|
Notka |
|
Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 4 492
|
uzależnienie od słodyczy - kryzys
Potrzebuje pomocy, porady...
Od zawsze jadłam bardzo dużo słodyczy, szczególnie czekolady. Generalnie dzień bez słodyczy nie istniał. Potrafiłam zjeść na raz całą tą dużą czekoladę np Milki, Wedla, a potem jeszcze jakiegoś batona itp. Przyznaje, że podchodziło to już trochę pod kompulsywne objadanie się. Powodem był często stres. Im więcej się stresowałam, tym więcej słodyczy jadłam. Od jakiś 2 miesięcy stopniowo wprowadziłam zmiany. Starałam się jeść coraz mniej słodyczy aż w końcu miesiąc temu przestałam zupełnie. Dziś mija mniej więcej miesiąc jak nie miałam w ustach nic słodkiego ( w sensie słodyczy). Kiedyś już próbowałam odstawiać, ale za każdym razem to była katorga - było mi słabo, drżały ręcę - po prostu uzależnienie. Tym razem poszło mi naprawdę dobrze, nie jadłam przez miesiąc i nawet jakoś bardzo nie ciagnęło mnie. Jadłam zdrowo i regularnie, dużo warzyw, owoce. Sport też ze 2 razy w tygodniu. Ale od jakiś 3 dni mam kryzys ![]() ![]() Jak ją kupię i zjem (a na pewno zjem wtedy całą), to będę miała poczucie, że zaprzepaściłam tyle dobrego i boję się, że znowu wrócę całkowicie do jedzenia słodyczy. ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: uzależnienie od słodyczy - kryzys
Cytat:
Rada 1) - zjedz tą czekoladę - nawet cała tabliczka jednorazowo, pod warunkiem, że nie stanie się to znów codziennością, nie zaszkodzi. Zresztą, po tak długiej abstynencji zobaczysz, że nie jest już tak łatwo jak kiedyś wtrąbić całą tabliczkę. Nie biczuj się z tego powodu, naprawdę niewiele osób (głownie zawodowcy) trzyma na 100% czystą michę - a raz na miesiąc nie zaprzepaści efektów tego miesiąca. Rada 2) - stań przed lustrem, oceń zmianę figury, która się przez ten miesiąc dokonała. Przymierz jakieś szałowe spodnie czy kieckę, w których wyglądasz lepiej niż z czasów, kiedyś wtryniałaś czekoladę na co dzień. Ubierz się fajnie, umaluj, umów z koleżanką na ploty. Mi pomaga w takich wypadkach przebywanie między ludźmi - pracuję w domu i brakuje mi motywacji w postaci otoczenia. Kiedyś, kiedy robiłam szlaban na słodycze/inne złe rzeczy, robiłam to kategorycznie - wszystko albo nic. I taki dzień załamki sprawiał, że zaczynałam się znów obżerać. Teraz, po wielu latach - też staram się nie tego typu żarcia w ogóle, bo nie uznaję zjedzenia dwóch kostek czekolady - muszę zjeść tyle, aż mi się zrobi od niej niedobrze. Ale - jak mi się już taki dzień zdarzy, że muszę bo się uduszę, po prostu jem - i nie traktuję tego jak załamanie całego reżimu, tylko jednorazowy wybryk. Insza inszość - czy nie jesteś po prostu trochę wygłodzona? Ja nie mam problemu ze słodyczami, kiedy jem odpowiednio - a takie chęci nie do opanowania mam, jeśli od dłuższego czasu po prostu jem za mało, i organizm po prostu woła o żarcie - w moim wypadku to, które najbardziej lubię. Sprawdź, czy zwyczajnie nie jesz za mało. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 4 492
|
Dot.: uzależnienie od słodyczy - kryzys
Cytat:
![]() ![]() chyba rzeczywiscie kupię sobie tą czekoladę i ją zjem. I wtedy zobaczę czy już np przejdzie mi ta ochota i nie będę o niej tak myśleć, przynajmniej na jakiś czas. Chciałabym móc jeść wszystko, ale z umiarem, tak jak powinno być, czyli np kawałek czekolady od czasu do czasu. Ale u mnie niestety tak się nie da. Nie ma kawałka czekolady, jest cała od razu, więc to odpada. Wszystko inne jestem w stanie jeść z umiarem ![]() Czy nie jestem wygłodzona? Na pewno jem mniej i nie doprowadzam się do uczucia wielkiego głodu. Jem regularnie 5 posiłków i staram się zdrowo. Nie czuję się głodna w ciągu dnia, ale może rzeczywiście jem za mało kalorii? Muszę się temu przyjrzeć ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: uzależnienie od słodyczy - kryzys
Cytat:
Nie przejmuj się przede wszystkim - ja uważam, że opanować żarcie dużo trudniej niż inne używki (nie, że jedzenie to używka ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:06.