|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 14
|
![]() Jestem w życiowej kropce....
Witajcie,potrzebuje porady co zeobic ze swoim życiem uczuciowym
![]() Otóż w zeszłe wakacje zaczęłam sie spotykać ze starszym odemnie facetem o 5lat(ja mam 25),z którym od 2lat kojarzylismy sie "z widzenia". Na poczatku barfzo mnie pociągał wizualnie,ale nie wiedziałam czy cos poważniejszego z tego bedzie,po ok.2tyg poinformował mnie ze jest w trakcie rozwodu i przedstawił sytuavje(w skrócie mówiąc zona go zdradziła,byli razem ok8lat,młode małżeństwo bez dzieci,razem prowadzili firmę itd)..na poczatku nie przejęłam sie tym,poniewaz jak juz wspomniałam totalnie nie wiedziałam co z tego bedzie,az do czasu kiedy totalnie sie w nim zakochalam...przeszliśmy przez jego rozwód,ich sporadyczny kontakt (mam wrażenie ze całkiem naturalny jakby nic sie nie stało), spotkania ze wspólnymi znajomymi,przekrecanie mojego imienia,wspominki o ślubie itd i wreszcie naszło mnie mnóstwo wątpliwości...co prawda jest juz po rozwodzie,ale nie moge wiązać żadnych nadziei ze ślubem kościelnym,wyprowadziłam sie za nim na drugi koniec swiata po tym jak firma zbankrutowała i naprawdę nie wiem czy to jest facet dla mnie!!! Nie dogadujemy sie,co chwila sa jakies sprzeczki(pewnie po części wynikające z frustracji finansowej,tego ze zaczynamy wszystko od nowa),on narzeka na moj brak czułości-zobaczyłam nawet jego wiadomosc z kolega jak to "brakuje mu niektórych cech bylej zony",ja narzekam na jego ustawiczny brak czasu i pewna obojętność w stosunku do mnie. W dalszym ciagu potrafie w 100% zaakceptowac jego sytuacji życiowej mimo ze bardzo sie staram,mam wrażenie ze to ja zawsze musze ustępować i isc na kompromis,ze moje koleżanki nie musza zmagać sie z tematem bylej zony,czuć sie na "2miejscu",porównywan e itd..wiem ze czasu nie cofne i ze nie powinno sie porównywać do innych par..moze jestem za mało dojrzała na takie doświadczenia życiowe partnera... Jak myślicie,czy ja przesadzam,mam kompleksy itd, czy taka relacja ma jakikolwiek sens czy tylko tracimy nawzajem swoj czas!??? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Jestem w życiowej kropce....
Hm..
Powiem tak, duzo napisałas,ale nadal nie mam pojęcia z czego wynikają niektóre rzeczy, o których piszesz. Była sielanka a nagle jest piekło.. tak się nie dzieje. Mam poczucie,ze od początku nie pasuje Ci rola "tej drugiej', czyli drugiej kobiety po pierwszej zonie. Czy to kompleks?Kazdy ma swoje zdanie i ma do tego prawo,ja np w tej roli sobie siebie nie wyobrazam. Chcę być pierwszą żoną i ostatnią,czy się uda- nie wiem. Na pewno jakbyś się rozwiodła,to Twoja perspektywa by się zmienila,bo chcialabys pomimo wszystko drugi raz się zakochać itd itd. Jednak wazne jest, oprócz tego poglądu, czy się dogadujecie. Musisz usiąść i pomyslec co Ci przeszkadza/ jak planujesz zmiany/co zrobic zeby pewne rzeczy się zmieniły. Potem usiąść i porozmawiac. Musicie ustalic OBOPÓLNY kompromis co do roznych spraw. I wtedy zobaczysz czy da się dogadac,czy macie podobne priorytety i czy wam na sobie zalezy ![]() Tego z Twojej głowy nie zamierzam wyciągać, musisz ustalic swoje uczucia względem i niego i tych sytuacji ![]() ![]() ![]() Powodzenia ![]()
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 Edytowane przez Clemence Czas edycji: 2016-05-18 o 15:00 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 14
|
Dot.: Jestem w życiowej kropce....
Dziekuje Ci za wiadomość
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
|
Dot.: Jestem w życiowej kropce....
Ja bym się nie zdecydowała na faceta po przejściach... niech ktoś inny go weźmie z tym całym bagażem... niestety dyskryminuję takich osobników. Szkoda nerwów...
Nie chcesz rezygnować, a jednak nie odpowiada Ci rola "drugiej"... zdecydowałaś się, że będziesz jego kolejną po rozwodzie kobietą, a więc podjęłaś tą decyzję swiadomie. Wasze niedogadywanie się ma związek z tym, że on rządzi w Waszym związku? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 14
|
Dot.: Jestem w życiowej kropce....
Cytat:
![]() Nasze niedywanie wynika z jego "rządzenia",mam wrażenie ze totalnie nie liczy sie z moim zdaniem,ze wsxystkim co jego dotyczy przesadzam itd itd... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
|
Dot.: Jestem w życiowej kropce....
Tyran.
Nie wiem co osiagniesz w takim związku oprócz zahukania i zapędzenia w kąt. Weź sobie mężczyznę, który pozwoli Ci przejąć stery.... i jeszcze będzie myślał, że to on steruje. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 582
|
Dot.: Jestem w życiowej kropce....
Cytat:
Ustępowanie, brak czułości, sprzeczki, brak czasu, wyprowadzka, (nie ukrywajmy, że również problemy finansowe), nie mają tak naprawdę wiele wspólnego z jego przeszłością.
__________________
Wszystkie nicki zajęte. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Jestem w życiowej kropce....
Cytat:
__________________
Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 14
|
Dot.: Jestem w życiowej kropce....
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Jestem w życiowej kropce....
Cytat:
Spotykalam sie z rozwodnikami i nigdy nie mialas rozkmin na temat ich eks. ---------- Dopisano o 07:49 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ---------- 360 stopni to akurat zadna zmiana.
__________________
-27,9 kg ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Jestem w życiowej kropce....
Ale czego od niego oczekujesz ? No jest po rozwodzie, jego pierwsza żona żyje i co ma teraz zrobić ? Cofnąć czas, bo Ty wpadasz w histerię na wzmiankę o poprzedniej ? A co gdyby był po tym ośmioletnim związku ale bez ślubu ? Tak, mogłabyś wziąć teraz z nim ślub kościelny, ale w kwestii tego, że istnieje na świecie kobieta, którą on kiedyś kochał i był z nią kawał czasu, też byś nie mogła nic zrobić.
Teraz macie kryzys, bo wiadomo, po pierwszych motylkach, zauroczeniu i sraniu tęczą przyszła proza życia. Trudna i znojna, bo w obcym miejscu i bez kasy. Wtedy nietrudno o konflikty. Musisz się zastanowić czy go kochasz i jesteś gotowa przełamywać własne ograniczenia dla dobra tego nowego związku, czy wolisz zrezygnować. Nikt tu nic nie poradzi. Wszystko zależy od Ciebie. Na początek radzę przestać zadręczać faceta tym, że jest rozwodnikiem, bo jak już mówiłam - nic z tym teraz już nie zrobi. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Jestem w życiowej kropce....
A jak wyglada Twoja sytuacja zawodowa?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:33.