Wizażanki odległości się nie dadzą i z Tżtami mile czas spędzają :)

[mansikkaa]

Hej
Zapraszam na ploteczki wizażanek, które są w związku na odległość. Wiem, że jest podobny wątek ale chyba zbyt często nie odwiedzany.


Także zapraszam

[Kokosaneczka]

.

[Silence_]

Wydaje mi się, że już jest taki wątek, ale na intymnym

[mansikkaa]

reaktywacja

[morbidesse]

Melduję się !

[mansikkaa]

to jeszcze raz sie przedstawmy
Ja jestem Magda z tż jestem od 8 grudnia 2013 r, dzieli nas w roku akademickim prawie 300km a w wakacje 180km

[morbidesse]

Ja jestem Dominika, miło mi z TŻ jestem od 15.11.2014 i dzieli nas prawie 400 km

[mansikkaa]

co ile widzisz sie z tż?

[morbidesse]

Wtedy kiedy pozwalają na to Jego studia. Widzieliśmy się 19-20 grudnia, teraz przyjeżdża w piątek więc prawie jutro i w sobotę wieczorem wraca a potem chyba dopiero na pierwszy weekend lutego i Walentynki ;c bo ja mam ferie i wyjeżdżam w styczniu a On sesję ;c

A Ty ?

[mansikkaa]

na początku związku co miesiac az do maja a potem co 2 tygodnie u niego byłam plus dłuzsze weekendy itp.
ja jade w piatek wieczorem do tz bo idziemy na wesele a potem tak jak ty następne spotkanie w lutym przez moją sesje plus on wyrywa 8 i weźmie zbyt dużo wolnego

[morbidesse]

To będziemy razem odliczać dni i się pocieszać ;c

[mansikkaa]

szybko leci czas jak sie ma co do roboty

[morbidesse]

Niby tak ale często chciałabym się do Niego przytulić a fizycznie blisko Go nie ma ;c

Swoją drogą, pamiętam jak w poprzednich związkach rozpaczałam jak się nie widziałam z chłopakiem 3 dni a tydzień czy dwa wakacji to była katorga Teraz 3 tygodnie to normalka

[mansikkaa]

Mój były tez mieszkał daleko i dla mnie rostania to norma ale zerwał ze mną po 4 miesiącach gdzie po 2 tygodniach mieszkał am w jego mieście.
Ale chociaż spotkalan się z TŻ jak byłam juz sama i wyszło

[panna_felicjanna]

Można się przyłączyć? Obecnie też jestem w ZNO. Wcześniej dzieliło nas około 100 km, więc widywaliśmy się co weekend, teraz jest gorzej bo TŻ dostał zlecenie na drugim końcu Polski i dzieli nas około 360 km.

[mansikkaa]

Hej

[morbidesse]

Napisane przez mansikkaa

Mój były tez mieszkał daleko i dla mnie rostania to norma ale zerwał ze mną po 4 miesiącach gdzie po 2 tygodniach mieszkał am w jego mieście.
Ale chociaż spotkalan się z TŻ jak byłam juz sama i wyszło

A no to już trochę przyzwyczajona jesteś ;c ale chamstwo- zaczęłaś mieszkać w jego mieście i Cię zostawił. Brak słów

Napisane przez panna_felicjanna

Można się przyłączyć? Obecnie też jestem w ZNO. Wcześniej dzieliło nas około 100 km, więc widywaliśmy się co weekend, teraz jest gorzej bo TŻ dostał zlecenie na drugim końcu Polski i dzieli nas około 360 km.

Hej hej jasne, że możesz im nas tutaj więcej tym nam raźniej co ile się widujecie ?


Ahhh. TŻ jutro przyjeżdża jestem cała w skowronkach

[mansikkaa]

Przez GG zerwał. Wiedziałam ze tak będzie bo nie odzywał się niekiedy przez 3 dni to ja pierwsza pisalam wtedy do niego i dzwonilam. Niekiedy go widzę ale ucieka odemnie

[morbidesse]

Napisane przez mansikkaa

Przez GG zerwał. Wiedziałam ze tak będzie bo nie odzywał się niekiedy przez 3 dni to ja pierwsza pisalam wtedy do niego i dzwonilam. Niekiedy go widzę ale ucieka odemnie

co za palant

[panna_felicjanna]

Napisane przez morbidesse

Hej hej jasne, że możesz im nas tutaj więcej tym nam raźniej co ile się widujecie ?


Ahhh. TŻ jutro przyjeżdża jestem cała w skowronkach

Ale Ci fajnie.

U nas to tak różnie. Jak TŻ wyjechał tak daleko na początku listopada to zobaczyliśmy się dopiero po miesiącu, a później w święta, w okresie sylwestra i pojechał dopiero 6 stycznia.
Teraz jak wszystko dobrze pójdzie to zobaczymy się za 1.5 tygodnia, a kiedy następnie - nie wiem.

I pierwsza wersja była taka, że TŻ zostanie tam do końca lutego a teraz możliwe, że zostanie jeszcze dłużej.

Napisane przez mansikkaa

Przez GG zerwał. Wiedziałam ze tak będzie bo nie odzywał się niekiedy przez 3 dni to ja pierwsza pisalam wtedy do niego i dzwonilam. Niekiedy go widzę ale ucieka odemnie

Cóż za dzieciak.

[morbidesse]

Napisane przez panna_felicjanna

Ale Ci fajnie.

U nas to tak różnie. Jak TŻ wyjechał tak daleko pod koniec listopada to zobaczyliśmy się dopiero po miesiącu, a później w święta, w okresie sylwestra i pojechał dopiero 6 stycznia.
Teraz jak wszystko dobrze pójdzie to zobaczymy się za 1.5 tygodnia, a kiedy następnie - nie wiem.

I pierwsza wersja była taka, że TŻ zostanie tam do końca lutego a teraz możliwe, że zostanie jeszcze dłużej.


Cóż za dzieciak.

Bardzo się cieszę ale w sobotę wieczorem wraca do siebie i zobaczymy się dopiero w lutym :/
Oooo to jak na sporą odległość widujecie się całkiem często nie martw się

[morbidesse]

Dni z Tż'em to najwspanialsze dni niestety, musiał wrócić do siebie a ja już tak bardzo tęsknię

[mansikkaa]

Ja dziś tez wracam od TŻ wybawilismy się na weselu, wysluchalismy tekstów kiedy nasze wesele

[morbidesse]

Napisane przez mansikkaa

Ja dziś tez wracam od TŻ wybawilismy się na weselu, wysluchalismy tekstów kiedy nasze wesele

to kiepsko, że już powrót ale przynajmniej dobrze, że się wybawiliście. I jak, planujecie weselicho ?

[mansikkaa]

Nie. Jak skoncxe studia i znajdę prace wtedy zacznie się oszczędzać i male przyjęcie na pewno zrobimy. Źle bym się czuła na weselu dla 100gosci.

A nawet pierścionka zareczynowego nie mam :p mam cichą nadzieje ze to w maju będzie ale się nie nastawiam bo raz się przejechalam z czym innym

[morbidesse]

Napisane przez mansikkaa

Nie. Jak skoncxe studia i znajdę prace wtedy zacznie się oszczędzać i male przyjęcie na pewno zrobimy. Źle bym się czuła na weselu dla 100gosci.

A nawet pierścionka zareczynowego nie mam :p mam cichą nadzieje ze to w maju będzie ale się nie nastawiam bo raz się przejechalam z czym innym

Rozumiem, rozumiem Może to będzie w maju i życzę Ci, żeby tak było ale rzeczywiście, może lepiej się tak strasznie nie nastwiać

[mansikkaa]

co ma być to będzie
ale tz już poinformowany jakie pierścionki mi sie podobają

[morbidesse]

Napisane przez mansikkaa

co ma być to będzie
ale tz już poinformowany jakie pierścionki mi sie podobają

Oooo no to pięknie to tylko czekamy na zaręczyny

[mansikkaa]

Cos wątek nie idzie
Nie ma wizazanek w zno?

[panna_felicjanna]

Ja cały czas jestem.