Wystawił mnie ?

[CiociaIta]

Hej dziewczyny glupio mi tu o tym pisac ale nie mam za bardzo z kim o tym porozmawiac i za bardzo nie chce bo sie wstydze ;D Prawie 2 lata temu zakonczylam bardzo toksczyczny i chory zwiazek po ktorym nie moglam sie pozbierac baardzo dlugo. Przez te dwa lata nie spotykalam sie z nikim na dluzej.Jesli juz zgodzilam na spotkanie to nie bylo chemii z mojej strony mysle ze moze to byc zwiazane z tym ze gdzis z tylu glowy mialam bylego.Od jakiegos miesiaca moge powiedziec ze ten temat jest juz za mna i jestem gotowa na cos nowego. Nie bylo to szukanie na sile i podchodzilam do tego na luzie.Z nudow zalozylam sobie konto na pewnym portalu i zagadal do mnie .Bardzo szybko zapropoowal spotkanie ja jakos nie bylam zachwycona ale po jego dlugich namowach zgodzilam sie. Spotkalismy sie tego samego wieczora i bylo swietnie, nie byl w moim typie ale pierwszy raz od rozstania poczulam ze ktos az tak bardzo mi sie podoba. Juz wczasnie spotkania zaproponowal mi spotkanie następnego dnia.Byla miedzy nami chemia swietnie calowal ale do niczego wiecej nie doszlo Nie zdarzyłam wejsc do mieszknia mialam juz od niego pare widaomosci ze bylo swietnie ze bardzo mu sie podoba i ze nie moze doczekac sie jutrzejszego spotkania.Pisalismy caly nastepny dzien i bylismy umówieni na wieczor.Nagle dostaje wiadomosc ze jego rodzice przyjechali dzien wczesniej niz planowali z zagranicy (nie wiem czemu ale kiedy to przeczytalam poczulam ze to klamostow) zrobilo m isie przykro bo na prawde cieszylam sie na spotkanie ale napisalm ze ze rozumiem ze chce spedzic ten wieczor z rodzicami i ze nie ma problemu .Napisal mi ze chce sie ze mna zobaczyc chociaz na dwie godziny i mam napisac kiedybede gotowa. Ja juz w skowronkach wypiekniona pisze mu ze jestem gotowa a on jakby to olal i nakreca zupelnie inny temat nie wspominajac nic o spotkaniu.Wscieklam sie i przestalam mu odpisywac bo po prostu mnie olal .Zrobilo m sie strasznie przykro ale kurcze co to za zachowanie.Od tamtego momentu cisza nie napisal nic ja zreszta tez .Dziewczyny co mma o tym myslec ,Wiem ze moglam mu cos napisac ale dobrze wiecie jakie to uczucie kiedy ktos nas olal.Nie chce sie narzucac mu i pwnie nie napisze juz do niego ale czuje sie steasznie zawiedzina bo to ona nalegla na spotkania a w miescie bedzie teraz dopiero za jakis miesiac ;\

[lanabananaa]

Możliwe, że poznał jeszcze kogoś innego, skoro poznaliscie się na jakimś portalu.

[December12]

Daj sobie z nim spokój, bo na moje oko on coś kręci. Z resztą sam fakt, że tak chamsko Cię olał powinien być zniechęcający. Stać Cię na kogoś kto będzie szanował Ciebie i Twój czas.

[thirky]

Napisane przez December12

Daj sobie z nim spokój, bo na moje oko on coś kręci. Z resztą sam fakt, że tak chamsko Cię olał powinien być zniechęcający. Stać Cię na kogoś kto będzie szanował Ciebie i Twój czas.

Dokładnie

[tamiris]

Ja również uważam, że poznał w międzyczasie kogoś innego.
Nie odzywałabym się już, nawet jeżeli on by się odezwał pierwszy.

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez CiociaIta

Hej dziewczyny glupio mi tu o tym pisac ale nie mam za bardzo z kim o tym porozmawiac i za bardzo nie chce bo sie wstydze ;D Prawie 2 lata temu zakonczylam bardzo toksczyczny i chory zwiazek po ktorym nie moglam sie pozbierac baardzo dlugo. Przez te dwa lata nie spotykalam sie z nikim na dluzej.Jesli juz zgodzilam na spotkanie to nie bylo chemii z mojej strony mysle ze moze to byc zwiazane z tym ze gdzis z tylu glowy mialam bylego.Od jakiegos miesiaca moge powiedziec ze ten temat jest juz za mna i jestem gotowa na cos nowego. Nie bylo to szukanie na sile i podchodzilam do tego na luzie.Z nudow zalozylam sobie konto na pewnym portalu i zagadal do mnie .Bardzo szybko zapropoowal spotkanie ja jakos nie bylam zachwycona ale po jego dlugich namowach zgodzilam sie. Spotkalismy sie tego samego wieczora i bylo swietnie, nie byl w moim typie ale pierwszy raz od rozstania poczulam ze ktos az tak bardzo mi sie podoba. Juz wczasnie spotkania zaproponowal mi spotkanie następnego dnia.Byla miedzy nami chemia swietnie calowal ale do niczego wiecej nie doszlo Nie zdarzyłam wejsc do mieszknia mialam juz od niego pare widaomosci ze bylo swietnie ze bardzo mu sie podoba i ze nie moze doczekac sie jutrzejszego spotkania.Pisalismy caly nastepny dzien i bylismy umówieni na wieczor.Nagle dostaje wiadomosc ze jego rodzice przyjechali dzien wczesniej niz planowali z zagranicy (nie wiem czemu ale kiedy to przeczytalam poczulam ze to klamostow) zrobilo m isie przykro bo na prawde cieszylam sie na spotkanie ale napisalm ze ze rozumiem ze chce spedzic ten wieczor z rodzicami i ze nie ma problemu .Napisal mi ze chce sie ze mna zobaczyc chociaz na dwie godziny i mam napisac kiedybede gotowa. Ja juz w skowronkach wypiekniona pisze mu ze jestem gotowa a on jakby to olal i nakreca zupelnie inny temat nie wspominajac nic o spotkaniu.Wscieklam sie i przestalam mu odpisywac bo po prostu mnie olal .Zrobilo m sie strasznie przykro ale kurcze co to za zachowanie.Od tamtego momentu cisza nie napisal nic ja zreszta tez .Dziewczyny co mma o tym myslec ,Wiem ze moglam mu cos napisac ale dobrze wiecie jakie to uczucie kiedy ktos nas olal.Nie chce sie narzucac mu i pwnie nie napisze juz do niego ale czuje sie steasznie zawiedzina bo to ona nalegla na spotkania a w miescie bedzie teraz dopiero za jakis miesiac ;\

niestety, lepiej się nie wkręcać w poznawanie ludzi na portalach tylko lepiej podchodzić na chłodno do takich relacji. czasem trafia się na niesamowitych kretynów, kłamców albo łowców.

[adult90]

Napisane przez lanabananaa

Możliwe, że poznał jeszcze kogoś innego, skoro poznaliscie się na jakimś portalu.

Dokładnie... jak pisze z 5-10 innymi dziewczynami i z nimi się spotyka, to tym bardziej... nigdy nie wiesz, ile jeszcze takich spotkań ma zaplanowanych, więc być może inna dziewczyna bardziej mu przypadła do gustu.