Problem milosc-przyjazn..

Brudasek88 · 2014-01-30, 23:04

A wiec tak.. Dwa miesiace temu poznalem dziewczyne, to znaczy kolezanka nas poznala. Powiedziala mi o niej z tego wzgledu, ze bardzo jestesmy do siebie podobni. Troche mialem watpliwosci czy chce ja poznac, bo mieszkamy i pracujemy w innych krajach co jest bardzo trudne w utrzymaniu relacjii. Kiedys to przerabialem to wiem jak to jest i co sie sie moze stac jak cos pojdzie nie tak.. Rozmawialismy ze soba przez miesiac za pomoca internetu i postanowilismy spedzic ze soba sylwestra u niej. Dziwne troche, nigdy sie nie widzileismy na zywo, a chcielismy to zrobic, chociaz sie balismy jak to bedzie. Czy nikt sie nie zawiedzie druga osoba?? Minal sylwester, wszystko bylo dobrze, dalej ciagle rozmawialismy po kilka razy dziennie i postanowilismy myslec nad kolejnym spotkaniem. Myslelismy nad lutym, marcem i nagle pomyslelismy aby to bylo teraz. Wszystko bylo dobrze, tylko jakbym nie powiedzial czegos waznego, ktore nie powinno teraz pasc. Stwierdzilem, ze cos do niej czuje, to nie byl moment na cos takiego, zbyt wczesnie i zmienila relacje co do mnie. Powiedziala, abym nie myslal o tym i abysmy byli przyjaciolmi. Tylko bardzo chciala abym byl dalej, czyli pisali i probowali sie spotykac, gdyz lubi spedzac czas ze mna i bardzo lubi. Tez tego chce nadal, tylko jakos inaczej aby nie myslec tak samo jak i Ona co bedzie za kilka miesiecy. Troche za duzo myslelismy o nas na poczatku po pierwszym spotkaniu, aby kiedys przeprowadzic sie. Ciagle tego chce tak samo jak i Ona, bo wyjezdzam znow na kilka dni, tylko jako kolega-przyjaciel. Tylko teraz zapowiedziala aby nikt nie wiedzial o tym wyjezdzie, u niej jak i u mnie, a jesli i nawet to tylko 3 osoby lacznie.. Nie wiem co myslec na ten temat, bo mozna bylo zakonczyc teraz, ale chec nadal jest aby to przedluzac, bo za kilka miesiecy moze wydarzyc sie wszystko.. Co wy o tym myslicie?? Pozdrawiam..

Clemence · 2014-01-30, 23:44

Ciężka sprawa.
Ja obstawałabym żeby to zerwać,ale fakt niewiadomo co się stanie..
Tylko z kolei jest chyba jeszcze ważna rzecz-jak komuś nie zalezy zazwyczaj na kimś to ciężko to zmienić.
Jak jest poukładana to będzie Ci łatwiej,ale to już tylko wiesz Ty sam

laisla · 2014-01-31, 01:48

Trudno powiedzieć, czy to nie był jeszcze ten moment na jakieś (delikatne) wyznania i było za szybko, czy po spotkaniu w normalnych warunkach dziewczyna stwierdziła, że nie widzi Was jako pary stąd jej słowa, abyś o tym nie myślał. Niemniej nie chce zrywać kontaktu całkowicie ponieważ jesteś dla niej dobrym..znajomym (?). To już Ty musisz zadecydować czy skazywać siebie na niepewność i czekanie nie wiadomo na co, czy potrafisz jednak czerpać radość z relacji w takich ramach, jakie ona ustaliła

Brudasek88 · 2014-01-31, 07:14

Powiedziala, ze nie jest jeszcze gotowa na to.. Troche to moim zdaniem za szybko sie odbywalo, az do pewnego momentu kiedy zaczalem sie bac powoli, bo sam nie bylem gotowy. Tylko ciagle sie zastanawiam dlaczego to powiedzialem, co mnie podkusilo aby to powiedziec. Moment tej chwili czy cos innego?? Sama chciala podjac ta rozmowe, tylko sie bala mojej reakcji jaka bedzie.. Chce jednak zaczekac, nie wymuszac tego, aby sie dowiedziec co przyszlosc przyniesie. Moze taka decyzja bedzie dobrym posunieciem, jestesmy tylko ludzmi i wszystko sie moze zdarzyc

Juz sama sprawdza bilety abym przyjechal znow.. Potrafie czerpac z tego radosc, bo kiedys juz sie spotykalem w taki sposob i zle sie skonczylo. I teraz mam na ten temat inne zdanie, lepiej miec kolezanke przez dluzszy czas, niz nie miec jej. Zawsze to jest chwilowa odskocznia od zycia codziennego, bo jednak wspomnienia zostaja

anjuta · 2014-01-31, 10:14

Cytat:

Napisane przez Brudasek88

Powiedziala, ze nie jest jeszcze gotowa na to.. Troche to moim zdaniem za szybko sie odbywalo, az do pewnego momentu kiedy zaczalem sie bac powoli, bo sam nie bylem gotowy. Tylko ciagle sie zastanawiam dlaczego to powiedzialem, co mnie podkusilo aby to powiedziec. Moment tej chwili czy cos innego?? Sama chciala podjac ta rozmowe, tylko sie bala mojej reakcji jaka bedzie.. Chce jednak zaczekac, nie wymuszac tego, aby sie dowiedziec co przyszlosc przyniesie. Moze taka decyzja bedzie dobrym posunieciem, jestesmy tylko ludzmi i wszystko sie moze zdarzyc

Juz sama sprawdza bilety abym przyjechal znow.. Potrafie czerpac z tego radosc, bo kiedys juz sie spotykalem w taki sposob i zle sie skonczylo. I teraz mam na ten temat inne zdanie, lepiej miec kolezanke przez dluzszy czas, niz nie miec jej. Zawsze to jest chwilowa odskocznia od zycia codziennego, bo jednak wspomnienia zostaja

wyluzuj

spotykajcie się, poznajcie się bliżej, na deklaracje jeszcze przyjdzie czas.

Clemence · 2014-01-31, 11:09

Traktuj ja jako faktyycvznie kolezanke.
Tylko gorzej bo pamietaj emocje

Brudasek88 · 2014-01-31, 14:42

Po prostu emocje trzeba z dala zostawic, cieszyc sie tym co jest teraz i nie myslec co bedzie za miesiac.. Zostalo kilka bledow popelnionych, ktore zawsze trzeba pamietac..

laisla · 2014-01-31, 18:56

Skoro tak umiesz to myślę, ze to najlepsze wyjście

2014-01-30, 23:04	#1
Brudasek88 Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-01 Wiadomości: 3	Problem milosc-przyjazn.. A wiec tak.. Dwa miesiace temu poznalem dziewczyne, to znaczy kolezanka nas poznala. Powiedziala mi o niej z tego wzgledu, ze bardzo jestesmy do siebie podobni. Troche mialem watpliwosci czy chce ja poznac, bo mieszkamy i pracujemy w innych krajach co jest bardzo trudne w utrzymaniu relacjii. Kiedys to przerabialem to wiem jak to jest i co sie sie moze stac jak cos pojdzie nie tak.. Rozmawialismy ze soba przez miesiac za pomoca internetu i postanowilismy spedzic ze soba sylwestra u niej. Dziwne troche, nigdy sie nie widzileismy na zywo, a chcielismy to zrobic, chociaz sie balismy jak to bedzie. Czy nikt sie nie zawiedzie druga osoba?? Minal sylwester, wszystko bylo dobrze, dalej ciagle rozmawialismy po kilka razy dziennie i postanowilismy myslec nad kolejnym spotkaniem. Myslelismy nad lutym, marcem i nagle pomyslelismy aby to bylo teraz. Wszystko bylo dobrze, tylko jakbym nie powiedzial czegos waznego, ktore nie powinno teraz pasc. Stwierdzilem, ze cos do niej czuje, to nie byl moment na cos takiego, zbyt wczesnie i zmienila relacje co do mnie. Powiedziala, abym nie myslal o tym i abysmy byli przyjaciolmi. Tylko bardzo chciala abym byl dalej, czyli pisali i probowali sie spotykac, gdyz lubi spedzac czas ze mna i bardzo lubi. Tez tego chce nadal, tylko jakos inaczej aby nie myslec tak samo jak i Ona co bedzie za kilka miesiecy. Troche za duzo myslelismy o nas na poczatku po pierwszym spotkaniu, aby kiedys przeprowadzic sie. Ciagle tego chce tak samo jak i Ona, bo wyjezdzam znow na kilka dni, tylko jako kolega-przyjaciel. Tylko teraz zapowiedziala aby nikt nie wiedzial o tym wyjezdzie, u niej jak i u mnie, a jesli i nawet to tylko 3 osoby lacznie.. Nie wiem co myslec na ten temat, bo mozna bylo zakonczyc teraz, ale chec nadal jest aby to przedluzac, bo za kilka miesiecy moze wydarzyc sie wszystko.. Co wy o tym myslicie?? Pozdrawiam..

2014-01-30, 23:44	#2
Clemence Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 Lokalizacja: Thessaloniki! Greece Wiadomości: 5 383	Dot.: Problem milosc-przyjazn.. Ciężka sprawa. Ja obstawałabym żeby to zerwać,ale fakt niewiadomo co się stanie.. Tylko z kolei jest chyba jeszcze ważna rzecz-jak komuś nie zalezy zazwyczaj na kimś to ciężko to zmienić. Jak jest poukładana to będzie Ci łatwiej,ale to już tylko wiesz Ty sam __________________ > and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. ! <3

2014-01-31, 01:48	#3
laisla Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 21 825	Dot.: Problem milosc-przyjazn.. Trudno powiedzieć, czy to nie był jeszcze ten moment na jakieś (delikatne) wyznania i było za szybko, czy po spotkaniu w normalnych warunkach dziewczyna stwierdziła, że nie widzi Was jako pary stąd jej słowa, abyś o tym nie myślał. Niemniej nie chce zrywać kontaktu całkowicie ponieważ jesteś dla niej dobrym..znajomym (?). To już Ty musisz zadecydować czy skazywać siebie na niepewność i czekanie nie wiadomo na co, czy potrafisz jednak czerpać radość z relacji w takich ramach, jakie ona ustaliła

2014-01-31, 07:14	#4
Brudasek88 Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-01 Wiadomości: 3	Dot.: Problem milosc-przyjazn.. Powiedziala, ze nie jest jeszcze gotowa na to.. Troche to moim zdaniem za szybko sie odbywalo, az do pewnego momentu kiedy zaczalem sie bac powoli, bo sam nie bylem gotowy. Tylko ciagle sie zastanawiam dlaczego to powiedzialem, co mnie podkusilo aby to powiedziec. Moment tej chwili czy cos innego?? Sama chciala podjac ta rozmowe, tylko sie bala mojej reakcji jaka bedzie.. Chce jednak zaczekac, nie wymuszac tego, aby sie dowiedziec co przyszlosc przyniesie. Moze taka decyzja bedzie dobrym posunieciem, jestesmy tylko ludzmi i wszystko sie moze zdarzyc Juz sama sprawdza bilety abym przyjechal znow.. Potrafie czerpac z tego radosc, bo kiedys juz sie spotykalem w taki sposob i zle sie skonczylo. I teraz mam na ten temat inne zdanie, lepiej miec kolezanke przez dluzszy czas, niz nie miec jej. Zawsze to jest chwilowa odskocznia od zycia codziennego, bo jednak wspomnienia zostaja Edytowane przez Brudasek88 Czas edycji: 2014-01-31 o 07:15

2014-01-31, 11:09	#6
Clemence Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 Lokalizacja: Thessaloniki! Greece Wiadomości: 5 383	Dot.: Problem milosc-przyjazn.. Traktuj ja jako faktyycvznie kolezanke. Tylko gorzej bo pamietaj emocje __________________ > and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. ! <3

2014-01-31, 14:42	#7
Brudasek88 Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-01 Wiadomości: 3	Dot.: Problem milosc-przyjazn.. Po prostu emocje trzeba z dala zostawic, cieszyc sie tym co jest teraz i nie myslec co bedzie za miesiac.. Zostalo kilka bledow popelnionych, ktore zawsze trzeba pamietac..

2014-01-31, 18:56	#8
laisla Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 21 825	Dot.: Problem milosc-przyjazn.. Skoro tak umiesz to myślę, ze to najlepsze wyjście

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)

Narzędzia
Pokaż wersję do wydruku Wyślij tę stronę emailem