samotna od wczoraj - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-03-13, 11:07   #1
oreganka
Zakorzenienie
 
Avatar oreganka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 559

samotna od wczoraj


Jest mi bardzo ciężko,nie wiem do kogo się odezwać i co zrobić, gdzie sie ruszyć.... Wczoraj zerwał ze mną narzeczony, 5 lat byliśmy razem, były zaręczyny, były plany życiowe, teraz nie ma już nic........
Czy ktoś mnie pocieszy, potrzebuję rozmowy i wsparcia....może ktoś cierpi tak jak ja???
oreganka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-13, 13:31   #2
joannap18
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Środa Wlkp.
Wiadomości: 168
Dot.: samotna od wczoraj

O jejku! Co się stało? Tak po prostu po 5 latach zerwał... przy takich wspólnych planach na przyszłość??!!
Cokolwiek by jednak się stało, może powinnaś pomyśleć, że lepiej, że wycofał się teraz, niż po ślubie... Teraz masz szansę ułożyć sobie życie od nowa.... Głowa do góry! Będzie dobrze!
joannap18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-13, 13:35   #3
Editaphx
Zadomowienie
 
Avatar Editaphx
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: gdzieś pomiędzy wierszami.
Wiadomości: 1 475
Dot.: samotna od wczoraj

zapraszamy serdecznie do wątku :

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=93219

tam wiele dziewczyn przeżywa to samo, pocieszamy się, rozmawiamy, znajdziesz tam na pewno wiele rad, cytatów, mądrych słow ktore napisaly dziewczyny! trzymaj się mocno
Editaphx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-14, 20:20   #4
olusia...
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 4 644
GG do olusia...
Dot.: samotna od wczoraj

olusia... jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-14, 23:14   #5
Nadin
Zakorzenienie
 
Avatar Nadin
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 680
Dot.: samotna od wczoraj

__________________

Nadin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-14, 23:14   #6
Kobieta_słonecznik
Zakorzenienie
 
Avatar Kobieta_słonecznik
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: słonecznikowe pole :-)
Wiadomości: 3 176
Dot.: samotna od wczoraj

aaa to drań.......
Kobieta_słonecznik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-15, 09:27   #7
ciapuszka
Raczkowanie
 
Avatar ciapuszka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 199
Dot.: samotna od wczoraj

Najgorsze jest jak coś się tak nagle kończy, człowiek nie wyobraża sobie życia, nie wyobraża sobie życia. Ale z każdym dniem powinno być lepiej.
ciapuszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-03-15, 10:49   #8
Ag_nes
Wtajemniczenie
 
Avatar Ag_nes
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 2 474
GG do Ag_nes
Dot.: samotna od wczoraj

buuuuuu 3maj sie dzielnie, bedzie lepoiej, jestes napewno mloda i cale zycie przed Tobą
Ag_nes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-15, 15:28   #9
giganciara
Rozeznanie
 
Avatar giganciara
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Palermo
Wiadomości: 827
GG do giganciara
Dot.: samotna od wczoraj

a może już wcześniej dawał Ci sygnały, że coś jest nie tak?? wiesz wogóle o co chodzi??? nic się nie odezwał?? nic nie powiedział?? takie sytuacje mnie szokują... przecież z dnia na dzie nie mógł przestać Cie kochać... Może to tylko chwilowy kryzys? po pierwsze - pogadaj z nim poważnie, a gdy bedziesz wiedzieć już na pewno to spróbuj pomyśleć, że skoro od Ciebie odszedł to musisz żyć dalej... bądź silna
__________________
giganciara

"uczę się sztuki życia, hip-hop to mój sensei.."


giganciara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-15, 20:15   #10
Rosanna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 36
Dot.: samotna od wczoraj

Wiesz, ja przechodziłam dokładnie to samo. Też byliśmy 5 lat - w zasadzie od szczeniaka. Też były plany - nie wyobrazalismy sobie, ze mogłoby nas nie być. No w każdym razie ja sobie wyobrażałam........Bo jak się okazalo mój chłopak jednak nie! Poznał dziewczyne i mnie zostawił. Wiem co czujesz. Świat się skończył. I ta ogromna pustka. Ale wiesz co? Mimo, ze teraz Ci się pewnie wydaje, że nigdy już nikogo tak nie pokochasz to jedna uwierz mi - te złe chwile miną. ))) Naprawdę, potrzeba tylko troszkę czasu. Zajmij się czymś przyjemnym. Umawiaj sie ze znajomymi. Nie siedż w domu i nie płacz))) Z czasem odkryjesz jak przyjemnie jest być np. adorowanym przez innych mężczyzn Życie singla (jak to się teraz modnie mówi) też ma swoje uroki. A z czasem poznasz jakiegoś przesympatycznego faceta i wszystko się ułoży U mnie tak było I już od 12 lat jestem mężatką A na zakończenie powiem Ci (nie żeby to była mściwa konkluzja) ale mój były jet już po rozwodzie. Życie z jego piękną dziewczyną a pożniej żoną okazało sie koszmarem. Jedno pasmo nieszczęść...........Ale mniejsza z tym. Głowa do góry. Wszystko będzie ok ))
Pozdrowionka
Rosanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-15, 23:57   #11
rhapsody
Rozeznanie
 
Avatar rhapsody
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 860
Dot.: samotna od wczoraj

3maj sie cieplo
jak juz Ktos wspomnial, dobrze ze teraz a nie po slubie
wiem ze boli ale kiedys przestanie, czas wyleczy rany
rhapsody jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-03-16, 17:10   #12
Kasia_L
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 1 053
Wink Dot.: samotna od wczoraj

oreganka, trzymaj się . Mówią, że czas leczy rany. Wszystko przemija, nawet najdłuższa żmija .
__________________
Nagle zrobiło się Jagodowo
Kasia_L jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-16, 20:51   #13
magdzia33
Zakorzenienie
 
Avatar magdzia33
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 5 316
Dot.: samotna od wczoraj

oreganka bardzie dobrze
__________________

Jestem żoną

Maleństwo
magdzia33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-22, 18:46   #14
aga_kielce
Przyczajenie
 
Avatar aga_kielce
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 10
Dot.: samotna od wczoraj

ze mna tez zerwał chłopak przedwczoraj i wiem co to znaczy.co prawda chodzilam z nim 5 miesecy ale jak na 16 lat to duzo.nie umialam sobie wyobrazic ze kiedykolwiek mozemy byc osobno, przechodzic korytarzem w szkole i udawac ze sie nie znamy...jestem zalamana ale wierze ze jak jest nam dane byc ze soba to predzej czy pozniej sie zejdziemy, a jesli nie to zawsze ktos tam na mnie(i na Ciebie tez)czeka.... pozdrawiam
__________________
Pamiętaj, że wielka miłość i wielki sukces wymagaja podjęcia wielkiego ryzyka...
aga_kielce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-23, 08:27   #15
czekoladka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: moje miasto;P
Wiadomości: 1 073
Dot.: samotna od wczoraj

Jeśli Cię to pocieszy, to ja chyba też od wczoraj jestem już sama, chyba się zakonczyl mój prawie 5 letni związek (z chlopakiem, nie narzeczonym), tyle, że ja się z tego cieszę. Poczulam ogromną ulge, bo normalnie z facetem nie moglam się dogadać od jakiegoś roku. Wczoraj wyszedł obrazony, bo ja zapytalam, czy jesli on wyjedzie za granicę do pracy (bo ma taki plan), czy będziemy nadal parą (jego odp: "nie wiem"), a nastepnie zapytalam, czy bede mogla do niego ewentualnie dojechac za jakiś zcas (jego odp: " nie wiem, czy zarobię tyle kasy, nie wiem kiedy i czy bedziesz mogla dojechać, a poza tym nie chcę brać za kogoś (zwracam uwage na slowo KOGOŚ, ja to jakiś" KTOŚ") odpowiedzialności i nie chcę brać sobie kogos na głowe . Nie wiem czy bedziesz mogła dojechać. Ja na to: " ale ja bym chciala" a on: " to jedź na własną ręke, bo ja jade z moja siostra i jej facetem. Ja: "a kiedy jedziesz???" On: " nie wiem, poczekam, co oni zdecydują". ) heheheh, taka gadka po 5 prawie latach znajomości, on " NIE WIE" Dla mnie jest to jednoznaczne z " nie bedziemy parą". Poza tym on nigdy nie potrafil podjąć żadnej decyzji na TAK lub na NIE. Zawze bylo "nie wiem". a kiedy jego siostra wrocila z zagranicy, to już w ogole każda decyzje uzależnia od niej Powiem ci szczerze, że wczoraj mi ulżyło, gdy uslyszalam "nie wiem" , bo przynajmniej JA WIEM wreszcie na czym stoję. Naprawde czuję sie tak, jakby kamień spadł mi z serca. Bylam gotowa z nim jechać wszędzie (powiedzialam mu to, że pojadę z nim-a on- że nie, że 2 osoby nie mogą jechać, bo bedziemy oboje bez pracy, a jak on sam pojedzie to zarobi, a kiedy zapytalam znowu, czy mam dojechać kiedy zarobi, to on odp, że nie wie kiedy bym miala dojechać, nie wie czy zarobi, nie wie w ogole czy bedzie na stałe w tym kraju, do ktorego planuje jechac (Anglia) czy w Nowej Zelandii (bo siostra jego tam planuje być...) ale skoro on NIE WIE lub nie chce wiedziec lub nie chce żebym jechala z nim . Aha, powiedzialam, ze do Nowej Zelandii też pojade z nim a on na to znowu, że "nie bedzie bral sobie kogos na glowe" , a ja: " A ty bedziesz też siedzial na glowie swojej siostrze", a on: " no tak, więc nie chcę , zebys jeszcze Ty jej na głowie siedziala" . Wszystko dla mnie jest jasne. A odpowiedx, że nie wie, czy bedziemy parą, zalatwia i wyjaśnia wszystko. Dodam, że wczorajsza sytuacja dolała oliwy do ognia, bo juz sie coś psuło od roku, kiedy jego siostra wróciła, więc ja się cieszę, bo pzrynajmniej nie bede sie wkurzać, a tak - cały czas tylko nerwy i stan zawieszenia, niepewność - to okropne było. Już wole być sama niż w wiecznym stanie zawieszenia.


P.S . sorry,że tak chaotycznie, ale się trosze spiesszę i chcialam ująć sens rozmowy, balam sie, ze coś zapomnę z tej całej gadki ;-) Nareszcie poczulam, ze żyję i oddycham, bo od roku bylam jak w matni...
__________________
DLA NAS NAJWAŻNIEJSZE SĄ PSY
Dla jednych ważne są wieloryby,
dla innych drzewa, a dla nas Psy.
Te duże i te małe. Obronne i bezbronne.
Rasowe i kundelki.
Dla nas ważne są psie drzwiczki,
psie smutki i psie marzenia.
czekoladka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2006-03-23, 19:46   #16
aga_kielce
Przyczajenie
 
Avatar aga_kielce
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 10
Dot.: samotna od wczoraj

powiem szczerze ze ja tez wlasnie mialam faceta ktory "nic nie wiedział"...w tym sensie ze kiedys jak sie poklucilismy zapytalam czy mnie jeszcze kocha o on powiedzial "nie wiem".bylam w****iona prze masakrycznie!!!jak to?chodzimy ze soba tyle miesiacy a ty nie wiesz???teraz jeszcze nie moge troche dojsc do siebie po tym jak zerwal ze mna jak mu wygarnelam to ze tak na prawde to nie wiem czy kiedykolwiek mnie kochal.wkurzyl sie o to i zerwał...;(szkoda, bo nadal bardzo go kocham
__________________
Pamiętaj, że wielka miłość i wielki sukces wymagaja podjęcia wielkiego ryzyka...
aga_kielce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-24, 07:59   #17
czekoladka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: moje miasto;P
Wiadomości: 1 073
Dot.: samotna od wczoraj

Cytat:
Napisane przez aga_kielce
powiem szczerze ze ja tez wlasnie mialam faceta ktory "nic nie wiedział"...w tym sensie ze kiedys jak sie poklucilismy zapytalam czy mnie jeszcze kocha o on powiedzial "nie wiem".bylam w****iona prze masakrycznie!!!jak to?chodzimy ze soba tyle miesiacy a ty nie wiesz???teraz jeszcze nie moge troche dojsc do siebie po tym jak zerwal ze mna jak mu wygarnelam to ze tak na prawde to nie wiem czy kiedykolwiek mnie kochal.wkurzyl sie o to i zerwał...;(szkoda, bo nadal bardzo go kocham
AGA, a ja już nie kocham. Po prawie 5 latach bycia razem mam już dość tego, osiągnełam taki stan, że czuję do niego obrzydzenie, niechęć, mam dosyć tego wiecznego NIE WIEM. On nie zerwal z mną, w środę po prostu powieziel : "jadę do domu" pojechał, i od tej chwili żadnego sygnału na komorke, nic... A ja jestem happy, i modlę się, żeby dzisiaj nie przyjechał do mnie, chcę to tak zostawić i koniec. Wreszcie czuję, że żyję. Wmawial mi, że mam kompleksy, bo chcę, żeby mi mówil miłe rzeczy, a on nie lubi tego robić. Dla mnie do dziwne, bo facet, ktory kocha, mówi miłe słowa (nie lubię słodzenia, ale czasem chcieć uslyszec coś milego od swojego faceta to chyba nie grzech). Poza tym on nie chciał, żebym uważala, że jest dobrym czlowiekiem. Próbowalam wielu sposobów na niego, mowilam jemu miłe słowa, a on tylko odpowiadal: " Nie mów mi ,że jestem taki fajny, bo nie jestem", a ja: " Ale wedlug mnie jestes" a on: " Ale ja nie chce tego slyszeć". Przecież to logiczne, że od osoby, którą kochamy, chcemy slyszec mile rzeczy, chcemy, żeby nas uważala za dobrych ludzi, dla tej osoby chcemy być lepsi a nie gorsi - a on chcial byc gorszy. Kiedy go o cos poprosilam, mowil, ze " nie wiesz kiedy ja mam to zrobić?? Ja nie mam czasu!!!!", ale jeśli poprosila go jakas kolezanka, to lecial jak na skrzydlach... Nie pozwalał mi myśleć tak, jak ja chcę - czyli np. myśleć o nim dobrze, chyba nie chcial, żebym go kochala Dla niego chyba w ogole nie liczy się człowiek jako człowiek. On uzależnia chyba nasze bycie razem od posiadania odpowiedneij ilości kasy

Aga, ja też cierpialam, bo on mówił mi , że kocha, za jakiś czas to odwolywał (że nie jest pewien), potem znowu za jakiś czas mowil, że jednak kocha, a potem odwolywał Ale ja bylam z nim nadal, bo go kochalam i czulam, że nie jestem gotowa na zerwanie. Odzcekalam ten długi czas i teraz jestem na to gotowa i wiem, ze mi ulżyło,gdy ostatnio sie pokłóciliśmy. Kiedyś płakałabym całą noc i obwinialabym siebie, a teraz - cieszę się z tego i wiem, że to nie moja wina , tylko jego głupi charakter i brak jakichkolwiek uczuć (on z niczego nie potrafil sie cieszyć, nie potrafil być smutny, rzadko sie uśmiechal, zero emocji, byl taki "płaski") Przez tego faceta ma zszarpane nerwy tylko...

Aga, ja Ci mówię, że to lepiej, że on zerwał - mój nie potrafil podjąć decyzji, aby zerwać ze mną... Ja po prawie 5 latach bycia z nim mam strasznie niskie poczucie wlasnej wartości, nerwicę totalną, nie wierze w miłość, nie wierze w szczerość, nie ufam ludziom. Ile z nim wytrzymalaś, Agusiu????


OREGANKO - NAPISZ, JAK TAM SPRAWY Z DRANIEM= BYłYM NARZECZONYM
__________________
DLA NAS NAJWAŻNIEJSZE SĄ PSY
Dla jednych ważne są wieloryby,
dla innych drzewa, a dla nas Psy.
Te duże i te małe. Obronne i bezbronne.
Rasowe i kundelki.
Dla nas ważne są psie drzwiczki,
psie smutki i psie marzenia.
czekoladka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-24, 08:42   #18
ahinsa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 278
Dot.: samotna od wczoraj

Wina nie leży nigdy tylko po 1dnej ze stron.
To tak do przemyslenia...
__________________
ahinsa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-24, 08:46   #19
oreganka
Zakorzenienie
 
Avatar oreganka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 559
Dot.: samotna od wczoraj

Sprawa z byłym już raczej definitywnie zakończona, nie widujemy się, nie rozmawiamy, próbuję o nim zapomnieć i żyć dalej.
oreganka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-03-24, 12:35   #20
czekoladka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: moje miasto;P
Wiadomości: 1 073
Dot.: samotna od wczoraj

Cytat:
Napisane przez oreganka
Sprawa z byłym już raczej definitywnie zakończona, nie widujemy się, nie rozmawiamy, próbuję o nim zapomnieć i żyć dalej.
I bardzo dobrze do tego podchodzisz Chyba już troszkę się uspokoiłaś Swoją drogą nie rozumiem facetów Po co spotykają się tyle czasu z dziewczyną, skoro jej nie kochają??? Ja tego nie kumam

P.S. ahinsa - no właśnie. Ja teraz to wiem, że wina lezy po obu stronach. Przedtem myślalam, że tylko ja jestem winna a teraz wiem, że to nieprawda
__________________
DLA NAS NAJWAŻNIEJSZE SĄ PSY
Dla jednych ważne są wieloryby,
dla innych drzewa, a dla nas Psy.
Te duże i te małe. Obronne i bezbronne.
Rasowe i kundelki.
Dla nas ważne są psie drzwiczki,
psie smutki i psie marzenia.
czekoladka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-24, 12:44   #21
Thalia2006
Raczkowanie
 
Avatar Thalia2006
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 234
Dot.: samotna od wczoraj

Przykro mi Oreganko, wiem tez jak to jest byc samotną, a jakiś czas temu tez ktos ode mnie odszedł i najpierw nie umialam sie kompletnie poukladac,bylam w totalnej rozsypce, na szczescie czas robi swoje, poukladalam sie na nowo.. dobrze ze probujesz o nim zapomniec, napewno potrwa to trochę czasu, nie wszystkie wspomnienia da się wymazac z pamięci, ale z czasem blakną, przestają az tak bolec jak teraz <przytul> Jeszcze się wszystko ułozy, tego CI zyczę
Thalia2006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-24, 13:10   #22
oreganka
Zakorzenienie
 
Avatar oreganka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 559
Dot.: samotna od wczoraj

dzięki wielkie Thalia
na razie nadal jest mi ciężko, bo nie da się tak po prostu zapomnieć o wszystkim z dnia na dzień ale powtarzam sobie że muszę to przetrwać i jakoś żyć!!
oreganka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-24, 13:22   #23
Thalia2006
Raczkowanie
 
Avatar Thalia2006
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 234
Dot.: samotna od wczoraj

Napewno dasz radę i za jakiś czas negatywne emocje miną, i będziesz znowu umiała się cieszyć życiem
Thalia2006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2006-03-24, 13:27   #24
ahinsa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 278
Dot.: samotna od wczoraj

Cytat:
Napisane przez czekoladka
P.S. ahinsa - no właśnie. Ja teraz to wiem, że wina lezy po obu stronach. Przedtem myślalam, że tylko ja jestem winna a teraz wiem, że to nieprawda
Tak trzymać, bo warto o tej małej prawdzie pamiętać.
Wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia? Moge tak powiedziec?
Pozdrawiam.
__________________
ahinsa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-24, 18:28   #25
talla
Raczkowanie
 
Avatar talla
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 284
GG do talla
Dot.: samotna od wczoraj

Oreganko, bardzo Ci współczuję...Ponad miesiąc temu zerwał ze mną chłopak i wiem dokładnie, jak się czujesz...
Czytając takie posty jak Twój zaczynam wątpić w mężczyzn...

Przykro mi, że spotkało Cię takie coś i wiem, jak ciężko jest zachowywać się normalnie, cieszyć się i żyć pełną parą.

Podobno-bo mi samej też ciężko w to uwierzyć, kiedy świat zwalił mi się na głowę-to przechodzi. Czas leczy rany...

Sprobuj dostrzec plusy tej sytuacji. Myśl o jego wadach, nie zaletach..bo powracanie do tego co piękne tylko Cię dodatkowo unieszczęśliwi. Przeszłości nie da się już zmodyfikować, więc jesli jest ona bolesna, lepiej po prostu jej nie rozgrzebywać...i zbudować sobie nowe życie.

Skoncentruj się na sobie. Pamiętaj, że jego odejście nie może mieć żadnego wpływu na Twoją pewność siebie!

Wiem, że moje słowa niewiele Ci pomogą...Ale uwierz, że po prostu mi strasznie przykro.

Trzymaj się ciepło!
__________________
Nic nie jest niemożliwe!
talla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-29, 13:16   #26
aga_kielce
Przyczajenie
 
Avatar aga_kielce
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 10
Exclamation Dot.: samotna od wczoraj

Juz półtora tygodnia minelo od czasu kiedy moj eks ze mna zerwal a ja wciaz nie moge o nim zapomniec... na prawdede bardzo sie staram,nie myślec o nim ale gdy wlaczam radio lecą nasze ulubione piosenki, gdy stoje na przystanku przejarzdża samochód reklamujący firme o nazwie jego imienia no pop prostu wszystko mi sie kojarzy z nim!!!!moze to cos znaczy???
__________________
Pamiętaj, że wielka miłość i wielki sukces wymagaja podjęcia wielkiego ryzyka...
aga_kielce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-29, 19:41   #27
goga1001
Zadomowienie
 
Avatar goga1001
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: południe Polski
Wiadomości: 1 091
GG do goga1001
Dot.: samotna od wczoraj

Poradzisz sobie
Powodzenia. Trzymaj się
__________________
Okna funkcjonują w obie strony, lustra tylko w jedną .






goga1001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:56.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.