Zapraszanie rodziny, z którą nie ma się kontaktu - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-04-25, 13:39   #1
oli12345
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 25

Zapraszanie rodziny, z którą nie ma się kontaktu


Cześć wam W przyszłym roku biorę ślub i już powoli myślimy jak to wszystko ma wyglądać. Niestety nastała pierwsza kłótnia kogo zapraszamy Mój narzeczony chce zaprosić całą rodzinę jaką ma, wszystkie ciotki, wszystkich wujków. To są ludzie, z którymi nawet nie ma kontaktu, a ostatni raz rozmawiali z 3 lata temu. Nawet się z nimi nie znam. Ja jestem za tym żeby zaprosić najbliższą rodzinę. On zaś twierdzi, że głupio tak nie zaprosić całej rodziny, bo się obrażą :/ Co sądzicie na ten temat? Czy faktycznie wypada zapraszać całą rodzinę, której się nie widuje, bo tak po prostu wypada? I dlatego, że się obrażą? Mi się wydaję, że te czasy już powoli mijają, gdzie trzeba zapraszać najdalszą rodzinę, bo tak trzeba..
oli12345 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-25, 15:53   #2
Ka_Wu
Raczkowanie
 
Avatar Ka_Wu
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 66
Dot.: Zapraszanie rodziny, z którą nie ma się kontaktu

Niestety ciągle żyjemy w społeczeństwie, które uważa, że na wesele trzeba zaprosić jak największą część rodziny: „bo tak trzeba”, „bo się obrażąâ€, „bo nie wypada ich nie zaprosić”, etc… Najczęściej nawet w sytuacji, w której PM chcą zaprosić mniejszą ilość osób, to ich rodzice (kierując się starymi przeświadczeniami) nalegają na zaproszenie całej rodziny – nawet tej, z którą nie mamy kontaktu.

Zapraszanie dalszej rodziny jest niewygodne z wielu powodów.

Zacznijmy od faktu, że często jest nam trudno określić ile ta rodzina obecnie liczy osób i na jakiej zasadzie ich zaprosić (np. czy Kasia – córka wujka Marka jest już w takim wieku, że ma dostać osobne zaproszenie z OT czy jednak ma być „podczepiona” pod zaproszenie wujka Marka?). Problem może również stanowić kwestia dotarcia do wszystkich i wręczenia zaproszeń (bo przecież powinno się osobiście).
Często również zderzamy się z finalną odmową ze strony dalszej rodziny. Spowodowane jest to albo wymienianym wyżej – bardzo małym kontaktem, albo faktem, że w związku z ograniczonymi relacjami, przyjazd na wesele nie jest dla nich interesujący (zarazem w kwestii finansowej, jak i rodzinnej).

Osobiście odradzamy naszym klientom zapraszania gości „na siłę”. Ograniczenie listy członków rodziny daje możliwość zaproszenia większej ilości przyjaciół.

Jeżeli zaś u PM pojawia się przeświadczenie, że „nie wypada nie zaprosić” to należy je odłożyć na bok – bo to Wasz Dzień i to Wy powinniście zdecydować czy chcecie się bawić w gronie bliskich Wam osób, czy też w gronie osób, o których de facto nic nie wiecie.
Ka_Wu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-25, 23:14   #3
cranberry juice
ctrl alt delete
 
Avatar cranberry juice
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
Dot.: Zapraszanie rodziny, z którą nie ma się kontaktu

Cytat:
Napisane przez oli12345 Pokaż wiadomość
Cześć wam W przyszłym roku biorę ślub i już powoli myślimy jak to wszystko ma wyglądać. Niestety nastała pierwsza kłótnia kogo zapraszamy Mój narzeczony chce zaprosić całą rodzinę jaką ma, wszystkie ciotki, wszystkich wujków. To są ludzie, z którymi nawet nie ma kontaktu, a ostatni raz rozmawiali z 3 lata temu. Nawet się z nimi nie znam. Ja jestem za tym żeby zaprosić najbliższą rodzinę. On zaś twierdzi, że głupio tak nie zaprosić całej rodziny, bo się obrażą :/ Co sądzicie na ten temat? Czy faktycznie wypada zapraszać całą rodzinę, której się nie widuje, bo tak po prostu wypada? I dlatego, że się obrażą? Mi się wydaję, że te czasy już powoli mijają, gdzie trzeba zapraszać najdalszą rodzinę, bo tak trzeba..
Ty ich nie znasz, ale Twój narzeczony zna. A to też jego wesele. Jeżeli on nie chce, żeby ciocia Jadzia i wujek Zdzisiek sie na NIEGO obrazili (Ty im prawdopodobnie wisisz, skoro sie nie znacie ), to IMHO nie masz prawa go przymuszać do Twojej jedynej słusznej wizji wesela.

Zresztą o jakiej rodzinie mowa? Te ciotki i wujkowie to rodzeństwo rodziców, cioteczne rodzeństwo rodziców, cioteczne rodzeństwo szwagra drugiego męża babki od strony matki? Możecie szukać jakiegoś kompromisu, np. zaprosić rodzeństwo rodziców, dalszej rodziny już nie.
cranberry juice jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-26, 09:53   #4
Sophie24
Zakorzenienie
 
Avatar Sophie24
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 13 732
Dot.: Zapraszanie rodziny, z którą nie ma się kontaktu

Cytat:
Napisane przez oli12345 Pokaż wiadomość
Cześć wam W przyszłym roku biorę ślub i już powoli myślimy jak to wszystko ma wyglądać. Niestety nastała pierwsza kłótnia kogo zapraszamy Mój narzeczony chce zaprosić całą rodzinę jaką ma, wszystkie ciotki, wszystkich wujków. To są ludzie, z którymi nawet nie ma kontaktu, a ostatni raz rozmawiali z 3 lata temu. Nawet się z nimi nie znam. Ja jestem za tym żeby zaprosić najbliższą rodzinę. On zaś twierdzi, że głupio tak nie zaprosić całej rodziny, bo się obrażą :/ Co sądzicie na ten temat? Czy faktycznie wypada zapraszać całą rodzinę, której się nie widuje, bo tak po prostu wypada? I dlatego, że się obrażą? Mi się wydaję, że te czasy już powoli mijają, gdzie trzeba zapraszać najdalszą rodzinę, bo tak trzeba..
Jeśli to, że się obrażą to dla niego jedyny powód by ich nie zapraszać to kiepsko.

To, że nie widział się z nimi 3 lata nie znaczy, że nie są mu bliscy. Teraz każdy cierpi na brak czasu i spotkania rodzinne, takie spore, ciężko zorganizować. Może rodzina mimo wszystko jest dla niego bliska przez to, że kiedyś mieli dobry kontakt, może lubi te ciocie i wujków itd. Też nie widuje często cioć i wujków ale nie powiedziałabym, że nie są mi bliscy. Możemy nie rozmawiać rok czy dwa ale na samą myśl o nich jest mi ciepło na sercu i nie chciałabym aby ich nie było ze mną w tym dniu. I przy każdym kontakcie wiem, że tak jest, że są mi bliscy. Może i to jest patrzenie przez pryzmat przeszłości ale ciesze się, że ze mną wtedy bedą.
Może Twój TŻ ma tak samo. Może ta rodzina jest mu bliska w taki sposób, może chciałby z nimi wspólnie przeżyć ten dzień, w pewien sposób jest to też może okazja by ich właśnie zobaczyć bo nie ma takiej możliwości na co dzień.

To jedna strona.
Może i jest odwrotnie - może chce faktycznie zaprosić bo rodzice będą gadać, będzie obraza i kłótnia rodzinna - czasem to też dobry powód. Czasem jak są pieniądze to warto zachować pokój w rodzinie i zaprosić te ciocie.

Właściwie tylko TŻ może decydować czy ich zaprosić i czemu bo jak sama napisałaś - Ty ich nie znasz. Zaufaj narzeczonemu. Jeśli dla niego faktycznie ta rodzina nie ma znaczenia i nie ma większego powodu by ich zaprosić niż to "obrażenie się" to może z czasem sam stwierdzi, że lepiej darować sobie zapraszanie ich. Jednak Ty jako narzeczona szanuj jego wybór i nie próbuj wiedzieć lepiej niż on żeby niepotrzebnie się nie wykłócać
Sophie24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-29, 08:44   #5
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Zapraszanie rodziny, z którą nie ma się kontaktu

Ja bym się nie zgodziła na pociotków. Ustalcie, że zapraszacie np. rodzeństwo rodziców z partnerami, ale już brata ciotecznego babci nie. Jak dla mnie takie zapraszanie "bo się obrażą" czy "bo wypada" jest chore i nie zgodziłabym się na coś takiego. Owszem, to też jego ślub. ale... twój też. Nie musisz się uginać pod wszystkim, bo to "też jego ślub". znajdźcie kompromis.
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-01, 09:28   #6
Aimee_J
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 358
Dot.: Zapraszanie rodziny, z którą nie ma się kontaktu

Cytat:
Napisane przez Sophie24 Pokaż wiadomość
J
Właściwie tylko TŻ może decydować czy ich zaprosić i czemu bo jak sama napisałaś - Ty ich nie znasz. Zaufaj narzeczonemu. Jeśli dla niego faktycznie ta rodzina nie ma znaczenia i nie ma większego powodu by ich zaprosić niż to "obrażenie się" to może z czasem sam stwierdzi, że lepiej darować sobie zapraszanie ich. Jednak Ty jako narzeczona szanuj jego wybór i nie próbuj wiedzieć lepiej niż on żeby niepotrzebnie się nie wykłócać
Nie śpieszyłabym się z wydawaniem osądu, ze tylko on ma prawo decydować. Według mnie wszystko zależy od tego w jaki sposób finansują ten ślub. Jeżeli ze wspólnej kasy [co nie jest takie dziwne, wielu moich znajomych, którzy od dawna mieszkali razem i prowadzili wspólne gospodarstwo domowe, tak robiło], to ona chyba ma prawo postawić veto, jeżeli uszczupla to ich wspólny budżet. Dopiero jeśli każde ma własne źródełko [odłożone pieniądze lub za wesele płacą rodzice obojga], to powinna zastanowić się nad tym, czy pretensje są właściwe.
Aimee_J jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-01, 10:17   #7
cranberry juice
ctrl alt delete
 
Avatar cranberry juice
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
Dot.: Zapraszanie rodziny, z którą nie ma się kontaktu

Cytat:
Napisane przez Aimee_J Pokaż wiadomość
Nie śpieszyłabym się z wydawaniem osądu, ze tylko on ma prawo decydować. Według mnie wszystko zależy od tego w jaki sposób finansują ten ślub. Jeżeli ze wspólnej kasy [co nie jest takie dziwne, wielu moich znajomych, którzy od dawna mieszkali razem i prowadzili wspólne gospodarstwo domowe, tak robiło], to ona chyba ma prawo postawić veto, jeżeli uszczupla to ich wspólny budżet.
Ja też nie spieszyłabym sie z wydawaniem osądu, że to ONA ma prawo decydować - bo stawianie veta sprowadza sie właśnie do tego, że ona by chciała decydować o wspólnej kasie. Muszą szukać jakiegoś porozumienia. Bo jak ona nie podejmie dyskusji tutaj, to on będzie miał takie same prawo postawić veto wobec wszystkiego innego.
cranberry juice jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-05-01, 11:29   #8
Aimee_J
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 358
Dot.: Zapraszanie rodziny, z którą nie ma się kontaktu

Mnie nie chodzi o to, żeby ona podjęła kategoryczną, nieodwołalną decyzję, ale o to, ze ma prawo wyrazić swój sprzeciw. A to zawsze powinno być wstępem do dyskusji i znalezienia jakiegoś kompromisu.

Swoją drogą: rozumiem argumenty w stylu: 'lubię ich', 'chciałbym, aby byli na moim ślubie', 'są mi w jakiś sposób bliscy,' ale jak słyszę 'bo się obrażą', to mnie osobiście diabli z miejsca biorą.
Aimee_J jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-02, 19:54   #9
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Zapraszanie rodziny, z którą nie ma się kontaktu

Cytat:
Napisane przez oli12345 Pokaż wiadomość
Cześć wam W przyszłym roku biorę ślub i już powoli myślimy jak to wszystko ma wyglądać. Niestety nastała pierwsza kłótnia kogo zapraszamy Mój narzeczony chce zaprosić całą rodzinę jaką ma, wszystkie ciotki, wszystkich wujków. To są ludzie, z którymi nawet nie ma kontaktu, a ostatni raz rozmawiali z 3 lata temu. Nawet się z nimi nie znam. Ja jestem za tym żeby zaprosić najbliższą rodzinę. On zaś twierdzi, że głupio tak nie zaprosić całej rodziny, bo się obrażą :/ Co sądzicie na ten temat? Czy faktycznie wypada zapraszać całą rodzinę, której się nie widuje, bo tak po prostu wypada? I dlatego, że się obrażą? Mi się wydaję, że te czasy już powoli mijają, gdzie trzeba zapraszać najdalszą rodzinę, bo tak trzeba..
kto finansuje ślub i wesele? Bo jeżeli rodzice PM to może chcieliby zaprosić swoje rodzeństwo z ich dziećmi. Jeżeli płacą PM - to jak finansujecie wesele? Po połowie czy każdy płaci za swoich gości czy macie uzbierane wspólne pieniądze? Jak wyglądają Wasze rodziny, czy jest duża dysproporcja np Ty masz 5cioro dorosłego rodzeństwa a partner nie ma wcale?
To że Twój partner nie utrzymuje teraz kontaktu z wujkami nie znaczy że nie są mu bliscy i że nie zależy mu na ich obecności. Nie powinnaś narzucać mu swojej wizji wesela - to też jest jego dzień.
Zróbcie listy gości, taką full wypapas, wszystkich których chcecie widzieć w tym dniu oraz minimalistyczną. I zobaczcie na ilu osobowe wesele stać Was. Bo możecie mieć wizję 100 gości na imprezie a nie będzie Was na to stać.

Edytowane przez 201607040940
Czas edycji: 2016-05-02 o 19:55
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-03, 07:58   #10
cranberry juice
ctrl alt delete
 
Avatar cranberry juice
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
Dot.: Zapraszanie rodziny, z którą nie ma się kontaktu

Cytat:
Napisane przez Aimee_J Pokaż wiadomość
Swoją drogą: rozumiem argumenty w stylu: 'lubię ich', 'chciałbym, aby byli na moim ślubie', 'są mi w jakiś sposób bliscy,' ale jak słyszę 'bo się obrażą', to mnie osobiście diabli z miejsca biorą.
"Bo się obrażą" to dla mnie to samo co "lubię ich". Lubi ich, więc się przejmuje, że się obrażą. Jakby mu byli obojętni, to by mu wisiało, a jakby ich aktywnie nie lubił, to tym lepiej jak sie obrażą, bo będzie na parę lat spokój
cranberry juice jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-03, 09:39   #11
Aimee_J
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 358
Dot.: Zapraszanie rodziny, z którą nie ma się kontaktu

Cytat:
Napisane przez cranberry juice Pokaż wiadomość
"Bo się obrażą" to dla mnie to samo co "lubię ich". Lubi ich, więc się przejmuje, że się obrażą. Jakby mu byli obojętni, to by mu wisiało, a jakby ich aktywnie nie lubił, to tym lepiej jak sie obrażą, bo będzie na parę lat spokój
Widać masz inne doświadczenia życiowe
Bo ja najczęściej słyszę 'bo się obrażą' w stosunku co do osób, które nie koniecznie chce się zapraszać, ale teoretycznie wypada to zrobić. Nie znam nikogo, kto ujął by tak chęć zaproszenia kogoś, kogo lubi.
Aimee_J jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-03, 13:47   #12
cleopadra
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 095
Dot.: Zapraszanie rodziny, z którą nie ma się kontaktu

Cytat:
Napisane przez oli12345 Pokaż wiadomość
Cześć wam W przyszłym roku biorę ślub i już powoli myślimy jak to wszystko ma wyglądać. Niestety nastała pierwsza kłótnia kogo zapraszamy Mój narzeczony chce zaprosić całą rodzinę jaką ma, wszystkie ciotki, wszystkich wujków. To są ludzie, z którymi nawet nie ma kontaktu, a ostatni raz rozmawiali z 3 lata temu. Nawet się z nimi nie znam. Ja jestem za tym żeby zaprosić najbliższą rodzinę. On zaś twierdzi, że głupio tak nie zaprosić całej rodziny, bo się obrażą :/ Co sądzicie na ten temat? Czy faktycznie wypada zapraszać całą rodzinę, której się nie widuje, bo tak po prostu wypada? I dlatego, że się obrażą? Mi się wydaję, że te czasy już powoli mijają, gdzie trzeba zapraszać najdalszą rodzinę, bo tak trzeba..
Mnie nie interesowalo czy moj maz zaprasza dalsza rodzine czy bardzo bliska.Podzielilismy limit sali i kazde z nas decydowalo kogo chce zaprosic.Ja nie wtracalam sie kogo on zaprasza a on nie wtracal sie do moich wyborow.
cleopadra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-04, 08:26   #13
Sophie24
Zakorzenienie
 
Avatar Sophie24
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 13 732
Dot.: Zapraszanie rodziny, z którą nie ma się kontaktu

Cytat:
Napisane przez Aimee_J Pokaż wiadomość
Mnie nie chodzi o to, żeby ona podjęła kategoryczną, nieodwołalną decyzję, ale o to, ze ma prawo wyrazić swój sprzeciw. A to zawsze powinno być wstępem do dyskusji i znalezienia jakiegoś kompromisu.

Swoją drogą: rozumiem argumenty w stylu: 'lubię ich', 'chciałbym, aby byli na moim ślubie', 'są mi w jakiś sposób bliscy,' ale jak słyszę 'bo się obrażą', to mnie osobiście diabli z miejsca biorą.
Autorka nie wspomniała o finansach w ogóle a pytała o to co wypada i czy zapraszać. Uznaję więc, że finanse to sprawa drugorzędna więc nie snułam domysłów.
Nie napisałam, że autorka nie może się sprzeciwić ale w mojej ocenie każdy ma większe prawo głosu gdy decyduje o swojej rodzinie. Bo ją zna, bo zna relacje, bo to tylko i wyłącznie jego rodzina. No takie oczywiste. Ale jak mówię - bez uwzględniania finansów bo widać, że autorka nie wspomniała czyli nie mają najwyraźniej znaczenia. Gdyby np. mieli mocno ograniczony budżet to pewnie i TŻ nawet nie myślałby o tych ciotkach.
Też można powiedzieć, że skoro autorka jako narzeczona nie poznała rodziny TŻ to znaczy, że blisko ze sobą nie są. No ale jednak z jakiegoś powodu myśli by ich zaprosić.
Autorka musiałaby uzupełnić informacje by dalej dyskutować:P
Sophie24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-04, 08:35   #14
cranberry juice
ctrl alt delete
 
Avatar cranberry juice
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
Dot.: Zapraszanie rodziny, z którą nie ma się kontaktu

Cytat:
Napisane przez Sophie24 Pokaż wiadomość
Autorka musiałaby uzupełnić informacje by dalej dyskutować:P
Mam wrażenie, że autorka już się raczej nie odezwie Oczekiwała raczej, że Wizaż jej przyklaśnie, że to "Twoje wesele i zapraszasz kogo chcesz!!!111" i "Co to w ogóle ma znaczyć, że wypada, rób po swojemu"
cranberry juice jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-09, 18:37   #15
tamiris
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 232
Dot.: Zapraszanie rodziny, z którą nie ma się kontaktu

A ja uważam, że czasami nie warto podejmować takich dyskusji. Jeżeli ktoś czuje potrzebę, aby kogoś zaprosić - to jeżeli młoda para nie jest ograniczona finansowo i zaproszenie tych "dyskusyjnych" gości nie wiąże się z tym, że nie zaproszą części przyjaciół - to bym po prostu te osoby zaprosiła.

Jeżeli chciałby tego narzeczony, nawet z obawy o "obrażenie się", to zgodziłabym się. Chciałabym żeby tego dnia i w czasie przygotowań czuł się dobrze i komfortowo. Po co ma się martwić takimi rzeczami? Jest wystarczająco dużo zmartwień podczas przygotowań

Również gdyby chcieli tego nasi rodzice - również zgodziłabym się zaprosić te osoby dla nich, dla ich komfortu i dobrego samopoczucia względem rodziny, nawet tej, której ja czy mój narzeczony byśmy nie znali.

Jedyny argument, który moim zdaniem przemawia za ograniczaniem liczby gości to względy finansowe lub ograniczenia lokalowe W pozostałym zakresie każdy powinien zapraszać tak jak chce i tak jak uważa za słuszne, bez względu na powody jakimi się kieruje
tamiris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-14, 08:32   #16
Devon_rose
Zakorzenienie
 
Avatar Devon_rose
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
Dot.: Zapraszanie rodziny, z którą nie ma się kontaktu

Nie zaprosiłabym ludzi, z którymi nie mam kontaktu bo wypada lub się obrażą.
__________________

Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent !
Devon_rose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-15, 08:49   #17
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Zapraszanie rodziny, z którą nie ma się kontaktu

może ja żyję na innej planecie, ale jak ludzie nie mają czasu się ze sobą spotkać to przynajmniej do siebie dzwonią. jeśli ktoś nie miał potrzeby przez 3 LATA ROZMAWIAĆ z innym członkiem rodziny to znaczy, że ma na niego wywalone. i ja osobiście nie widzę potrzeby zapraszania takiej osoby na ślub. obrazi się? a niech się obraża. bo co, przestanie się odzywać?
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-05-15 09:49:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:35.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.