpuścił. Potem starałam się ja: podczas rozmowy wpatrzona w niego jak w obrazek, zagadywanie.
Ale z żadnej strony wyraźnego flirtu, deklaracji. Potem ja zwątpiłam i (wiem zrobiłam błąd) ale zaczęłam do olewać, wręcz unikać, nie powiem dużo to dało, bo z kolei on zaczął się martwić i interesować dlaczego taka jestem. Ostatnio napisałam mu sms(pierwszego, nigdy nie pisaliśmy) i co? Olał mnie! wymieniliśmy parę suchych wiadomości i na ostatnią nawet nie odpisał. Ciągle czekam i mam nadzieję, że się odezwie.

[cyanide sun]

Napisane przez Asiaa90

Dlaczego podrywaja a pozniej olewaja ?
bo sa zwyklymi swiniami

i bez odrobiny kultury. i chocby nie wiem jaki byl powod, to sie nie olewa nagle drugiej osoby bez jednego slowa wyjasnienia.
nie rozumiem skad w tym watku tyle 'cudownych' teorii. owszem moze sa troche prawdziwe, ale nie sa wytlumaczeniem na chamstwo.

[Czeszka]

Napisane przez cyanide sun

i bez odrobiny kultury. i chocby nie wiem jaki byl powod, to sie nie olewa nagle drugiej osoby bez jednego slowa wyjasnienia.
nie rozumiem skad w tym watku tyle 'cudownych' teorii. owszem moze sa troche prawdziwe, ale nie sa wytlumaczeniem na chamstwo.

Fakt, ale żałuję, że niektórzy ludzie nie potrafią prosto w oczy powiedzieć o co chodzi. A nie takie nie wiadomo czy sie jednak starać cz też olać.

[Francesca19]

Czesc Wam
Też mialam przygodę z takim podrywaczem o słomianym zapale. Ale tutaj problem, wydaje mi sie, leży duzo głębiej. Nie jest to z pewnością typ don juana, ale osoba która panicznie boi się... bliskości. Wszystko było na dobrej drodze, zebysmy byli parą, podteksty, bliski taniec, przytulanie...miłe słowa, smssy, długie rozmowy...Aż w końcu doszło do sytuacji inymnej, w której mogło być coś więcej i on po prostu uciekł. Poza tym w sytuacjach kryzysowych takich jak mój wypadek czy moja choroba również znikał...Trwało to długo, około półtorej roku. Przyznam Wam, że zraniło mnie to jego odrzucenie. Poczułam się niewarta tego nastepnego kroku...Apeluję do facetów, jeśli wiecie że tak naprawde boicie sie, nie mozecie z kims byc, po co wywoływać w dziewczynie zakochanie i przywiązanie??Tylko ranicie siebie i innych tym sposobem.