Policjant i ja

[zagubiona_0]

Witajcie
Tytuł może nie do końca trafiony, ale mniejsza z tym. Opiszę krótko swoją sytuację. Kilka miesięcy temu miałam sytuację, że potrzebowałam pomocy policji. Jeden z nich bardzo zaangażował się w sprawę. Chciałam mu podziękować, a że znalazłam ostatnio jego konto na fb, to mogłabym napisać mu wiadomość.
Jak myślicie - pisać czy nie pisać?
Dzięki z góry za pomoc

[201803290936]

Napisane przez zagubiona_0

Witajcie
Tytuł może nie do końca trafiony, ale mniejsza z tym. Opiszę krótko swoją sytuację. Kilka miesięcy temu miałam sytuację, że potrzebowałam pomocy policji. Jeden z nich bardzo zaangażował się w sprawę. Chciałam mu podziękować, a że znalazłam ostatnio jego konto na fb, to mogłabym napisać mu wiadomość.
Jak myślicie - pisać czy nie pisać?
Dzięki z góry za pomoc

Dla mnie to dziwne.

[MerryMeMary]

Dla mnie też dziwne, przecież to jego praca.

[coffee]

Po kilku miesiącach chcesz dziękować na fejsbuku policjantowi za to, że wykonał swoją pracę?
Zgadzam się z Doris.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Nie, to było zbyt dawno.

[Rena]

on Ci sie podoba? Jak to mowia za mundurem panny sznurem.

[zagubiona_0]

Napisane przez Rena

on Ci sie podoba? Jak to mowia za mundurem panny sznurem.

Nie będę kłamać, że nie. Wygląda na w porządku faceta z charakterem

[skazana_na_bluesa]

nie pisać. chcesz podziękować to zrób to osobiście.

[201604181004]

nie rób mu kwasów, chcesz podziękować to zrób to drogą oficjalną

[_ema_]

Napisz pochwałę do przełożonego, a na fb zagadaj czysto prywatnie, bez wracania do sprawy.

[zagubiona_0]

Do przełożonego - świetny żart. ;-) Policjant też człowiek, zagadać można, mam rację?

[201803290936]

Napisane przez zagubiona_0

Do przełożonego - świetny żart. ;-) Policjant też człowiek, zagadać można, mam rację?

Facebook to nie jest jego służbowe okienko dla petentów, ale prywatna sprawa. Jasne, może zareaguje pozytywnie, a może jednak zrobi mu się głupio. NIE WIESZ TEGO, więc nie powinnaś tego robić. Jakby mi jakiś klient zagadywał na fejsie, to bym się poczuła co najmniej dziwnie. Pewnych rzeczy mieszać nie wypada. Już nie mówiąc o tym, że dziękowanie po kilku miesiącach, w sumie z cichą nadzieją, że może coś tam by się rozwinęło, bo pan Ci się podoba, to fałszywe dziękowanie, bo masz w tym interes.

[zagubiona_0]

Napisane przez Doris1981

Facebook to nie jest jego służbowe okienko dla petentów, ale prywatna sprawa. Jasne, może zareaguje pozytywnie, a może jednak zrobi mu się głupio. NIE WIESZ TEGO, więc nie powinnaś tego robić. Jakby mi jakiś klient zagadywał na fejsie, to bym się poczuła co najmniej dziwnie. Pewnych rzeczy mieszać nie wypada. Już nie mówiąc o tym, że dziękowanie po kilku miesiącach, w sumie z cichą nadzieją, że może coś tam by się rozwinęło, bo pan Ci się podoba, to fałszywe dziękowanie, bo masz w tym interes.

Może byłoby to nie tyle fałszywe dziękowanie. Dla mnie jak najbardziej szczere, ale rzeczywiście, nie wiadomo jak On by zareagował. A podziękowania byłyby oprócz jakiejś szansy na rozmowę "poza służbą".

[_ema_]

Napisane przez zagubiona_0

Do przełożonego - świetny żart. ;-)

A co w tym śmiesznego?
Więcej by na tym skorzystał, niż z lakonicznego 'thx' na fejsiku. Jeśli jest się tak wybitnie zadowolonym z wykonanej przez kogoś pracy, że trzeba m dziękować, to robi się to oficjalnie przez firmę/przełożonego, bo tylko wtedy osoba ta ma z tego realne korzyści.

[barbarossan]

Nie, nie i jeszcze raz nie.

Możesz zadzwonić na komendę i poprosić o rozmowę z nim.
możesz napisać notkę do przełożonego.

zresztą trochę późno się ocknęłaś.

trochę jestem w temacie i wiadomości na portalu społecznościowym są nie na miejscu

[coffee]

Napisane przez zagubiona_0

Może byłoby to nie tyle fałszywe dziękowanie. Dla mnie jak najbardziej szczere, ale rzeczywiście, nie wiadomo jak On by zareagował. A podziękowania byłyby oprócz jakiejś szansy na rozmowę "poza służbą".

Wiesz, jaki jest problem? Nie umiesz wprost napisać "kilka miesięcy temu poznałam policjanta, znalazłam go na fejsbuku i nie wiem czy wypada mi zagadać", tylko się chowasz za jakimiś podziękowaniami za wykonaną pracę.

Jeśli chodzi o fejsbukowe podziękowania - to bez sensu.
Jeśli chodzi o zagadanie, bo Ci się spodobał - możesz próbować, człowiek jak człowiek. Ale wiedz, że on ma pewnie milion spraw i może niekoniecznie pamiętać akurat Twoją, tym bardziej, że pisałaś, że pomagał Ci kilka miesięcy temu.

[zagubiona_0]

Napisane przez coffee

Wiesz, jaki jest problem? Nie umiesz wprost napisać "kilka miesięcy temu poznałam policjanta, znalazłam go na fejsbuku i nie wiem czy wypada mi zagadać", tylko się chowasz za jakimiś podziękowaniami za wykonaną pracę.

Jeśli chodzi o fejsbukowe podziękowania - to bez sensu.
Jeśli chodzi o zagadanie, bo Ci się spodobał - możesz próbować, człowiek jak człowiek. Ale wiedz, że on ma pewnie milion spraw i może niekoniecznie pamiętać akurat Twoją, tym bardziej, że pisałaś, że pomagał Ci kilka miesięcy temu.

Coffee, coś w tym jest. Rzeczywiście, spodobał mi się, zważywszy też na to, że jest jedynie rok starszy ode mnie. A druga sprawa, to coś ciągnie mnie do tego, żeby napisać do niego - nie jak do policjanta, ale jak do zwykłego faceta.

[Rena]

a co powoduje, ze akurat teraz sobie o nim przypomnialas? najlepiej bys zagrala w otwarte karty i zaprosila go na kawe najwyzej dostaniesz kosza, a tak to bedzie nijak i dziwnie. No i facebook po takim czasie. Nie masz innego kontaktu?

[zagubiona_0]

Co się stało, że sobie o nim przypomniałam? Sama nie wiem. Ot tak, po prostu. Co do kontaktu, to nie mam do niego innej drogi zagadania, jedynie fb.

[zagubiona_ja_]

Napisane przez barbarossan

Nie, nie i jeszcze raz nie.

Możesz zadzwonić na komendę i poprosić o rozmowę z nim.
możesz napisać notkę do przełożonego.

zresztą trochę późno się ocknęłaś.

trochę jestem w temacie i wiadomości na portalu społecznościowym są nie na miejscu

Dokładnie. To po pierwsze.
Po drugie nie zasłaniaj się dziękowaniem bo jeśli tuż po tym on odpisze, że to jego praca i jest mu miło to co zaczniesz go zagadywać co lubi jeść albo dlaczego poszedł do policji i za którym razem zdał multiselect? Chyba koleś może to dziwnie odebrać.

Po trzecie jeśli był tak mocno zaangażowany w Twoją sprawę a sam nie wyszedł z inicjatywą to uwierz, że na 99% nie jest zainteresowany bo kogoś ma albo po prostu.

Akurat w gronie policjantów się obracałam i nie jest to zawód gdzie facetowi 'nie wypada' (tak jakby nie wypadało wykładowcy), a przez samą ich specyfikę pracy są ludźmi raczej otwartymi i mówiącymi wprost.

Chyba, że Twój Pan to wybitnie nieśmiały do kobiet policjant ale w to wątpię i nie wierzę, że nie miał odwagi chociażby zasugerować kawy etc.

[barbarossan]

ależ oczywiście, że masz - zadzwonić do komendy i poprosić o kontakt telefoniczny z nim.
Mnie mój dzielnicowy dał numer telefonu abym zadzwoniła jak coś się okaże, ale zadzwoniłam raz, drugi nie zastałam go więc już nie dzwonię (inna działka w ogóle)

[Troll Podwodny]

Nie rób tego. Służba to służba a życie prywatne to życie prywatne. Chcesz podziękować - pójdź na komisariat i podziękuj mu w godzinach pracy. Nie wchodź w jego życie osobiste bez wyraźnego zaproszenia. Ten człowiek ma specyficzną pracę i trzeba dać mu spokój po służbie.

[zagubiona_ja_]

Napisane przez Troll Podwodny

Nie rób tego. Służba to służba a życie prywatne to życie prywatne. Chcesz podziękować - pójdź na komisariat i podziękuj mu w godzinach pracy. Nie wchodź w jego życie osobiste bez wyraźnego zaproszenia. Ten człowiek ma specyficzną pracę i trzeba dać mu spokój po służbie.

Ajjj tam przecież to służba a nie praca więc to powinno być w jego obowiązku

Po co na komisariat? Żeby przełożony go docenił? Może dostał podwyżkę? Albo aby było to jedną z podstaw do awansu? Może facet miał więcej takich sytuacji bo jest zaangażowany.

Swoją drogą jakby go pochwaliła wobec jego przełożonego to pewnie facet gdyby jednak był zainteresowany zrobił jakiś krok a nie tak go na fejsie nagabywać...

[zagubiona_0]

Sama już nie wiem co zrobić. Gdybym nawet napisała do niego, po cichu jednak licząc na to, że On odpisze coś więcej niż suche "nie ma za co, to moja praca", to nie będę się narzucać.

[zagubiona_ja_]

Skoro Ci się podoba to dlaczego nie wyświadczysz mu przysługi w postaci publicznego podziękowania? Nie ogarniam

[201702092106]

Napisane przez zagubiona_0

Witajcie
Tytuł może nie do końca trafiony, ale mniejsza z tym. Opiszę krótko swoją sytuację. Kilka miesięcy temu miałam sytuację, że potrzebowałam pomocy policji. Jeden z nich bardzo zaangażował się w sprawę. Chciałam mu podziękować, a że znalazłam ostatnio jego konto na fb, to mogłabym napisać mu wiadomość.
Jak myślicie - pisać czy nie pisać?
Dzięki z góry za pomoc

To jest jego praca, powinien ją wykonywać jak najlepiej. Tyle w temacie.

Wkurzające jest to dziękowanie nauczycielom, bo uczą; lekarzom, bo leczą ect. To do niczego dobrego nie prowadzi, wręcz przeciwnie uczy złych przyzwyczajeń i szkodzi społeczeństwu. To czyste kuriozum.

[zagubiona_0]

Napisane przez zagubiona_ja_

Skoro Ci się podoba to dlaczego nie wyświadczysz mu przysługi w postaci publicznego podziękowania? Nie ogarniam

Publiczne podziękowania?

[theorema]

Napisane przez Doris1981

Facebook to nie jest jego służbowe okienko dla petentów, ale prywatna sprawa. Jasne, może zareaguje pozytywnie, a może jednak zrobi mu się głupio. NIE WIESZ TEGO, więc nie powinnaś tego robić. Jakby mi jakiś klient zagadywał na fejsie, to bym się poczuła co najmniej dziwnie. Pewnych rzeczy mieszać nie wypada. Już nie mówiąc o tym, że dziękowanie po kilku miesiącach, w sumie z cichą nadzieją, że może coś tam by się rozwinęło, bo pan Ci się podoba, to fałszywe dziękowanie, bo masz w tym interes.

Dokładnie.
Gdyby mnie ktoś odszukał na fb i podziękował za to że wykonałam swoje obowiązki poczułabym się tylko inwigilowana.

[zagubiona_ja_]

Napisane przez zagubiona_0

Publiczne podziękowania?

Takie wobec przełożonych.

Z ciekawości- ile masz lat?

[zagubiona_0]

Wiek ma znaczenie? 27.