NIE chcę tej ciąży

[niechcejej]

Mam już prawie 26 lat, mój mąż 27, od 8 miesięcy jesteśmy małżeństwem. W lutym mijają dwa lata jak biorę, a raczej już skończyłam brać tabletki anty. Byłam rano u lekarza – 20-21 tydzień ciąży. 3 miesiące temu byłam u kontroli u swojego lekarza, nic nie wykrył – było tylko zwykłe badanie. Dziś byłam prywatnie. Co mnie zaniepokoiło? Chodzę po górach dużo, w weekend byłam w mężem. Do Morskiego Oka ledwo doszłam bo się źle czułam, podeszliśmy pod czarny staw i mdłości. Wróciliśmy. Myślałam, że to może zatrucie ale nie przeszło do 15 i wróciliśmy do Palenicy. Poszliśmy do apteki, wzięłam coś na wymioty i ledwo dojechaliśmy do domu. Wieczorem się uspokoiło ale od rana znowu. Nie poszliśmy do pracy a do lekarza pierwszego kontaktu, zbadał i wysłał piętro wyżej do ginekologa – prywatnie. Jestem załamana. Wróciliśmy przed chwilą, dostałam skierowanie do szpitala żeby zrobić wszystkie potrzebne badania od razu. Lekarz powiedział, że płód prawdopodobnie może nie rozwijać się prawidłowo, na usunięcie za późno. Nie wierzyłam, że bez objawów mogę być w ciąży – może troszkę przytyłam ostatnio ale tylko ok. 3 kg i tyle, okres zawsze miałam mały 3 dniowy. Tabletki brałam regularnie – przypomnienie w tel i tabletki w portfelu. Nie wymiotowałam wcześniej, nie pominęłam żadnej, wszystko tak jak należy, przy antybiotyku zawsze dodatkowo gumki do końca opakowania. Nie wiem co robić, jak mam się czuć, co mówić… Mieszkamy z teściową w jej dwupokojowym mieszkaniu z kuchnią. W niedzielę pojechała do siostry, wraca po nowym roku. Chcieliśmy się w przyszłym roku wyprowadzić jak tylko znajdę normalną pracę, teraz odkładamy pieniądze. TŻ ma niby stałą pracę, a ja nie, kończy mi się kontrakt w połowie lutego bez przedłużenia. Od grudnia (po tym jak się dowiedziałam) szukam bezskutecznie pracy ale teraz to już bez sensu bo nikt mnie nie przyjmie. Aktualnie pracuję na zlecenie. Nie chcę tego dziecka, mam ochotę je zniszczyć… Pomóżcie mi… Jak to się mogło stać?

[DziewczynaWloczykija]

A jak do tej sprawy podchodzi Twój mąż? Wspiera Cię, czy raczej zostawia Cię samej sobie, a może uważa, że to Twoja wina, że zaszłaś w ciążę pomimo stosowania antykoncepcji (a więc na pewno pominęłaś tabletkę itp.)? Czy on wie?

Teraz jesteś pełna emocji, a emocje zawsze są złym doradcą. Musisz ochłonąć.

[WhySoSerious]

Napisane przez niechcejej

Mam już prawie 26 lat, mój mąż 27, od 8 miesięcy jesteśmy małżeństwem. W lutym mijają dwa lata jak biorę, a raczej już skończyłam brać tabletki anty. Byłam rano u lekarza – 20-21 tydzień ciąży. 3 miesiące temu byłam u kontroli u swojego lekarza, nic nie wykrył – było tylko zwykłe badanie. Dziś byłam prywatnie. Co mnie zaniepokoiło? Chodzę po górach dużo, w weekend byłam w mężem. Do Morskiego Oka ledwo doszłam bo się źle czułam, podeszliśmy pod czarny staw i mdłości. Wróciliśmy. Myślałam, że to może zatrucie ale nie przeszło do 15 i wróciliśmy do Palenicy. Poszliśmy do apteki, wzięłam coś na wymioty i ledwo dojechaliśmy do domu. Wieczorem się uspokoiło ale od rana znowu. Nie poszliśmy do pracy a do lekarza pierwszego kontaktu, zbadał i wysłał piętro wyżej do ginekologa – prywatnie. Jestem załamana. Wróciliśmy przed chwilą, dostałam skierowanie do szpitala żeby zrobić wszystkie potrzebne badania od razu. Lekarz powiedział, że płód prawdopodobnie może nie rozwijać się prawidłowo, na usunięcie za późno. Nie wierzyłam, że bez objawów mogę być w ciąży – może troszkę przytyłam ostatnio ale tylko ok. 3 kg i tyle, okres zawsze miałam mały 3 dniowy. Tabletki brałam regularnie – przypomnienie w tel i tabletki w portfelu. Nie wymiotowałam wcześniej, nie pominęłam żadnej, wszystko tak jak należy, przy antybiotyku zawsze dodatkowo gumki do końca opakowania. Nie wiem co robić, jak mam się czuć, co mówić… Mieszkamy z teściową w jej dwupokojowym mieszkaniu z kuchnią. W niedzielę pojechała do siostry, wraca po nowym roku. Chcieliśmy się w przyszłym roku wyprowadzić jak tylko znajdę normalną pracę, teraz odkładamy pieniądze. TŻ ma niby stałą pracę, a ja nie, kończy mi się kontrakt w połowie lutego bez przedłużenia. Od grudnia (po tym jak się dowiedziałam) szukam bezskutecznie pracy ale teraz to już bez sensu bo nikt mnie nie przyjmie. Aktualnie pracuję na zlecenie. Nie chcę tego dziecka, mam ochotę je zniszczyć… Pomóżcie mi… Jak to się mogło stać?

Napisz do women on web, pomogą ci pozbyć się niechcianej ciąży.

[niechcejej]

Napisane przez DziewczynaWloczykija

A jak do tej sprawy podchodzi Twój mąż? Wspiera Cię, czy raczej zostawia Cię samej sobie, a może uważa, że to Twoja wina, że zaszłaś w ciążę pomimo stosowania antykoncepcji (a więc na pewno pominęłaś tabletkę itp.)? Czy on wie?

Teraz jesteś pełna emocji, a emocje zawsze są złym doradcą. Musisz ochłonąć.

Mąż wie. Jest cały czas ze mną, u lekarzy również był. Nie myślałam nawet o tym, że mógłby pomyśleć że to moja wina. Antykoncepcja była naszą wspólną decyzją i razem ponosimy konsekwencje. Sam jest zdołowany jak ja... Wygania mnie teraz do szpitala

[kahoko hino]

wpadliście - nie Ty pierwsza, nie ostatnia. jesteś przerażona, nie planowałaś tego - weź głęboki oddech i odpowiedz sobie na kilka pytań:

1. czy planowaliście dzieci z mężem? czy w ogóle chcecie mieć dzieci? w niedalekiej przyszłości, za 10 lat? rozmawialiście na ten temat?
2. czy stać Was na dziecko finansowo? czy udźwigniecie ten ciężar, jakim jest utrzymanie dziecka?
3. czy stać Was na dziecko emocjonalnie? czy jesteście psychicznie gotowi, by zostać rodzicami?
4. jak na obecną sytuację reaguje mąż? co on czuje, myśli?
5. płód nie rozwija się prawidłowo - czy jesteście gotowi (i psychicznie i finansowo) na utrzymanie dziecka niepełnosprawnego?
6. czy rozważasz aborcję? oddanie do adopcji? co o tym myśli Twój mąż?

[niechcejej]

Napisane przez WhySoSerious

Napisz do women on web, pomogą ci pozbyć się niechcianej ciąży.

Nawet w tak późnej ciąży? Weszłam na ich stronę, nie wiem jak to działa bo w Polsce jest nielegalna.

[201607121236]

Napisane przez niechcejej

Mam już prawie 26 lat, mój mąż 27, od 8 miesięcy jesteśmy małżeństwem. W lutym mijają dwa lata jak biorę, a raczej już skończyłam brać tabletki anty. Byłam rano u lekarza – 20-21 tydzień ciąży. 3 miesiące temu byłam u kontroli u swojego lekarza, nic nie wykrył – było tylko zwykłe badanie. Dziś byłam prywatnie. Co mnie zaniepokoiło? Chodzę po górach dużo, w weekend byłam w mężem. Do Morskiego Oka ledwo doszłam bo się źle czułam, podeszliśmy pod czarny staw i mdłości. Wróciliśmy. Myślałam, że to może zatrucie ale nie przeszło do 15 i wróciliśmy do Palenicy. Poszliśmy do apteki, wzięłam coś na wymioty i ledwo dojechaliśmy do domu. Wieczorem się uspokoiło ale od rana znowu. Nie poszliśmy do pracy a do lekarza pierwszego kontaktu, zbadał i wysłał piętro wyżej do ginekologa – prywatnie. Jestem załamana. Wróciliśmy przed chwilą, dostałam skierowanie do szpitala żeby zrobić wszystkie potrzebne badania od razu. Lekarz powiedział, że płód prawdopodobnie może nie rozwijać się prawidłowo, na usunięcie za późno. Nie wierzyłam, że bez objawów mogę być w ciąży – może troszkę przytyłam ostatnio ale tylko ok. 3 kg i tyle, okres zawsze miałam mały 3 dniowy. Tabletki brałam regularnie – przypomnienie w tel i tabletki w portfelu. Nie wymiotowałam wcześniej, nie pominęłam żadnej, wszystko tak jak należy, przy antybiotyku zawsze dodatkowo gumki do końca opakowania. Nie wiem co robić, jak mam się czuć, co mówić… Mieszkamy z teściową w jej dwupokojowym mieszkaniu z kuchnią. W niedzielę pojechała do siostry, wraca po nowym roku. Chcieliśmy się w przyszłym roku wyprowadzić jak tylko znajdę normalną pracę, teraz odkładamy pieniądze. TŻ ma niby stałą pracę, a ja nie, kończy mi się kontrakt w połowie lutego bez przedłużenia. Od grudnia (po tym jak się dowiedziałam) szukam bezskutecznie pracy ale teraz to już bez sensu bo nikt mnie nie przyjmie. Aktualnie pracuję na zlecenie. Nie chcę tego dziecka, mam ochotę je zniszczyć… Pomóżcie mi… Jak to się mogło stać?

lekarz, jak lekarz, ale Ty się nie skapnełaś, że od paru miesięcy nie masz okresu


feryjny troll.

[Frezja__]

Napisane przez wredna biedronka

lekarz, jak lekarz, ale Ty się nie skapnełaś, że od paru miesięcy nie masz okresu


feryjny troll.

Niby 'okres' miała, mały, trzydniowy

Odpowiedzcie sobie na pytania kahoko hino. Jeśli odpowiedzi brzmią NIE to poszukaj kliniki za granicą, gdzie i do jakiego tygodnia usuwają.

[Jeannee]

Napisane przez wredna biedronka

lekarz, jak lekarz, ale Ty się nie skapnełaś, że od paru miesięcy nie masz okresu


feryjny troll.

Przecież brała tabletki anty więc pewnie było krwawienie z odstawienia.

Czytaj ze zrozumieniem.

[niechcejej]

Napisane przez kahoko hino

wpadliście - nie Ty pierwsza, nie ostatnia. jesteś przerażona, nie planowałaś tego - weź głęboki oddech i odpowiedz sobie na kilka pytań:

1. czy planowaliście dzieci z mężem? czy w ogóle chcecie mieć dzieci? w niedalekiej przyszłości, za 10 lat? rozmawialiście na ten temat?
2. czy stać Was na dziecko finansowo? czy udźwigniecie ten ciężar, jakim jest utrzymanie dziecka?
3. czy stać Was na dziecko emocjonalnie? czy jesteście psychicznie gotowi, by zostać rodzicami?
4. jak na obecną sytuację reaguje mąż? co on czuje, myśli?
5. płód nie rozwija się prawidłowo - czy jesteście gotowi (i psychicznie i finansowo) na utrzymanie dziecka niepełnosprawnego?
6. czy rozważasz aborcję? oddanie do adopcji? co o tym myśli Twój mąż?

1. Chcieliśmy mieć za jakieś 7 - 10 lat
2. Nie bo nie wyobrażam sobie mieszkać z dzieckiem i teściową, mając dziecko nie wyprowadzimy się
3. Ja nie jestem
4. Nie wiem, to jest takie nagłe
5. Zdecydowanie nie, ale to nie jest jeszcze pewne, będę mieć dodatkowe badania
6. Rozważam, to jest na tą chwilę wg mnie najlepsze rozwiązanie. Mąż powiedział, że potrzebuje wyników badań i wtedy będzie mógł mi powiedzieć co tak na prawdę czuje.

Napisane przez wredna biedronka

lekarz, jak lekarz, ale Ty się nie skapnełaś, że od paru miesięcy nie masz okresu

feryjny troll.

Miałam cały czas, lekki 3 dniowy. Nie miałam żadnych objawów.

[201607121236]

Napisane przez Jeannee

Przecież brała tabletki anty więc pewnie było krwawienie z odstawienia.

Czytaj ze zrozumieniem.

Tym wiekszy troll. Kupy to sie nie trzyma. Seks z podwojnym zabezpieczeniem i co wpadka? Nie zauwazyla braku 'krwawienia' jak napisalas?

[_Miyu]

Na jakiej podstawie lekarz uważa że płód prawdopodobnie nie rozwija się prawidłowo? Miałaś jakieś usg czy wyniki krwi?

[kahoko hino]

Napisane przez niechcejej

1. Chcieliśmy mieć za jakieś 7 - 10 lat
2. Nie bo nie wyobrażam sobie mieszkać z dzieckiem i teściową, mając dziecko nie wyprowadzimy się
3. Ja nie jestem
4. Nie wiem, to jest takie nagłe
5. Zdecydowanie nie, ale to nie jest jeszcze pewne, będę mieć dodatkowe badania
6. Rozważam, to jest na tą chwilę wg mnie najlepsze rozwiązanie. Mąż powiedział, że potrzebuje wyników badań i wtedy będzie mógł mi powiedzieć co tak na prawdę czuje.




Miałam cały czas, lekki 3 dniowy. Nie miałam żadnych objawów.

chłodna logika mówi - usuń. rozumiem, że to jest nagłe i najlepiej by było, żeby decyzja była wspólna (choć osobiście uważam, że jednak zdanie kobiety - nosicielki - jest tu ważniejsze). możesz wyjechać na Słowację, tam się przeprowadza aborcję bodajże do 4 miesiąca. poczytaj, poszukaj, na pewno są rozwiązania w zasięgu Waszych możliwości, które nie będą podejrzaną skrobanką wieszakiem, w piwnicy. osobiście uważam, że lepiej to zrobić w kraju, gdzie jest to legalne i gdzie Twoje zdrowie, a nie ew. utrata prawa do wykonywania zawodu, będzie priorytetem.

porozmawiaj z mężem jak najszybciej. on czeka na wyniki, bo pewnie boi się podjąć decyzję i stara się odwlec ją w czasie. zdecydujcie już teraz, co robicie w sytuacji:
a) gdy płód jest chory
b) gdy płód jest zdrowy.

czas jest tu bardzo ważny, jesteś w 3 miesiącu, nie zostało Ci go dużo.

Napisane przez wredna biedronka

Tym wiekszy troll. Kupy to sie nie trzyma. Seks z podwojnym zabezpieczeniem i co wpadka? Nie zauwazyla braku 'krwawienia' jak napisalas?

biedronka, daj spokój, wpadki się zdarzają, anomalie się zdarzają. są kobiety, które do momentu porodu nie wiedzą, że są w ciąży (i nie, nie ważą 100 kg). to się zdarza.

[quench]

Napisane przez kahoko hino

chłodna logika mówi - usuń. rozumiem, że to jest nagłe i najlepiej by było, żeby decyzja była wspólna (choć osobiście uważam, że jednak zdanie kobiety - nosicielki - jest tu ważniejsze). możesz wyjechać na Słowację, tam się przeprowadza aborcję bodajże do 4 miesiąca. poczytaj, poszukaj, na pewno są rozwiązania w zasięgu Waszych możliwości, które nie będą podejrzaną skrobanką wieszakiem, w piwnicy. osobiście uważam, że lepiej to zrobić w kraju, gdzie jest to legalne i gdzie Twoje zdrowie, a nie ew. utrata prawa do wykonywania zawodu, będzie priorytetem.

porozmawiaj z mężem jak najszybciej. on czeka na wyniki, bo pewnie boi się podjąć decyzję i stara się odwlec ją w czasie. zdecydujcie już teraz, co robicie w sytuacji:
a) gdy płód jest chory
b) gdy płód jest zdrowy.

czas jest tu bardzo ważny, jesteś w 3 miesiącu, nie zostało Ci go dużo.



biedronka, daj spokój, wpadki się zdarzają, anomalie się zdarzają. są kobiety, które do momentu porodu nie wiedzą, że są w ciąży (i nie, nie ważą 100 kg). to się zdarza.

Przecież ona jest w 20- 21 tygodniu ciąży. To połowa drugiego trymestru. Połowa ciąży.

I ja też nie wierzę w całą tą historię. W 21 tygodniu przeważnie czuć już ruchy płodu.

[_Miyu]

W kilku krajach europejskich jest do 21 tyg. Z tym ze nie jest to zabieg pod narkoza jak w przypadku wczesnej aborcji. Kobieta rodzi na żywca martwy płód. Po podaniu odpowiednich środków.

Ewentualnie po urodzeniu ma czyszczona macice jeśli zajdzie potrzeba.

Jeśli dziecko jest chore można porozmawiać z lekarzem na temat terminacji ciąży. Jest taki wątek na forum. Jednak w Polsce nie tak latwo znaleźć szpital, który się tego podejmie.

[201607121236]

Napisane przez kahoko hino

biedronka, daj spokój, wpadki się zdarzają, anomalie się zdarzają. są kobiety, które do momentu porodu nie wiedzą, że są w ciąży (i nie, nie ważą 100 kg). to się zdarza.

Prosze cie
Wskaznik pearla dla prawidlowo branych tabsow wynosi 0.1 dziewczyna napisala, ze oprocz pigulek stosowala kondomy. Wierzysz w az takie CUDA? Bo ja nie.
Poza tym widzialas kogos kto przez kilka miesiecy w trakcie ciazy mial okres(krwawienie) bo ja nie
To jest albo feryjny troll albo posta napisal jakis prolajfowiec by wywolac kolejna gofnoburze na Wizazu

[kahoko hino]

Napisane przez wredna biedronka

Prosze cie
Wskaznik pearla dla prawidlowo branych tabsow wynosi 0.1 dziewczyna napisala, ze oprocz pigulek stosowala kondomy. Wierzysz w az takie CUDA? Bo ja nie.
Poza tym widzialas kogos kto przez kilka miesiecy w trakcie ciazy mial okres(krwawienie) bo ja nie
To jest albo feryjny troll albo posta napisal jakis prolajfowiec by wywolac kolejna gofnoburze na Wizazu

tak. znajoma korzystała z pigułek, nie miała okresu, a krwawienie (bo to nie jest okres), używała gumek. zaszła. jej córeczka ma dziś 5 lat.

w Czechach można przeprowadzić aborcję z polecenia lekarza do 24 tygodnia ciąży. jeśli ciąża zagraża matce / dziecku, lub płód jest silnie uszkodzony, można ją przerwać w dowolnym momencie. i zabiegi są wykonywane, nie tak, jak w Polsce.

[stewardesa]

Napisane przez kahoko hino

czas jest tu bardzo ważny, jesteś w 3 miesiącu, nie zostało Ci go dużo.

Przecież jest w 5 miesiącu, właściwie to w 6.

Napisane przez wredna biedronka

Prosze cie
Wskaznik pearla dla prawidlowo branych tabsow wynosi 0.1 dziewczyna napisala, ze oprocz pigulek stosowala kondomy. Wierzysz w az takie CUDA? Bo ja nie.
Poza tym widzialas kogos kto przez kilka miesiecy w trakcie ciazy mial okres(krwawienie) bo ja nie
To jest albo feryjny troll albo posta napisal jakis prolajfowiec by wywolac kolejna gofnoburze na Wizazu

Oczywiście.

[quench]

Napisane przez kahoko hino

tak. znajoma korzystała z pigułek, nie miała okresu, a krwawienie (bo to nie jest okres), używała gumek. zaszła. jej córeczka ma dziś 5 lat.

w Czechach można przeprowadzić aborcję z polecenia lekarza do 24 tygodnia ciąży. jeśli ciąża zagraża matce / dziecku, lub płód jest silnie uszkodzony, można ją przerwać w dowolnym momencie. i zabiegi są wykonywane, nie tak, jak w Polsce.

Tjaaa. Plemniki terminatory co przegryzły gumkę i niezwykły metabolizm, co pokonał tabletki anty.

[_Miyu]

Ciężko mi trochę uwiezyc ze do 6 mc autorka się nie zorientowała. Powinna już czuć ruchy i mieć choć trochę zaokrąglony brzuch.

[201607121236]

Napisane przez kahoko hino

tak. znajoma korzystała z pigułek, nie miała okresu, a krwawienie (bo to nie jest okres), używała gumek. zaszła. jej córeczka ma dziś 5 lat.

w Czechach można przeprowadzić aborcję z polecenia lekarza do 24 tygodnia ciąży. jeśli ciąża zagraża matce / dziecku, lub płód jest silnie uszkodzony, można ją przerwać w dowolnym momencie. i zabiegi są wykonywane, nie tak, jak w Polsce.

Jaaaasne

[niechcejej]

Napisane przez _Miyu

Na jakiej podstawie lekarz uważa że płód prawdopodobnie nie rozwija się prawidłowo? Miałaś jakieś usg czy wyniki krwi?

Krew podstawową morfologię i usg. Jadę do szpitala, wieczorem pewnie będę wiedzieć więcej.

Napisane przez wredna biedronka

Tym wiekszy troll. Kupy to sie nie trzyma. Seks z podwojnym zabezpieczeniem i co wpadka? Nie zauwazyla braku 'krwawienia' jak napisalas?

Gumki stosowałam podczas brania antybiotyku jako dodatkowe zabezpieczenie. Poza tym tylko tabletki. Nie potrzebuję żebyś mi wierzyła. Też bym nie uwierzyła.

Napisane przez _Miyu

W kilku krajach europejskich jest do 21 tyg. Z tym ze nie jest to zabieg pod narkoza jak w przypadku wczesnej aborcji. Kobieta rodzi na żywca martwy płód. Po podaniu odpowiednich środków.

Ewentualnie po urodzeniu ma czyszczona macice jeśli zajdzie potrzeba.

Jeśli dziecko jest chore można porozmawiać z lekarzem na temat terminacji ciąży. Jest taki wątek na forum. Jednak w Polsce nie tak latwo znaleźć szpital, który się tego podejmie.

Dziękuję za informację. Porozmawiam z lekarzami i poczytam są stronę women web on.

Napisane przez wredna biedronka

Prosze cie
Wskaznik pearla dla prawidlowo branych tabsow wynosi 0.1 dziewczyna napisala, ze oprocz pigulek stosowala kondomy. Wierzysz w az takie CUDA? Bo ja nie.
Poza tym widzialas kogos kto przez kilka miesiecy w trakcie ciazy mial okres(krwawienie) bo ja nie
To jest albo feryjny troll albo posta napisal jakis prolajfowiec by wywolac kolejna gofnoburze na Wizazu

Ginekolog powiedział mi, że plamienie może trwać przez całą ciąże, większe na ogół do 2-3 miesiąca, u mnie było to krwawienie jakby z odstawienia.

[natalia_t]

Używała dodatkowo gumek tylko podczas stosowania antybiotyku. Wskaźnik pearla dla tabsów owszem, wynosi 0,1-0,5 i widać ona była tym 0,1.
Krwawienie jest możliwe, zawsze wymaga reakcji i szczególnej obserwacji, ale nie zawsze świadczy o czymś złym.
Ruchy dziecka da się poczuć już w połowie ciąży, ale czasami później. To nie jest regułą, że w 20 tygodniu dziecko podskakuje w środku.
Sprawa brzucha też jest sporna. Niektóre w 5 miesiącu mają już całkiem spory brzuch, niektóre tylko ledwo się uwypuklają.
Znam taką, co o ciąży też się dowiedziała w 5 miesiącu. Teraz bliźniaczki mają już 5 lat.
Nie wiem, skąd to niedowierzanie. Chyba mało widziałyście.

[Azhaar]

Eee, nie wiem skąd ten bulwers, ja znam mnóstwo wpadek osób, które się zabezpieczaly, dla mnie to żadna nowość. W tym mam 3 bliskie znajome, które wpadły w trakcie studiow ze swoim chłopakiem zabezpieczając się tabletkami. Wiec to raczej normalne zjawisko, w ciążę można zajść ZAWSZE, nawet przy 10 rodzajach zabezpieczeń jednocześnie, warto o tym pamiętać

[uniperfect]

Widocznie, źle stosowałaś tabletki. zapomniałaś jakieś albo zwymiotowałaś którąś itp

[quench]

Napisane przez Azhaar

Eee, nie wiem skąd ten bulwers, ja znam mnóstwo wpadek osób, które się zabezpieczaly, dla mnie to żadna nowość. W tym mam 3 bliskie znajome, które wpadły w trakcie studiow ze swoim chłopakiem zabezpieczając się tabletkami. Wiec to raczej normalne zjawisko, w ciążę można zajść ZAWSZE, nawet przy 10 rodzajach zabezpieczeń jednocześnie, warto o tym pamiętać

Nie, to nie jest normalne zjawisko.

[letik]

Ja tez nie wiem skad te niedowierzanie oczywiscie moze byc to troll jednak takie sytuacje sie zdarzaja a mamy takie czasy ( jedzenie naszpikowane byle czym, zanieczyszczenia, zycie w biegu i stresie itd) ze ksiazkowe ciaze zdarzaja sie nieco rzedziej niz kiedys..moja mama dowiedziala sie dopiero w 3 msc ze bedzie mnie miala, jedna dziewczyna u mnie w bylej pracy tak samo ok 3-4 msc takze no roznie moze byc. Zgadzam sie ze 21 tydz to juz jest daleka ciazka ale jak autorka jest bardzo szczupla to moze nie byc widac ( to samo jesli jest przy kosci). Ile organizmow tyle reakcji i objawów. A tak osobiscie to o ile nie neguje robienia aborcji do 3 msc tak teraz juz uwazam ze jest to zdecydowanie za pozno..

[pfffh]

Skoro i tak planujecie z mężem dzieci to co stoi na przeszkodzie zeby urodziło się teraz a nie za 8-10 lat? A poza tym też mnie zadziwia, ze przy tylu zabezpieczeniach jakos zaszlas. Cud normalnie. A teraz przecież powinnaś odczuwać ruchy dziecka, a także obrzmienie piersi i rosnący brzuch. Byłam dwa razy w ciąży i nie wiem jak można "przeoczyć" jej symptomy.

[uniperfect]

Ci co wpadli to nigdy nie przyznają się, ze zapomnieli jakieś tabletki, pili alkohol a potem zwymiotowali czy np były w ich diecie inne produkty obniżające skuteczność tabletek. Zawsze winę zwalą, że tabletki nie podziałały. Jakby tak łatwo można było wpaść przy tabletkach czy innym zabezpieczeniu to w rodzinach było by po 10 dzieci. A nie znam rodzin, co mają aż tyle dzieci. Góra 3 dzieci mają.

[kahoko hino]

Napisane przez pfffh

Skoro i tak planujecie z mężem dzieci to co stoi na przeszkodzie zeby urodziło się teraz a nie za 8-10 lat? A poza tym też mnie zadziwia, ze przy tylu zabezpieczeniach jakos zaszlas. Cud normalnie. A teraz przecież powinnaś odczuwać ruchy dziecka, a także obrzmienie piersi i rosnący brzuch. Byłam dwa razy w ciąży i nie wiem jak można "przeoczyć" jej symptomy.

bo teraz nie są gotowi, to stoi na przeszkodzie. teraz nie chcą dziecka, nie chcą być teraz rodzicami, nie stać ich teraz na dziecko. proste.